Śmietnisko > Off Topic
Pierdololo o górnikach
Qlko1:
--- Cytat: FITTIpalti w Luty 17, 2015, 14:51:10 ---Jeśli ktoś jest pizda i nie potrafi się skrzyknąć w celu poprawy swoich uposażeń u pracodawcy to nie moja wina.
--- Koniec cytatu ---
Zamkną Wam w końcu te zakłady pracy chronionej. Zobaczymy kto będzie "pizda" jak się okaże, że górnik poza górnikowaniem nic innego nie umie robić.
--- Cytat: FITTIpalti w Luty 17, 2015, 14:51:10 ---Zarabiają oni średnio 3.385 zł miesięcznie" - nie tak mało.
--- Koniec cytatu ---
Jeszcze przed chwilą miałeś uwagi co do średniej i jej zastosowania, zdecyduj się.
FITTIpalti:
Srednia w 5 grupe zaszeregowania, ich się liczy inaczej niż innych, tam są widełki które określają konkretnie ile masz dostać. Średnio jest wiecej.
Nie pracuje w górnictwie, uważam że Solidarność w większości to przekręty sam od nich odszedłem jak sfałszowali u nas wybory.
Colonel:
polski kocioł kurwa, ludzie zamiast zasrac aparat spoleczny zwany rządem i wymieniac nawet stopniowo, chujowo prosperujace jednostki...
lykaja przynety i sami sie zasrywuja...
przeciez to normalne, ze kazdy chce zarobic i godnie zyc, tu trzeba walczyc o przyzwoita minimalna za godzine i wyjebanie zusu
a jak jakis pracodawca wiecej zaoferuje to bedzie mial kolejke specjalistow po posadke.
Przy okazji godne podniesienie minimalnej placy zniecheciloby tak zwanych inwestorow do robienia sobie z polski chin zachodnich..
50 na godzine i mata +4mln podatnikow extra w ciagu paru miesiecy
Zsur1aM:
Gdy idzie o górnictwo bardzo łatwo zmanipulować opinie publiczną gdy ta nie ma pojęcia jak wygląda ta tajemnicza praca górnika i kto to w ogóle jest ten górnik z definicji, a jeszcze łatwiej manipulować gdy chodzi o płace. Prawda taka że płace na dole jak wszędzie maja duże rozpiętości mimo że przypisuje się je wszystkie do tego samego zawodu, oczywistym jest że np taki "taśmowy" dostanie relatywnie grosze a zarobki kogoś pracującego w przodku, strzałowego czy kombajnisty będą zupełnie inne, ale zawsze można podać tą najniższą lub najwyższa w zależności co chcemy przez to uzyskać. Średnią generalnie możemy sobie wsadzić w dupe, za przeproszeniem.
Tak na prawdę najgorsze w tym wszystkim jest że górnikami określa się też osoby które tak na prawdę poza pracą w branży nie wiele maja wspólnego z pracą na dole, lub zjeżdżają na dól raz na tydzień, najlepsze że im wszystkim również przysługują wszystkie przywileje i wcześniejsze emerytury na które przechodzą w wieku 45+ pracując właściwie za biurkiem. W rzeczywistości większość biurokracji związanej z KWK to kpina, rozdmuchana do granic możliwości tak by można było obsadzić stanowiska całymi rodzinami i generalnie tak to wygląda że na 'górze' często pracują całe rodziny po "znajomości", do tego związki tak na prawdę w dużej części służą trzepaniu kasy na tej cały sytuacji, dlatego nigdy nie będzie dość i co roku będą jakieś strajki, w przeciwnym wypadku w/w związki nie miałyby podstaw do istnienia, najgorsze że masy dają się bardzo łatwo manipulować, właściwie działając sobie samemu na szkodę w dłuższej perspektywie.
Żeby nie było, ja w cale nie jadę po górnikach, mój ojciec przepracował 25 lat na dole i bardzo dobrze wiem jak wygląda i z czym wiąże się ta praca i uważam że w ramach bezpieczeństwa energetycznego polska powinna wspierać własne górnictwo, ale mam wrażenie że cała ta otoczka związana z kopalniami to jedno wielkie gówno, którego nikt nie zdoła ruszyć, bo zwyczajnie lepiej zamknąć niewygodne gęby środkami publicznymi niż ryzykować stratę poparcia i szukać realnego rozwiązania. Pozostaje chyba tylko prywatyzacja..
Inną sprawa jest że górnik to taki zawód jak każdy inny i jeśli sytuacja wymaga zwolnienia pracowników, to nie powinno być nic do gadania, takie są prawa rynku kapitalistycznego, spółki państwowe to nie są fundacje charytatywne.
Qlko1:
Col ty tak na serio, czy to kpina jest?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej