Tyle wypowiedzi i żadnych konkretów odnośnie pve.
Jako ,że nie miałem nigdy styczności z pve nawet zaciekawił mnie ten temat.
Nie mógłby ktoś wprost odpowiedzieć koledze ile czasu zajmie mu dojście do lvl 4 misji (jak rozumiem z rozmów na polishu są to jedyne sensowne misje do farmienia isków ? ) , jeżeli poświęca 2 h dziennie na granie?
Tydzień , dwa? 3 miesiące?
Nie ma jakiś przewodników krok po kroku od zera do isk farmera?
a) w high secu
b) w low secu
c) w 0.0
Come on.
Odnośnie pvp to jak koledzy wyżej odpowiedzieli. 2h dziennie to nawet sporo czasu.W zasadzie po dwóch tygodniach zapuszczenia skilli możesz śmiało lecieć kozaczyć do low seca i
Zostałem ocenzurowanyć.
(pod warunkiem ,że przez ten czas poznasz mechanikę gry , a jest to nie lada wyzwanie dla nowych graczy )
Przynajmniej ja jakbym teraz zaczynał to bym kupił 2 plexy ( 35 usd na stronie eve ) , jeden do opłacenia konta , drugi na by poszedł na isku : set implantów + 3,skille i zapas shipów na co najmniej 2 miesiące.Nie ma co się od razu rzucać na cepa .Tylko fruwaj od razu frytą. Małe shipy wymagają największych umiejętności w tej grze .Chyba ,że lecisz w milicyjnym blobie i łapiesz piratów na gacie.
No i zaciągnij się do milicji albo do jakiegoś corpa pirackiego/pvp.Nie wiem jak tam wygląda w power blockach w 0.0 ,ale też by cię pewnie przyjęli z otwartymi rękoma.
No ,ale to już szczegół/offtop i moja subiektywna opinia.
btw największym wrogiem casual graczy pvp jest logistyka - przywiezienie shipów i sprzętu( to tak z autopsji - bywa ,że na dwa wieczory które mogę poświęcić na eve jeden marnuje na transport gratów
)
offlinowy system skillowania .Możliwość wymiany plexów na iski. Wydaje mi się ,że ta gra jest stworzona dla casual pvp graczy.Może z tym pve to tak średnio.
Coś osiągnąć.. ciężko odpowiedzieć ,bo każdy może chcieć coś innego ...
Powiem tak : różnica między młodą postacią ,a starym piernikiem jest w 70 % taka, że stary piernik może wskoczyć do cięższego shipa gdzie rola pilota ogranicza się czasem do naciśnięcia F1. Jakby stary piernik wskoczył do frytki to jestem przekonany ,że mając chodź by 2 tygodniowe doświadczenie bojowe większość takich twardzieli byś zmielił na plasterki.
Nie ma epiców błyskotek i innych badziewi , które sprawiają ,że jeden chłystek może wyciąć gang dziesięciu nowych graczy.
Ot uroki evki nawet początkujący pilot już może coś znaczyć w tej grze.
Nie trzeba mieć xxx killi na liczniku , xxx miesięcy skillowania ,żeby się świetnie bawić w tej grze.