Ej no, jakiś czas temu w Ciufcię i Pluszaki grałem więcej niż w Eve.
Gry naprawdę są kierowane do różnych grup wiekowych, chociaż chyba na 16 roku życia podział się kończy więc gry dla 16-latków i gry dla 60-latków są teoretycznie te same. Osobiście byłbym wcale entuzjastyczny gdyby ktoś zechciał produkować "zaawansowane" gry w tym sensie że są rozbudowane, skomplikowane i wymagają pomyślunku, bo od-konsolowa tendencja rynku do celowania wszystkim w najgłupszego możliwie gracza jest trochę paskudna.