Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Dormio

Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 ... 68
351
Wam sie ewidentnie nudzi.
No co... w końcu to forum dyskusyjne, a nie poklepywania się po plecach, nie ?  ;)


PS
Oczywiście masz rację, bo w przeciwnym wypadku co innego przykuwałoby uwagę.

352
NoobGarten / Odp: Pytanie
« dnia: Luty 15, 2012, 13:36:41 »
Kilka prostych porad na dobry początek :)

1. Do misji wybieraj wyłącznie te statki, które mają premie do szybkostrzelności, obrażeń oraz do przywracania tarcz/pancerza, ewentualnie do trackingu (szybkości podążania dział za celem) lub zasięgu dział (optimal range lub faloff range).
2. Na początek dobra jest fregata o nazwie Incursus. Staraj się jak najszybciej wsiąść w statek typu cruiser (np. Thorax), a jeszcze lepiej battlecruiser (np. Myrmidon) - świetne statki na początek do robienia misji od lvl 1 do lvl 3.
3. Jeżeli statek ma więcej low slotów niż med slotów, to z reguły jest on lepiej przystosowany do regeneracji pancerza (tak jest w przypadku statków galentyjskich), natomiast jeśli ma więcej med slotów niż low slotów, to znaczy że lepiej tankować na nim tarcze energetyczne (np. statki caldari). Są wyjątki od tej reguły, ale jeśli chodzi o robienie misji to jest to nieistotne. Do aktywnej regeneracji pancerza służy armor repairer, do tarcz - shield booster. Jeżeli chodzi o samą regenerację tarcz/pancerza - skupiasz się tylko na tankowaniu jednego. Aktywne tankowanie i tarcz i pancerza jest błędem.
4. Większość modułów jest przeznaczona do statków o odpowiednim rozmiarze. Moduły "small" są dla fregat, "medium" dla większych cruiserów i battlecruiserów, "large" są dedykowane dla battleshipów.
5. Na misje twój statek powinien mieć odpowiedni zestaw dział (dla gallente działka hybrydowe - blastery), zafitowany afterburner (dopalacz) i aktywny tank wraz z wzmacniaczami odporności (dla gallente najlepiej armor tank).
Dobrze jest jeśli capacitor trzyma powyżej 5 min. lub statek jest cap stable (akumulator działa w nieskończoność pod maksymalnym obciążeniem).
Długo grasz ?

Ad.1. A jeśli misja jest transportowa albo górnicza ? A jeśli celem misji jest przelecieć przez poszczególne lokacje, a nie walczyć ?
Ad.2. Jak najszybciej ? A może kiedy będzie gotowy by nimi latać ? BC tier 3 nie będzie najlepszym pomysłem na misjach, na których masz do zestrzelenia stado fregat. Na misjach T1 lepszym pomysłem zamiast lecieć Thoraxem lepiej będzie wybrać się Vexorem. Exequror lepiej będzie się sprawdzać przy równoczesnym zbieraniu "złomu" w czasie misji... Sugestia "jak najszybciej" IMHO wprost prowadzi do jak najszybszej straty duuuużo droższego statku niż wystarczającego by daną misję zrobić. Kruz ze skillem lvl1 będzie znacznie gorszy na misji lvl1 niż fregata lvl4.
Ad.3. A co z aktywnym tankowaniem pancerza i pasywnym tarcz ? A co z tankowaniem speedem ? A co z tankowaniem sygnaturą ?
Ad.5. A wspomniany Myrmidon jakie powinien mieć działa ? Wg tego co napisałeś hybrydowe, bo to ship Gallente... co IMHO jest błędem. Dlaczego na statkach gallentyjskich każesz montować blastery, które "średnio" się nadają na misje ?
Ad. capacitor - można wozić bateryjki w "bagażniku"...

353
Off Topic / Odp: Czas na bibmrownie?
« dnia: Luty 15, 2012, 13:22:52 »
A czy ja twierdze że nie można? Nie, nie można, ale to nie Państwo sprzedaje ten alkohol czy inne produkty z banderolą. Państwo sankcjonuje ich sprzedaż, a to co innego niż monopol. EOT.
Skoro twierdzisz, że nie można bez udziału i kontroli Państwa handlować alkoholem to jaką pozycję w handlu alkoholem ma Państwo ? Czy aby nie dominującą ?

Jeśli jestem JEDYNYM producentem jakiegoś produktu to nie ma znaczenia ile RÓŻNYCH podmiotów będzie go sprzedawać, wciąż mam monopol na ten produkt. Jeżeli jestem JEDYNYM sprzedawcą tego samego produktu od różnych producentów na danym rynku to nie ma znaczenia ilu jest producentów, wciąż mam monopol.

Cytuj
wyłączne prawo do produkcji lub handlu w jakiejś dziedzinie; też: przedsiębiorstwo mające takie prawo
Cytuj
prawnie zastrzeżona na rzecz państwa wyłączność produkcji i obrotu niektórymi artykułami
Skoro uważasz, że wiesz lepiej niż SJP, to rzeczywiście EOT.

354
Off Topic / Odp: Czas na bibmrownie?
« dnia: Luty 15, 2012, 13:05:38 »
Czemu Ty mieszasz pojęcia, akcyza to PODATEK, monopol to WYŁĄCZNOŚĆ, Państwo polskie jest MONOPOLISTĄ jeśli chodzi o podatki/wojsko/więziennictwo i wiele wiele innych, bo prawnie nie może istnieć żadna inna instytucja obejmujące te obszary.
Ok. Mieszam, to odpowiedz mi proszę na pytanie czy można sprzedawać alkohol bez opłacenia akcyzy czego oznaczeniem jest banderola ?

Monopol to również DOMINUJĄCA pozycja. Przynajmniej w j. polskim znajdziesz to w definicji pojęcia monopolu.
Polacam SJP i sprawdzenie również definicji monopolu skarbowego.

355
Nie dlatego nie zostałem na zawsze.
Brakuje mi tu znaków by określić sens zdania.
Nie, bo wiedziałeś i dlatego przestałeś być półkerbirem. Nie, bo się dowiedziałeś po tym jak przestałeś być półkerbirem. Nie, bo przestałeś być półkerbirem i się dowiedziałeś...  ;)
Nie dlatego przestałeś być półkerbirem ? Nie dlatego, że się dowiedziałeś ? Dlatego, że się dowiedziałeś to nie zostałeś na zawsze ?  ;)
Czy żeby nie zostać kerbirem na zawsze trzeba być półkerbirem ? A może wystarczy zostać półkerbirem by nie być kerbirem na zawsze ?

356
Może byłem tylko półkerbirem... :P
I dlatego wiedziałeś więcej niż Tloluvin ?
Skoro ja jestem Kerbir i nie wiem o takich rzeczach, to kim jest ktos kto o nich wie?   :P

357
Off Topic / Odp: Czas na bibmrownie?
« dnia: Luty 15, 2012, 12:50:40 »
Nie, miałem na myśli dokładnie to co ten tuman napisał w artykule na onecie: "Punkty sprzedaży byłyby prowadzone wyłącznie przez państwo i tylko na obrzeżach miast.", "sklep monopolowy" to nazwa z poprzedniej epoki, kiedy taki monopol faktycznie istniał.
A Twoim zdaniem rząd i państwo nie mają obecnie monopolu na sprzedaż ?
Próbowałeś sprzedać alkohol bez banderoli akcyzy ? Nie mówię o pojedynczej butelce (to mogłoby się udać nawet kilka razy), a zdecydowanie mam na myśli hurtowe ilości.

358
Off Topic / Odp: Czas na bibmrownie?
« dnia: Luty 15, 2012, 12:42:46 »
I O TYM tam mowa. Natomiast sprawa druga, czyli monopol państwa na sprzedaż alkoholu nie przejdzie nigdy w życiu, bo w europie jest gigantyczne lobby alkoholowe i nie pozwoli ono sobie na to.
Przecież w Polsce rząd ma monopol na sprzedaż alkoholu i stąd m.in. nazwa "sklep monopolowy", a nie alkoholowy  ;)

Obecnie monopol państwowy jest realizowany za pomocą akcyzy i banderolek, wszelkiej maści koncesji, itp. W Polsce możesz produkować wino, ale NIE wolno Ci sprzedawać wina własnej produkcji. Oczywiście są sposoby obejścia problemu sprzedaży.

Chyba, że pisząc o monopolu miałeś na myśli prohibicję.

359
NoobGarten / Odp: Pytanie
« dnia: Luty 15, 2012, 09:28:39 »
A co ze statkiem "Tristan"? Wogóle na co najepiej zwracać uwage przy porownywaniu statków?
Na cenę.  :)
Pierwsza zasada wpajana każdemu w EVE: "Lataj tym na czego stratę Ciebie stać".

Cena statku to nie tylko koszt samego kadłuba. Wykorzystując podane przez Ciebie statki (Atron i Tristan), łatwo zauważyć, że sam hull jest ~7x droższy. Nawet jeśli miałbyś te Atrony hurtowo tracić, to strata jednego Atrona będzie mniej boleć niż jednego Tristana. Szczególnie, że Tristan ma 4 sloty więcej, więc więcej wyposażenia może wozić (1 low/1 med/2 high). Pod względem wartości bojowej, to i owszem Tristan powinien być lepszy (więcej slotów = więcej wyposażenia = większe możliwości), ale z drugiej strony on ma dokładnie tyle samo slotów na działa (2) i żeby wykorzystać pełen potencjał bojowy musiałbyś wyskilować dodatkowo rakiety (2 sloty).
Jak widzisz porównując statki (nie poprzez cenę) zwracasz również uwagę na:
- bonusy
- układ slotów
- parametry statku
Bonusy i parametry statku w bezpośredni (np. szybkość, ilość hp tarcz/pancerza/kadłuba) i pośredni (np. rigs zwiększający szybkość, ilość hp tarcz/pancerza) sposób zależą od skilli pilota. Większość podstawowych skilli na poziom 1-3 jesteś w stanie robić w czasie liczonym w godzinach i to powinno być Twoim priorytetem. Priorytetem powinno być również robienie skilli pozwalających na budowanie odpowiedniego do zadania fitu (skoro Tristan ma launcher sloty - musisz mieć skille by je wykorzystać), aczkolwiek na tym etapie lepiej wzorować się na fitach dostępnych na forach i polecanych przez innych graczy niż wymyślać własne.
Jeśli nie wykorzystasz slotu - nic się nie stanie, ale zmniejszasz swoje możliwości. Jeśli przykładowego Tristana nie wyposażysz w launchery (bo wsadzisz coś innego), to oznacza, że ilość zadawanego dmg względem Atrona będzie taka sama. Oczywiście Tristan będzie twardszym przeciwnikiem (więcej slotów i lepsze parametry), ale niekoniecznie oznacza to, że będzie Ci łatwiej nim wykonać misję. Tristan jest wolniejszy od Atrona i ma większą sygnaturę więc będzie częściej trafiany. Atron ma dodatkowo większy zasięg broni więc może łatwiej dyktować dystans.

No a poza tym - żeby się nauczyć na co zwracać uwagę trzeba latać wieloma statkami i je tracić.

360
Obawiam się że coś co nie przynosi wymiernych korzyści, czytaj ISKów, nie spowoduje ruszenia tyłków w jego obronie  :)
Jest jeszcze drugi silny motywator szczególnie lubiany przez wszelkiej maści wandalów... no a poza tym - skoro ten local instaintel jest tak cenny, że nikt z PVPerów nie chce się go pozbyć, to dlaczego nie miałby motywować w celu jego obrony ?
Idąc dalej tym samym tokiem rozumowania - można wprowadzić opłatę za local dla posiadacza SOVa. Ciekawe ilu sovholderów zrezygnowałoby wówczas z utrzymywania locala w obecnej formie ?

Aha... i jeszcze ISKi w straconych shipach to jednak wymierna pozycja... co prawda niekoniecznie korzyść  ;)

361
Przedpokój / Odp: Złoczynie.
« dnia: Luty 14, 2012, 13:11:50 »
Ach, te słynne kerbiry z zębami, zupełnie jak pekińczyki albo inne kundelki, dużo warczenia a jak coś to tylko kurz po nich zostaje :)
Lepiej kurz niż wrak  :P

362
No i masz Ci babo placek - chwilę mnie nie było a tu 2 strony...  :(
@Dormio - uwierz mi, że wielu pilotów specjalizuje się w pewnych shipach i jeśli znasz ich po sąsiedzku to możesz na 90% powiedzieć co mają. Poza tym wystarczy czasami zauważyć 2 wrogie shipy i wiadomo jaką lecą formacją.
A dodatkowo... jak przeglądasz kb sąsiadów to wiesz czym kolesie latają i wiesz, że pan X na 90% killsów jest cynabalem albo siedzi zawsze w falconie.

Mija jakiś czas, korpy się przemieszczają, spotykasz starych znajomych w innym miejscu Eve i zazwyczaj info z poprzedniego razu jest nadal aktualne. To ile korpów znasz na wylot zależy od doświadczenia, wylatanych godzin i ogólnego ogaru.

Ależ ja Ci wierzę i to naprawdę szczerze. Mnie samego najczęściej można zobaczyć w Dominixie.  :P
Z tym, że lokal nie powie Ci w czym ja siedzę, ale pozwoli przyjąć ZAŁOŻENIE, że lecę tym co zazwyczaj. Tak ?

Skanując (czy to kierunkowym, czy sondami) wiesz, że tam jest ktoś w KONKRETNYM typie i klasie shipa. Przy sondach informację o tym, że ktoś w systemie jest masz po pierwszym skanie. Co prawda nie wiesz kim on jest, ale skoro KAŻDY jest celem, to co to za różnica ? Potrzebujesz więcej danych by podjąć decyzję o ataku ?

Nie ma shipów w przestrzeni = wszyscy siedzą albo na stacji, albo system jest pusty. Proste.

Swoich rozpoznasz łatwo choćby poprzez proste wprowadzenie znaku specjalnego obowiązującego dla każdego shipa w swoim korpie.

Ja rozumiem, że czasem skanowanie trwa długo, a sondy w przestrzeni to ostrzeżenie dla wszystkich. Jeśli jednak po drugiej stronie masz na tyle kumatego typa by "pamiętał" Waszego scouta, to istnienie locala jedynie utrudni Wam jego namierzenie.
Z pewnością brak lokala wprowadza element niepewności i zwiększa znaczenie tych wszystkich, którzy umieją skanować, ale sam powiedz - dlaczego gang ma się składać jedynie ze scouta (który zna wszystkich krewnych królika w okolicy), FC (który zna wszystkich znajomych królika w okolicy) i umiejących wciskać F1-8 ?

RED - ludzie, z którymi walczymy o nasz pocket. Wiemy czym latają, mają jeden setup, wiec skoro widzimy na localu redów, to wiemy co mają.
ORANGE - aktualny silny przeciwnik lokalny.
Ustawiasz nie na podstawie tego co się dowiesz z locala, doświadczeń z walk, obserwacji, etc. Local nie ma tu nic do rzeczy.

Zwróć uwagę, że oprócz standingu jest możliwość kliknięcia na profil gościa na localu i od razu znasz jego corp/ally. FC i scoutów ludzi z Syndicate mamy rozpracowanych, wiemy czym latają nasi sąsiedzi. Przykładowo - jeśli zobaczymy Agony, to na 75% będą siedzieć w swoich Tweed-catach, co akurat nam bardzo nie pasuje :P
Tak, to faktycznie przydatna funkcja. Działa w obie strony.  :P >:D

Oczywiście, że to wszystko jest zgadywanką, ale na zasadzie "educated guesses" a nie "kobiecej intuicji".
I ponieważ jest zgadywanką, to dlatego local powinien istnieć ? Przy skanowaniu i sondowaniu mam rozumieć, że zgadywanka jest już be ? Czy może to jednak na zasadzie "a jak scout się pomyli i tam jest cała flota schowana ?"

EDIT:
Taka struktura musiałaby być łakomym kąskiem dla przeciwnika, a co za tym idzie droga lub przynosząca takie zyski które by równoważyly ew. straty w jej obronie.
Znaczy się coś co np. daje local instaintel właścicielom sova ?

363
Skąd możesz to wiedzieć jak nie latasz pvp :P. Jest dokładnie tak, jak Sokół napisał. Jak chcę prowadzić gang, latać solo lub przeżyć w trudnych częściach Eve to MUSZĘ wiedzieć:
  • gdzie stacjonuje korp i kiedy jest ich prime time
  • czym latają i kto jest ich FC
  • jakich mają sprzymierzeńców
  • kogo zazwyczaj wystawiają jako oczy lub cyno baity
  • jakimi shipami latają ich solo pvperzy
  • ...
Innymi słowy jedni mają w małym palcu market w kilku regionach Eve a inni muszą wiedzieć wszystko o przeciwnikach. Z czasem po lokalu rozpoznajesz coraz więcej korpów lub pojedynczych pilotów. To wiedza, która mocno się odbija na wyniku starcia lub po prostu przeżyciu.
Nite, nie ułatwiaj odpowiedzi SokoleOko, no i nie odpowiedziałeś mi SKĄD patrząc na lokal oni wszyscy wiedzą w czym siedzi aktualnie pilot !  ;)
Znając pilota można z pewną dozą prawdopodobieństwa zgadywać w czy pilot siedzi, ale bez skanera pokładowego czy sondowania, to wciąż będzie zgadywanie (no chyba, że go zauważysz w przestrzeni, bo podleciał do Ciebie) !

SokoleOko stwierdził, że zna wszystkich w promieniu 30-50j jak leci na roam. Rozumiesz sprzeczność logiczną tego stwierdzenia ?
Ja rozumiem, że można znać wszystkie alliance, a nawet większe korpy w PROMIENIU nawet i 50j jak się siedzi w jednym miejscu, ale przemieszczając się 50j na roamie ten promień się zwiększa ZNACZĄCO ponad początkowe 50j. Natomiast nie wyobrażam sobie znajomości każdego pilota nawet w promieniu 30j.
Oczywiście SokoleOko próbował wybrnąć ze sprzeczności - standingiem. Tyle, że BRAK standingu (skoro nie ma blue), czy tam przyjęcie założenia - "każdy jest celem", nie oddaje pojęcia "znam KAŻDEGO w jakimś tam promieniu".

I jeszcze raz zapytam - w czym lokal ułatwia poznać w czym aktualnie pilot siedzi ?

To, że lokal ułatwia stwierdzić, że pilot siedzi w systemie to wszyscy wiemy, także fakt przynależności do korpa (potencjalny cel/zagrożenie). Niech Ci będzie Nite, że na bazie lokala jesteś w stanie to wszystko WIEDZIEĆ (chociaż wg mnie 3/4 z tych punktów to kwestia OBSERWACJI bezpośredniej czy to w walce, czy w innej formie), tylko JAK ma lokal pozwolić stwierdzić w CZYM dany pilot akurat dzisiaj jest ?

364
@Dormio, to proste...lokal pokaże Ci że przeciwnik ma.... statki...tudzież pody... i to że część tankuje stacją i POSami
No ale ja chciałbym wiedzieć skąd oni wiedzą kto jakie gacie ma patrząc po lokalu... to czy są zasrane ze strachu czy nie to przecież elementarne - widać po facjacie na lokalu  :P

Nie uważam się za jakiegoś mistrza, że ogarniam to ja, moi FC i moi scouci. Moim zdaniem jest to w zasięgu każdego normalnego człowieka.
A daltonista mieści się w tym pojęciu ? Oh wait... wiem - daltonista nie będzie scoutem  ;)

365
Dormio, nie Incarne, tylko inkursje. :P
Sio... popsułeś mi taki fajny pomysł  ;) :P
Ale z drugiej strony racja - zapędziłem się. Niech uproszczą EVE... oh wait... oni już to robią.  >:(

366
Nie oszukujmy się, nadal nikt nie będzie latał na ślepo, po prostu sprawdzanie co ma przeciwnik będzie dłużej trwało.
No to oświeć mnie w czym Ci local pomaga by ustalić co ma przeciwnik ?
Nikt mi tego nie umie wyjaśnić, a ja koniecznie chcę wiedzieć.

367
Może się opamiętają i znerfią inkursję.
Na razie zwolnili ludzi - podobno wszystkich odpowiedzialnych za jej wypuszczenie do graczy... oczywiście dostało się marketingowcom - pewnie by nie wyjść na durniów mówili - TAK, właśnie tak - ludzie oczekują łażenia po stacjach, szczelania się na każdym rogu, barami z gołymi babami, spaceszachów, stripshipokera... Oczywiście wierchuszka CCP nie zauważyła, że na rynek wydali mocno okrojoną wersję, w której jedynym wartym uwagi dodatkiem był monokl w cenie złotem wyplatanych gaci od Gucciego. Na szczęście gracze nie są lub nie byli zbyt często przez rodziców bici w potylicę (zazwyczaj sami są rodzicami i biją swe dziatki, że te nie chcą więcej już siedzieć i kopać lodu w hisecu) i poznali się na tym podstępie. No i jak wieść gminna niesie plotka, że złotem wyplatane gacie od Gucciego obcierają w pachwinach spowodowała, że sprzedały się pojedyncze sztuki. Dlatego tłumnie wystąpili na swoim ateńskim placu w Amarr i z braku koktajli mołotowa jedynie antymaterią i latarkami poświecili po monumencie.

368
Poczekaj aż ludzie się odzwyczają od zewnętrznych forum dla korpów, to CCP wprowadzi mikrotransakcje za postowanie...  ;) :P
Tak samo jak po przeskoku przez bramę będziesz musiał klikać "tak przeczytałem ofertę" oraz "nie nie jestem zainteresowany PVP"  >:D :P
Oczywiście mikroopłatami się podzielą z PVPerami... przecież bez tego to nie miałoby sensu... no a dla uproszczenia życia będziesz mogł ticknąć zryczałtowaną opłatę za niepokazywanie takich popupów i jedyne co Ci zostanie to podziwianie reklamy Quafe lub inszego proszka do prania wyświetlanego na przybramowym banerku.

369
Mieszkając w Syndicate od początku listopada, ogarniam spokojnie teren od Fountain na zachodzie po Deklein na północy. Wiem kto z kim trzyma w Syndicate. Standingi mam ustawione tak, żeby wiedzieć od razu z kim mam do czynienia.
Ale rozumiesz pojęcie KAŻDY, czy po prostu tak Ci się tylko napisało dla podkreślenia, że to nie jest rocket science, a tylko wyjątkowość Twojej pamięci i doświadczenia ? Szczególnie, że podkreślasz, że używasz do tego standów...
No i oczywiście zasada neutral=cel, to oczywiście ułatwia, podobnie jak bycie CEO/diplo, który dyktuje komu się należy blue.

No, jeśli widzisz, że na przykład na overview statki z napisem C0ven, SE i -A- są obramowane na czerwono, a ty przyleciałeś stuknąć CSAA Solarów, to możesz z dość dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że te 4 sojusze są splusowane.  :P
Eeee... tam na etapie overview to nie potrzeba scouta, a jedynie słuchać FC wymieniającego cele, ale i z tym jak widać sporo luda ma problem skoro tyle tych FF na KB...

370
Ależ to elementarne, mój drogi Watsonie...

Jeśli lecisz gangiem szukać bitki, to jeśli scout raportuje "Local - 3" po prostu lecisz dalej. Jeśli scout raportuje "30", to sie zatrzymujesz. Scout patrzy kto to jest - przy dobrze ustawionych standingach wystarczy rzut oka" i już wie, że z 30 na localu 20 gości jest z aliansu X żyjącego 15j dalej (czyli są na roamie), a 10 gości to "lokalesi", którzy pewnie są zadokowani. Przyjęcie tego założenia trwa jakieś 30 sekund, po czym - decyzja FC - A) OK, poszukaj ich d-scanem lub B) X mają plusa z Y mieszkającymi 3j dalej i pewnie mają backup, więc spierdalamy.
Sherlocku - ja doskonale znam jakość Twojej fotograficznej pamięci, ale rozpoznanie i umiejscowienie w przestrzeni wszystkich ally i korpów żyjących w promieniu 50j zajmie nieco więcej jak 30s:
Codziennie pokonuję 30-50j na roamach i jest oczywiste, że leci się po to, żeby coś stuknąć, a nie po to żeby latać.
Poza tym dyplo musi być strasznie zawalony robotą albo mieć niesamowicie rozbudowaną bazę danych i sieć szpiegowską by wiedzieć kto z kim jest zaplusowany w promieniu 50j. Nie tam żebym twierdził, że się nie da, ale istnienie locala w NICZYM tu nie pomaga i FC i diplo muszą swoje prace domowe odrobić.

371
@Dormio
 utrafiłeś w sedno tego co chciałem napisać  :P Ale jakoś mi nie wyjszło, zawsze z wypracować miałem pałe bo pisałem nie na temat, hyhy
Ja zazwyczaj dostawałem 3, z powodów na które ciężko się teraz powoływać, bo w większości wychodzi na to, że jestem ciapa, niedorajda i to w dodatku strasznie niezaradna skoro nie byłem w stanie się wystarać o papierki stwierdzające dysortografię i dysleksję (nie żeby coś tam specjalnego - ot źle umiejscowione przecinki, pisownia partykuły nie/by, wyjątki ortograficzne). Z drugiej strony sam jestem sobie winien, bo zazwyczaj na sprawdzianach przez pierwsze 30 minut marnowałem ze 3 kartki, na rysowanie spaceshipów i inszych badziewi, a wena przychodziła wówczas kiedy powinienem poświęcić czas na sprawdzanie błędów.
Dlatego się zawziąłem i stwierdziłem - basta, trza pytać inszych - lepszych od siebie, bo interpretować co autor miał na myśli to jedynie kobiety potrafią i celują w tym, a i tak później słychać "oj jakiś Ty niedomyślny".

372
No dobra. Wszystko fajnie, ale gdzie tu grecja?
No chyba, ze rzad grecji i rzad centralny to ten sam rzad
Nie, no przecież to ciemny lud grecki oszukiwał rząd Grecji i wmawiał mu, że jest lepiej niż to pokazuje ichni GUS. Swoją drogą skoro nie widzisz analogii... to już chyba tylko z winy mojego przyciężkawego poczucia humoru.

373
To teraz ci powiem fakt autentyczny: jeśli scout zaraportuje "30 na lokalu" (nawet przyjmując, że scout ma coś w głowie i nie raportuje friendly, więc są to same potencjalne cele), to faktycznie 30 osobowy gang do tego systemu nie wskoczy. A wiesz czemu? Bo taki raport sam w sobie jest gówno warty. I nie dlatego, że jest ich też 30.

Liczy się też setup, co ten gang robi, gdzie siedzi, kto to konkretnie jest i kogo może mieć jako backup i sporo innych rzeczy. Sama informacja ze skanera kierunkowego, że w systemie istnieje 30 statków też nie jest wystarczającą informacją. Dopiero w połączeniu z wiedzą kto, gdzie, jak i po co, ma to sens albo i nie.

Bo nie ma najmniejszego sensu wdawać się w bitkę, którą z definicji mój gang przegra mimo identycznej ilości osób we flocie. I co, takie zachowanie to też jest "bajka bo nie miałem dwukrotnej przewagi"? No wybacz, taki tekst można tylko wyśmiać.
Nie chciałem się wcinać między zakąskę serwowaną przez Ranshee, ale mnie zaciekawił...
Wyjaśnij mi (z ciekawości pytam) swój fakt autentyczny - w JAKI sposób local pomaga w określeniu:
- setup
- co gang robi
- gdzie siedzi
- kogo może mieć jako backup
- co rozumiesz pod "sporo innych rzeczy"

Zachodzę w głowę i jakoś nie umiem tego dopasować do informacji jakie mam na localu:
1. obecność w systemie
2. przynależność do korpa i/lub sojuszu
3. mój stand wobec obecnego

NIE wiem jakimi to super umiejętnościami musi się posługiwać scout by na podstawie TYCH 3 informacji jakie wiem, że lokal podaje raportował FC, że gang 30 kolesi to cel atrakcyjny do ataku. Dla mnie to czarna magia i to ocierająca się jasnokulowidzenie. Już pominę fakt, że samo czekanie na przekazanie informacji na jakie się powołujesz, że przekazuje scout zajmuje czas, a przecież Twój roam w tym czasie musi coś robić... czyli zazwyczaj czekać.

Nie wiem, ale na mój prosty rozum scout musi:
a) oblecieć wszystkie stacje i sprawdzić czy aby 29 z tych 30 nie siedzi na stacji, bo przecież kierunkowy mu nie pokaże iluś tam shipów (oraz ich klasę/typ)  w przestrzeni
b) wywalić proby i wyskanować cel by go "sprawdzić" czy jest to cel warty uwagi roamującego gangu
c) "naprowadzić" swój gang na jak najlepszą pozycję do ataku
Ja wiem, że głupi i naiwny jak stary kapeć jestem jeśli chodzi o PVP, ale o ile w cepie powyższe (może za wyłączeniem probowania) da się zrobić, to już niespecjalnie do tego się nada frytka T1...

Naprawdę ciekaw jestem jak się w roamie te rzeczy ustala przy użyciu lokala.

374
Aha aha
Tylko skoro to taki legendarny kraj to jak wplywa na ceny/ekonomie EVE  :P
Jak to jak ?
"Rząd Centralny" -> CCP ukrywało przez wiele lat przed społecznością EVE rzeczywiste rozmiary długu publicznego, w efekcie czego musi ciąć wydatki na czym się da, wliczając w to zasoby ludzkie. Koniec końców nie obejdzie się bez drastycznych zmian w makroekonomii EVE, a w efekcie długofalowym nie da się uniknąć galopującej hiperinflacji. Niektórzy specjaliści od ekonomii rynków EVE sugerują drastyczne kroki w postaci masowego banowania macrominerów, zmian w tablicach lootu, a nawet skasowania lootu. Z kolei oponenci naciskaj CCP na jak najszybsze wprowadzenie mikropłatności mogące uratować chwiejący się budżet.

375
NoobGarten / Odp: skill plan dla gallente
« dnia: Luty 13, 2012, 12:07:17 »
Dronościerwa w gallente to:
incursus -> vexor -> myrmidon -> dominix.
Incursus nie jest frytką dronkową:
Cytuj
Incursus
Gallente Frigate Skill Bonus:
10% bonus to Small Hybrid Turret falloff
5% bonus to Small Hybrid Turret damage per skill level.
Frytka dronkowa to zdecydowanie Imicus:
Cytuj
Imicus
Gallente Frigate Skill Bonus:
5% bonus to drone range per level
5% increase to scan strength of probes per level
5% reduction to survey probe flight time per level
Wybór Incursusa na frytkę na misje T1 nie jest taki zły, ale osobiście uważam, że lepszy jest Tristan, chociaż wymaga skillowania rakiet, a nie dronek by uzyskać lepszy dps od Incursusa. Za to daje większą elastyczność względem tego co można do niego wsadzić.

Ścieżka T2 z kolei wygląda następująco: Ishkur->Ishtar->Eos->Dominix przy czym i Eos i Dominix to naprawdę na upartego ;)
Po prostu Kronos to gunship, a Sin ma "troszkę inne przeznaczenie" :)
Zamiast Dominixa można wstawić Rattlesnake, ale wadą jest konieczność skillowania shieldu (za to jest znacznie twardszy od Dominixa), bo Dominix Navy Issue w porównaniu do pirackiego BSa jest tylko "nieznacznie" lepszy od zwykłego Dominixa i wg mnie szkoda wydawać kasę by tłuc nim misje.
Oczywiście w momencie jak już wejdziesz na ścieżkę T2 to może się okazać, że rozsądniejsze jest robienie od razu cross'a...  :P


IMHO:
Incursus pozwala na skorzystanie z drugiej ścieżki (Incursus->Thorax->Brutix->Megathron) w równym stopniu, a ta zdecydowanie lepsza jest pod PVP, ale za to bardziej skillożerna. Niestety shipy Gallente wciąż są bardziej wymagające względem innych ras - generalizując Amarr shipy mają lepszy armor tank i łatwiej w laserach dobierać amo, Caldari shipy królują w PVE i mają najlepszy shield tank, a Matarskie w PVP i są najszybsze. Jeśli chcesz na PVE to zdecydowanie Caldari (Kestrel->Caracal->Drake), bo potrzeba mniej skilli i generalnie lepiej się spisują na misjach (nie żebym uważał, że gallentyjskie są słabsze - po prostu bardziej wymagające).


376
(...) reprezentanta naszego regionu (...)
Może w ramach ganknighta się tam wybierzecie ? ;)

377
Crucible / Odp: Nowy website EVE
« dnia: Luty 08, 2012, 16:04:48 »
Zapominasz, że kontent w 90% kupujesz grafiką jaką widzisz. Dopiero później jest kubeł zimnej wody, jak się okazuje, że do płynnej gry musisz mieć ustawienia minimalne.
Webpage zazwyczaj jest tylko na zachętę. Forum i evegate, które głównie będą używane wg nowego podejścia są na tyle szybkie, że nie powodują śmierci ze starości.
IMHO możemy liczyć 3..2..1.. do nowej fali "dzieciaków" z innych MMO.

378
Crucible / Odp: Nowy website EVE
« dnia: Luty 08, 2012, 12:52:35 »
EDIT: dobra znalałem i newsy, i CSM i podobne... mój zarzut o bieg przez płotki właśnie spotęgował...
Puszken - zgłaszaj się do CSMa, będę na Ciebie głosować  :D 8)

379
Crucible / Nowy website EVE
« dnia: Luty 08, 2012, 11:41:52 »
Jest już nowy website, a w nim przeglądarka shipów (niestety niepełna), test osobowości, mapa, oraz parę pierdół...
Mam wrażenie, że jakby tak mniej informacji, ale za to w bardziej cukierkowej formie...

Edit:
Kuleje troszkę przełączanie się pomiędzy poszczególnymi sekcjami (i.e. nie ma możliwości powrotu z "Latest Expansion" i "Forums") - zapewne wkrótce poprawią.

Edit2:
Można zacząć zgłaszać swoje kandydatury do CSM.  :)

380
Ale on już jest zasądzona i nie z góry.
Wg mnie to nie ma znaczenia w naszej dyskusji. To ten sam mechanizm - nie zgadzasz się i odwołujesz.
W przypadku mandatu masz karę określoną z góry, a uproszczony jest sposób określenia winnego - funkcję organu pełni Policjant.
W sądzie rozpatrywana nie jest kara, a popełnione wykroczenie/przestępstwo dla którego Policjant wystawił mandat (czyli potwierdzenie winy). Sąd jest tu wyższą instancją, która dodatkowo może zmienić karę. Na odwrocie mandatu masz to napisane.

EDIT:
Czy już naprawdę na Centrali nie ma lepszych/ciekawszych rzeczy do przedyskutowania ? W tej chwili moja dyskusja z Moną przypomina pyskówkę dwóch adwokatów w sądzie inaczej interpretujących treść na którą się powołują. Od dawna nie dyskutujemy nawet w temacie ACTA, a na samej Centrali od kilku dni nie ma żadnego tematu który miałby porównywalną dynamikę wypowiedzi.  :'(

381
I o to mi chodziło! Yeah, spod Jita wyrusza pochód radości, że doszlismy do tych samych wniosków, wszędzie radość, muzyka i baloniki!
Wstrzymaj pochód  ;) :D
Z zasądzoną (w sądzie) karą również możesz się nie zgadzać i odwołać do wyższej instancji.  :P

382
Pytanie pomocnicze: był tam jakiś sąd?
Zapytaj pierwszego kto użył pierwszy "zasądzenia" co autor miał na myśli mówiąc o zasądzeniu.

383
Nie, nie uważam. Tylko prostowałem twoje wypociny, że mandat, to kara z góry zasądzona.
A czasem aby nie twierdziłeś, że przy mandacie jest wybór ?
Nie jest zasądzona, a po za tym to propozycja.
Z góry masz określoną karę za przewinienie/wykroczenie/przestępstwo, a wybór ukaranego sprowadza się jedynie do tego czy poddaje się dobrowolnie wymierzonej karze, czy też woli udowadniać swojej niewinności. Zatem nie ma tu wyboru pomiędzy tym czy kara jest zasądzona, czy nie, tylko pomiędzy tym czy się poczuwasz do winy, czy też nie.

Oczywiście w dosłownym sensie tego słowa zasądzić karę może jedynie sąd. Zatem i w przypadku ACTA nie masz zatem zasądzonej kary z góry wg Twojego rozumienia.
A co do samego zasądzenia, to nie ja użyłem tegoż jako pierwszy.

384
Czy to ja tu zacząłem gadać o mandatach?
Nie o to pytałem.

385
Co jest nie dosc, ze podwojnym karaniem za to samo wykroczenie, to jeszcze dyskryminacja, ze wzgledu na narodowosc poniewaz dotyczy tylko Polakow  :P
Tak, wprowadźmy takie kary (mandaty) jak w Finlandii
Cytuj
W Finlandii wysokość mandatu uzależniona jest od wysokości zarobków.
No chyba, że jesteś zwolennikiem anarchii, czyli w prostym i potocznym tego słowa rozumieniu - zlikwidowania wszelkich zakazów i kar.

Poza tym w taryfikatorze jest jasna sprawa. Przekroszysz predkosc o xx dostajesz yy punktu i mandat z przedzialu, czyli warunki sa dla kazdego rowne.
Natomiast przy ACTA jest ten problem, ze podstawa jest brana z powietrza, a do tego jej zrodlem jest material dostarczony przez jedna z poszkodowanych stron, tez brany z powietrza.
Nie jest brana z powietrza, a jak jest napisane w ACTA:
Cytuj
(...) przedstawionego przez posiadacza praw jakiegokolwiek zgodnego z prawem obliczenia wartości, które może obejmować utracone zyski, wartość towarów lub usług, których dotyczy naruszenie, wycenionych zgodnie z ceną rynkową lub sugerowaną ceną detaliczną.

Poza tym fajnie by bylo jakbys skomentrowal wpisy Gwiazdowskiego ktore wczesniej zlinkowalem
I do czego mam się odnieść ? Do treści tłumaczenia jakie rozważamy ? Chcesz podobnej afery do "i czasopisma" ? ;)
Cytuj
W tym samym Rozdziale w Sekcji 4 jest Artykuł 9 który przewiduje, że określając kwotę odszkodowania  organy sądowe muszą brać pod uwagę „przedstawionego przez posiadacza praw jakiegokolwiek  zgodnego z prawem obliczenia wartości, które może obejmować utracone zyski, wartość towarów lub usług, których dotyczy naruszenie”.  Jakiegokolwiek?
Gwiazdowskiego bulwersuje słowo jakiegokolwiek, przy czym pomija fakt, że ten sam fragment definiuje co może to obliczenie wartości obejmować.

Czy mam może skomentować "znajomość" umowy jaką zawarł Gwiazdowski kupując laptopa:
Cytuj
Kilka lat temu, gdy kupowałem nowego laptopa znany koncern  wprowadził właśnie na rynek nową wersję swojego oprogramowania! A ja wolałem zostać przy starej – bo się przyzwyczaiłem i uważałem, że była lepsza. Więc ją sobie zainstalowałem na nowym. Zgodnie z ACTA, na wniosek koncernu produkującego ten program, bez wysłuchania mnie, sąd ma mieć możliwość nakazania zabranie mi laptopa! Sąd przecież nie wie, że starego już nie używam, a z treści licencji nie wynika bynajmniej, że jest ona ważna tylko i wyłącznie na czas jego funkcjonowania, więc skoro „funkcjonować” przestał to sąd powinien wysłuchać mojej argumentacji, że mogę software używać na innym hardware. Co więcej – sąd powinien przyjąć moje oświadczenie w tej sprawie, a skazać mnie jedynie wówczas, gdy druga strona wykaże, że jednak używam tego samego oprogramowania na obu laptopach.
Nie znam EULA jaką otrzymał wraz ze swoim produktem. Zakładam, że OEMowany OS jaki otrzymał oryginalnie ze sprzętem skasował, a na to miejsce nagrał LEGALNIE zakupiony OS, który obejmują prawa jego licencji. Nie wiem czy w ramach licencji systemu jaki sobie wgrał ma prawo przenosić dowolnie pomiędzy komputerami OSa. Może ma, a może ma możliwość wgrania go TYLKO 1 raz. Oczywiście wg niego jest to dowód na niecne zamiary zawarte w ACTA, ale przecież odwołuje się do umowy jaką DOBROWOLNIE zawarł kupując sprzęt i oprogramowanie.

Czy też w końcu mam się odnieść do jego powołania się na jednego z KILKUSET europosłów:
Cytuj
Kader Arif, francuski europoseł z frakcji Sojuszu Socjalistów i Demokratów i sprawozdawca ds. ACTA w Parlamencie Europejskim oświadczył właśnie, że „ta umowa może mieć poważne konsekwencje dla życia obywateli (...) To farsa, w której nie będę uczestniczyć”.
A co z pozostałymi ?
Pozwól, że zacytuję siebie:
Jestem przeciwny sposobowi w jaki odbywa się "podpisywanie" ACTA oraz "kreowaniu" rzeczywistości przez Rząd RP, ale w kwestii treści samej ACTA nie mam jednoznacznych poglądów pozwalających mi wziąć udział w tej akcji. Uważam bowiem, że NALEŻY chronić własność intelektualną, aczkolwiek mam zastrzeżenia co do metod jakimi się to odbywa lub będzie odbywać po ACTA.
Podkreśliłem kluczowe zdanie w swojej wypowiedzi oraz pogrubiłem moje stanowisko względem postępowania rządu.
Jakoś nigdzie nie napisałem, że jestem zwolennikiem ACTA.

Egzakly.
Czyli co uważasz, że ACTA pozwolą na administracyjne nakładanie kary ? Podobne uprawnienia ma Urząd Skarbowy - tam również urzędnik podejmuje decyzję o karze i nie czeka na decyzję sądu by ją wykonać. US może Ci zająć towar, maszyny, etc. na poczet kary.

Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 ... 68