Jak się zmieni sov ? Bardzo dużo będzie zależeć od tego jak się go będzie zdobywać. Na razie wiemy to :
New Reinforcement Mechanic
In Dominion, both Outposts and Infrastructure Hubs will have a dual reinforcement timer, one for shields and one for armor. Owners of the structures will be able to set a preferred time that they wish for them to come out of reinforced mode and then a random variable will be applied that determines the exact time they will exit reinforced.
I teraz bardzo dużo będzie zależeć od tego maksymalnych wartości tego "random variable"
Jeśli będzie +/- 2h przewiduje okopanie się na stałe tych dużych graczy którzy są teraz. Prawda wygląda tak że w US zonie goonsi rządzą. W euro więcej osób gra ale tu z kolei rządzą powerbloki.
Owszem da się zrobić raz na czas ninja CTA w nie swojej zonie ale tak się nie da prowadzić dłuższej kampanii mającej na celu całkowite wyeleminowanie dużego sojuszu (powiedzmy obecnie od konstelacji wzwyż).
Wniosek - kluczowe punkty zostaną utrzymane przez sojusze które obecnie kontrolują przestrzeń.
Czy te zmiany spowodują że duże połacie terenu zostaną nagle zasiedlone przez nowych ? Możliwe
Sojusze wreszcie będą miały jakiś impuls żeby nabierać po pierwsze masy bo większa ilość graczy będzie możliwa do udźwignięcia przez teren z powodu upgradów i po drugie będą miały impuls żeby brać petów.
Nie czarujmy się że na mapie coś kluczowego się zmieni. W zasadniczych sprawach wszystko zostanie po staremu. Dlaczego ?
Bo sojusze które teraz trzymają teren są w tym dobre. Mają organizacje, mają poukładaną logistykę, mają środki finansowe i przygotowane floty capitali oraz fundusze na refundacje mniejszych statków. Zwyczajnie są dobrzy w tym co robią i adaptacja do nowych warunków nie będzie dla nich większym problemem.
Założyć sojusz i zebrać 1000 charów w nim to jedno. Zorganizować motłoch,wychować FC, ujednolicić fit na bsach, poukładać logistykę, zarobić na capsy to inna bajka. Nie ma prostych dróg.
Uważam że te zmiany nie są złe, trzeba dać im czas i zobaczyć co się będzie działo gdy pety i świeżaki nabrane do starych sojuszy nabiorą doświadczenia i zbiorą zasoby potrzebne do rozpoczęcia walki o własny sov. Z doświadczenia myślę że nawet jak ktoś się energicznie zabierze do czegoś takiego musi upłynąć około 5-6 miesięcy zanim przygotuje ludzi do boju a wtedy już będzie lato które tradycyjnie jest złym czasem do ofensywy.
Myślę że pierwsze duże zmiany na mapie które będą udziałem nowych graczy mogą się pojawić gdzieś za pół roku jeśli będą mieli plecy starych powerbloków i co najmniej 3 kwartały zanim ktoś świeży spróbuje ugryź jakiś soczysty kawałek 0.0 zupełnie sam. Peciarstwa nie licze bo to tło.
Oczywiście po zmianach wybuchnie seria wojenek pomiędzy starymi powerblokam sprawdzających nowy system i zdolność adaptacji do nich. Na pewno kontynuowana będzie ofensywa IT przeciw PL.
Może być też dym na pograniczy GS <-> SW oraz dronkowo <-> Atlas. W przypadku gdy ów "random variable" będzie wynosił +/- 2h GS zachowa swój teren. Ciekawy będzie konflikt IT<-> PL tu może być ostro a tłem tego konfliktu mogą być działania wiążące sojuszników stron na terenie całego EVE.
Dużo podatniejsze na atak stanie się MM tradycyjnie dobrze operujące posami.
Wzrośnie wartość terenów położonych bliżej empire/low/pirate npc które obecnie ze względu na niski sov status są opustoszałe. Tutaj najpierw będą ruchy niezależnych jednostek by ugryźć kawałek 0.0.