Eve Online > Dyskusje ogólne
Stare dziady, są jacys jeszcze?
Venzon 2003:
Cos jest niestety takiego w EVE, ze troche upierdala normalne zycie - za bardzo wciaga i angazuje
W BUFU wiekszosc, ktora przestala grac zaraz ogarnela w zyciu malzenstwo, dzieci itp... rodzine generalnie
Mozliwe, ze nastepne podejscie zrobie na zupelnie innych zasadach - troche je sobie ukladam w glowie - w kazdym razie zbytnie angazowanie sie w polityke czy korpa jest zajebiscie toksyczne :)
Kombat:
--- Cytat: Venzon 2003 w Kwiecień 18, 2016, 12:26:15 ---Cos jest niestety takiego w EVE, ze troche upierdala normalne zycie - za bardzo wciaga i angazuje
W BUFU wiekszosc, ktora przestala grac zaraz ogarnela w zyciu malzenstwo, dzieci itp... rodzine generalnie
Mozliwe, ze nastepne podejscie zrobie na zupelnie innych zasadach - troche je sobie ukladam w glowie - w kazdym razie zbytnie angazowanie sie w polityke czy korpa jest zajebiscie toksyczne :)
--- Koniec cytatu ---
Siema Venzik, kopę lat, co tam słychać u Ciebie?
W temacie głównym - ostatnio założyłem sobie triala żeby zobaczyć co tam nowego w evce po paru latach przerwy, w sumie ciekawe, moim zdaniem dobre zmiany. Ale od razu poczułem jak straszny to był pożeracz czasu, zgadzam się z Venzikiem, ciężko wyobrazić mi sobie posiadając rodzinkę wyłuskanie tyle czasu żeby ta gra miała sens jak kiedyś.. chyba dopiero na emeryturze :D
P.S. Wszyscy wrzucają foty sprzed lat to i ja coś ze swojej kolekcji (zlot 2009)
[załącznik usunięty przez administratora]
FITTIpalti:
Powiem wam że jeśli podejdziecie do tego tak jak kilku z nas to żadnego pożerania czasu nie ma. Opłacasz grę za kasę + iski za kasę organizujesz kilku kolegów w jakimś fajnym miejscu bez sowa i już spokojnie możesz pogrywać niezobowiązująco ;)
Jeśli natomiast chcesz coś budować, zarabiać czy inne takie to faktycznie życia ne starczy...
[BU FU] Karas:
no i odsysanie SP, tez dochodowe, ale trzeba uwazac aby nie przedawkowac. bo co poniektorzy juz odsysaja z maina: ]
[WILD5] Gagat:
Oby nie odsysali kolegi ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej