Śmietnisko > Flamewar
Czy moj CEO mnie oszukal ?
CATfrcomCheshire:
--- Cytat: Syntion w Październik 03, 2011, 14:11:42 ---Zgodziliśmy się wówczas wszyscy, że tytana zbudujemy dla LFNu - korporacji, którą w tamtym czasie stanowiliśmy. Kto ile włożył to już jego indywidualna sprawa. Porównywanie sytuacji z RAVE do sytuacji z tytanem LFN jest niedorzeczne. Niby komu miałby przypaść ten tytan skoro z LFNu nie utworzył się spośród jego członków nowy, lepszy twór a poszczególni starzy LFNowcy po prostu poodchodzili do innych różnych korpów. LFN po ich odejściu nadal pozostało aktywne więc korp nadal miał tytana. Koniec i kropka.
--- Koniec cytatu ---
Zapominasz, ze starzy LFNowcy nie podchodzili z wlasnej woli, tylko w wyniku tego, jak zaczal sie zmieniac korp po wplywem nowych rzadow Ozziego, La Mara i Wigeta, kazda z tych osob przyznala sie, ze boci, czy to w logach czy w tasmach prawdy, wiec nie sa to zadne pomowienia, jak zwykle to zarzucacie. Ostateczna decyzja o wyjsciu z coven zapadla dokladnie wtedy, kiedy Ozzy zarzyczyl sobie od aliansu systemu na wylacznosc dla swojego altkorpa, czyli de facto zalegalizowania bocenia w coven, i nie bylo na to zgody. Kazdy z wychodzacych LFNowcow dokladnie napisal, czemu odchodzi: najpierw chyba Akira przez Ozziego, potem Blacklamb przez RMT, potem Skeer przy probie zagarniecia przez LFN stacji w Omist, potem po kolejnym plebiscycie popularnosci Ozziego i ogloszeniu decyzji wyjscia z covenu mimo przegranego glosowania reszta. Te osoby nie odeszly z wlasnej woli, tylko zostaly "wykurzone", albo nie chcialy sie zgodzic na robienie statsow na kb zeby Ozzy mogl bocic, albo nie zgadzaly sie z polityka mergowania korpow rentierskich, dzieki ktorym Ozzy zostal wybrany CEO, itd itp. Wiec pisanie, ze poodchodzili z wlasnej woli to jednak moim zdaniem naduzycie, bo zaloze sie ze woleliby zostac w LFN, gdyby sie dalo. I zaloze sie, ze conajmniej niektorym ze starych LFNowcow jest przykro, kiedy patrza na to co sie dzieje z nazwa i tytanem LFN, bo piszac o hamujacej rozwoj poszczegolnych graczy atrapie korpa pisalem wyzej nie tylko o RAVE z okresu, kiedy odchodziliscie, ale tez o tym, co sie teraz dzieje z LFN. Jest to przykre, bo korpa (i tytana) dostali w swoje rece ludzie kotrzy praktycznie nie graja, do gry maja podejscie cyniczno-bociarskie, a korp jest im potrzebny tylko i weylacznie po to, zeby umozliwic zakazana przez EULA dzialalnosc - jednym slowem szajka. Takze nie, te osoby nie poodchodzily z wlasnej woli, a to ze "LFN zostal aktywny" stawiam pod duzym znakiem zapytania, bo jest to aktywnosc innego rodzaju niz mozna by oczekiwac patrzac na jego chlubna historie, tworzona przez ludzi, ktorzy siedza teraz w Vide albo IDEA :-[ Aktywnosc PVP polega na doklejaniu sie do duzych flot aliansowych, a wyniki ostatniego roadtripa do lowseca zostala skrzetnie ukryta przez kolejna zmiane API przez ceo, i mozna je ogladac tylko na battleclinic, bo ani na KB LFN ani AAA nie wkleja sie lossow ;D po prostu pro PVP
GL&HF
Chupacabra:
Garnoo ja to wiem , że to nie Jita i nie ma niczego na zawołanie. Ja nawet nie pisałem nic o tym że to LFN czy ktoś inny potraktował go z buta. Wkurzyło mnie podejście Darka F. do współpracy między ludźmi w tej grze. Wg niego na prawde nie ma po co iść do korporacji, no chyba że ktoś lubi robić wszystko sam, ale po co do tego komuś jest korp?
Nie wiem jak tam w korpie Darka, ale w C0ven wrzucam graty do hangaru w punkcie A i wyciągam w punkcie B.
Poza tym u nas nie ma że ktoś nie ma shipa na wspólny lot, bo zaraz ma 10 propozycji, bezpłatnego udostępnienia statku, żeby tylko umiał nim latać, tzn miał skila. Na prawde nie rozumiem jak ktoś może 2 tygodnie, nie ważne może być 2 dni, siedzieć w jajku i nie mieć, czym polecieć. Gdzie FC, CEO, nikt się nie zainteresował, że klient nie lata.
abstrahując od poszczególnych korporacji, aliansów itp to problem tkwi w rekrutacji i wypełnianiu korporacji na siłę liczbami, którymi potem nie ma się kto zająć, ściąganie niedojrzałych charów do nullseka, wszystko to ma takie właśnie konsekwencje. Wiem co pisze, bo sam miałem kiedyś podobną przygodę w 0,0 razem z Bufu za co ich i gry o mało nie znienawidziłem, ale powodem był brak przygotowania, i nie doskilowany char, niedoświadczony gracz. Po prostu dla niektórych jest za wcześnie na przygodę z 0.0, co kończy się tak jak w powyższym przypadku.
Nitefish:
--- Cytat: Chupacabra w Październik 03, 2011, 15:27:51 ---...Wiem co pisze, bo sam miałem kiedyś podobną przygodę w 0,0 razem z Bufu za co ich i gry o mało nie znienawidziłem, ale powodem był brak przygotowania, i nie doskilowany char, niedoświadczony gracz. Po prostu dla niektórych jest za wcześnie na przygodę z 0.0, co kończy się tak jak w powyższym przypadku.
--- Koniec cytatu ---
No w tym przypadku akurat Twoja przygoda nie miała nic wspólnego z problemami Domina1, więc nie była "podobna". Z nas 4 którzy wtedy przyszli zostałem tylko ja + praktycznie nieaktywny Nikodemus :P
Poza tym BUFU nigdy nie było korpem rekrutującym jak popadnie Chupa, a to że zawsze był spory odsiew to cóż... życie.
sc0rp:
--- Cytat: Chupacabra w Październik 03, 2011, 13:15:53 ---
Dark ja się tylko zapytam, czy takie reguły współpracy, koleżeństwa panują u Ciebie w korpie?
--- Koniec cytatu ---
Po pierwsze wypowiadam sie we wlasnym imieniu a nie mojego corpa, aczkolwiek odpowiadajac na Twoje pytanie nope odnosnie regul nie jestem upowazniony aby sie wypowiadac. Ja tam nigdy nie mialem problemow z paczkami (shipy sobie sam przewalam) - kwestia podejscia i tego ile ty dajesz korpowi i nie zapominaj ze to Ty do kogos idziesz w laske, a nie on do ciebie zeby Ci przewiesc paczke. Nawet jak bylem pierwszy dzien to zalatwilem sobie od razu transport zabawek, a bedac pierwszy miesiac zalaltwilem sobie przewiezienie raciarki w proszku "od reki" - wiec kwestia podejscia.
--- Cytuj ---Co ty piszesz człowieku? Przecież nie każdy ma carriera, i tytka, no chyba, że Ty miałeś od razu, a ile dałeś za konto? Ebay?
--- Koniec cytatu ---
Ano nie kazdy ma, ale jak ktos nie ma carriera/jfa to nie jest powod zeby przyjmowal pozycje roszczeniowa bo to ktos mu robi łaske. Tymbardziej, ze zostal wcielony z akademiii wiec nikt mu nie dal spraw logistycznych do ogarniecia (takie moje zalozenie) jak np. tankowanie posow skladanie aliansowych shipow etc to aby pomodz korpowi zostalu mu sie wykazac na kb. A na kb bieda wiec innymi slowy to on ciagnąl z korpa pelnymi garsciami nie dajac nic w zamian. Zapewne jakby pomagal dyrektorom to i widget by znalazl czas i adhoc zalatwil sprawe.
--- Cytuj ---Uważasz, że on sam sobie wymyślił tą przeprowadzkę? Na pewno nie! Jak się przyjmuje ludzi do korpa, bez doświadczenia, i z małą ilością SP, to trzeba się liczyć, że nawet w 0,0 prowadzi się ich za rączkę.
--- Koniec cytatu ---
nope. Raczej rekrut powinien mierzyc sily na zamiary
--- Cytuj ---Powiedz mi Dark na ch..... mu korporacja, skoro sam ma się, dorobić tytka żeby się przeprowadzić, po co on w ogóle ma się z kimś wiązać, skoro nie może oczekiwać pomocy?
--- Koniec cytatu ---
Nie pytaj co korporacja moze zrobic dla Ciebie, tylko zapytaj sie co Ty mozesz zrobic dla korporacji.
--- Cytuj ---Mam nadzieję, że ktoś z CBC odszczeka to co bredzi Dark, bo jak w Waszej korporacji tak wygląda wzajemna współpraca, to ja od razu odradzam wszystkim zainteresowanym, chcecie sobie radzić sami, to idźcie tam gdzie jest Dark Flonoe!
--- Koniec cytatu ---
WTF?! To jest MOJE prywatne zdanie, ktora przynajmniej dyrektorzy znaja bo im nie raz mowilem ze za bardzo niancza nowych. Co nie znaczy ze sam nie pomagam jak widze ze jest komu.
Chupacabra:
--- Cytat: Nitefish w Październik 03, 2011, 15:34:57 ---No w tym przypadku akurat Twoja przygoda nie miała nic wspólnego z problemami Domina1, więc nie była "podobna". Z nas 4 którzy wtedy przyszli zostałem tylko ja + praktycznie nieaktywny Nikodemus :P
Poza tym BUFU nigdy nie było korpem rekrutującym jak popadnie Chupa, a to że zawsze był spory odsiew to cóż... życie.
--- Koniec cytatu ---
oczywiście że nie miał nic wspólnego z przygodami Domina1, ale ja wtedy też nei byłem jak się okazało na to gotowy :) Zostałeś Ty, Tobie się udało zaadaptować, ja musiałem odczekac i powtórzyć próbe jeszcze raz tym razem z sukcesem :) chyba :)
No Dark trochę lepiej, ale ja to odebrałem tak jak napisałem. nie chcesz niańczyć młodych to rekrutuj doświadczonych, chcesz mieć nieskazony narybek to wychowuj, dmuchaj, chuchaj i niańcz. Z tym niańczeniem tez trzeba uważać, bo kiedyś trzeba od cycka oderwać
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej