Forum Gry > Inne gry
Scam Citizen
Qlko1:
--- Cytat: ryrzu w Grudzień 16, 2015, 12:36:06 ---A co myślisz o PvP?
--- Koniec cytatu ---
W blobach uczestniczyłem tylko 2 razy (nie te godziny grania), w praktyce IMO jest ciekawiej niż w EvE, bo maksymalna flota liczy 20 osób - przez co bitwa polega na dobrym przesuwaniu po polu bitwy poszczególnych 20-osobowych oddziałów (a każdy z nich ma swojego dowódcę).
Na poziomie gangów jest bardzo bardzo przyjemnie. Jeśli gang A jest liczebnie porównywalny do gangu B, to trzeba się zdrowo nagłowić. Jako, że każdy rodzaj broni ma swoje unikatowe skille, ilość combo jest naprawdę przyzwoita.
Na poziomie solo, poza narzędziem duel, PVP praktycznie nie istnieje. Problemem jest to, że nie każda postać ma możliwość przytrzymania przeciwnika, a jak może przytrzymać, to tylko na kilka/kilkanaście sekund (co jest kosztem innych statystyk - broń/armor ze skillami do łapania/spowalniania ma gorsze parametry dps/tank). Na pewno coś z tym zrobią.
EDIT:
Warto dodać kilka słów o "logistykach" i "potionach".
Nie ma potionów przywracających insta HP i manę. Nie da się więc tankować w nieskończoność mając w plecaku czerwone i niebieskie buteleczki.
Logistyki jako takie w Albionie istnieją - są to magowie z "ruszczkami natury". Do czaru leczenia trzeba many, a ta się odnawia zbyt wolno, żeby można było leczyć w nieskończoność. Minuta intensywnej walki i "logistyk" jest bez many. Nie ma więc możliwości, żeby 2 gangi tankowały się nawzajem w nieskończoność.
Zgudi:
2 dni temu była premiera tej szumnie zapowiadanej gierki. W skrócie jest to połączenie oldschoolowego cRPG z RTS-em.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xPLUNEVZ4HQ[/youtube]
Pograłem piersze 2 godziniki i stwierzam, że gra mocno skupią się na opowiadaniu historii bohaterów i królestw ze świata Spellforce. Grając poczułem się jakbym "oglądał" starą serię Władca Pierścieni, bo mniej więcej moim zdaniem taki to ma klimat: bardzo baśniowy, a jednocześnie trochę ciężki i antyutopijny. Grał już ktoś?
[BU FU] Karas:
w sumie moze i racja, w grach w ktorych i tak gowno co mozna zrobic, a grywalnosc jest na poziomie zerowym, nawet ladowanie na planetach dostarcza tyle funu, ze fanboye beda mogli wywalic kolejnych kilka baniek na nowe tego typu "ficzery".
z mojej perspektywy funkcjonalnosc ta jest porownywalna z dodaniem w eve mozliwosci nawigacji za pomoca strzalek. raz sie pobawilem przez 5-10 sec . raz, 1 raz.
sztosz:
Karaś, a po chuj są muzea? Grywalność też zerowa.
A po chuj są teatry? Grywalność zerowa.
A po chuj wycieczka w góry? Grywalność też zerowa.
A po chuj piłka nożna, czy taniec figurowy na lodzie w telewizorze? Grywalność też chujowa.
A książki? Tu już zupełnie grywalność ssie.
Filip Bonn:
zajebiste porównania sztosz, wiedzę że znów na propsie :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej