Eve Online > NoobGarten
Czasopożeracz?
Isengrim:
--- Cytuj ---NPC 0.0 nie różni się od NPC hisec/lowsec w zasadzie niczym
--- Koniec cytatu ---
Dormio, słyszałeś o czymś takim jak Interdictor? Mobile Warp Disruptor? ;)
Colonel:
Dormio ma dużo racji. Żebyście poszerzyli horyzonty musicie zobaczyć trochę wiecej niż 2-4 kurwidoły w których przyszło wam dotąd egzystowac.
Podróżując przez WH osiągnie sie to najszybciej.
Z moich doświadczeń wychodzi równanie:
Czas i miejsce nie równe czasowi i miejscu.
Wiec nie można uogulnic ze ubaa to jest w null w WH czy Low
Bo w tych trzech strefach sa jeszcze regiony i systemy,
które trzeba postrzegac przez tych których udało sie tam spotkać w danym czasie.
Nie wszyscy siedzą na dupie !
Dormio:
--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 01, 2011, 10:26:54 ---Żeby zilustrować Ci absurdalność tego zdania posłużę się przykładem - "kobieta nie różni się od mężczyzny w zasadzie niczym (poza brakiem penisa)". :D
--- Koniec cytatu ---
A czym poza tym się różni ? Różni się czymś więcej niż mężczyźni między sobą jeśli im zabrać penisy ? Myślę, że nawet między samymi kobietami jest więcej różnic niż pomiędzy samymi facetami, więc porównanie nietrafione.
Przypominam, że nie chodzi by wykazać wszystkie różnice pomiędzy poszczególnymi obszarami, tylko o porównanie typów gry jakie można uprawiać. Przykro mi Panowie i Panie, ale null nie jest już czymś unikalnym odkąd jest w-space. W dodatku w-space jest jeszcze bardziej DZIKIE i wymagające !
Poza tym nie wmawiajcie mi, że tylko w null jest niebezpiecznie, bo tak jak wszędzie trafiasz na idiotów, tak samo wszędzie możesz mieć pecha. W hisecu masz po prostu dodatkową mechanikę, której zadaniem jest sprawiać pozory bezpieczeństwa, ale ta mechanika NIE zapewnia automatycznie bezpieczeństwa, a jedynie ZEMSTĘ, albo inaczej mówiąc karę dla tych którzy wolą przestępstwo.
--- Cytat: Isengrim w Grudzień 01, 2011, 10:32:26 ---Dormio, słyszałeś o czymś takim jak Interdictor? Mobile Warp Disruptor? ;)
--- Koniec cytatu ---
A Ty o scramblu albo o warp disruptorze ? :P
Inne narzędzia, inne metody, ale walka w efekcie taka sama - ekscytująca i dająca fun. Wolę wojnę w hisecu, niż super roam w null. Wiesz dlaczego ? Bo w hisecu EVE masz "statystów", jak wojna to wojna, a nie wyżynanie wszystkiego co się rusza. Siedząc tylko w null tracicie naprawdę ogromną część gry, a potem się na Centrali czyta jakie to macie dreszcze wchodząc do high, bo wszędzie tyle ludzi. Adapt or die.
Dux:
--- Cytat: Dormio w Grudzień 01, 2011, 12:29:32 ---(...)a potem się na Centrali czyta jakie to macie dreszcze wchodząc do high, bo wszędzie tyle ludzi. Adapt or die.
--- Koniec cytatu ---
Tu raczej nie chodzi o to, że przybywający z "dzikusowa" boi sie tłumów na gejcie, tylko o mechaniczne w takim wypadku klikanie na lock i F1 :P
Merovingin:
Wracajac do pytania. Tak , eve to jest czasopozeracz. To nie jest FPS gdzie przysiadziesz na godzinke i wystarczy. Duzo ludzi powie Ci ze "zalezy od tego jak grasz, co lubisz robic w eve". A prawda jest taka ze wszystko zajmuje tu czas i zeby czerpac przyjemnosc musisz troche go poswiecic.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej