Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
The minions - dyskusja
[BU FU] Karas:
No i stało się,
horda zaproponowała nam wyręcenie systemów, jeszcze nie wiem tylko do końca kto komu. Bo systemy są nasze, a oni pytają się czy jesteśmy zainteresowani rentem... hmmm No nic będziemy mieć pierwszych rentierów \o/
Po zakończeniu rozmów nas zaorali. Nie wiem, może nie byli zadowoleni z ceny jaką zaproponowaliśmy. hmmm nie wiem.
Najpierw wbiła do nas do BE-T flota t3 około 30 chłopa. po chwili psztykania się, wkoczyło do nas 50 carrierów.
Reasumujac, w szczycie, lokal był 270+
nam pomagała volta w małych goownostatkach i Bucki w tornadach (trochę useless) w tej sytuacji jaka wynikła.
Przeciw sobie mieliśmy flote Tri w jackach, Boty w caraczanach i chyba ponad 100 hordziaków w capsach.
Się "szczelalimy" my się. Jedna cytka zrefowana, 2 odratowana.
Przeżyli tylko najlepsi.
mój drejk, w pewnym momencie wyglądał tak.
[WILD5] Gagat:
https://zkillboard.com/related/30003250/201907071900/
nie jest źle, iskowo wygrane ehehe
[SHCK] Crushall:
Coz, możecie po prostu dalej tam mieszkać ku radości hordy. Struktury mogą zniszczyć, do wyprowadzki nie zmuszą. Jeszcze będą płacić za „rent”.
[BU FU] Karas:
hehe, zabawne jest to, że dosłownie kilka H wcześniej pisałem tu na centrali. że nie ma qrwa zabawy. tzn oni nie przylecieli się bić, lub choćby sprawiać pozoru bicia się. Od razu flota capsów i wyjebane. Dlatego nie wieże ni chuja, że będzie jaka kolwiek strefa bez niedojebania mózgowego.
Spytasz się goowniaka dlaczego dropi tytexa na 3 hecate. odp " bo moge" dziekuje kurtyna.
Mimo wszystko, wszyscy są zadowoleni. Bo udało się coś zajebać, iskowo wygrana, strategicznie, 1 cytka na strukcie druga wyrepiona. Chyba jest OK. Natomiast boje się kolejnego timera, ponieważ mam wrażenie że zjebanie się potęguje i jest ryzyko, że my jako TM możemy nie stanowić nawet 1% lokala przyszłej bitwy... Tak się właśnie kończy small scale sov. TiDi 10% i flotą tytexów: [
My generalnie na ten sov mamy wyjebane, tzn liczby mówią same za siebie. Nikt tam nie raci, nie kopie gruzu ani nie stawia poco. Naiwnie liczyliśmy, że może sprowokuje to jakieś ciekawe starcia, z lokalsami lub przyleci ktoś do nas się postrzelać... no niestety. "bo moge" wygrywa. Choć z 2 strony, plan zakładał, że może tydzień tam zagościmy, a będzie mijał już czyba 4 w tym tygodniu. Dodatkowo mieliśmy kilka fajnych akcji, których z thery nie udałoby się zorganizować. Jedna z ciekawszych to gdy próbowaliśmy bozonować 40+ osobową flote inkursyjną: ]
https://zkillboard.com/related/30001743/201907061800/
[SHCK] Crushall:
Chyba za łatwo się poddajecie. Toż to tylko głównie carriery i parę dredów. Mieliście tam Ok 140 charow ? Połowa wsiada w dredy i robicie z nich kiszonkę. Na dwa góra cykle to wszystko co capitalowe im spadnie. Warto zrobić taki myk bo zaraz ubezpieczenia mają znów nerfić.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej