Ale Ty jestes typowym przykladem zlodzieja-idioty na poziomie duzo nizszym od przecietnego
Jestes najbardziej nieudanym piskleciem jakie wyciagnalem z Unseen, powoli sobie to uswiadamialem darowujac ci coraz to nowe statki, ktore wtapiales w tak debilny sposob ze gorzej sie nie da - ale widocznie nie chcialem tego przyznac przed samym soba, dajac ci coraz to nowe szanse, mimo Twoje debilnego zachowania, piskliwego doprowadzajacego do rozstroju nerwowego glosu i przemadrzalstwa ktore smiesznie sie prezentowalo na tle Twojego killboardu. Jestes typowym Failbearem, ktory nigdy niczego sie nie nauczy, w ktorego nie warto inwestowac czasu bo nie masz zadnego poczucia lojalnosci, i kiedy w koncu tkniety przeczuciem wyjebalem cie z korpa, bo wziales nie swoj kontrakt, wszyscy odetchneli z ulga i osoby z innych korporacji wlazily mi na priv z gratulacjami. No i kiedy w koncu udalo ci sie naduzyc resztek zaufania i dostac sie jednak do naszego rentierskiego korpa - zajebales marne 3B... Idiota
Poza jednym rifterem i armor canem którego wziąłem do nano gangu zaraz na początku gry żadnej wtopy nie nazwałbym debilną.
Wtop mam sporo ale to z jednej zasadniczej przyczyny ja latam na PvP nie cat nie bomberem albo vagą z cloakiem na kerbirów, tylko na ludzi którzy chcą się bić, nie nie mówię teraz o canflipowaniu w hisecu, które jest dla mnie odskocznią od nullsecowej rutyny.
Piskliwy głosik - człowieku albo mnie z kimś mylisz albo zainwestuj w audio w kompie bo pieprzysz głupoty.
Po trzecie - chłopaków bardziej interesuje skill w pvp niż to że ojebali raz czy dwa bandę idiotów A w tym punkcie jestem na poziomie dużo powyżej przeciętnego.
Kiciuś, cała polska czyta dzieciom to i ja ci poczytam i wypunktuję, a co tam nawet ci wytłumaczę jak krowie na rowie - w PvP jestem na poziomie ponadprzeciętnym i to słyszałem od osób jak chociażby chłopaki z Hydry z którymi czasami latam i gadam. Twoje zdanie sie dla mnie zupełnie nie liczy, (i nie wiem czemu kiedyś się nim przejmowałem, no ale cóż każdy popełnia błędy) c0ven to blobiarze uprawiający safe/hotdrop pvp. A jak próbują czegoś innego to najzwyczajniej w świecie dostają po dupie.
Nie mam poczucia lojalności ? W stosunku do kogo ? Do ludzi dla których próbowałem coś robić,a przez których byłem zlewany ciepłym moczem ?
Czy może Twoim zdaniem przez to że dałeś mi te parę shipów (za co dziękuję bo było to miłe z Twojej strony) powinienem na kolanach dziękować i nigdy nie ważyć się opuścić korpa/sojuszu który toczy się po równi pochyłej ? To nieprawda że kupić można każdego i że to kwestia ceny. Mnie nie można kupić, a lojalny jestem tylko wobec osób na które zawsze mogę liczyć. W c0ven można liczyć tylko na samego siebie, więc nie wiem wobec kogo miałbym być tam lojalny.
Tyle na temat kiciuś, ja nie mam sobie nic do zarzucenia, poza tym że jak już wyszedłem z c0ven to do niego wróciłem, mimo że miałem zaproszenie z paru korpów by odejść stamtąd w cholerę i nie musieć dłużej znosić tego bagna