Śmietnisko > Flamewar

C0ven Starcił Tytany

<< < (12/26) > >>

Jan Morgenstern:
No nie upraszczajmy. On moze miec znajomosc PVP ale jednostronna :D

Zgudi:

--- Cytuj --- gra jest stara, z beznadziejnym poprostu pvp jeszcze
--- Koniec cytatu ---
Wyjaśnij mi dlaczego pvp jest beznadziejne?

Pokaż przykłady, gdzie biłeś się Ty i stwierdziłeś że ci się totalnie nie podoba!

Zacytuj przeczytane przez Ciebie opinie innych graczy pvp-erów, którzy twierdzą że pvp w eve to beznadzieja!

A może jednak napisałeś to co Tobie w danej chwili przyniosła ślina na język?

mkx:
ono jest beznadziejne jak sie jest casualem i pada w kazdym fightcie nie wiedzac co sie dzieje

prbly Alice9, wariant taki : umiera po czym lapie rage krzyczac gdzie moj statek ! noi tak sie konczy kolejna przygoda niedoszlego top pvpera ;)

Alice9:
nikogo w tej grze nie zabijesz jeśli nie będzie tego chciał.
pan wielki pvper nie bierzesz pod uwagę że latasz 5h bez celu szukając potyczki z tego właśnie powodu bo nikt nie chce ci się podłożyć, wkońcu jak spotykasz jakiegoś napalonego znudzonego gościa i go pociachasz - to pała przebija sufit w pokoju.
nie idzie w tej grze absolutnie nikomu dokopać jest tak cholernie zachowawcza ponad wszelką miarę.
Ryzyko podejmuje tylko znudzony desperat albo frajer - ale nie tzw "pvper".
jeśli macie szczęście do ekipy na bitkę - to jest raczej ustawka a nie coś co w innych grach nazywa się pvp. ustawka to ustawka, jedna banda frajerów kontra inna banda frajerów - zawody o to kto jest mniejszym frajerem w puli frajerów którzy się w to jeszcze bawią. takie coś występuje na serwerach gier PVE jako np. wojna gildi. No i statystyki... święty killboard - nie zapominajmy o tym - killboard jest najważniejszy! bo bandy frajerów muszą zostać jakoś porównane... to co się nazywa w eve pvp powinno trafić do jakiejś nonsensopedi.
servery gier PVP obfitują we wszelkiej maści rzeź i zagrożenie którego w evie nie było nie ma i nie będzie.
ja wiem że to może być ciężko zrozumieć zwłaszcza ludziom którzy tracą jf`y jeden za 2gim - ale 99% normalnych ludzi lata z oczami i nie wydaży się w ich evowym życiu nic nieprzewidywalnego - suicide w hiseku jest wyjątkiem ale to też trzeba być specyficznym rodzajem frajera aby się dać w ten sposób zabić.

coven miał pvp niedawno pierwsze od chyba paru lat - jak stracił esoterie. Niestety was zaorali, ale to faktycznie było pvp - walczyliscie o coś. Graty... 1 akcja na 5 lat i tak jak rady nie mogli dać to wpierdzielili 500 capsów i po pvp. ot eve - w szachach każdy ma 1 króla i 1 królową - nadal chcesz porównać ten syf do szachów??

zara tu kto wklei jakiś kill god pro raciarki to odrazu zapytam czy naprawdę uważasz że siedzenie afk na localu w cloaku, czekanie czasem dniami na ofiarę jest warte tych 5 sekund rapu? no jeśli tak to ktoś tu ma naprawdę niskie wymagania odnośnie pvp i emocji które powinny być z tym związane i z pewnością ma za dużo czasu.

i jeszcze bo raczej nie wszyscy załapali - co robi fracht na moim awatarze. na ostatnim fraction najt zabiliście frachta - oj ale była podnieta pały w sufit warp 150au - prawdziwy polew to my mieliśmy z was - słuchając tego. Było epicko panowie.
musiałem warpa zatrzymać bo nikt mnie nie spunktował czekali wszyscy az skocze a jakiś kolo dał mi weba - odleciał bym na stacje i tyle by wyszło z misternego planu - potem siedzenie w cloaku zebyscie dolecieli i sie napewno zalapali - god pro pvp pany.

Yavax Zavro:
Alice9 nie wiem czy zauważyłeś, ale jakoś nikt już nie ma ochoty się bawić w polemikę z Tobą.
W każdym bądź razie ja piszę po to żeby Ci pogratulować wyboru avatara. Gość z niego idealnie pasuje do Twojego szczekania.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej