Eve Online > Dyskusje ogólne
Zycie w EVE - spostrzeżenia z wyprawy do końca świata gry
GlassCutter:
Może Stain faktycznie daleko żeby ktoś trzeci tam dymał, ale np za czasów świetności Great Wildlands market był lepszy niż w pomniejszych hubach hi secowych. Było wszystko co potrzebne na co dzień od kilku różnych dostawców. Nie tylko moduły czy rigi ale także statki t1, t2, becki, bs'y..
HammerSnake:
nu nu a jak masz korpa w wormholu c5, powiedzmy 70 gęb. No jakoś trzeba tym ludziom sprzęt załatwić choćby do obrony itd, trudno im fundować, co nie?.
W sumie lata się i tak do jita samemu po sprzęt dla siebie, to chwyci się więcej i sprzeda z jakąś niewielką marżą, a że więcej ludzi tak lata to więcej towaru do kupienia. No to jest wręcz idealny market dla osoby trzeciej, żeby samemu poza tym miejscowym korpem jeździć do tej stolicy cywilizacji, być na miejscu i zmieniać na bieżąco ceny przedmiotów bo konkurencja nie śpi, a jeszcze tylko pewnie banieczka na undocku 24/h i warta honorowa dla klientów nie związanych z ally co by zachęcić do zakupu i zwiększyć handlarzu obrót?. Wspaniałe miejsce na zarobek lol.
CATfrcomCheshire:
--- Cytat: HammerSnake w Luty 05, 2013, 22:07:37 ---nu nu a jak masz korpa w wormholu c5, powiedzmy 70 gęb. No jakoś trzeba tym ludziom sprzęt załatwić choćby do obrony itd, trudno im fundować, co nie?.
W sumie lata się i tak do jita samemu po sprzęt dla siebie, to chwyci się więcej i sprzeda z jakąś niewielką marżą, a że więcej ludzi tak lata to więcej towaru do kupienia. No to jest wręcz idealny market dla osoby trzeciej, żeby samemu poza tym miejscowym korpem jeździć do tej stolicy cywilizacji, być na miejscu i zmieniać na bieżąco ceny przedmiotów bo konkurencja nie śpi, a jeszcze tylko pewnie banieczka na undocku 24/h i warta honorowa dla klientów nie związanych z ally co by zachęcić do zakupu i zwiększyć handlarzu obrót?. Wspaniałe miejsce na zarobek lol.
--- Koniec cytatu ---
Masz jakies dziwne wyobrazenie o sytuacji. Ale to pewnie dlatego ze nie grasz, tylko sobie jak zwykle spamujesz forum po piwku na podstawie swoich doswiadczen sprzed 3 lat ;)
Mauhur Purson:
--- Cytat: CATfrcomCheshire w Luty 05, 2013, 21:05:51 ---Zapewniam cie ze lataja. W homesystemie Covenu (T-8u) jest wojna cenowa jak w Jita, po kilka-nascie sellorderow na kazdy artykul, i przebijaja sie po 1isk. Polecam tez np odwiedzic LGK.
--- Koniec cytatu ---
Ba, nawet sie oplaca zwozic graty z Jita i je sprzedawac w t-8 :P
Sa tereny gdzie sie zyje, sa tereny gdzie sie poluje, sa tereny gdzie sie klepie gruby hajs i jest pusto...
Czy w HS jest tak bezpoiecznie to nie wiem...
W null jest prosto, wiesz czego sie spodziewasz.
Krogulec:
jak widzę idea freelancera pozostaje dla poniektórych niezrozumiała , cały czas myślicie korporacjami . zrobię to za was i zapytam dyplomatów z 3 rożnych aliansów/korpow czy dostane dostęp do ich stacji w -0.4 do -0.7 , spodziewam sie odpowiedzi ze powinienem przystąpić do jakiej korporacji w aliansie , a freelancer to osobnik niezależny - solista
może zaryzykuje lot z towarem do stacji w -0.4 (jak zezwolą na dokowanie )
ps:jak ktoś słusznie zauważył przywożenie kumplom z kropa towaru z Jita to nie dokładnie handel raczej drobne spekulanctwo . jak ktoś niesłusznie zauważył "to nie jest gra ekonomiczna " -ekonomia jest wbudowana w strukturę tej gry , pierwszy i podstawowy dowód - ISK - bez nich nie pograsz .
slusznym jest stwierdzenie ze " sa tereny gdzie sie poluje, sa tereny gdzie sie klepie gruby hajs" od siebe dodam ze sa tereny gdzie sie kopie i gdzie się handluje i jest NUL gdzie te zasady przestają działać
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej