Eve Online > Dyskusje ogólne

Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza

<< < (7/38) > >>

[BWTF] IbanezM:

--- Cytat: Filip Bonn w Sierpień 20, 2018, 06:17:50 ---To o co się w końcu Ibanez z Markusikiem poklocili ze UA zamknęli?

--- Koniec cytatu ---

To akurat nie miało nic do rzeczy.
Wsparcie ze strony Polskiego Community poleciało na łeb na szyję.
UA zamknąłem sam, bo nie było instruktorów. Więc nie było kim tego prowadzić.

Inna kwestia, że formuła neutralnej Akademii wyczerpała się.
Ta "neutralność" wiąże ręce, bo nie możesz pokazać sensownego contentu.
W takiej akademii najważniejsze jest aby latać razem z Kadetami - to pełen etat.
Nie można być w Akademii i jednocześnie być w innej aktywnej korporacji - czasu nie starcza.

IMHO: najlepszym rozwiązaniem jest rekrutować do głównych korporacji, aby nowy gracz miał stałą pomoc i wsparcie z ludzi, którzy są tu i teraz.

Nawiązując to wypowiedzi o wrzucaniu ludzi do głębokiego 0.0, to powiem, że to nie kwestia głębokiego 0.0, a bardziej ludzi, którzy odpowiadają za nowych rekrutów.

Jeżeli chodzi o meritum wątku, to przychylę się do opinii ludzi wyżej. Bardzo dużo pracy, aby to sensownie wyglądało, a obecnie nie ma takich osób, które by się tego podjęły.
Każdy by chciał aby coś takiego istniało, ale jak trzeba kogoś do roboty to tylko świerszcze słychać...
Obecnie na mapie Nowego Edenu nie ma miejsca na niezależny sojusz, który miałby mieć Sova.

Poza tym czy na prawdę chodzi o SOVa?

Z mojej perspektywy wygląda to tak, że system też możesz oflagować, Cytadelami jak ktoś potrzebuje powiększenia e-peena.
Moim zdaniem, jeżeli ktoś uzna, że chce żyć w danej przestrzeni to niezależnie od ikonki pod nazwą systemu, może tam żyć, jeżeli jest content i nikt go stamtąd nie wyrzuci.
Pamiętajmy, że tak naprawdę nie chodzi o tereny czy sova, a chodzi o dobrą zabawę we wspólnym gronie i próbę osiągnięcia czegoś wspólnym wysiłkiem.
Nie ograniczajmy swojego myślenia mechaniką gry.



[NOGRL] Asm Nihouyah:

--- Cytat: [NAUKE] Son of Rainbow w Sierpień 20, 2018, 13:36:05 ---2. Nie uważam, że low milicyjne jest lepsze od null tylko tak po prostu jest. Rzucenie ludzi na zadupie w null to pójście na łatwiznę przy minimalnym wkładzie pracy. Muszą grać razem ergo sami tworzą content i są bezpieczni. Jednocześnie mają małą interakcję z innymi graczami przez co tworzy się armie tumanów, którym jak ktoś chce zabrać lizaka to nawet nie są w stanie odgryźć się.
--- Koniec cytatu ---
Tak tylko do tego jednego punktu: EVE trochę się zmieniło od czasu wejścia alfaklonów, na chwilę obecną pozwala to na bycie jednocześnie w sovnull i w miejscu gdzie jest do czego i po co strzelać - standardem i prawidłowym (efektywnym) podejściem jest zacząć od założenia drugiego konta i trzymania/skillowania jednej postaci pod pve w sovnull, drugiej pod pvp gdzieś gdzie jest akcja. Nie dość że w ten sposób wyrabiasz dobre nawyki od samego początku (pvp osobno, pve osobno), to jeszcze nowi mają swobodę skillowania każdej z dwóch postaci w kierunku tego, do czego będzie używania, bez potrzeby czekania tygodnia+ zanim będzie można zacząć robić coś w drugim kierunku.

Ostatecznie gdzie i jak w sporym stopniu zależy od tego jakich graczy chcesz wychować i do czego - zupełnie inaczej wygląda szkolenie na small gang pvperów, inaczej na użytecznych fleet memberów dla nullbloba, jeszcze inaczej na osoby nadające się do "wymagających, endgame'owych" grup. Jakiś pomysł jest potrzebny, niektórych rzeczy nie da się sensownie połączyć.

Qlko1:

--- Cytat: [NAUKE] Son of Rainbow w Sierpień 20, 2018, 13:36:05 ---Widzisz Zgudi, organizowałem Akademię około 5 lat a także współpracowałem z Qlko czy gdy przeprowadził już lata temu ZUO do Amarrskiej Milicji czy jak wróciłem do gry w CDN gdzie stwierdził po jakimś czasie,że szkoleniówce będzie lepiej w null.

Qlko ma to do siebie, że nie ma prywatnie czasu a przynajmniej nie miał od lat by wydokować więc jedyne na co miał od lat czas to ewentualne pisanie poradników i rozmowa na TS. Tak i wtedy potrzeba 10 osób jeśli CEO jedynie jest w stanie wydawać dyspozycje. Jednak jeśli CEO może być aktywny codziennie, ma dobrego dyrka, który go ewentualnie zastąpi to brakuje jedynie 2xFC + dochodzący szkoleniowcy. Całość spokojnie można zamknąć w 4 osobach.

1. Nie wyśle bo od lat wiadomo, że takim osobom można pokazać takie rzeczy, że przestaną interesować się macierzystym korpem. Żaden mądry CEO nie rzuci swoich ludzi do szkoleniówki, która nie należy do niego nawet jeśli tak jak ja organizowałem AM latami starając się by była to formacja maksymalnie niezależna i transparentna.
2. Nie uważam, że low milicyjne jest lepsze od null tylko tak po prostu jest. Rzucenie ludzi na zadupie w null to pójście na łatwiznę przy minimalnym wkładzie pracy. Muszą grać razem ergo sami tworzą content i są bezpieczni. Jednocześnie mają małą interakcję z innymi graczami przez co tworzy się armie tumanów, którym jak ktoś chce zabrać lizaka to nawet nie są w stanie odgryźć się. Zarobki w pierwszych miesiącach nie urywają też tyłka. Jednocześnie FW zostało popsute wraz z wejściem cytadel i to też już nie jest to co kiedyś.
3. Qlko nie zlała temat tylko miałeś chrapkę na dostęp do nullowych hubów handlowych :D

--- Koniec cytatu ---

Nie zamkniesz akademii w 4rech osobach. Chyba, że jako CEO masz ochotę na 2gi etat bez wynagrodzenia.

1. Neutralność AM polegała na tym, by wyrzucać z chatów każdego kto mógłby chcieć zabrać pilotów po ukończeniu szkolenia :) Jedyna akademia w naszym community która mogła być nazywana niezależną to UA. Tak jak napisał Ibanez, czasy się zmieniły, zabrakło woli z zewnątrz. Korpy wolą szkolić same i po swojemu, tak już po prostu jest.
2. Mieliśmy tą dyskusję. W milicji szkolisz solo pvp, latania flotowego z prawdziwego zdarzenia ich nie nauczysz. Akademia w milicji szkoliła indywidualistów - pożądane w milicji, ale gdziekolwiek indziej taki pilot jest postrzegany jako newbie.
3. Nie mam co robić z ISKami które już zarobiłem... Na chuj mi dostęp do 0wych hubów...

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[BU FU] Karas:
jak by ktos mial klopoty z nadmiarem iskow, to mi sie znow cepy koncza. I nie, 50m raczej nie wystarczy: ]
Gdyby ktos chcial zainwestowac w mlodego, grzecznego, dobrze rokujacego pilota w kosmicznych statkach, to wiecie gdzie mnie szukac,,, he : ]
pozdr

Zgudi:

--- Cytat: Qlko1 w Sierpień 21, 2018, 08:22:26 ---Neutralność AM polegała na tym, by wyrzucać z chatów każdego kto mógłby chcieć zabrać pilotów po ukończeniu szkolenia :)
--- Koniec cytatu ---
Zgadza się, ale jest druga strona medalu.

Po pierwsze Rainbow mnóstwo rzeczy ogarniał sam, logował codziennie po wiele godzin, więc była pilna potrzeba, żeby piloci po ukończeniu szkolenia wspierali akademię tym co się nauczyli, a konkretniej żeby chcieli latać z nowymi kadetami i zapewniali im jakiś content pomiędzy wykładami. Moim subiektywnym zdaniem akademia tak jak ZUO i potem KOZA była wiele razy w stanie reanimowania, więc trzeba było jakoś zadbać najpierw o akademię i o jej braki kadrowe, a dopiero potem o to gdzie ci absolwenci wyfruną.

Po drugie, jak sądzę, zamysł akademii był taki, żeby zasilić szeregi milicji czy innej pirackiej inicjatywy w low a nie dalekie korpy z którymi nie miało się prawie w ogóle kontaktu i które były gotowe wziąć absolwentów ot tak po prostu za darmo. Każdy sam miał zdecydować co chce robić, więc pozwolenie człowiekowi z zewnątrz, o którym niewiele było wiadomo na to, żeby przymilał się na czacie i wysyłał wiadomości PW o treści "Właśnie jesteśmy w trakcie budowania wspaniałej korporacji i mamy wielu aktywnych członków. U nas możesz robić wszystko, okazji do PVP jest mnóstwo, skałek do kopania multum i jest gdzie racić!" nie było dobrym pomysłem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej