Eve Online > Dyskusje ogólne

Kariera handlowca, górnika i producenta.

<< < (11/15) > >>

Havk:
A propo planetary interaction, da się z tego jakoś wyżyć w Hi sec?

SokoleOko:

--- Cytat: Havk w Listopad 25, 2013, 23:07:14 ---A propo planetary interaction, da się z tego jakoś wyżyć w Hi sec?

--- Koniec cytatu ---

Trudno ocenić, biorąc pod uwagę zmiany wprowadzone w Rubicon (czyli że teraz gracze ustalają wysokość podatków). No i co znaczy wyżyć? Na waciki - zarobisz, ale generalnie to zawracanie dupy.

Proxima Alland:
Oczywiście, że się da. A  jak się ma plan, to można baaardzo fajnie żyć. Niestety, tajemnica corpowa, więc się nie podzielę ;p

Poza tym nie rozumiem.. W dużej mierze EVE, to symulacja ekonomicznno-handlowa. Nie rozumiem dlaczego pvp'erzy tak bardzo umniejszają tą lwią część zabawy? Ja nie mam nic, przeciwko polataniu sobie pvp. Ale Chcę mieć też dobre zaplecze ekonomiczne. Tak by nie ciułać na statek albo liczyć, że korp mi da to, co rozbijam na prawo i lewo. Co w tym dziwnego, że chcę korzystać z tego co oferuje gra?
Mogę poświęcić czas na wszystko. Bo gdzie miejsce na pvp, jak chcę równocześnie obejrzeć film? PVP'er wyłącza wtedy grę. A ja? Lecę sobie na skałki i tylko, co jakiś czas, przełączam lasery.

A tak btw, to jak bym chciała grać tylko pvp, to zostałabym przy PlanetSide2 a nie wbijała się w EVE.

SokoleOko:

--- Cytat: Proxima w Listopad 26, 2013, 09:38:40 ---Nie rozumiem dlaczego pvp'erzy tak bardzo umniejszają tą lwią część zabawy? Ja nie mam nic, przeciwko polataniu sobie pvp. Ale Chcę mieć też dobre zaplecze ekonomiczne. Tak by nie ciułać na statek albo liczyć, że korp mi da to, co rozbijam na prawo i lewo.

--- Koniec cytatu ---

Tak się tylko składa, że PvPer zwykle bez mrugnięcia okiem wdupia kolejne T3 kosztujące 0,5-1B sztuka, a ci którzy "korzystają z wszystkiego co gra im oferuje" stękają jak trzeba wystawić BC z fitem T2. Jak już go wtopią, to potem miesiąc zarabiają na kolejny. True story.

Żeby nie przytaczać argumentacji, która byłą tu już przerabiania:

1) Niestety, praktycznie każde PvE (strzelanie do ratów, PI, mining - wybieraj) jest do bólu powtarzalne. OK, za pierwszym razem to jest nawet fun. Za dziesiątym - rutyna. Za setnym - prawdziwy ból. Jedynym powodem robienia tego jest zatem chęć zdobycia ISK. Nie inaczej niż w realu - masa ludzi chodzi do nielubianej pracy, bo musi z czegoś zapłacić rachunki. Tyle, że Eve ma być zabawą i w Eve zawsze mamy wybór

2) Skoro mamy wybór, trzeba wybierać to, co daje najlepsze ISK/h ratio. I tu niestety, mining/PI/industry wypada bardzo, bardzo blado. Między bajki można włożyć te wszystkie pierdoły o "pasywnym dochodzie" - pasywne to jest kopanie z moona tych materiałów, które mają małą objętość i szpilkę można opróżniać raz na miesiąc. Cała reszta to klikalnie, latanie, wożenie, sprzedawanie - wszystko nuda jak jasna cholera, a w przypadku przebijania orderów w Jita - dodatkowo mega frustrujące, gdy jeden retard przebija Ci order o 10% (a tłuszcza podąży za trendem) i dzięki temu jesteś na całej partii 200 mil w plecy. Być może wielkoskalowe industry (takie, gdzie kupujesz surowca za kilkadziesiąt B) daje dobry dochód, ale znów - nie założyłbym się, że ISK/h wychodzi lepiej, nie wspominając już o ryzyku.

Czyli - lepiej koncentrować się na tym co jest dla nas dostępne i nie odciąga kolejki skillowania od tego, co umożliwi farmienie na wyższym (znów: ISK/h) poziomie.

GlassCutter:

--- Cytat: Proxima w Listopad 26, 2013, 09:38:40 ---Oczywiście, że się da. A  jak się ma plan, to można baaardzo fajnie żyć. Niestety, tajemnica corpowa, więc się nie podzielę ;p

Poza tym nie rozumiem.. W dużej mierze EVE, to symulacja ekonomicznno-handlowa. Nie rozumiem dlaczego pvp'erzy tak bardzo umniejszają tą lwią część zabawy?

--- Koniec cytatu ---
Nie pvperzy tylko każdy kto ma porównanie PI z hi seca i PI z 0.0, kto ma porównanie górnictwa z hi seca i górnictwa z 0.0. To samo misje, po części handel itd. Po prostu nie ta skala, nie te zarobki. W hi secu zarabia się kokosy - na handlu w Jita, reszta to waciki. Niewyskilowana postać w Venturze kopiąc gaz w wormholu zarobi więcej niż armia hi secowych Hulków-Veldojadów.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej