Rabit, ale co ty za testy porównawcze dałeś? Ja napisałem, że wymagania wiedźmina są z dupy, bo dali mocne procki intela i zauważalnie słabsze procki AMD.
A ty dajesz porównanie FX-9590 vs. i7-4960X z podłączoną jedną grafą, gdzie pierwszy ma TDP na poziomie 220W (tu trzeba mieć własna elektrownię
) A drugiego główną zaletą jest to, że obsługuje 40 lini pci express, czyli procek do układów 3 lub 4 kart.
A w drugiem porównaniu próbujesz chyba udowodnić mi, że 8350 nadaje się do gier. Ja nigdzie nie twierdziłem że się nie nadaje. Twierdziłem, że jeżeli dają minimalne wymagania intela i7 3770 to dawanie od AMD FX-8350 jest żartem i ostro się tego będę trzymał. Bo dam sobie rękę uciąć, że spokojnie by wystarczyła jakieś i5. Albo jeżeli naprawdę jest konieczny taki potwór od intela z całą jego mocą, to niestety 8350 tutaj nie da rady.
Jeżeli chcesz koniecznie porównywać to proszę
http://www.anandtech.com/bench/Product/697?vs=551 i popatrz na gry (chociaż w żadnym teście FX nie wypada lepiej). W niektórych grach widać o ile więcej FPS wyciągniesz na tym procku, a w innych widać, że więcej nie da się wycisnąć przez grafę.
Ja nie twierdzę że AMD jest be. Jeśli już o tym piszemy to problem polega na tym, że nie można pod uwagę brać tylko i wyłącznie porównywania procka do procka. MOBO się będą różnić, do AMD jeśli chcesz mieć komfort to potrzebujesz sensowny wiatrak (gdzie intel potrafi się rewelacyjnie kręcić na stock'owym wiatraku) i pewnie mocniejszy zasilacz. Pamięci też inne kupisz do FX'a i inne do i5/i7.
Sam mam w tej chwili Phenom II X6 1100T i radeona 6950 i jestem bardzo zadowolny, prawdopodobnie nie będę musiał kompa zmieniać przez jeszcze kilka lat. Co nie zmienia faktu, że w moim pokoju (wiem, że to głupio brzmi, ale mam osobny pokój z kompem
mimo 0 stopni za oknem mam zakręcony kaloryfer i jest mi gorąco, czasem okno muszę otwierać. Takie ogólne porównanie mojego 1100T do 8350 też pokazuje, że nowszy jest trochę szybszy... ale wymiana jest naprawdę nieopłacalna.
Co do samej optymalizacji, to wydaje mi się, że powoli narzędzia programistyczne i sami programiści (poza wargaming i jego skopanym WoT'em
) nauczyli się sensownie zarządzać dostępnymi zasobami. Napisanie aplikacji wielowątkowej jest wcale nie trywialne. Dodatkowo teraz praktycznie żadnej gry nie pisze się od podstaw tylko używa zestawu gotowych narzędzi. I musiało trochę czasu upłynąć zanim wszystkie te gotowe frameworki zaczną efektywnie korzystać z wielu wątków i równomiernie rozkładać obciążenie na główne wątki. Bo co z tego że gra korzysta z 3 czy 4 głównych wątków, jak jeden z nic odpowiada za 90% czasu pracy procesora i nie ma szans, żeby wiele rdzeni coś tu pomogło (patrz wspomniane World of Tanks)