Eve Online > Przedpokój

Przepraszam, czy tu biją?

<< < (3/8) > >>

Luisa:
Bez kitu, ja też wracam co jakiś czas od jakichś 6 lat ;-)
Powodzenia i miłej zabawy, uważaj na trolli :D

Soulscream:
Dokładnie, szczególnie na te leśne.

Okropniak:
nie straszcie dziewczyny tak zaraz na wejściu.
u nas jest też taki rodzynek i nawet z mężem lata... w sumie to on z nią bo ona częściej jest online, nawet "dronka" mają i czasem się na zmianę zajmują żeby drugie dało radę pocisnąć we flocie :)
i lepiej ogarnia niż większość pilotów których widziałem - da radę przeżyć i mieć z tego ubaw tylko nie można się zrażać ani po pierwszej, ani po dziesiątej wtopie...

Lukas Rox:
Dokładnie. "Fly what you can afford to loose" to znana i chyba najważniejsza zasada, która gwarantuje, że EVE to fajna zabawa. Choć im większe ryzyko tym większa adrenalina (jak ktoś lubi) stąd czasami słyszy się o wtopach Vindicatora za 23b.

Soulscream:

--- Cytat: [TS] Lukas Rox w Lipiec 04, 2014, 10:17:37 ---Dokładnie. "Fly what you can afford to lose*" to znana i chyba najważniejsza zasada, która gwarantuje, że EVE to fajna zabawa. Choć im większe ryzyko tym większa adrenalina (jak ktoś lubi) stąd czasami słyszy się o wtopach Vindicatora za 23b.

--- Koniec cytatu ---

*fixed

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej