Wrzuciłem sobie w lapka szybką kartę SDHC 4GB z aparatu i wnioski mam takie.
Przy "pamięciożernych" programach widać nieco poprawę - w photoshopie przy obrabianiu dużych rawów czy tifów, nakładanie filtrów czy zabawa poziomami etc. idą zauważalnie szybciej. Podobnie z quarkiem - duże pliki otwierają się znacznie szybciej (bez karty jeden taki megaplik mi się w ogóle nie otwierał i wywalało program, z kartą idzie) i ogólnie czas reakcji programu się nieco poprawił.
W evce, innych grach, czy programach nie pracujących na dużych plikach, już tej poprawy nie widać.
W sumie, gdybym nie miał tej karty lub szybkiego pena, to chyba rzeczywiście lepiej byłoby dokupić "normalny" ram. Mając już taki sprzęt - można użyć, ale cudów spodziewać się nie ma co