Eve Online > Dyskusje ogólne
O lataniu solo - jak, za co, kiedy i gdzie (było: Odp: Nasze Filmy z EvE Online)
GlassCutter:
--- Cytat: SokoleOko w Lipiec 09, 2013, 09:59:40 ---Okazjonalnie trafiają się kampy, ale wtedy nie ma szans na walkę i trzeba wiać. Z reguły przeciwnik failuje jak w kiepskiej komedii i można spokojnie zniknąć.
--- Koniec cytatu ---
Dobra kampa nie jest zła. No pod warunkiem że nie ma tam statków wykluczających podjęcie walki. Generalnie lubię wskoczyć sobie w kampę bo przynajmniej wiadomo że chłopaki będą chcieli walczyć (no w powiedzmy 60% przypadków) i że czują się nad wyraz pewnie.
--- Cytat: SokoleOko w Lipiec 09, 2013, 09:59:40 ---No i koszmarem są Talosy. Można walczyć z 2-3 shipami, a ciężko wygrać nawet przeciw jednemu talosowi, który po prostu roznosi na strzępy.
--- Koniec cytatu ---
Dlatego to mój ulubiony statek do solowania: dps + tracking pozwala opędzać się od kilkuosobowych gangów. Po nerfie już jest jest taki fajny jak kiedyś, dostał strasznie po dupie zmianą masy.
SokoleOko:
--- Cytat: GlassCutter w Lipiec 09, 2013, 10:25:15 ---Dlatego to mój ulubiony statek do solowania: dps + tracking pozwala opędzać się od kilkuosobowych gangów. Po nerfie już jest jest taki fajny jak kiedyś, dostał strasznie po dupie zmianą masy.
--- Koniec cytatu ---
Przyznam, że mnie odrzuca - OK, jest DPS i tracking, ale brak tanka prowadzi do kretyńskich lossów. Od czasów latania po low Thoraxem na meta 2 ficie nie traciłem żadnego shipa tak beznadziejnie jak Talosa.
Oczywiście, da się pojechać i Talosa:
http://kb.vergeofcollapse.com/?a=kill_related&kll_id=37170
Ciut to zagmatwane, ale zaczęło się od Talosa i Thoraxa latającego za mną po gejtach. Poprosiłem o backup i złapałem Thoraxa. Okazał się baitem (patrz fit) i cholernie wolno schodził trzymając mnie na scramblu i webie. Wpadł Talos i zacząłem znikać w oczach, na szczęście Thorax wreszcie zdechł i mogłem wrzucić EC-600 na talosa, żeby zyskać na czasie i wskoczyć mu pod działa, po czym switch na Ogry, wskoczył mój Hookbill i go dokończyliśmy.
Dalej niestety był już pełen fail - Theronth doleciał za późno i został rozdziobany przez przeciwnika, ja wyrwałem na 20% armora (bez dmg controla!), a potem jeszcze musiałem forsować kampę, żeby wrócić do WH. Chociaż fun był :D
GlassCutter:
--- Cytat: SokoleOko w Lipiec 09, 2013, 10:43:07 ---Przyznam, że mnie odrzuca - OK, jest DPS i tracking, ale brak tanka prowadzi do kretyńskich lossów. Od czasów latania po low Thoraxem na meta 2 ficie nie traciłem żadnego shipa tak beznadziejnie jak Talosa.
--- Koniec cytatu ---
Talos ma mniej więcej tyle ehp co vaga albo cynabal. No dobra, tylko połowa z tego jest na shieldziei trzeba się do tego faktu przyzwyczaić, ale nie jest tak źle. Statek ma fajną cechę: dowolną fregatę która próbuje Cie złapać lecąc na mwd zabija na max 2, 3 salwy (zazwyczaj wystarczy 1) więc jeśli mądrze rozpoczniesz walkę i uda sie wyeliminować najszybszych tacklerów to później jest już spoko. Pod warunkiem że da się i przeciwnik pozwoli na kontrolę dystansu i rozciągnięcie jego gangu.
A jak nie to zawsze pozostaje oracle, 100mn tengu (tak latam tym czru solo bez linków i scoutów). Gila też wygląda dobrze, muszę to w końcu przetestować.
SokoleOko:
--- Cytat: GlassCutter w Lipiec 09, 2013, 10:56:27 ---Talos ma mniej więcej tyle ehp co vaga albo cynabal. No dobra, tylko połowa z tego jest na shieldziei trzeba się do tego faktu przyzwyczaić, ale nie jest tak źle.
--- Koniec cytatu ---
Chyba żartujesz. Cynabal ma invula, którego możesz heatować i jest znacznie mniejszym celem. Talosa z punktem nawet logistyk nie wyciągnie, a shield znika Ci od trzech trafień. Wystarczy jeden ship z rakietami i musisz wiać, bo tank się kończy.
Gila straciła bardzo na tanku, w dodatku teraz neuty = śmierć, zwłaszcza vs. Talos (thermal damage). No i generalnie, drogo wychodzi. Teraz chcę potestować BS-y - większy tank, więcej dps oraz ubezpieczenie ;)
GlassCutter:
--- Cytat: SokoleOko w Lipiec 09, 2013, 11:03:57 ---Chyba żartujesz. Cynabal ma invula, którego możesz heatować i jest znacznie mniejszym celem. Talosa z punktem nawet logistyk nie wyciągnie, a shield znika Ci od trzech trafień. Wystarczy jeden ship z rakietami i musisz wiać, bo tank się kończy.
--- Koniec cytatu ---
A myślisz że czemu tak bardzo cieszyłem się na wieść o nerfie drejka i tengusa? :D Z działkowcami jakoś sobie poradzisz.. Przed nerfem, gdy na gridzie pojawiał się drej oznaczało to wyłączenie grida na 70km dookoła gnojka, tengu -> gtfo. Nawet solo z drejkiem na palonych voidach nie gwarantowało Ci że wyjdziesz z tego cało.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej