Śmietnisko > Off Topic

Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...

<< < (65/71) > >>

Azbuga:

--- Cytat: niofi w Kwiecień 28, 2017, 09:44:55 ---Dla mnie the best jest "Bastion". 1700 stron apokaliptycznego smaczku.

--- Koniec cytatu ---

czytało się przyjemnie ale na końcu miałem wrażenie że to książka o niczym - po prostu bohaterowie nie mają żadnego wpływu na to co się dzieje... z apokaliptycznych o wiele bardziej podobał mi się "gwiazdozbiór psa". a "wielki marsz" to jedna z najlepszych książek w ogóle.

Nie wiem czy wcześniej ja czy ktoś inny wspominał ale "inne pieśni" dukaja to dla mnie numer 1 jeśli chodzi o książki.

Trogos:
A ja polecę książki Janusza Zajdla, nieżyjącego polskiego pisarza fantastyki socjologicznej, naukowej. Gwarantuję zadowolenie z czytania zwłaszcza dwóch pozycji: Paradyzja i Limes Inferior.
Inne też są świetne.

Ulf Nitjsefni:
Limes Inferior wspaniałe! "My czwartacy, my czwartacy, nikt nie goni nas do pracy!!" :D Do dzisiaj zapamiętałem:D  Od niego również "Cylinder van Troffa" polecam. 

Ja chwilowo znowu wędruje z Czarną Kompanią. Kto nie czytał niech się poprawi. Polecam mocno.

Qlko1:

--- Cytat: Ulf Nitjsefni w Maj 30, 2017, 22:37:18 ---Ja chwilowo znowu wędruje z Czarną Kompanią. Kto nie czytał niech się poprawi. Polecam mocno.

--- Koniec cytatu ---
Ja na tej samej zasadzie raz na 2/3 lata wracam do wojen husyckich z Reinmarem z Bielawy  :D
Wciąż mało znana pozycja, a moim zdaniem najlepsza, którą popełnił (gbur) Sapkowski.

Doom:
Mi jakoś wybitnie nie podeszło zakonczenie trylogi.
Generalnie cały trzeci tom i koncówka drugiego :/

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej