Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

Zabijaki i Pijaki - Wznowiona libacja

(1/12) > >>

Ptysiu:

Po latach spędzonych w bimbrowniczym podziemiu Zabijaki i Pijaki znów wznawiają działalność.

Jesteśmy częścią wormholowego sojuszu Exiled Ones. Zamieszkujemy wraz z korporacją Unseen Nomads dziurę C5, gdzie nasze destylarnie pracują dzień i noc. Gdy wieczorem poziom stężenia metylku w organizmach osiąga odpowiedni poziom wyruszamy w teren na polowanie. Dzięki zamieszkiwaniu C5 zwykle mamy możliwość przebierania w dostępnych łowiskach.

Po rozpatrzeniu za i przeciw zdecydowaliśmy się na przeprowadzkę do własnej dziury. Obecnie nasze destylarnie przemysłowe przemieszczone zostały do C2 ze stałkami do null i C5. Takie posunięcie gwarantuje nam idealne warunki do pew-pew i stosunkowo prostą logitykę. Dziura otwarła się w samym środku zadupia? Przewalamy i trzymamy kciuki za Deklein. Z drugiej strony wejście do C5 oznacza całe drzewko możliwych wyjść, z dużym prawdopodobieństwem wyjścia do high.

Co mamy do zaoferowania na chwilę obecną:
* Życie w WH ze wszystkimi tego smaczkami
* Pefaupę (nikomu nudzić się nie damy)
* Luz

Czego wymagamy:
* Podstawowej znajomości mechaniki gry (absolwenci Unseen Academy mile widziani)
* Umiejętność latania fregatami T2, w szczególności interceptorami
* Umiejętność skanowania probami
* Wieku dwadzieścia parę plus (aczkolwiek to nie wymóg krytyczny)

Osoby kontaktowe: Niewidka (przesadził z metylem), Okropniak (a co tam, wrobię cię :P), Ptysiu (i tak odeślę was do Niewidka)
Najlepsza metoda kontaktu: Kanał "Pijaki i zabijaki" oraz pogadanie sobie z naszym ogółem

Abstynentom mówimy zdecydowane raczej nie!

Link do kb: http://zabijaki.killmail.org/

Wątek dyskusyjny: http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=12411.msg205828#msg205828



Okropniak:
bump - do niektórych starych pijaków nie mamy kontaktu, jak się któryś jeszcze szwęda po eve to niech się odzywa że żyje :)
(tym bardziej że powoli się zabieramy za organizowanie zlotu zimowego jak co roku zresztą - będzie można zobaczyć jak właściciele pijackich głosów wyglądają w realu [od razu powiem że szału nie ma ;)] )

Ptysiu:
Bump i małe co nieco.

Postanowieniem zebrania rady nadzorczej stwierdziliśmy, że czas otworzyć drzwi na powiew świeżego powietrza w korporacji. Tak więc pragniemy zaprosić do wspólnej zabawy również młodsze postacie, które mają za sobą przynajmniej szkolenie Unseen Academy.

Dlaczego warto z pośród tych wszystkich korporacji z tego działu wybrać akurat naszą i co mamy do zaoferowania młodym?

Przede wszystkim aktywność. Latamy dużo i zabijamy też dużo. Mieszkanie w dziurze daje ku temu wiele sposobności. Nullsec, lowsec, czy też sąsiedzi z dziury obok - mamy tutaj wszystko na widelcu. Jeżeli ktoś chce nauczyć się PvP, to zapraszamy. Powiemy co skillować i co robić, żeby było dobrze. Na "dzień dobry" wymagamy wyskillowanych cepów oraz niezbędnej w WH umiejętności skanowania. Umiejętność latania covert opsami (w tym bomberami) jest również bardzo wskazana.

No dobrze, ale latając często nie da się uniknąć utraty krypy raz na jakiś czas, prawda? Prawda, w związku z tym warto by wspomnieć parę słów na temat zarobków. Możliwe jest zarabianie podczas opów ("farm"), gdzie flota złożona z mieszkańców dziury morduje sleepery - najtrudniejsze i najbardziej dochodowe raty w grze, po czym każdy dostaje swoją dolę. Jeżeli ktoś nie jest w stanie latać, powiedzmy, cruzem T3 dostaje inną funkcję, także nie ma powodu do zrażania się.

Można zarabiać też solo. Dzięki całej sieci połączeń między dziurami nie brakuje nam wejść do null i lowseca, gdzie można zarabiać chociażby na eksploracji lub po prostu wyskoczyć sobie na anomalkę czy dwie. Od biedy można także (tfu, tfu) pokopać (tfu) gaz.

Logistyka jest również stosunkowo prosta, ze względu na częste połączenia z highseciem.

Najważniejsze jednak zostawiłem na koniec. Najważniejsza w Pijakach jest, była i będzie ekipa. Gramy razem już kilka ładnych lat, dzięki czemu tworzymy zgraną, zwartą i solidną paczkę. Charakteryzuje nas przede wszystkim jedna cecha - wieczny głód PvP. Jeżeli czynienie bliźniemu co tobie nie miłe jest twoim celem w EVE, poczujesz się u nas jak w domu. Jeżeli warpując na cel z perspektywą dopadnięcia tłustego zwierza dostajesz gęsiej skórki, nie możesz lepiej trafić. Bo najważniejsza jest dla nas dobra bitka i kupa śmiechu na TS-sie po akcji. ;)

Ptysiu:
Bump.

Zlorf:
Chcialem się poskarżyć, przez Phunasa nie byłem na CTA!  :-[

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej