War, war never changes. Historia zatoczyla kolo, az chcialoby sie powiedziec. Prawie rok temu wybuchl konflikt, ktory przerodzil sie w Wielka Wojne, ktora dzisiaj widzimy. A wszytko sie zaczelo od malego pirackiego korpa Priory. Kto wtedy myslal, ze male starcie IAC vs ISS przerodzi sie w konflikt mega blokow. ISS wynajal MC do przejecia stacji IAC. Potem IAC w odwecie dokoptowal kilka aliansow i zaczal dokopywac ISS. ISS spyknelo sie z LV i Bobem.
ISS padlo poniewaz nie bylo w stanie walczyc z 7 aliansami. Przez wielu LV uwazane za niezwyciezone i nie do pokonania, a upadlo jak olbrzym na glinianych nogach.To byl panowie poczatek tej wojny. Wszystko zaczelo sie w Catch prawie rok temu. Ostatnio z Countem (lider ISS) wspominalismy sobie te chwile. Count powiedzial mi cos co mnie zastanowilo. Powiedzial, ze IAC wpadl w te same sidla tak samo jak ISS kiedys. Mielismy ponad 2 k membersow. Gdy jednak doszlo do walki te liczby spadaly jak zdumchniete wiatrem. ISS z ledwoscia wtedy mogla wystawic 40 snipe bsow , do gangow zglaszala sie bardzo mala liczba osob. Mysle, ze to samo przydarzylo sie teraz IAC.
Zreszta w kazdym wiekszym aliansie wiekszosc graczy ma na celu wlasne dobro i guzik ich obchodzi alians. Jak to sie mowi: mala firma, maly balagan. Duza firma, duzy balagan. Jak to powiedzial Seelene z MC. To nie pierwszy raz w EVE, gdy wydawalo by sie, ze maly konflikt 2 aliansow przerodzi sie w walke na smierc i zycie wciagajac przy okazji tyle aliansow.Czy Tyrax i inni mogli przewidziec, ze tak to sie potoczy? Zaczelo sie od ED, gdy IAC+AAA postanowily utrzec nosa Fixowi. Mimo przewagi liczebnej przez jakis czas Fix dawal sobie rade. Fix dorzucil do gry MC (sami teraz stwierdzili, ze nie mieli nawet zamairu przylatywac tam cap shipami, bo mysleli ze to bedzie maly, krotki konflikt i raczej sie widzieli w roli doradcow) po tym jak IAC wciagnal BOS. No i kazdy zaczal dorzucac po swojej stronie pomocnikow. Skonczylo sie na mega blobie z jednej i 2 stronie . Chociaz w ED i 49-u to jednak IAC+ rest mieli przewaznie przewage liczbowa jezeli chodzi o bsy i support. No, ale w ilosci cap shipow odpadli. Tu chyba padl nowy rekord cap shipow w gangu. ISS stracil Msa. Ujawnil sie Tytan MC, ktory nie ma co sie oszukiwac dal popalic IAC, AAA and rest. Padl w walce
http://www.eve-spirit.com/spip.php?article93 exlusive raport Seleene z tej potyczki na stronie ISS. Mam jego zdjecia na tydzien zanim padl (mialem przyjemnosc uczestniczyc w freighter runie do ed za pomoca jump portalu z tytana). Padl MS IAC.
Nieszczesliwy DD ET , ktory zmasakrowal wlasna flote. Duzo sie w kazdym razie dzialo i kazda ze stron wlozyla w to duzo serca i czasu. Szacunek dla IAC i AAA i reszty. Poza goonsami, ktorzy po prostu zachowuja sie skandalicznie i ich obecnosc zawsze mozna wywnioskowac po localu. . Osobiscie mysle, ze to nie koniec IAC poniewaz duze aliansy nie umieraja tak latwo. I mimo tego, ze IAC stracil wazny system i 2 stacje to nie koniec historii tego aliansu. W kazdym razie respect o7 i do zobacznie in space.
Lepiej :-) ?
PS. Ciekawy battle report napisany przez Erica
http://www.eve-spirit.com/spip.php?article95 . Jako ciekawostke podam, ze Eric ma strasznie podobny glos do Dark Vadera z SW (ja nie slysze roznicy mowiac szczerze hehe). Wiele razy na vencie ludzie prosza go o mowienie kwesti z SW . Przebojem oczywiscie jest "im your father ....." :-).