Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

Amarrski Związek Działkowców

<< < (8/13) > >>

[PANCE] Nightblue:
Do tej, że jest nie na temat pewnie ;)

CATfrcomCheshire:

--- Cytat: [PANCE] Nightblue w Lipiec 20, 2016, 20:49:21 ---Do tej, że jest nie na temat pewnie ;)

--- Koniec cytatu ---
Dlaczego nie na temat?

To jest dzial "Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje" - dyskutujemy tutaj na temat autora posta rekrutacyjnego, i wplywu jego reputacji na postrzeganie korporacji, ktora reprezentuje. Jezeli chcialbys tutaj ingerencji moderatora, to podaj chociaz cytat, ktory cie zaniepokoil, i powod niepokoju, np, smacktalk, trolling, czy co tam jeszcze przyjdzie ci do glowy :)

MiltisUmbrae:
"Jeśli nie ma nikogo kto Cię nienawidzi to znaczy, że nie jesteś osobą którą warto zawracać sobie głowę" - piękne zdanie, wyhodowałem sobie prywatne grono internetowych hejterków, którzy ciągle próbują mi robić pod górkę, z mizernym skutkiem, w dość śmieszny sposób. Kilku poległo w tej walce i od dawna się nie logują, czuję jakąś taką dziwną satysfakcję, z tego że dołozyłem do tego jakąś małą cegiełkę.

Mijają już lata, a hejterzy dalej piszą, działając na moją i moich kolegów korzyść - nasz wątek jest na górze :) Wy pieprzycie, a ja dalej cieszę się szacunkiem wielu doskonałych pilotów, którzy jak słyszą o tych podjazdach wybuchają śmiechem i gratulują mi prywatnego folwarku, na który w chwilach nudy zawsze mogę liczyć, wystarczy jedno moje zdanie i moje pieski dają głos - mało komu udałoby się tak wytresować zwierzątka :)


A wracając do tematu czyli naszego korpa - w tym tygodniu należymy do najskuteczniejszych pilotów naszej milicji, mimo że jest nas niewielu. Korporacja na drugim miejscu w tym tygodniu, w top 10 aż 4 naszych pilotów. Większość z nas może się poszczycić mistrzowskim opanowaniem wybranych statków. W sumie nie przegraliśmy chyba żadnej walki przy równych liczbach, generalnie nie ma u nas podejścia takiego jak "nie da rady" albo "nie mamy szans", dominuje założenie "chyba nie zabijemy ich wszystkich, ale kilku damy radę" przedwczoraj, jeden z naszych kolegów latając solo z 8 osobowego gangu wyciągnął pojedynczego svipula i zamordował go slicerem, ja nieco wcześniej, też w pojedynkę (i też slicerem) przegoniłem z naszego systemu 12 osobowy gang desek.

W ramach przybliżenia generalnych zainteresowań pilotów w naszym korpie pozwolę sobie wstawić pewien kawałek muzyczny, w sumie chyba ustawimy go sobie jako hymn

https://www.youtube.com/watch?v=YlBnJ0egT_4



PS. zapraszamy c0ven i jego tytany - chcemy trochę wychillować i postrzelać do krzyżyków które potem będą na KB, a Wy nadajecie się idealnie ;) Co do wszystkich innych zapraszamy do wspólnego latania, oprócz Gaunta, bo nie lubimy hipokrytów ;)

PPS. Mam nadzieję że c0ven nie będzie wzywał policji jak mu zabijemy z kolegami tytany ;*

PPPS. @Catfrcomblabla To wykorzystałem młodych graczy którzy sobie coś wyrencili, czy starych graczy dla których to były drobne ? I skąd ja ich znałem bo co chwilę twierdzisz co innego ? Oj kolego zauważam u ciebie objawy dysocjacyjnego zaburzenia osobowości - jak chcesz o tym porozmawiać możesz wpaść do nas na TSa, powiesz reszcie mojego korpa gdzie Cię dotykałem że tak źle to zniosłeś ;*

Zgudi:

--- Cytat: CATfrcomCheshire w Lipiec 20, 2016, 20:15:12 ---Miales prawo zrobic to, co zrobiles, EVE wrecz do tego zacheca. Twoja nieudolnosc i brak stylu (okradac jakichs poczatkujacych polskich graczy, ktorzy sobie wynajeli system w Eso wchodzac mainem i udajac kolege) pozwala nam nazywac cie tak, jak nazywamy - zlotowa, drobniak, piiip, piiiiiip, bibip, itd. Do tego sluza ludziom fora w internecie, do kulturalnej wzajemnej wymiany opinii :>

Ty po prostu nie widzisz tej subtelnej roznicy, miedzy mozolnym wprowadzaniem specjalnie stworzonego alta, przez wszystkie security cheki WROGIEGO powerbloku, zeby w pewnym momencie zajumac kontrakty kurierskie za DZIESIATKI BILIONOW, a potem wywiezc sobie na spokojnie frachtem we wrogim korpie logistycznym, a potem niechwaleniem sie tym, zeby sie z nowu udalo. Ty okradles mainem kolezkow ktorych znales z TS, zabrales im drobne ze skarbonki, i przyleciales sie tym pochwalic na centrale. Lecz sie.

--- Koniec cytatu ---

Przenosząc do realnego życia: Czyżbyś popierał tych co zwinęli miliony i bezkarnie zwiali a tego co w sklepie ukradł batonika za 99 groszy i głupio dał się złapać byś wsadził? Może powinieneś zostać politykiem? :P

Xeovar:

--- Cytat: MiltisUmbrae w Lipiec 20, 2016, 21:02:51 ---PS. zapraszamy c0ven i jego tytany - chcemy trochę wychillować i postrzelać do krzyżyków które potem będą na KB, a Wy nadajecie się idealnie ;) Co do wszystkich innych zapraszamy do wspólnego latania, oprócz Gaunta, bo nie lubimy hipokrytów ;)

PPS. Mam nadzieję że c0ven nie będzie wzywał policji jak mu zabijemy z kolegami tytany ;*

--- Koniec cytatu ---

Chciałem Cię uprzejmie poinformować że Cat nie gra w EVE od dobrych dwóch lat. Jedyna łączność z EVE którą utrzymuje to eve-centrala, gdzie uaktywnia się gdy coś nawiąże do jego wspomnień z EVE.

Cieszy mnie natomiast fakt że jasno napisałeś jak postrzegasz C0ven, będę pamiętał o tym jak następnym raz zapytasz czy możesz się do nas ponownie dołączyć.
Bo taki był temat naszej ostatniej rozmowy, niedługo przed Twoją przygodą z milicją, nieprawdaż? I jak dobrze pamiętam wykazałem się moją typową dyplomacją i nie wysłałem Cię od ręki na drzewo....

C0ven AD2016 nie ma już nic do Ciebie, bo 95% ludzi gra <2 lata i nie ma pojęcia o tej całej historii. Jest natomiast kilka osób które by o niej wszystkim przypomniały w odpowiednim momencie, bo podobnie jak Cat grały wtedy i nie lubią takich przekrętów. Żadna z tych osób nie wypowiedziała się w tym wątku na Twój temat.

W ogóle, jedyną osobą z C0VEN która napisała w tym wątku przede mną to Xap. Pozostałe osoby które kojarzysz z C0venem już w nim nie są :) Np pierwszy komentator w tym wątku Pawulonek.
Jestem pewien że chłopaki z Thery zaopiekują się waszymi krzyżykami jeśli zaprosisz ich tak uprzejmie jak nas.

Życzę powodzenia w rekrutacji.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej