Eve Online > NoobGarten

Kilka noobskich pytań

<< < (3/12) > >>

Azbuga:
Ja akurat nie umniejszam znaczenia skilli - wszystkie statki jakimi latam ciągne do maksimum - nie tylko statek ale wszystkie poboczne skille do każdego systemu jakiego używam. I to jest ogromna różnica jeśli latasz solo. Zmniejsza się jeśli lecisz w gangu.

Największa odczuwalna różnica to było zrobienie termodynamiki na 5. Żywotność palonych modułów cieszy niezmiernie :)

A co do pobocznych skilli - głupie niby umiejętności od explosion radius i explosion velocity rakietek wyciągnięte na maxa przy użyciu amunicji hi damage dają ogromną przewagę. Tak samo zasięg rakiet i ich prędkość.

Sporo widać w eft - może różnica 30 w dps to nie dużo - ale pozwala wygrać walkę czy złamać aktywny tank którego inaczej nie ugryziesz. A efekty pobocznych skilli widać w praktyce - w eft nie bardzo. Ale ile z tego teoretycznego "dps" wchodzi w rzeczywistości zależy od pobocznych skilli.

PS> Duel czy umówiona walka to nie pvp. W prawdziwym pvp chodzi o takie ustawienie warunków żeby walczył z tobą cel który możesz zabić. Walka jest wygrana lub przegrana zanim się zacznie w większości przypadków.

SokoleOko:
Generalnie, poza nielicznymi wyjątkami, skill na IV do czegoś starcza. Sam długo wolałem mieć "wszystko na IV" niż "trochę na V".

Te wyjątki to tam, gdzie "per level" daje przyrosty dwucyfrowe. Dlatego bez Recon V nie wsiada się w recony czy bez Logi V - w logistyki. Oczywiście, jest tego więcej. Często też skill na V "otwiera" jakiś moduł T2 (bo że shipy T2/T3 - to oczywiste) - przykładowo Siege T2 na dreadzie to gigantyczny przeskok w porównaniu do T1.

Dormio:

--- Cytat: GlassCutter w Listopad 25, 2013, 01:54:18 ---W tej grze nie ma czegoś takiego jak end game, pvp zaczyna się zaraz po utworzeniu postaci. To nie jest gra w której jeżeli ktoś jest starczy w skillach to znaczy że jest lepszy. 80% sukcesu to własne umiejętności, plan i przygotowanie. Skille i statek będą pomagać, ale nie decydować o wyniku.

--- Koniec cytatu ---
Masło maślane. Jeśli ktoś ma wyższy skill to jest lepszy, właśnie o tę część którą daje dany skill. To czy potrafi to odpowiednio wykorzystać zależy od umiejętności, które nie są skillami w grze. No, ale oczywiście "lepszość" w tym wypadku to pojęcie dość względne...  8)

"Endgame" zależy od tego jak zdefiniuje się to pojęcie, bo niektórzy uważają, że poza PVP nic innego w EVE się nie liczy i wówczas nie ma czegoś takiego jak "endgame", ale wystarczy przyjąć założenie, że "endgame" to taki moment w grze gdzie uznajemy ją za nudną i przestajemy grać i oczywiście wówczas taki moment istnieje, ale nie jest wyraźnie zarysowany np. przez skille.

Przyjmując za typowe podejście do gry na zasadzie PVE->PVP->PVS to moment kiedy zaczynasz "grać" w zmianę skilli (PVS  ;) :P) jest właśnie takim endgame. Oczywiście niektórzy nie leczą się nigdy z uzależnienia od EVE  :P >:D

GlassCutter:

--- Cytat: Dormio w Listopad 25, 2013, 12:25:31 ---Masło maślane. Jeśli ktoś ma wyższy skill to jest lepszy, właśnie o tę część którą daje dany skill. To czy potrafi to odpowiednio wykorzystać zależy od umiejętności, które nie są skillami w grze. No, ale oczywiście "lepszość" w tym wypadku to pojęcie dość względne...  8)

--- Koniec cytatu ---

Tja i na potwierdzenie Twoich słów dam przykład kolegi z tego forum z CBC który trasherem rozwala w hi secu wypimpowane raciarki pilotowane przez stare chary z setami implantów za biliony. Statki dzieli przepaść jakościowa, skille postaci kolega pewnie też ma niższe niż kupione chary do robienia misji. Co jest jego przewagą? Plan, przygotowanie, znajomość mechaniki gry, własne umiejętności.

Dormio:

--- Cytat: GlassCutter w Listopad 25, 2013, 12:53:41 ---Tja i na potwierdzenie Twoich słów dam przykład kolegi z tego forum z CBC który trasherem rozwala w hi secu wypimpowane raciarki pilotowane przez stare chary z setami implantów za biliony. Statki dzieli przepaść jakościowa, skille postaci kolega pewnie też ma niższe niż kupione chary do robienia misji. Co jest jego przewagą? Plan, przygotowanie, znajomość mechaniki gry, własne umiejętności.

--- Koniec cytatu ---
I dlatego w przykładzie używasz porównia rzeczy, które nie powinny być porównywane ? To tak jakby mówić, że jabłka z Hiszpanii są lepsze od pomarańczy z Maroka. Widzisz gdzie jest błąd koncepcyjny ? W obu wypadkach mówimy o owocach i nawet uprawianych w podobnych warunkach, ale jakby tu powiedzieć porównanie z dupy strony.

Różnicę do umiejętności POZA grą mógłbyś sprowadzić jedynie w sytuacji gdy na ustawkę stawiają się dwaj piloci o takich samych skillach w grze i nikt im nie przeszkadza. No chyba, że uważasz, że 2% więcej dmg, albo 5% lepsze resisty są bez znaczenia, bo da się to łatwo i przyjemnie W KAŻDEJ sytuacji skompensować przez plan, przygotowanie, znajomość mechaniki i własne umiejętności (wyrażenie wytrych bo tu można tak naprawdę wszystko wrzucić, nawet umiejętność haftowania).  :P

Sam wiesz, że nie ma idealnych sytuacji i czasem mikrosekundy opóźnienia na łączu, czy w myszce spowodują, że stracisz jajo.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej