Eve Online > Przedpokój
Powitanie
Rataxas:
--- Cytat: karolus10 w Grudzień 22, 2011, 23:16:41 ---Dzięki za rady Tony ! (czytałem Twój blog więc wiem czym się kończy atak na ninja ::))
Już podpisałem "cyrograf" i wykupiłem subskrypcję ,więc trochę tu zagrzeję >:D.
Na start zasmakuję trochę PvE (epic-arc SoE) I zdobędę Purpurę UA).
Obecnie najbardziej interesującą mnie profesją wydaje się exploracja/scouting - trafiłem na WH podczas tutka ze skanowania (pierwszy wynik :>) zrobiłem rekonesans reaperem sprawdziłem system kierunkowym - znalazłem armarrski Control Tower + jej zaplecze. Nie wykryłem żadnego statku więc poleciałem na wycieczkę krajoznawczą do POSa (warp na 100Km). Oczywiście na 2 końcu wylądowałem w zasięgu MWD, a mój reaper uległ niemal natychmiastowej dezintegracji. Po chwili leciałem w kapsule byle z dala od bańki (przy okazji podziwiając widoczki w koło POSa ;)). Po chwili na chacie pojawił się właściciel "posesji" ,który zdecydowanie nie podzielał mojego entuzjazmu - zapytał mnie o celu mojej obecności i zasugerował bym jak najszybciej się stamtąd zbierał. zanim odleciałem (zrobiłem to dopiero jak zauważyłem zbliżającego się Typhoona na skanerze :-X) pogadałem nieco z właścicielem POSa krótko opisując sposób w jaki się tu znalazłem (gravimetric site tutorial) i zadając parę pytań na temat obsługi stacji. Po powrocie odnotowałem dotację na 7mln ISK :).
Po ukończeniu tutka wybrałem się przeskanować sąsiedni system i znalazłem tu "tylko" kolejny WH.
zbadałem system shuttlem ,tym razem znajdując lokalizację kolejnych obiektów przy pomocy skanera kierunkowego - znalazłem 2 matarskie POSy i 3 statki (ale były "na kotwicy") pierwsza szpilka była prawdopodobnie w konstrukcji/opuszczona bo nie miała włączonych osłon, druga miała nieco niefortunnie rozstawione bańki bo przyleciałem ze strony najbliższego celestiala i nie trafiłem w żadną z nich... choć te drobne niedociągnięcie rozwiązała bateria artyleryjska niszcząc statek jedną salwą (lub mniej :>).
Spodziewałem się ,że wejście do wormhole będzie dla nooba samobójstwem ale jeszcze po tygodniu grania mój char nie poległ i jestem gotów na więcej (nawet jeśli to jest "śmierć" po 1 hicie - z resztą w tej grze kompletny noob nie ma nic do stracenia 8)) :).
Jeśli o kopanie chodzi to zdecydowałem się zainwestować w matarski krążownik wydobywczy i może potem w Retrievera, ponieważ nie wymagają dużo skillowania a mogę trochę zarobić "przy okazji" np przeglądając mapy/market lub po prostu by mój char pracował na 2 ekranie kiedy pracuję/czytam/przeglądam strony :P.
--- Koniec cytatu ---
W wormoholu na chacie ? cos Ci sie pomieszalo kolego.
Zurman:
--- Cytat: Rataxas w Grudzień 23, 2011, 09:23:04 ---W wormoholu na chacie ? cos Ci sie pomieszalo kolego.
--- Koniec cytatu ---
Pewnie miał na myśli na lokalu :)
CATfrcomCheshire:
--- Cytat: Rataxas w Grudzień 23, 2011, 09:23:04 ---W wormoholu na chacie ? cos Ci sie pomieszalo kolego.
--- Koniec cytatu ---
W wormholu jest normalny local chat, taki jak wszedzie. Roznica polega na tym, ze sie na nim nie pojawiasz, dopoki czegos nie napiszesz. Polecam czerpac wiedze o EVE nie tylko z wikipedii tudziez innych zrodel pisanych, warto troche polatac i samemu wszystko sprawdzic, dokladnie tak jak to robi autor tego topicu. Dzieki temu unikniesz na przyszlosc sytuacji, w ktorych probujac zablysnac wiedza zwracajac uwage komus (w Twoim mniemaniu) mniej doswiadczonemu od ciebie, narazasz sie na smiesznosc ;)
Pol Kent:
--- Cytat: Rataxas w Grudzień 23, 2011, 09:23:04 ---W wormoholu na chacie ? cos Ci sie pomieszalo kolego.
--- Koniec cytatu ---
Wow ! Immortale wrócili ! I od razu z grubej rury kaboommm... ;D >:D
Isengrim:
Pamietaj tylko, ze jak wlatujesz Noobshipem / Shuttlem do WH to mozesz miec pecha i dziurka sie za Toba (lub co bardziej prawdopodobne - za kims innym, kto bedzie nia przelatywal) zamknie. No i bez probe launchera nowego wyjscia nie wyskanujesz. Wtedy zostaje self-destruct statku i jajka.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej