To dość dyskusyjne - problem nie polega na braku podpowiedzi, tylko na o wiele trudniejszym modelu lotu. Jak ktoś nie był nigdy orłem w grach lotniczych, tak jak ja, to samolot bardzo ciężko opanować.
No niestety, trzeba znać limito swojej maszyny, ale gwarantuje Ci, że pikowanie na wrogą maszynę FW 190 D13 przy prędkości 800 - 900km/h podczas gdy ta próbuje Cię wymanewrować jest warte tych 3, 4 minut wspinania się na WEPie na 5k. Dodatkowo pilnujesz 'grida', prędkości, przeciążenia, temperatury silnika, poziomu paliwa itd, itd, a nie tylko tego by nacisnąć spust w odpowiednim momencie
Też byłem sceptyczny, ale poleciałem 2, 3 razy i od kilku miesięcy nie włączyłem arcade.
Ale powiedzmy, że pewnie byłoby to do przejścia, gdyby nie fakt, że HB są cholernie nudne. Można dosłownie gazetę czytać zanim coś się wydarzy, a życie ma się tylko jedno. Ja wolę konkretną i szybką nawalankę w arcade. W 15 minut Wdupię 5 samolotów, zestrzelę 5-10 i jest git. Fun też jest jak czymś niskorankowym pojadę "gruby cel".
Nie lataj dużymi bombowcami
Na razie mam 2 nacje na 5 wyciągnięte, i po jednej na 4/3/2, ale z całą pewnością najprzyjemniej mi się rezerwowymi gra. Inna rzecz, że krew mnie zalewa, jak z działka 20mm walę po I-153, a mu skrzydło nie chce odpaść, gdzie wystarczy, że taki do mnie puści jedną serię, a mi albo ogon urywa, albo odpada skrzydło.
Dużo pomaga dedykowana amunicja, jeśli jest tak jak piszesz to pewnie strzelasz defaultową i wtedy faktycznie pociski są nieskuteczne. Gdy zdobędziesz trochę doświadczenia na samolocie to będziesz mógł zainstalować inne typy. Przeciwlotnicze taśmy mają w sobie pociski które eksplodują po zetknięciu się z celem więc dosłownie 'urywają dupę'. Ja preferuję 'niewidzialne', to samo co przeciwlotnicze, ale nie zostawiają smug i nie świecą w powietrzu.
No, a jak ktoś ma jeszcze dzieci, to siedzenie 20 minut po to by nagle mieć 2 minuty adrenaliny nie wchodzi w grę ("weź ich zagoń do jedzenia, a nie siedzisz przed komputerem" - tu już nie działają standardowe odzywki w stylu "już kończę tę misję").
Ano, na to ciężko coś poradzić.