Eve Online > Retribution
NPC AI vs. PvP
SokoleOko:
--- Cytat: KoMic w Grudzień 10, 2012, 14:59:50 ---Sokole, przeczytaj jeszcze raz. Bo chyba nie zrozumiales.
Opisalem 2 przypadki
1. Ty i 4 Twoich kolegow macie sciagajaca banie na 100 od gate, ktos do niej wpada.... Generalnie co bo to nie bylo koles ma przeEBane. Tzn egzekucja a nie пвп
--- Koniec cytatu ---
Nigdy nie kampię gejtów, więc nie wiem. Jest to przypadek zupełnie nie z tej bajki. Bo raty gejtowe od zawsze były "czynnikiem" w PvP i nie są większym problemem nawet dla pojedynczego gracza. Zdarzyło mi się wprawdzie zdechnąć z tego powodu, ale - jak mówię - patch niczego tu nie zmienił.
--- Cytat: KoMic w Grudzień 10, 2012, 14:59:50 ---2. Ty + 20 ratow lapiesz takiego 'kerbira' i co? koles tez ma przeebane, bo nie ma ferrari tylko lodowkowoz, a Ty przylazisz i mu przeszkadzasz. a sam napisales ze"Na anomalkach w 0.0 nie jest tego mało. Różnica jest potężna."
Wiec dlaczego tylko jedna strona ma byc w dupie? dlaczego agresor ma miec latwiej? Co to za "solo" jechanie bezbronne ofiary losu na anomalkach?
--- Koniec cytatu ---
Umówmy się, że bezbronność kerbira na anomalce jest problematyczna.
Czasem Ty zjesz gościa:
http://northern-coalition.co.uk/?a=kill_detail&kll_id=58340
Czasem on zje Ciebie:
http://northern-coalition.co.uk/?a=kill_detail&kll_id=57593
A czasem nawet uber shipem jest problem złamać tank raciarki - raz wbiłem w dreja ponad 100k dmg z Lokiego, zanim pękł.
Dodatkowo, rzadko się zdarza, żeby raciarz nie miał backupu. Zawsze ktoś jest na lokalu i często przylatuje kawaleria. Zresztą, umówmy się, racąc w 0.0 trzeba być gotowym na niespodzianki i mieć plan B. Failfity i racenie na AFK to domena hiseca.
--- Cytat: KoMic w Grudzień 10, 2012, 14:59:50 ---Obecnie rozwiazanie wyrownuje szanse, a placz ze to jest nie fair, mozna porownac do placzu dlaczego moja super zajebista fregata nie moze juz wiecej zabijac BSow... nie fair, prawda?
jaki z tego wniosek? juz ktos napisal... uzyj wiekszego mlotka, tylko ze jak Ty wdupisz to bedzie Cie to tak samo bolalo jak tych farmerow.
--- Koniec cytatu ---
Ktoś kto raci w 0.0 może w dość prosty sposób i bez wielkich kompromisów zabezpieczyć się przed atakiem:
- patrzeć na local (wróg pojawia się na nim 10 sekund przed tym, zanim sam załaduje grid, skanowanie anomalek to kolejne 10 sekund). Czyli masz 30 sekund na odwarpowanie z anomalki. Wystarczy jeszcze trzymać kursor myszy na localu, żeby okno ci migało jak tylko ktoś przybędzie/ubędzie
- ma intel
- mieć neuta (do sfitowania na większości shipów)
- mieć drony ECM (również, zwykle nie problem - zanim ktoś wyskoczy, że Tengu nie ma neuta i nie ma dron - ale ma zajebiste agility i odwarpowuje w 5 sekund!)
- być we flocie z innymi i wzajemnie sobie pomagać.
Teraz ja mam użyć większego młotka? Kłopot w tym, że - dotychczasowe shipy wykorzystywane do roamowania nie tankują ratów i tankować ich nie będą. Oczywiście, można zacząć latać czymś co ma odpowiedni tank, ale są to shipy za wolne do roamingu (bo inaczej przecież dawno by się nimi latało) i albo niczego się nimi nie złapie, albo zginie się samemu na pierwszej kampie. Trzecia możliwość to logistyk na drugim koncie i taki dualboxing... ale kurde, ja nie widzę większej różnicy między dualboxowaniem z logistykiem, a dualboxowaniem z falconem. Tak samo nie daje się żadnej szansy drugiej stronie i to nie jest PvP, a rozgniatanie mrówek.
Nitefish:
Kolejny raz widać komu obce jest spawnienie bitek na anomalkach albo samotne podróże wgłąb terytorium wroga. Tego się nie da wytłumaczyć pewnym osobom i tyle.
Dodam jeszcze jedną rzecz - raty to jedno, ale ich ewar to drugie. Dostając 2 td od jakiś sanshowych zdupixów machariel z fitem pvp strzela na 10km (dziś sprawdziłem), dronek nie wypuścisz bo są insta bite przez wszystko cruz size i mniejsze. Lecąc np vagasem to po dostaniu czegoś takiego na klatę mogę sobie co najwyżej w łeb strzelić.
Wcześniej było:
Intel + koledzy + własne terytorium + własne stacje + dowolny reship + ratter tankujący spawn
vs.
1 vagabond + raty
Teraz mamy:
Ratter + intel + koledzy + własne terytorium + własne stacje + dowolny reship + ratter tankujący spawn + raty i ich ewar
vs.
1 vagabond
No sorry, coś tu jest nie tak. Jakie niebezpieczeństwo w takim razie teraz czyha w null?
VonBeerpuszken:
--- Cytat: Nitefish w Grudzień 10, 2012, 15:34:37 ---Kolejny raz widać komu obce jest spawnienie bitek na anomalkach albo samotne podróże wgłąb terytorium wroga. Tego się nie da wytłumaczyć pewnym osobom i tyle.
--- Koniec cytatu ---
Ależ nie musisz tego wiecznie powtarzać, każdy wie że jedynymi osobami latającymi solo ew. w małych gangach jesteś TY i ew. Sokól ;)
Jak czytam o tych mękach i trudach pvp, mam ochotę sie przekwalifikować na producenta :P
Doom:
--- Cytuj ---Dodam jeszcze jedną rzecz - raty to jedno, ale ich ewar to drugie. Dostając 2 td od jakiś sanshowych zdupixów machariel z fitem pvp strzela na 10km (dziś sprawdziłem), dronek nie wypuścisz bo są insta bite przez wszystko cruz size i mniejsze. Lecąc np vagasem to po dostaniu czegoś takiego na klatę mogę sobie co najwyżej w łeb strzelić.
--- Koniec cytatu ---
A możesz mi powiedzieć czym się różni tak traktowany ship pvp od raciarki? Jak raciarka miała rzeczone TD na dupie kiedy przylatywał jaśnie pan w vagasie to niby dobrze było i sprawiedliwie? I tak btw to Cie raty chyba ulgowo potraktowały, jak Ci tylko do 10km ścieły zsięg, zresztą zasięg to jedno, a traking który przy takim disrupcie robi sie taki ze dreda w sigu trudno trafić to drugie
SokoleOko:
Raciarki z definicji są fitowane "pod konkretne raty" tak, żeby kompensować ich e-war i dmg.
Shipy PvP są uniwersalne.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej