Eve Online > Dyskusje ogólne
Nowa wojna!!!
Filip Bonn:
GS to przypadkiem Ci co przed Casino War chwalili się , że są w stanie wystawić pięć flot kapitalowych (a może dziesięć? :-\ ) a jak przyszło co do czego to robili meat shield z ally a na koniec spie*dolili capitalami do ls??
Tak, to chyba Ci sami ;)
Soulscream:
--- Cytat: Filip Bonn w Styczeń 17, 2018, 10:44:06 ---GS to przypadkiem Ci co przed Casino War chwalili się , że są w stanie wystawić pięć flot kapitalowych (a może dziesięć? :-\ ) a jak przyszło co do czego to robili meat shield z ally a na koniec spie*dolili capitalami do ls??
Tak, to chyba Ci sami ;)
--- Koniec cytatu ---
Ty mówisz o partycypacji i pierdoleniu przeciętnego typa, a ja mówie o logistyce i możliwościach przerobowych poszczególnych korporacji wewnątrz aliansu.
[WILD5] Gagat:
co by nie mówić, goony podniosły się po tamtej klęsce i widać, że są bardzo dobrze zarządzane. Wiele innych silnych allianców, zdechło w tym czasie. Oni trwają i mają się świetnie ;]. Może kiedyś znów cała evka zbierze się przeciwko nim, oni znów oddadzą teren, ale i tak przeżyją dłużej od reszty ;]
[BU FU] Karas:
No niestety, widac to na wszystkich slupkach, goowniaki sa nie do zatrzymania w frontalnym ataku. moze jak w dupach sie poprzewraca i powstana jakies pomysly klasy viceroy, to znow wszyscy sie zjednocza, kto wie, hehe
czyli co endgame? i nie ma juz nic?.. troche to slabe: ]
Gaavrin:
GSF to struktura wykraczająca mocno poza grę. Nic co zrobisz w eve nie jest w stanie jej zaszkodzić, ona i tak przetrwa. Było to widać po wwb/casino war.
A to, że jesteśmy nie do zatrzymania. GSF zrobił prostą rzecz. Nie rentował systemów. Nie wypychał swoich memberów, żeby ręcili systemy od sojuszu w którym są, tylko brał wszystkich do siebie. Zachecał żeby zarabiać i latać na pvp w jednym miejscu, jednocześnie zapewniając wszystkik parasol bezpieczeństwa, przez upchnięcie wszystkich na małym terenie, gdzie kopanie stało się najlepszym sposobem zarabiania, przy tak dużej ilości osób. I dalje to już poszło. Minsów w delve było tyle, że jedynym sensownym sposobem na przerabianie tego stały się supery i tytany. Nagle stało się to opcją dostępną dla każdego, kto chce w to włożyć odrobinę wysiłku.
Nikt nikomu nie zabraniał zrobić tego samego, a teraz wydaje mi się że jest za późno. Powiem wam, że nastroje są takie, że jeżeli pojawi się superowa flota wroga, a my nie wskoczymy, to masa ludzi odejdzie z goonowa. Nawet jakbyśmy mieli stracić całą tę armadę. Myślę że Mittani zdaje sobie z tego sprawę, że zmobilizował ludzi do tego stopnia, że nie może im powiedzieć "this is not a good day to die" Także jak nie dojdzie do powtórki z BR, to tylko z winy pandemików. Tyle że jak teraz nie zaorają floty goonów to kiedy? Jak supera będzie miał tutaj co drugi gracz?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej