[...]Pies dostający szału na widok czegokolwiek jest do diabła niebezpieczny i powinien być trzymany w zamknięciu a nie luzem, żeby sobie latał po lesie i mordował zwierzęta.[...]
I znowu sobie wyciągasz nie wiadomo skąd jakie wnioski na podstawie kilku moich zdań.
Czy ja napisałem że on codziennie lata po lesie i zabija bogu winne dziewicze sarenki? Napisałem o jednym takim przypadku za któy były poniesione konsekwencje i więcej się nie powtórzył. Ale przecież ty wiesz lepiej i w stylu SE/Fakty trzeba to podciągnąć pod ciągłe "latanie po lesie i
mordowanie zwierząt.
Zastanawia mnie skąd wiesz że to
pies człowieka który nie przejmuje się tym, że mu bestia lata po lasach i morduje zwierzęta
Może o czymś nie wiem i faktycznie znasz mojego wujka z innej strony niż ja, wiesz czym się zajmuje, jak wychowuje psa. Pewnie też na podstawie jednego faktu już wiesz czy i ile pije, jakim jeździ samochodem, czy bije dzieci/żonę, na którym boku śpi, czy chodzi do kościoła a jeśli tak to ile rzuca na tacę. Gratuluję, skoro tyle wniosków jesteś w stanie wyciągnąć z pojedynczego faktu.
pies który "dostaje szału" na widok lufy na tyle by rzucić się na gościa swojego pana tylko dlatego, że ten trzyma zabawkę podogną do broni był dobrze ułożony. Jak by zobaczył dziecko z karabinkiem na kulki i odgryzł mu pół twarzy dalej byś pieprzył te farmazony?
A czy ja gdziekolwiek napisałem że pies rzucił się na mnie, czy tylko napisałem o śladach na AEGu? Cóż, moja wina. Dopiero teraz widzę że mam do czynienia z człowiekiem wychowanym na Faktach dla którego wyciąganie niepasujących sensacyjnych wniosków na podstawie zupełnie niewinnych faktów jest bardzo ekscytujące, więc napiszę ci to wielkimi literami: PIES RZUCIŁ SIĘ NA BROŃ, NIE NA CZŁOWIEKA. Poza tym że zostałem popchnięty jego masą ciała. Koniec. Nic więcej sensacyjnego się nie stało - nadal mam całą twarz, 4 kończyny i 20 palców.
Akurat Xarthias ma całkowitą rację, psy bojowe powinny być trzymane w zoo a nie domach a obronne powinny być dostępne jak broń po przejściu testów psychologicznych przez przyszłego właściciela. Szkoda, że wystarczy zmieszać bojowego z obronnym i jest to już kundel który wymyka się kwalifikacji a groźniejszy jest od obu swoich przodków :/
Taaaa. Bo przecież wszystkie psy to groźne bestie czyhające tylko aby wyrwać pół twarzy przedszkolakowi a ludzie je trzymający to chorzy psychopaci. Zamknijmy te groźne pomioty szatana w Zoo. Wprowadźmy też przy okazji testy psychologiczne przed zakupem noża (każdy posiadacz noża to psychol planujący zbrodnię) i zabrońmy posiadania samochodu - toż one tylko czekają żeby wjechać w przystanek pełny ludzi.
Naprawdę nie wiem jaki masz cel w przekręcaniu wszystkich podanych przeze mnie faktów oraz wyciąganiu z nich samych sensacyjnych wniosków oczerniających tak ludzi, jak i rasę psów. Z tego co napisałem jednoznacznie wynika że zupełnie nie tej rasy, nie wiesz jaki ma charakter, a jedynie poprzez tanią i niczym nie popartą sensację próbujesz siać niepotrzebną panikę. Twoja wypowiedź nieustannie nasuwa mi skojarzenia z "mediami" w rodzaju Super Expresu czy Faktów - takie samo nadinterpretowanie faktów, wyciąganie fałszywych wniosków, szukanie taniej sensacji, ukazywanie wszystkiego w negatywnym świetle, wypowiadanie się w zupełnie nieznanym temacie bez żadnego śladu próby zapoznania się z nim przed opublikowaniem tego steku bzdur.