Eve Online > PVP

Retribution PVP

<< < (2/12) > >>

[VIDE] Herezja:
A to już inna sprawa tyle, że na rakietkach. Zakładam, że kolega Zgudi nie szkolił się w kierunku missli.

Ranshe:
A że nie szkolił to już nie moja wina, amarrskie statki używające rakiet to nie jest jakaś wybitnie nowa nowość. :P Poza tym pewnie ma, bo on jest z milicji, tam się raczej ma rakiety ;)

Zgudi:

--- Cytuj ---Lataj Vengeancem zamiast Retri, zawsze był lepszy - rodzaj damage do wyboru i tank jak krowa. :)
--- Koniec cytatu ---
Już posłuchałem tej rady wczesniej i robię to na rakietach. Mam taki fit z t2 rigami na ponad 20k ehp, zobaczymy jak wyskilluję to oblatam i opowiem. Już dawno powinienem rakiety mieć, lecz priorytetem wcześnie był dla mnie "żelek".



--- Cytuj ---Czemu zamiast podpowiedzieć jak latać Retribution, które wcale złe nie jest, wklejasz mu fity innych AF?

A do OP: w czym jest problem? Przybliż może jak latasz tym statkiem, bo same fity mówią jedynie, że chcesz operować w zasięgu scramblera, a to nie jedyny sposób na użycie Retri.
--- Koniec cytatu ---

Z racji krótkiego punkta staram się przytulić do przeciwnika by mi nie zwiał. Ten pierwszy fit (żółw na ab-ku), który podałem ma 13k ehp + 254dps na conflagach na max skillach. Używam go jak chcę się zaczaić na 0km na "bikonie" na małym plexie milicyjnym, jak mi ktoś wleci to wpada na mnie. Ewnetualnie jako support do pomocy innym graczom. Jednak jak ja już próbuję wlecieć komuś na plexa to jeśli ma szybki statek i długiego punkta to zakłada mi orbitę 20km, mwd i mam pozamiatane.

Ten drugi fit to ma ok. 220dps, 9800ehp + reperka. I także z racji krótkiego punkta próbuję się przytulić. Podam jednak kilka failowych przykładów w moim wykonaniu :)  (tu przykłady frytek t1). Ostation pozamiatały mnie dwa kondory. Latały chyba ponad 3000m/s (ja 2000) i ubiły mnie orbitując w odległości 20-24km. Był także incursus z dwoma reperkami, który prawie by mnie ubił, ale korp mi pomógł. Miał dwie reperki i bosterek. Biłem się z nim potem drugi raz to stracił ship i jajo za 560m. Był Hookbill, którego nie mogłem trafić bo na krótkiej orbicie popylał jak szalony. A z desek i afek t2 to mierzyłem się z wolfem i jaguarem i były mocniejsze. O traszerze by tu dużo gadać bo sam raczej nie pojadę tą dechę.

Przydało by się coś poprawić, dlatego te negatywne przykłady wypisuję.

VonBeerpuszken:

--- Cytat: Ranshe w Marzec 04, 2013, 08:56:30 ---Lataj Vengeancem zamiast Retri, zawsze był lepszy - rodzaj damage do wyboru i tank jak krowa. :)

--- Koniec cytatu ---
Polecam Venge na light missilach  :) może DPS nie taki jak na rocketach (szczerze mówiąc nie mam pewności czy nie jest bardzo podobny) ale zaskoczenie przeciwnika jak pierdykniesz z 40 km bezcenne  ;)
No i po zmianach chyba jednak lepiej fitować MWD.

GlassCutter:

--- Cytat: Zgudi w Marzec 04, 2013, 10:08:29 ---Już posłuchałem tej rady wczesniej i robię to na rakietach. Mam taki fit z t2 rigami na ponad 20k ehp, zobaczymy jak wyskilluję to oblatam i opowiem. Już dawno powinienem rakiety mieć, lecz priorytetem wcześnie był dla mnie "żelek".


Z racji krutkiego punkta staram się przytulić do przeciwnika by mi nie zwiał. Ten pierwszy fit (żółw na ab-ku), który podałem ma 13k ehp + 254dps na conflagach na max skillach. Używam go jak chcę się zaczaić na 0km na "bikonie" na małym plexie milicyjnym, jak mi ktoś wleci to wpada na mnie. Ewnetualnie jako support do pomocy innym graczom. Jednak jak ja już prubuję wlecieć komuś na plexa to jeśli ma szybki statek i długiego punkta to zakłada mi orbitę 20km, mwd i mam pozamiatane.

Ten drugi fit to ma ok. 220dps, 9800ehp + reperka. I także z racji krótkiego punkta próbuję się przytulić. Podam jednak kilka failowych przykładów w moim wykonaniu :)  (tu przykłady frytek t1). Ostation pozamiatały mnie dwa kondory. Latały chyba ponad 3000m/s (ja 2000) i ubiły mnie orbitując w odległości 20-24km. Był także incursus z dwoma reperkami, który prawie by mnie ubił, ale korp mi pomógł. Miał dwie reperki i bosterek. Biłem się z nim potem drugi raz to stracił ship i jajo za 560m. Był hobkill, którego nie mogłem trafić bo na krótkiej orbicie popylał jak szalony. A z desek i afek t2 to mierzyłem się z wolfem i jaguarem i były mocniejsze. O traszerze by tu dużo gadać bo sam raczej nie pojadę tą dechę.

Przydało by się coś poprawić, dlatego te negatywne przykłady wypisuję.

--- Koniec cytatu ---

1. ortografia...
2. Co to znaczy "próbuję się przytulić"? Bo spotkałem już kilka fregat które zamiast wrzuci orbitę, alignowały :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej