Eve Online > Dyskusje ogólne
O lataniu solo - jak, za co, kiedy i gdzie (było: Odp: Nasze Filmy z EvE Online)
SokoleOko:
--- Cytat: Alice9 w Lipiec 08, 2013, 21:41:11 ---nie chce mi się ćwiczyć ty jeszcze krotko grasz to masz zapał w gębie i w majtkach.
zabijaj zabijaj zabijaj... study! study!! study!!! study!!!! złoty chłopcze :) :) :)
--- Koniec cytatu ---
MGGG:
--- Cytat: Jan Morgenstern w Lipiec 08, 2013, 20:03:24 ---Jesli jestes w korpie lub aliansie, gdzie nie mozesz zebrac 2 czy 4 pilotow to juz jest niewesolo. W dodatku podpunkt f) trafia osobe multiboxujaca bardziej niz normalnych graczy. Zebys wiedzial ile razy wydaje polecenia zlemu charowi, pale moduly, warpie do zlej bramy - jest to normalne przy zamieszaniu i deficycie czasowym. Podpunkt e) jest wg mnie zbedny. Nie rozumiem jak ktos nie moglby miec szipa - pomijajac nowoprzyjetych lub pierwsze dni po przeprowadzce. Podsumowujac - jesli nie masz chocby 2 kolegow w korpie, ktorzy mogliby z Toba poleciec w Twojej strefie czasowej to znaczy, ze ten korp/alians nie ma sensu.
--- Koniec cytatu ---
Już wyjaśniam. Haunting ground jest otwarty przez ponad 23 godziny na dobę i lata sie o różnych godzinach - jak RL pozwala. Czasami wcześniej rano, czasami późno w nocy - poza tradycyjnymi godzinami aktywności 20-23 polskiego czasu. Poza nim może być ciężko z ludzmi online, którzy chcą - akurat TERAZ lecieć na pew pew. Ty takiego problemy nie masz. Jak zalogujesz sie o 7 rano, to masz do dyspozycji wszystko co masz, a nie to, co będzie akurat online. Brak szipa może wynika ze specyfiki walk w milicji i bramek na plexach wpuszczających określony statki do określonej wielkości. Czasami naprawdę ktoś może nie mieć fregaty, bo ostatnia spadła, a nowy transport leci z Jita i będzie jutro ;)
--- Cytat: Jan Morgenstern w Lipiec 08, 2013, 20:03:24 ---Dla mnie dziwne jest lekcewazenie pvp w frytkach/deskach. Jest to tak trudno zrozumiale dla mnie, poniewaz jest to bez watpienia najtrudniejszy rodzaj pvp. Ktos kto ogarnia latanie malym szipem, z niesamowita predkoscia tego jak tam sie wszystko dzieje, potrafi reagowac na sytuacje i walka nie wyglada dla niego jak klikniecie orbit, zalozenie punkta/weba/TD/neuta i OH broni oraz odpalanie repek to znaczy, ze jest bardzo dobrym pilotem. W takich walkach tempo jest niesamowicie szybkie, spoznienie sie z decyzja o sekunde czy kilka oznacza przegrana. W dodatku nawet pomimo webow predkosci sa tak znaczne, ze jesli nie potrafimy myslec przestrzennie to walka moze zaczac wygladac jak pojedynek bokserow, tyle ze kazdy z nich jest na innym ringu.
--- Koniec cytatu ---
Całkowicie się zgadzam. I też nie rozumiem tej lekceważącej postawy. Szczególnie, że CCP zrobiło wszystko, by fregaty, deski i cruzy T1 stały się naprawę sensownymi statkami do latania, które potrafią dać sie sensownie sfitować na kilka sposobów, a walka nimi dać dużo frajdy. Przy tempie walki (1na1 we fregatach trwa może trwać kilka sekund) oraz bogactwie fitów dochodzi do tego jeszcze ten dreszczyk emocji w postaci zgadywania, co zafitował przeciwnik i jak się na niego przygotować (ammo, pomysł na walkę itd.). Jak widzę cynabala to na 99 proc. wiem, czego się spodziewać. Jak widzę głupiego condora to do momentu rozpoczęcia pew pew nie wiem, czy jest na rakietach czy lm, shield czy armor, czy ma jakiś ewar czy też nie itd. itp.
Theronth:
Czyli jestem pól-pedałem biorąc linki do statków wartych ponad 1b?
Jan Morgenstern:
Theronth zawsze mozna byc optymista i twierdzic, ze jestesmy pol-lesbijkami :D
Lt Rook:
Na forum powinnien być dział, bah sekcja jakaś, dla tematów jak ten, gdzie ludzie bez killa na bc/eve-kill nie mają dostępu, ja kuzwa napisze tego moda, ale ktoś musi zadeklarować że to będzie uruchomione przynajmniej dla działów ally/corpy/wtopy/bitki/flame o pvp jak ten temat/itd.
To może wtedy pozbędziemy się takich "macierewiczów eve".
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej