Śmietnisko > Off Topic
Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
Proxima Alland:
Ale co za problem zrobić rekrutację drogą mailową. Tych co odpadają w jeden worek i wysłać mail zbiorczy:
Mission Failed, You loose! Sucker! hahaha
sneer:
jeden jedyny raz rekrutowałem ( na analityka akcyjnego do funduszu emerytalnego )
to była ...masakra
na 200 zgłoszeń tyko 20 tak na oko było do dalszej weryfikacji
ta dalsza weryfikacja na kolana nie powaliła ale 8 osób zostało zaproszonych na rozmowę kwalifikacyjną
trzeba przyznać że się niektórzy super prezentowali
ale ...
jak ocenić kogoś na podstawie półgodzinej rozmowy ?
nie da się
daliśmy pracę domową
prospekt bakallandu który był świeżo po debiucie i który ... co tu dużo mówić zachowywał się dziwnie i który do naszego portfela nie wszedł po ludzie przegieli z cenami ( rok 2006 chyba )
poprosiliśmy o wycenę , nie musiało być fajerwerków , miała być sensowna
wiem , byliśmy wredni bo to niezapłacona robota , trzeba było przeczytać 150 stron , zrobić pare tabelek , trochę doszperac w necie i przede wszystkim pomyslec słowem dzien a moze nawet dwa stracone
dosc powiedziec ze ku naszemu zdumieniu nikt tego nie przeszedl
i nie chodzi o to ze nam cos nie podpasowalo ale ze w tych wypocinach bzdury byly i razace bledy
nie zatrudnilismy w tamtej rundzie nikogo
absolwent ( 1 z tej ósemki) poprosil o mozliwosc bezplatnego stazu , staz dostal platny bo wydawalo nam sie ze to skurwysynstwo nie placic za prace , potem 3 miesiace nad nim kolega pracowal i go douczal
po 3 miesiacach mial juz kompetencje i dostal etat
siedzi w branzy do dzis
fuks prawda ?
Proxima Alland:
Ja nie czaję co ma bakalland do funduszu emerytalnego. I jeśli im to tak przedstawiliście, jak Ty nam, to proszę Cię, trzeba być jasnowidzem, żeby zaczaić o co chodzi :P
sneer:
oni wiedzieli
bakalland to spółka giełdowa ( piszę przecież że poprosilismy o wycenienie debiutanta giełdowego)
jeśli kupowałaś gdzies suszone owoce , orzechy etc to z dużą szansą wyprodukował to bakalland ;)
to raz
dwa ...w coś przecież fundusze inwestycyjne i emerytalne te pieniądze inwestują prawda ?
SokoleOko:
--- Cytat: Dormio w Grudzień 11, 2013, 09:55:40 ---Nawet wówczas możesz zdefiniować cele i priorytety pozwalające dalej zmniejszyć ilość aplikacji jakie wysyłasz codziennie. Jak szukałem ostatnio pracy, to przez 3 miesiące wysłałem 67 CV, do wyselekcjonowanych przeze mnie firm i odbyłem ponad 20 spotkań. W dwóch wypadkach sam zrezygnowałem. Za każdym razem robię sobie arkusz, gdzie wpisuję komu wysłałem CV, gdzie mi odpowiedzieli, gdzie mnie zaprosili.
--- Koniec cytatu ---
Ale kiedy to było? Przed kryzysem?
Ponieważ - ja pisałem wyżej - dzisiaj jest to loteria, szansa na wygraną jednak rośnie wraz z liczą "wykupionych losów" (= wysłanych CV), więc pchanie hurtem jest dobrą strategią z punktu widzenia kandydata.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej