Śmietnisko > Off Topic

Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]

<< < (3/24) > >>

SokoleOko:

--- Cytat: Proxima w Grudzień 10, 2013, 10:03:45 ---Wątpię, żebyś poświęcał dziennie 8 godzin plus dojazdy na szukanie pracy

--- Koniec cytatu ---

Dzisiaj szukanie pracy jest pracą na pełny etat. Fakt, że zdalną i tak dalej, ale zajmuje mnóstwo czasu. A w przerwach myślisz o tym, co będzie dalej.

Ptysiu:

--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 10, 2013, 10:23:16 ---Dzisiaj szukanie pracy jest pracą na pełny etat. Fakt, że zdalną i tak dalej, ale zajmuje mnóstwo czasu. A w przerwach myślisz o tym, co będzie dalej.

--- Koniec cytatu ---

Niestety podpisuję się pod tym. Dlatego jakaś 1/3 moich kolegów i koleżanek z liceum na chwilę obecną pracuje za granicą.

Proxima Alland:
Ok, sorrka. Skoro mówicie, że tak jest, to pewnie tak jest. Ja od 3 lat pracy nie szukałam, więc nie wiem jak jest teraz.
Nie wiedziałam też o studiach. Więc to już w ogóle. Pewnie masz taki sam sajgon albo i gorszy.
Liczę, że jednak wszystko się poukłada.

o/

SokoleOko:
Generalnie jest ultra-mega-syf. Nie chodzi o to, że ofert nie ma - jest i jest dużo. Ale połowa jest z dupy - staże i takie tam. Druga połowa opanowania jest przez agencje rekrutacyjne, które filtrują ludzi wg. cholera wie jakich kryteriów i nie sposób się przez to przebić. Między innymi dlatego, że CV przeglądają tam ludzie w wieku poniżej 25 lat o naprawdę zerowej wiedzy na temat tego, co klientowi jest potrzebne.

Co gorsza, w tym roku z kolei ja rekrutowałem - i to jeszcze większy koszmar. Można zginąć pod stertą papierów przysłaną przez ludzi, którzy nawet z grubsza nie spełniają jasno postawionych wymogów i to mimo napisania otwartym tekstem, że "TEN WYMÓG BĘDZIE WERYFIKOWANY!".

Proxima Alland:
No to masakra....

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej