Śmietnisko > Off Topic
Stop pakietowi klimatycznemu
VonBeerpuszken:
100 lat? A co to jest 100 lat? Klimatolodzy takiego odcinka czasu nie biora nawet pod uwagę.
Jak jutro będzie zimniej niż dziś to ma oznaczać że zaczyna sie epoka lodowcowa?
W kontekście klimatu globalnego, nikt nie operuje tak znikomym czasem jak 100 lat.
Argument do bani :P
SokoleOko:
--- Cytat: VonBeerpuszken w Styczeń 24, 2013, 10:37:51 ---Najfajniesze są naciski na produkcje "ekologicznych" aut elektrycznych.... tylko dziwnym trafem nikt nie policzył o ile wzrośnie emisja CO2 z elektrowni które będą musiały zasilić te auta... prąd sam z siebie sie z nich nie znajdzie ;)
Auta na wodór? Ślicznie.... z rury jedynie co wyleci to woda... a liczył ktoś ile trzeba energii żeby ten wodór wyprodukować? Znów sie kłaniają elektrownie...
Jedyne prawdziwe proekologiczne działania do tej pory to te ograniczające emisje pyłów, związków siarki i tym podobnych ołowiów z rur wydechowych aut, i ścieków płynnych. Efekty widać już dziś.
--- Koniec cytatu ---
Z tymi efektami się nie rozpędzaj. Wyeliminowanie ołowiu było bodaj jedynym sukcesem:
http://www.motoryzacjadlawszystkich.pl/aktualnosci.php?nr=20
Co do samochodów elektrycznych - to ma sens tylko wtedy, gdy energię bierzemy z atomu (i to raczej fuzji!) czy źródeł odnawialnych. Wodór jako paliwo w samochodach to ślepa uliczka.
VonBeerpuszken:
--- Cytat: SokoleOko w Styczeń 24, 2013, 11:15:12 ---Z tymi efektami się nie rozpędzaj. Wyeliminowanie ołowiu było bodaj jedynym sukcesem:
http://www.motoryzacjadlawszystkich.pl/aktualnosci.php?nr=20
Co do samochodów elektrycznych - to ma sens tylko wtedy, gdy energię bierzemy z atomu (i to raczej fuzji!) czy źródeł odnawialnych. Wodór jako paliwo w samochodach to ślepa uliczka.
--- Koniec cytatu ---
Przekonaj oszołomów do atomu... :-X
Tu też działa silne lobby, jak przejdziemy na atom, koncerny naftowe czy węglowe przestaną być potrzebne, niewyobrażalna kasa przestanie płynąć w kilka kieszeni.
Efekty jakieś są, nie mów że nie ma żadnych. Jeszcze w latach siedemdziesiątych znikały całe połacie lasów wypalonych przez kwaśne deszcze, dziś w tym temacie jest o wiele wiele lepiej.
Centurion:
--- Cytat: MGGG w Styczeń 24, 2013, 11:11:30 ---To byłby koniec cywilizacji jaką znamy, a nie koniec ludzkości. Koszty są zbyt duże by je ktokolwiek lub cokolwiek mogło je udźwignąć. Po takim kataklizmie ludzkość czekałby głód (duża cześć areałów uprawnych to terytoria nadmoskie), wojny (przestrzeń do życie znacząco by skurczyła się), choroby, olbrzymie migracje ludzkości, zanik handlu międzynarodowego, systemów prawnych, chaos społeczny oraz cofanie sie w rozwoju technlogicznym. Wypisz, wymaluj - kolejne ciemne wieku, o których nasi przodkowie za tysiąc lat nie będą chcieli pamiętać. Dla dzikusów olbrzymie powodzie, które były następstwem ustępowania ostatniego zlodowacenia, nie znaczyły nic. Dla nas byłby to koniec świata.
--- Koniec cytatu ---
8)
Mylisz się. Współczesna gospodarka oparta jest o sztuczne cyferki na elektronicznych kontach, o pieniądz którego REALNIE nie ma. Dlaczego zakładasz, że system gospodarczy w oparciu o pieniądza nie może się zmienić pod wpływem katastrofy? I nie mówię wcale o cofaniu się do handlu wymiennego.
Dlaczego czekałby głód? Zmiany klimatu nie są nagłe jest to proces długotrwały. Opracowania naukowe mówią, że gdyby człowiek chciał (kwestia kasy) to dałoby się i saharę zmienić w żyzne pola uprawne. Po 2 nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę ale w skali globalnej już w tej chwili panuje ogromny głód. Dodatkowo zalanie terenów nadmorskich, tych obecnie najbardziej żyznych (btw, z każdym rokiem coraz mniej żyznych) spowoduje, że 'nowe' tereny staną się nadmorskimi ---> wdzieranie się stopniowe wody spowoduje że staną się one żyzne. ;)
Cofanie się w rozwoju technologicznym? Totalna bzdura, byłoby dokładnie na odwrót, nic tak nie zwiększa postępu jak zagrożenie, czy to wojną czy katastrofą. Już w tej chwili mamy możliwości techniczne aby dolecieć do Marsa, wrócić, zacząć zasiedlać. Nie robimy tego bo nikt nie zainwestuje takiej kasy nie mając gwarantowanych zysków. A co gdyby się okazało, że to nie jest już marzenie a coraz pilniejsza konieczność?
Handel międzynarodowy - dlaczego miałby zniknąć? Pstrykam palcem i znika bo co? Zmieniłby się, inne towary, inne potrzeby, inni producenci, inni odbiorcy. Nic ponad to.
Panowie, człowieka (edit: i cywilizacji technicznej) nie pokona nic co działa powoli, jesteśmy chwastem nie do wytępienia w ten sposób. Jeśli nic nie pizgnie i w czasie jednego pokolenia (edit: kwestia umowna jaki to miałby być czas) nas nie wykończy to damy sobie radę niemal ze wszystkim.
Kira Korpii:
--- Cytat: SokoleOko w Styczeń 24, 2013, 11:10:41 ---
Jedziesz demagogią. To, że "kiedyś była epoka lodowcowa i było git" nie jest żadnym argumentem. Wyobraź sobie jaki wpływ na gospodarkę i życie ludzi miałoby obniżenie się poziomu oceanów o 60 m, jak to miało miejsce w czasie ostatniej epoki lodowcowej. Zamiast Morza Północnego miałbyś trawiastą równinę, a Anglia nie byłaby już wyspą.
Tak samo katastrofalne będzie podniesienie się poziomu oceanów o parę metrów.
--- Koniec cytatu ---
To ze kiedys byla epoka lodowcowa i bylo git zajebiscie zalezalo bardzo od czlowieka, podobnie zeby sie skonczyla trzeba bylo tez sporo samochodow wyprodukowac. Tak samo jak kiedys ze zyly dinozaury temperatura ziemi byla podobna jak teraz a co2 bylo 5x tyle w atmosferze. Ale czlowiek spowodowal ze przylecial meteoryt, zabil dinozaury i tak powstal chocapic. Musze tez powiedziec ze w czasach Boleslawa Chrobrego ludzie musieli postawic duzo elektrowni weglowych by spowodowac temperatury sporo wyzsze niz obecnie. Ale to juz wiemy w koncu zastal polske drewniana a zostawil....
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej