Eve Online > NoobGarten
Wybór ścieżki rozwoju postaci w EVE
Chester:
Cześć.
Gram sobie w EVE ponad półtora miesiąca i jak dotychczas gram w tę, w końcu sieciową grę, w trybie solo. Nie chciałem się do tej pory angażować w multi (wstąpienie do korporacji itp.), bo uznałem, że najpierw trzeba podrasować swoje skille, aby móc jakoś sensownie utrzymać postać w świecie EVE. W związku z tym zainwestowałem w trening i sprzęt pod robienie misji L4 i teraz mogę stwierdzić, że idą mi one dosyć dobrze. Nurtuje mnie jednak pytanie - co dalej? Jak wiadomo w EVE można wybrać kilka zasadniczych ścieżek rozwoju postaci:
- handel i transport
- badania naukowe
- eksploracja
- górnictwo
- misje
- piractwo
- PVP
Nie bardzo wiem na co się zdecydować. Preferowałbym raczej karierę "bojową", czyli walkę PvE i/lub PvP, acz ciekawa jest też eksploracja, jednak zorientowałem się, że w EVE jest to dość rozbudowana działka. Istnieją różne misje, tzw. Incursions, eksploracja połączona z walką kompleksach DED/Uncharted, anomalie a ponadto mamy różne klasy przestrzeni (high, low, null security, W-space). Nie wiem po prostu jako to wszystko sobie poukładać i np. jaki statek kosmiczny najlepiej wybrać pod określoną działalność (niektóre z nich mają horrendalnie długie czasy treningu a tak w ogóle statków w EVE jest od groma). Dlatego oczekiwałbym od Was jakichś wskazówek i sugestii.
zeben74:
Nikt za Ciebie tej decyzji nie podejmie wiec jesli latasz w hs to mozesz poprobowac wszystkiego i sam zdecydujesz co chcesz robic . Wiadomo ze im system ma mniejszy ss tym wieksza kaska jest do zarobienia ale i ryzyko wieksze :)O ile w hs mozesz latac sam to 00 bedzie Ci bardzo , bardzo trudno wiec pomysl o jakims towarzystwie w grze . Pomysl tez o wstapieniu do UA :)
Miłej gry i powodzenia
GlassCutter:
--- Cytat: Chester w Marzec 26, 2014, 16:48:41 ---- piractwo
- PVP
--- Koniec cytatu ---
Czym różni się piractwo od pvp? :)
--- Cytat: Chester w Marzec 26, 2014, 16:48:41 ---Nie bardzo wiem na co się zdecydować. Preferowałbym raczej karierę "bojową", czyli walkę PvE i/lub PvP, acz ciekawa jest też eksploracja, jednak zorientowałem się, że w EVE jest to dość rozbudowana działka. Istnieją różne misje, tzw. Incursions, eksploracja połączona z walką kompleksach DED/Uncharted, anomalie a ponadto mamy różne klasy przestrzeni (high, low, null security, W-space). Nie wiem po prostu jako to wszystko sobie poukładać i np. jaki statek kosmiczny najlepiej wybrać pod określoną działalność (niektóre z nich mają horrendalnie długie czasy treningu a tak w ogóle statków w EVE jest od groma). Dlatego oczekiwałbym od Was jakichś wskazówek i sugestii.
--- Koniec cytatu ---
Generalnie rób to co sprawia Ci przyjemność, ale ze swojej strony sugerowałbym pvp..
--- Cytat: Chester w Marzec 26, 2014, 16:48:41 ---robienie misji L4 i teraz mogę stwierdzić, że idą mi one dosyć dobrze. Nurtuje mnie jednak pytanie - co dalej?
--- Koniec cytatu ---
Skoro po półtora miesiąca od rozpoczęcia gry misje Ci się przejadają to może warto pomyśleć o tej formie gry (strzelanie do krzyżyków) jako zajęciu pobocznym, a zająć się czymś innym, nie tak powtarzalnym i nudnym. Eksploracja w low/0.0 jest ok na jakiś czas, ale znudzi się tak samo jak misje :) Dlatego sugeruję kompetentny korp którego podstawowym zajęciem NIE JEST klepanie misji lub zarabianie w 0.0 różniące się od misji tym że misji jest kilkadziesiąt różnych, a anomalek które oni robią 2 :)
Nie musi to być psucie statków, wiele trolli z tego forum preferuje pvp na markecie i zarządzanie własnym imperium finansowym również dostarcza dużo funu. Niemniej jednak pierwsze prawdziwe starcie pvp gwarantuje trzęsienie rąk i suchość w gardle ;)
Chester:
Z Waszych odpowiedzi wnioskuję, że jednak PvP to w EVE dużo ciekawsze zajęcie niż PvE. Ogólnie zacząłem od PvE, żeby posiadać sensowne źródło ISK, bo bez nich trudno rozwijać postać. Misje L4 jeszcze mi się nie przejadły, bo klepię je stosunkowo od niedawna, ale faktycznie są dość schematycznie i przeważnie niezbyt wymagające. Latam na nie kasować raty CNR a potem sprzątam pobojowisko używając Noctis. Ewentualnie chciałbym dochrapać się jakiegoś Marudera ale trzy miesiące treningu to przesada.
Sądzę, że jako drugi profil swoich zainteresowań wybrałbym teraz eksplorację. W tym celu zresztą zakupiłem już fregatę Astero i wyposażyłem ją (chyba) dość sensownie włącznie z Covert Ops Cloaking Device i Sister's Core Probe Launcher. Tym niemniej poza treningiem ze skanowaniem sygnatur w high-sec jeszcze nie próbowałem ze strachu zapuszczać się do obszarów low/null-sec. Nie jestem jednak pewien czy tą fregatą mogę zaryzykować walkę w kompleksach DED/Uncharted, bo chyba jest ona na to za słaba. Są co prawda dobre statki do "robienia" DED-ów takie, jak krążowniki strategiczne T3 lub krążowniki T2 no ale znów trening jest dość długi więc na dziś one odpadają.
Jeszcze muszę się zastanowić na anomaliami, wormholami (Sleepers), Ghost Sites jeśli chodzi o PvE. Jednak trudno w takie miejsca udawać się drogim starshipem (atrakcyjne finansowo są pewnie tylko te leżące w low/null-sec).
Tak więc z PvP jeszcze bym się wstrzymał ale docelowo zapewne w tym kierunku będę zdążał.
PS. Piractwo to chyba głównie napadanie znienacka na bezbronne transportowce co prawda sterowane przez innych graczy ale raczej marne z tego PvP.
GlassCutter:
--- Cytat: Chester w Marzec 26, 2014, 18:45:56 ---PS. Piractwo to chyba głównie napadanie znienacka na bezbronne transportowce co prawda sterowane przez innych graczy ale raczej marne z tego PvP.
--- Koniec cytatu ---
Wszystko zależy od tego jak sam to widzisz i jaki masz pomysł na grę:
http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=12198.0
Nawet jeśli to romantyczna wizja, nieekonomiczna, nie pozwalająca pochwalić się efektami walki w postaci killi to pieprzyć wszystkich mądrych którym się to nie podoba.
Co do reszty, miłej zabawy o7
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej