Czas ma mój emorage:
Wali mnie PvE. Zajmuję się tym tylko i wyłącznie, bo potrzebuję ISK. Gdybym mógł sobie pozwolić na kupowanie GTC i sprzedawanie plexów, palcem bym PvE nie tknął. Dlatego też i niespecjalnie przejąłem się zapowiadaną zmianą NPC AI. W sumie mogę latać każdym możliwym statkiem, więc fakt aggrowania dronek przez NPC mało mnie obchodzi.
No, ale minęło kilka dni i mamy do czynienia z kompletnie innym problemem. Parę dni temu nasz kilkunastoosobowy gang LEDWIE był w stanie zabić dwa carriery na anomalce, bo musieliśmy walczyć nie tylko z fighterami, ale także z cholernymi ratami. Każde odwarpowanie jednego statku to strata DPS i carrier się repuje.
Dzisiaj poleciałem Talosem na solo, złapałem Macha na anomalce i... musiałem go zostawić, bo wszystkie raty wsiadły na mnie. Gdyby mi założyły punkt, to bym tam po prostu zdechł (na szczęście na Forsaken Hubach nie ma frytek) - odwarpowałem na armorze, zostawiając Macha na 20% shielda.
No jpkm!
Już teraz roamowanie, zwłaszcza w małym gangu lub solo, jest ciężkie - sam fakt, że pojawiasz się na localu 10 sekund zanim sam załadujesz grid, powoduje, że daje się łapać tylko naprawdę ograniczonych ludzi. Ale teraz kerbirki dostały jeszcze wsparcie w postaci ratów. To jest po prostu gruba przesada.
Ale czy chociaż CCP osiągnęło swój cel? Czy PvE automagicznie stało się przez to interesujące? Oczywiście że nie. Jest to równie ciekawe jak wkręcanie śrub. Od faktu, że teraz każda śruba ma inny łeb (wcześniej miały takie same) nie zrobiło się to "fun", tylko bardziej upierdliwe.
Po czterech latach grania pierwszy raz poczułem, że to jest coś co może spowodować moją rezygnację z aktywnego grania. COFNĄĆ TĄ ZMIANĘ!