Autor Wątek: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...  (Przeczytany 254837 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Od czasu napisania tego posta przeczytalem już 3 tomy, czwarty na czytniku jest w kolejce zaraz za opowieściami z meekheńskiego pogranicza któych drugi i jak dotąd ostatni tom własnie kończę

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Goomich

  • Gość
Czwarty już w ebooku?

edit: yup 8)

Pynio

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 22
    • Zobacz profil
Ja dodam od siebie (może była): Isaac Asimov: Ja robot. Genialna książka, proszę się nie odnosić do filmu. Ogólnie Asimov jest genialny. i Wszystkie książki Dick'a. Jednak "Ja robot" - mistrzostwo.

Ghash

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 59
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bianca Ravencroft
  • Korporacja: The Scope
Kiedyś, dawno temu, gdy nic Dick'a nie czytałem, zażyczyłem sobie coś przez niego napisanego (w domyśle s-f).
Dostałem 'Głosy z ulicy'.

Ostatnio wpadły do mnie 2 książki Marka Orłowskiego, 'Samotny krzyżowiec'. Nie mam pojęcia co to, ale zacznę wciągać zaraz po skończeniu 'Syna' by Jo Nesbo.
Star Wars Mud PL

...po trzecie, tłumaczył, rżnięcie drewna pomaga mu podczas wymuszonego przysłuchiwania się dyskusjom o polityce i religii, albowiem zapach świeżego wióra łagodzi odruchy wymiotne

Percival Schuttenbach

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Na pewno nie Tolkien :P
Z ostatnio przeczytanych, w pamięć zapadła mi tylko trylogia Długiej Ziemii Pratchetta/Baxtera... Generalnie wychodzi coraz więcej crapu, a coraz mniej wartych uwagi pozycji. :(
Przedwieczny.

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Generalnie wychodzi coraz więcej crapu, a coraz mniej wartych uwagi pozycji. :(
Nie prawda. To po prostu Ty masz za sobą już tyle książek że coraz trudniej Cię czymś zaskoczyć, wciągnąć, zainteresować.
Robisz się starym ramolem, który już prawie wszystko ma za sobą.  ;D

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Odp: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #286 dnia: Grudzień 30, 2014, 11:55:57 »
Nie prawda. To po prostu Ty masz za sobą już tyle książek że coraz trudniej Cię czymś zaskoczyć, wciągnąć, zainteresować.
Robisz się starym ramolem, który już prawie wszystko ma za sobą.  ;D
Hmm... coś w tym jest :P
Choć ja wolę określenie, że robię się bardziej wymagający :D

PS. "Nieprawda" :P
Przedwieczny.

Xeovar

  • Moderator
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 816
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #287 dnia: Grudzień 30, 2014, 12:34:57 »
Czystki wykonane. To teraz jest wątek dyskusyjny, w wątku głównym tutaj:
http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=7778.0

W wątku głównym proszę nie dyskutować - tylko wrzucać tytuły książek. Jak są jeszcze jakieś bezsensowne duble (bo sensowych dość dużo zostawiłem) w głównym wątku to zgłaszajcie, poprawię.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Zmarł Terry Pratchett. Nie będzie więcej świata dysku :(

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
[']
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Larving

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 159
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Galtan
  • Korporacja: GBTeam
  • Sojusz: C0VEN
Nie do końca wiadomo czy nie będzie. Już od jakiegoś czasu pisać pomagała mu córka i były na ten temat plotki, że to ona przejmie cykl, zwłaszcza, że Pratchett zostawił kupę notatek i pomysłów.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Według doniesień które dotarły do mnie córka miała robić gry w świecie dysku.
Ponieważ eee.... adaptacja książki w formę gry (jaki jest odpowiednik słowa ekranizacja dla tej czynności???) nie zawsze sie udaje, ale np swiad dysku to genialny materiał na przygodówki jak pokazały discworld 1,2 i Diskworld Noir, stawiam że panna raczej wykorzysta te materiały w ten sposób. Chociaz kto w tych czasach robi przygotówki :/ pewnie potencjał pójdzie sie jebać spalony na jakies bezmózgie klony gods of war czy podobnych smieci

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 912
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #292 dnia: Październik 05, 2015, 10:58:02 »
Szkoda że temat zmarł, bo David Weber wraca z nowym tytułem: Hell's Foundations Quiver (seria Safehold):
http://www.amazon.com/gp/product/B00TOA8L26?ref_=pe_174190_151535090_nrn_title&redirect=true&pldnSite=1


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Xeovar

  • Moderator
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 816
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #293 dnia: Październik 05, 2015, 12:10:04 »
O dobrze wiedzieć że Safehold się rozwija :)
Neal Asher też pisze nowe rzeczy, wydaje teraz Dark Intelligence - nowa historia, w tym samym świecie.

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #294 dnia: Październik 05, 2015, 12:15:07 »
Może coś dodacie od Siebie odnośnie tych książek? Davida Webera oczywiście kojarzę ale tylko z gry o tron.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #295 dnia: Październik 05, 2015, 12:38:55 »
@Mangan w polsce za rok jak nie za dwa wiec o czym pisać...

@Herezja - Schronienie to cykl przerabiający scenariusz "złe wredne obce wyrezały ludzkość, ale została jedna staranie ukryta kolonia, której nie znaleźli" Cykl opowiada o tym w co zmienił sie projekt jak przywódcom misje pierdolnęła we łbie sodówka. W duzym skrócie hibernowanym kolonistom zrobiono pranie mózgu, cofnięto ich do średniowiecza (aby obcy jesli by sie zapuscili w okolice nie wykryli transmisji i emisji energetycznych). Administracje przerobiono na istoty półboskie, a kolonistom  z wypranymi mózgami zaszczepiono religię o nich opartą. Byli ludzie w administracji którzy protestowali. Okazało się że administrator koloni nie pozbył sie wszystkich zabawek technicznych i na okopanych na jednym z kontynentów buntowników spuścił pociski kinetyczne z orbity, a reszcie planety przedstawił to jako coś w rodzaju rebeli porównywalnej do tej jaką w bibli przeprowadził Lucyfer. Długo się tym nie cieszył, bo jeden z ostatnich wolnomyuślących ludzi i jednocześnie mąż przywódczyni rebeliantów podziękował administracji koloni za to idąc na jakieś zebranie razy z kieszonkową atomówką.
Tu mamy mniej wiecej skonczony prolog.  Główna treść zaczyna się jak agent pozostawiony w.... uśpieniu budzi się kilkaset lat później aby wykonać zemstę zza grobu buntowników. Zemsta ma polegać na wyrwaniu ludzi ze szponów tej pseudoreligii tak na początek, a w dalszej perspektywie odbudowaniu potęgi ludzi i spuszczeniu wpierdolu obcym. Zabawa idzie w oparciu o geopolityke Schronienia (nazwa planety) i ukształtowaniu jednego z królestw na coś w rodzaju Wielkiej brytani u szczytu potęgi i tego dlaczego mimo że mała rządziła na morzach i oceanach. Generalnie sporo niezłego tekstu do czytania

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #296 dnia: Październik 05, 2015, 12:44:06 »
@Mangan w polsce za rok jak nie za dwa wiec o czym pisać...

@Herezja - Schronienie to cykl przerabiający scenariusz "złe wredne obce wyrezały ludzkość, ale została jedna staranie ukryta kolonia, której nie znaleźli" Cykl opowiada o tym w co zmienił sie projekt jak przywódcom misje pierdolnęła we łbie sodówka. W duzym skrócie hibernowanym kolonistom zrobiono pranie mózgu, cofnięto ich do średniowiecza (aby obcy jesli by sie zapuscili w okolice nie wykryli transmisji i emisji energetycznych). Administracje przerobiono na istoty półboskie, a kolonistom  z wypranymi mózgami zaszczepiono religię o nich opartą. Byli ludzie w administracji którzy protestowali. Okazało się że administrator koloni nie pozbył sie wszystkich zabawek technicznych i na okopanych na jednym z kontynentów buntowników spuścił pociski kinetyczne z orbity, a reszcie planety przedstawił to jako coś w rodzaju rebeli porównywalnej do tej jaką w bibli przeprowadził Lucyfer. Długo się tym nie cieszył, bo jeden z ostatnich wolnomyuślących ludzi i jednocześnie mąż przywódczyni rebeliantów podziękował administracji koloni za to idąc na jakieś zebranie razy z kieszonkową atomówką.
Tu mamy mniej wiecej skonczony prolog.  Główna treść zaczyna się jak agent pozostawiony w.... uśpieniu budzi się kilkaset lat później aby wykonać zemstę zza grobu buntowników. Zemsta ma polegać na wyrwaniu ludzi ze szponów tej pseudoreligii tak na początek, a w dalszej perspektywie odbudowaniu potęgi ludzi i spuszczeniu wpierdolu obcym. Zabawa idzie w oparciu o geopolityke Schronienia (nazwa planety) i ukształtowaniu jednego z królestw na coś w rodzaju Wielkiej brytani u szczytu potęgi i tego dlaczego mimo że mała rządziła na morzach i oceanach. Generalnie sporo niezłego tekstu do czytania
Doom, krótko - warto?
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #297 dnia: Październik 05, 2015, 12:46:54 »
Mnie sie bardzo podobało, więc nie siląc się na obiektywizm powiem że tak

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Qlko1

  • Troll
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: ZOMO Zenek
  • Korporacja: Corp dla nowych
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #298 dnia: Październik 05, 2015, 13:19:37 »
@Mangan w polsce za rok jak nie za dwa wiec o czym pisać...
Fakt, że sci-fi trochę trudniej się czyta w wersji angielskiej, ale od czego jest kindle z porządnym słownikiem :)

Serii safehold nie ruszałem, dzięki za cynk.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #299 dnia: Październik 05, 2015, 13:33:48 »
Moja angielski nie dość dobra nawet do takiego czytania. Prostsze krótsze teksty jakos czytam, ale knigę wielkości typowego tomu safehold to wole poczekać aż Rebis wyda

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Qlko1

  • Troll
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: ZOMO Zenek
  • Korporacja: Corp dla nowych
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #300 dnia: Październik 05, 2015, 13:51:10 »
Moja angielski nie dość dobra nawet do takiego czytania. Prostsze krótsze teksty jakos czytam, ale knigę wielkości typowego tomu safehold to wole poczekać aż Rebis wyda
Ja zacząłem jakieś 4 lata temu od Hobbita (świetna pozycja na początek). A potem od książki do książki i ani się obejrzysz i czytasz już wszystko.

Chociaż niektóre fragmenty Honor Harrington wspominam jako hardcorowe :)

sztosz

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bartosz Nowak
  • Korporacja: Agnosto Ethnos
  • Sojusz: Honey Badger Coalition
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #301 dnia: Październik 05, 2015, 17:43:02 »
Ja zacząłem czytanie po angielsku od Fallouta i Fallouta 2 ;) Potem były tony różnej maści dokumentacji technologicznych, wpisów na blogach etc. Mając co prawda za pasem kilka semestrów filologi angielskiej :P, mogę śmiało powiedzieć, że po polsku dobrze się czyta polską beletrystykę sci-fi, ale amerykańska jednak często wypada lepiej w oryginale. Nie znam niczego co by lepiej się czytało po polsku, chociaż sporo pozycji czyta się porównywalnie dobrze. Ale to tyle tytułem wstępu. Wiecie co mi najwięcej dało jeżeli chodzi o rozumienie języka pisanego? :) Oglądanie filmów po angielsku z angielskimi napisami, serio, spróbujcie :)

Xeovar

  • Moderator
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 816
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #302 dnia: Październik 05, 2015, 18:48:30 »
Książki to jedna z lepszych metod nauczenia się języka i ze słownikiem szybko będziesz brykał, sam się nauczyłem bardzo dużo na Police Quest 1 (320x200 4color CGA jak ktoś wie co to znaczy) :D

A safehold warty przeczytania, dobrze się czyta, ale realnie nie spodziewam się żeby storyline kiedyś doszedł do spuszczania wpierdolu obcym, po 5ciu tomach ledwo zaczynali "wyjaśniać sprawy" sobie nawzajem na planecie ;)

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #303 dnia: Październik 05, 2015, 19:32:34 »
Dobra dobra. David niczego nie wyklucza, a jak go o to zapytałem w Lublinie to powiedział że widok głównego... "bohatera" na mostku flagowej jednostki ludzkiej floty atakujących home system obcych jest nader atrakcyjny ;)
Niestety wspomniał też że ma inne projekty -_- Dlatego np W starfire wciąż brakuje co najmniej dwóch tomów opowiadających o tym co Kociambry nazwały Wojnami Wstydu, a Imperium człowieka kończy się na czterech tomach, a [tu wstaw kolejną jego serię]

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #304 dnia: Październik 05, 2015, 21:38:00 »
Książki to jedna z lepszych metod nauczenia się języka i ze słownikiem szybko będziesz brykał, sam się nauczyłem bardzo dużo na Police Quest 1 (320x200 4color CGA jak ktoś wie co to znaczy) :D

Ja wiem i napiszę Ci za to a wal się, musiałeś mi przypomnieć jak stary jestem.

MGGG

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 344
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Octawius Honga
  • Korporacja: KOZA Z PIEKLA
Odp: Dyskusja: Najlepsza ksiazka Sci-fi ktora przeczytales i wracasz do niej po latach...
« Odpowiedź #305 dnia: Październik 05, 2015, 22:45:24 »
A safehold warty przeczytania, dobrze się czyta, ale realnie nie spodziewam się żeby storyline kiedyś doszedł do spuszczania wpierdolu obcym, po 5ciu tomach ledwo zaczynali "wyjaśniać sprawy" sobie nawzajem na planecie ;)

Weber mówi, że to ma być saga opowiadająca losy kilku pokoleń bohaterów. Na pierwsze przeznaczy 8 tomów  :)
Sam cykl, mimo że ma bardzo dużo nawiązań historycznych (wręcz kalek) jest baaaardzo miłą odmianą od kolejnego czytadła o "wielkich okrętach przemierzających czarną pustkę"

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Nudzi mi się na urlopie i z nudów czytam stare topicki... chyba jednak zbyt pochpnie odrzuciłem opcję zamordowania kogoś w wolnym czasie, byłoby ciekawiej :P

Na tego rocznym Pyrkonie pogadałem troche z Weberem
- Safehold - Weber chce obalić Kościół i odkryć przed ludzmi prawdę. Koniec serii. Kontynuacja jeśli będzie ma startować z poziomu "wróciliśmy w kosmos, budujemy duzo tytanów, mothershopów + support i lecimy spuścić Gaabom wpierdol". Natomiast planowane 8 tomów już jakis czas temu zostało uznane za szacunek zanizony
- Starfire - 5,6 i jak na razie 7 tom to projekt którego Weber dogląda ot tak sobie, ale w miarę możliwości pilnuje aby zgadzała się technika itp (seria HH nauczyła go pilnowania takich drobiazgów. Doszło do tego że ma kilku czarnuchów którzy pilnują zgodności i jak ma naowy pomysł dzwoni do ich szefa i mówi że dla tej frakcji, dla takiego czasu wymslił cos takiego "jak sądzisz oni mogli to opracować z techniką w tym momencie?". Rzeczone czarnuchy na codzień są wydawcami Saganami Tactical Simulator) W planie jest opisanie w świecie Starfire obu Wojen Wstydu (ludzie przeciw Kociambrom i być może Rigelianie też się załapią na to wznowienie prac)
- Dawno w tym topicu zapomniana seria Imperium Człowieka - dowiedziałem się czegoś w sumie zabawnego - Ringo jako mało znany pisarz zgłosił się do BEAN z pomysłem na książkę. Weber go poparł i coś co miało iść do śmieci przynajmniej w tym wydawnictwie trafiło do robienia zakontraktowane na dwa tomy z Weberem jako mentorem i moderatorem Ringo. No to zaczęli pisać. Zrobili pierwszy tom, w którymś momencie pisania drugiego doszło do rozmowy w stylu że Ringo coraz bardziej wdrożył się w pisanie, coraz lepiej mu idzie itp, tylko dlaczego taki markotny jest. "Bo widzisz kończymy drugą książkę, a to dopiero połowa historii którą wymyśliłem jako tom pierwszy..." Pogadali o tym co by jeszcze miało być itp a potem Weber zadzwonił do wydawnictwa zapytał czy pamiętają ten kontrakt na dwie książki S-F. Jak potwierdzili to zapytał czy mogą sprawdzić czy nie da się tego zmienić w kontrakt na 4 książki. Po sprawdzeniu okazało się że mogą więc za poręczeniem Davida (ponownym) zmieniono kontrakt. W kwestii kontynuacji Weber mówi że Ringo nie daje rady ze swoim tekstem, Ringo mówi że Weber nie daje rady ze swoim i obaj trzymają się tej wersji. Ale pomału praca się posówa

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
- Dawno w tym topicu zapomniana seria Imperium Człowieka - dowiedziałem się czegoś w sumie zabawnego - Ringo jako mało znany pisarz zgłosił się do BEAN z pomysłem na książkę. Weber go poparł i coś co miało iść do śmieci przynajmniej w tym wydawnictwie trafiło do robienia zakontraktowane na dwa tomy z Weberem jako mentorem i moderatorem Ringo. No to zaczęli pisać. Zrobili pierwszy tom, w którymś momencie pisania drugiego doszło do rozmowy w stylu że Ringo coraz bardziej wdrożył się w pisanie, coraz lepiej mu idzie itp, tylko dlaczego taki markotny jest. "Bo widzisz kończymy drugą książkę, a to dopiero połowa historii którą wymyśliłem jako tom pierwszy..." Pogadali o tym co by jeszcze miało być itp a potem Weber zadzwonił do wydawnictwa zapytał czy pamiętają ten kontrakt na dwie książki S-F. Jak potwierdzili to zapytał czy mogą sprawdzić czy nie da się tego zmienić w kontrakt na 4 książki. Po sprawdzeniu okazało się że mogą więc za poręczeniem Davida (ponownym) zmieniono kontrakt. W kwestii kontynuacji Weber mówi że Ringo nie daje rady ze swoim tekstem, Ringo mówi że Weber nie daje rady ze swoim i obaj trzymają się tej wersji. Ale pomału praca się posówa
Ale jeśli dobrze pamiętam seria obecnie ma 4 tomy...
... dobrze pamiętam:
Cytuj
Books in the series[edit]
March Upcountry (2001)
March to the Sea (2001)
March to the Stars (2003)
We Few (2005)
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Nom.
To jest pierwszy tom wedle Ringo :P

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Niestety po angielsku, ale większości z was to nie przeszkadza z tego co wiem - bardzo dobra cena za tyle tytułów:
https://www.humblebundle.com/books/horus-heresy-warhammer-book-bundle

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
W życiu nie czytałem książki po ang. ale to jest chyba dobry moment.
Poza tym tak dawno nie robiłem niczego pierwszy raz...  :'(
 >:D
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Ja czytywalem artykoly np w White Dwarf ktore byly defacto opowiadaniami. Z tacji mjego ogarniania angielskiego niezbyt to libie, ale na plus dla GW mozna dac ze ich autorzy pisza dosc prosto

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Qlko1

  • Troll
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: ZOMO Zenek
  • Korporacja: Corp dla nowych
Dziś kupię paczkę, dzięki Doom.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka


[.BSI.] Dheedee

  • .BSI.
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 38
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Paullus Lux
  • Korporacja: Unseen Massacre
Cytuj
W życiu nie czytałem książki po ang. ale to jest chyba dobry moment.
Poza tym tak dawno nie robiłem niczego pierwszy raz...  :'(

Heh ja ostatnio przez Prospero Burns zasiedziałem się w kiblu w robocie że ledwo potem wstałem z tronu i ni jak nie szło wytłumaczyć że to przez niewinnego ebooka...;)

BTW To co pisze Dan Abnett to zasadniczo można brać w ciemno, Graham Neil jest półkę niżej ale tez daje radę...

Ja jebie ale byłoby zacnie gdyby wrzucili takiego bundla z Duchami Gaunta...