Eve Online > Dyskusje ogólne

O lataniu solo - jak, za co, kiedy i gdzie (było: Odp: Nasze Filmy z EvE Online)

<< < (17/31) > >>

GlassCutter:

--- Cytat: SokoleOko w Lipiec 09, 2013, 09:59:40 ---Okazjonalnie trafiają się kampy, ale wtedy nie ma szans na walkę i trzeba wiać. Z reguły przeciwnik failuje jak w kiepskiej komedii i można spokojnie zniknąć.

--- Koniec cytatu ---

Dobra kampa nie jest zła. No pod warunkiem że nie ma tam statków wykluczających podjęcie walki. Generalnie lubię wskoczyć sobie w kampę bo przynajmniej wiadomo że chłopaki będą chcieli walczyć (no w powiedzmy 60% przypadków) i że czują się nad wyraz pewnie.


--- Cytat: SokoleOko w Lipiec 09, 2013, 09:59:40 ---No i koszmarem są Talosy. Można walczyć z 2-3 shipami, a ciężko wygrać nawet przeciw jednemu talosowi, który po prostu roznosi na strzępy.

--- Koniec cytatu ---

Dlatego to mój ulubiony statek do solowania: dps + tracking pozwala opędzać się od kilkuosobowych gangów. Po nerfie już jest jest taki fajny jak kiedyś, dostał strasznie po dupie zmianą masy.

SokoleOko:

--- Cytat: GlassCutter w Lipiec 09, 2013, 10:25:15 ---Dlatego to mój ulubiony statek do solowania: dps + tracking pozwala opędzać się od kilkuosobowych gangów. Po nerfie już jest jest taki fajny jak kiedyś, dostał strasznie po dupie zmianą masy.

--- Koniec cytatu ---

Przyznam, że mnie odrzuca - OK, jest DPS i tracking, ale brak tanka prowadzi do kretyńskich lossów. Od czasów latania po low Thoraxem na meta 2 ficie nie traciłem żadnego shipa tak beznadziejnie jak Talosa.

Oczywiście, da się pojechać i Talosa:
http://kb.vergeofcollapse.com/?a=kill_related&kll_id=37170

Ciut to zagmatwane, ale zaczęło się od Talosa i Thoraxa latającego za mną po gejtach. Poprosiłem o backup i złapałem Thoraxa. Okazał się baitem (patrz fit) i cholernie wolno schodził trzymając mnie na scramblu i webie. Wpadł Talos i zacząłem znikać w oczach, na szczęście Thorax wreszcie zdechł i mogłem wrzucić EC-600 na talosa, żeby zyskać na czasie i wskoczyć mu pod działa, po czym switch na Ogry, wskoczył mój Hookbill i go dokończyliśmy.

Dalej niestety był już pełen fail - Theronth doleciał za późno i został rozdziobany przez przeciwnika, ja wyrwałem na 20% armora (bez dmg controla!), a potem jeszcze musiałem forsować kampę, żeby wrócić do WH. Chociaż fun był :D

GlassCutter:

--- Cytat: SokoleOko w Lipiec 09, 2013, 10:43:07 ---Przyznam, że mnie odrzuca - OK, jest DPS i tracking, ale brak tanka prowadzi do kretyńskich lossów. Od czasów latania po low Thoraxem na meta 2 ficie nie traciłem żadnego shipa tak beznadziejnie jak Talosa.

--- Koniec cytatu ---

Talos ma mniej więcej tyle ehp co vaga albo cynabal. No dobra, tylko połowa z tego jest na shieldziei trzeba się do tego faktu przyzwyczaić, ale nie jest tak źle. Statek ma fajną cechę: dowolną fregatę która próbuje Cie złapać lecąc na mwd zabija na max 2, 3 salwy (zazwyczaj wystarczy 1) więc jeśli mądrze rozpoczniesz walkę i uda sie wyeliminować najszybszych tacklerów to później jest już spoko. Pod warunkiem że da się i przeciwnik pozwoli na kontrolę dystansu i rozciągnięcie jego gangu.

A jak nie to zawsze pozostaje oracle, 100mn tengu (tak latam tym czru solo bez linków i scoutów). Gila też wygląda dobrze, muszę to w końcu przetestować.

SokoleOko:

--- Cytat: GlassCutter w Lipiec 09, 2013, 10:56:27 ---Talos ma mniej więcej tyle ehp co vaga albo cynabal. No dobra, tylko połowa z tego jest na shieldziei trzeba się do tego faktu przyzwyczaić, ale nie jest tak źle.

--- Koniec cytatu ---

Chyba żartujesz. Cynabal ma invula, którego możesz heatować i jest znacznie mniejszym celem. Talosa z punktem nawet logistyk nie wyciągnie, a shield znika Ci od trzech trafień. Wystarczy jeden ship z rakietami i musisz wiać, bo tank się kończy.

Gila straciła bardzo na tanku, w dodatku teraz neuty = śmierć, zwłaszcza vs. Talos (thermal damage). No i generalnie, drogo wychodzi. Teraz chcę potestować BS-y - większy tank, więcej dps oraz ubezpieczenie ;)

GlassCutter:

--- Cytat: SokoleOko w Lipiec 09, 2013, 11:03:57 ---Chyba żartujesz. Cynabal ma invula, którego możesz heatować i jest znacznie mniejszym celem. Talosa z punktem nawet logistyk nie wyciągnie, a shield znika Ci od trzech trafień. Wystarczy jeden ship z rakietami i musisz wiać, bo tank się kończy.

--- Koniec cytatu ---

A myślisz że czemu tak bardzo cieszyłem się na wieść o nerfie drejka i tengusa? :D Z działkowcami jakoś sobie poradzisz.. Przed nerfem, gdy na gridzie pojawiał się drej oznaczało to wyłączenie grida na 70km dookoła gnojka, tengu -> gtfo. Nawet solo z drejkiem na palonych voidach nie gwarantowało Ci że wyjdziesz z tego cało.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej