Forum Gry > Inne gry
Diablo 2 - spotkanie po latach
Zgudi:
Mnóstwo studiów developerskich słucha bardziej sztabu marketingowego niż graczy tłumacząc się klasycznym, wręcz legendarnym stwierdzeniem: "my wiemy co jest dla was najlepsze". Nie tylko Blizzard tak robi. W D2 grałem dużo i dawno temu. W D3 nie grałem nigdy więc się nie wypowiadam.
Doom:
Ostatnio coraz wiecej firm odkrywa ze sluchanie dziwek z marketingu slabo wychodzi. Najwiekszy przyklad to EA i ich pomysly na battlefront, ale jest tego wiecej. Np Dawn of war 3 ktory jest juz w zasadzie martwy, wlasnie przez pomysly developera i marketingowcow. Gracze zrobili sie generalnie roszczeniowi i coraz mniej chcetnie lykaja jak leci niedorobione produkty itp
Filip Bonn:
No Battlefront to spektakularna porażka była.
Najgorsze jest to że są ludzie którzy tego bronią.
Fajna też była swego czasu wtopa z Dead Space , gdzie jedynka to już praktycznie klasyczny thriller scifi, mnóstwo dodatków do tego sprzedali, potem wyszła dwójka której bliżej było do gry akcji niż horroru ale nadał sprzedała się dobrze głównie jadąc na opinii jedynki.
A potem... przyszła trójka gdzie markietingowcy stwierdzili "hej, dajmy jeszcze wiecej akcji i dużo wybuchów! I koopa! I jeden rodzaj naboji do wszystkich broni żeby dla konsolowcow zatrudno nie było! I zrobmy item shop w grze z babojami do kupienia!!!"
Chyba nie muszę mówić jakim "spektakularnym sukcesem" okazała się trzecia część :))
Doom:
A w Eve sa ludzie ktorzy uwazaja z hig sec jest bezpieczny :P
Pamietaj bycie idiota nie jest nielegalne, a ludzie naduzywaja tego.
Soulscream:
--- Cytat: [VIDE] Herezja w Lipiec 01, 2018, 12:05:13 ---Czy to naszemu fanbojowi @Soulscream otworzyło oczka?
--- Koniec cytatu ---
Nie dziwie się że Cię nie słuchał bo Ciebie się nie da słuchać a tym bardziej brać poważnie to co piszesz.
Fanboj lol.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej