Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Tloluvin

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 22
211
NoobGarten / Odp: Cytadele
« dnia: Czerwiec 07, 2016, 11:56:34 »
Cytadele można przekazać innej korporacji, ale czy pojedynczemu graczowi to już nie wiem

212
NoobGarten / Odp: Cytadele
« dnia: Czerwiec 07, 2016, 07:59:17 »
W 0.0 możesz postawić gdzie chcesz. Tyle, że jak nie masz sova to zajmie to więcej czasu.
Najlepiej postawić tam gdzie jest najbardziej potrzebna i/lub gdzie da się ją najłatwiej obronić  ;)

213
NoobGarten / Odp: Cytadele
« dnia: Czerwiec 06, 2016, 12:35:58 »
Szukając info o cytadelach znalazłem info, że nie może taka być postawiona w shattered WH. Co to takiego?

214
NoobGarten / Cytadele
« dnia: Czerwiec 06, 2016, 09:28:48 »
Mógłby ktoś mi tak łopatologicznie wyjaśnić jak ustawić w cytadeli prawa do dokowania (w tym dla wszystkich), prawa do zakładania biur itp.? Dodatkowo od czego zależy to czy cytadela jest widoczna na overview czy nie (bo jak patrzyłem na SISI to jedne są widoczne, a inne nie) i która cytadela do czego jest?

215
Dyskusje ogólne / Odp: Okazja ?!
« dnia: Czerwiec 06, 2016, 09:15:23 »
nie wiem jak to na to patrzy ale z tego co zauważyłem to na jita jest już dwie cytadele handlowe,
Która cytadela jest handlowa?

216
Patche i dodatki / Odp: Citadel - Patch Notes'y etc.
« dnia: Kwiecień 27, 2016, 21:56:18 »
Mnie za to ciekawi o ile wzrosną ceny wszystkiego w związku z  wzrostem opłat brokerskich

217
NoobGarten / Odp: Problem w pierwszej misji Industry
« dnia: Kwiecień 25, 2016, 18:52:49 »
Na pewno jesteś na właściwej stacji?

218
Dyskusje ogólne / Odp: Fanfest 2016
« dnia: Kwiecień 24, 2016, 09:35:11 »
Albo wręcz przeciwnie jeżeli będzie to tak upierdliwe, że nikomu nie będzie chciało się tym zajmować  :P

219
Dyskusje ogólne / Odp: EVE Ciekawostki
« dnia: Kwiecień 08, 2016, 13:23:41 »
Jak oglądam takie filmiki to zawsze zastanawiam się kiedy w EVE pojawi się możliwość nagrania dowolnej bitwy i późniejszego oglądnięcia nagrania z punktu widzenia dowolnego statku w okolicy z możliwością dowolnego sterowania kamerą  ;)

220
Inne gry / Odp: Star Conflict
« dnia: Kwiecień 08, 2016, 13:18:54 »
Od miesiąca opisujecie inne gry :)) to najlepsza ocena końcowa naszego sporu tutaj co do przyszłości eve.

Jak zajrzałem na ostatnią stronę działu inne gry to wyszło mi, że te inne gry są na tym forum opisywane od prawie 6. lat (czyli od min 5. lat EVE wg Twojej logiki nie powinno istnieć). Nie wiem więc czemu mówisz o miesiącu.
Co do przyszłości gier to każda gra ma przyszłość dokładnie taką samą i tą przyszłością jest zniknięcie z rynku. Kwestia czasu.
Na koniec mam osobistą prośbę. Nie zrażaj się hejtem i pisz tu co jakiś czas o SC. Oszczędza to moje łącze i czas, bo dzięki temu wiem, że dalej nie ma sensu do tej gry zaglądać.
Z góry dzięki.

221
Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje / Odp: POLITYKA W EVE
« dnia: Kwiecień 03, 2016, 20:41:37 »
Nie da się nie zgodzić z Twoją logiką.
Da się

222
Nie mówiłem, że to naród wymarły tylko naród, który do Polskie sprowadził się wieki temu :P, a poza tym dobrze trafiłeś.

223
w Eve nie ma end game z który zaplanowanego przed devów.
Przypomniało mi się jak poszedłem grać w SWTOR. Najpierw nie mogłem zrozumieć co to jest ten endgame. Potem po co są lev postaci, bo przecież skoro i tak chodzi o to żeby dobić do tego endgame to powinien być jeden lev dla wszystkich, a potem jak zaczęły się resety i wprowadzanie nowych super przedmiotów lepszych od poprzednich najlepszych przedmiotów po to tylko by gracze znów robili te same 'misje' nie mogłem zrozumieć jak można dłużej grać w taką grę.

Co do czasu życia EVE to imo ma ona przed sobą długie lata o ile tylko devsi nie zapomną, że pvp to nie wszystko i nie zamienią EVE w strzelankę

No cóż, w EVE jest na odwrót niż w innych popularnych mmo - PVE jest tylko dodatkiem do PVP.
W EVE w takim samym stopniu PVE jest dodatkiem do PVP jak PVP jest dodatkiem do PVE.  :P 

Fakt, lektury mają troche wpływu na takie myślenie, ale myślę że to raczej kwestia naszej kultury.
To efekt uboczny zamieszkania w Polsce wieki temu pewnego narodu, którego miana lepiej publicznie nie wypowiadać, żeby zaraz nie zostać rozstrzelanym za mowę nienawiści, a który zaraził Polaków umartwianiem się i hucznym świętowaniem katastrof przy jednoczesnym umniejszaniu sukcesów.

224
Gdzie jest ta oferta powrotu na 10 dni za 1 euro?

225
Inne gry / Odp: NAVAL ACTION
« dnia: Marzec 14, 2016, 12:43:20 »
Dzięki. Przydadzą się jak uzbieram na grę  ;)

226
Inne gry / Odp: NAVAL ACTION
« dnia: Marzec 14, 2016, 11:13:51 »
Gra nawet fajna chociaż brakuje mi w niej info typu co zrobić żeby ruszyć z miejsca po tym jak w bitwie staniesz pod wiatr albo czegoś co chociaż w przybliżeniu pokaże lokalizację statku na mapie. No i jakiegoś kursu strzelania do celu  ;)

227
Inne gry / Odp: Star Conflict
« dnia: Marzec 12, 2016, 15:27:45 »
Pod wpływem tego tematu pograłem trochę w SC w zeszłą sobotę. Wyglądało to tak, że w wziąłem laptopa i poszedłem do kumpla (który kiedyś wciągnął mnie do EVE) pomóc mu z jakimś achievementem rekruta czy jakoś tak i razem lataliśmy przez jakieś 8-9h. We dwóch grało się nawet nieźle, ale imo znacznie fajniejszy jest WoT, chociaż nie zmartwiłbym się jakby walka w EVE wyglądała podobnie do tej w SC  ;). Bitwy pvp były głownie z botami (podobno na wyższych poziomach jest lepiej) w grupach od 4 na 4 do bodajże 8 na 8 (nie pamiętam dokładnie ile było najwięcej, ale to też poziom z WoT, a nie EVE). Następnego dnia dałem radę pograć może godzinkę i nie spodziewam się bym przed wakacjami tą grę odpalił na więcej niż jedną 'bitwę' dziennie. No chyba, że będzie jakiś achievement w stylu przyciągnij do gry gracza, który nie logował się od miesiąca.
Mój 'przewodnik' grał w EVE około 4 lata, a w SC jest w jednym z większych 'corpów', ma wymaksowane o ile dobrze kojarzę 156 statków, wybudował sobie jakiś super hiper wyrąbisty ogromny statek najwyższego poziomu z tych co jakoś niedawno weszły (strasznie się tym jarał, ale jakoś mnie to nie ruszyło  ;) ) więc można powiedzieć, że dobrze zna zarówno EVE jak i SC. Stwierdzenie, że SC to następca EVE wydało mu się dość zabawne i nie zostawił na nim suchej nitki

228
Inne gry / Odp: NAVAL ACTION
« dnia: Marzec 12, 2016, 14:50:11 »
Są 3 serwery PVP i 1 PVE.
A jak wygląda różnica w podejściu do pvp?

229
Inne gry / Odp: NAVAL ACTION
« dnia: Marzec 12, 2016, 13:11:59 »
Podczas oglądania filmiku przypomniały mi się stare klimaty z czasów Commodore 64 i Pirates. Wprawdzie 37euro za grę na którą i tak nie będę mieć czasu to lekka przesada, ale zapytam. W tej grze jest jeden serwer jak w EVE czy kilka? A jak kilka to czy podzielone są na serwery pvp/pve

230
Off Topic / Odp: Czy rząd rujnuje kraj?
« dnia: Styczeń 17, 2016, 14:09:35 »
Jak dla mnie odpowiedź na pytanie z tematu jest oczywista - TAK.
Rząd PiS rujne kraj podobnie jak kraj rujnował przed nim rząd PO-PSL i jak robiły to poprzednie rządy.

Jak sobie przeczytałem ten temat to zacząłem się zastanawiać nad rzeczami jakimi emocjonują się ludzie i nad siłą propagandy.
Mamy w Polsce od lat dwie główne partie polityczne, które praktycznie niczym się od siebie nie różnią. Każda z tych partii ma poparcie około 6mln osób (chociaż najwyraźniej PO ostatnio straciła połowę zwolenników na rzecz Kukiza i nowoczesnej). Daje to nam taką oto zabawną sytuację.
Partie te niczym się nie różnią a wg wielu osób trwa między nimi śmiertelna wojna [tu chciałem wstawić rysunek dwóch chuderlaków piorących się po pysiach, ale nie znalazłem odpowiedniej ilustracji]. Partie te mają +- 15% poparcia w narodzie (każda), a ich poglądy wszędzie przedstawiane są jako poglądy reprezentujące wszystkich Polaków podczas gdy całkowicie ignorowane są poglądy ludzi nie popierających ani PO, ani PiS. Co akurat jest zrozumiałem, bo kto by się przejmował tą niewielką, bo liczącą zaledwie 70% Polaków garstką ekstremistów.

Podobnie zabawna sytuacja jest z TK.
Mamy polityczną organizację mającą w apolityczny sposób pilnować przestrzegania komunistycznej konstytucji w kraju w którym o ile pamięć mnie nie myli propagowanie komunizmu jest sprzeczne z prawem. Przy czym ten trybunał feruje tak wspaniałe wyroki jak wyrok w sprawie OFE w którym stwierdził, że środki, które zostają zabrane przez ZUS (wliczając w to te, które zostały przekazane do OFE), są środkami publicznymi, a przy tym ignoruje niekonstytucyjność ordynacji wyborczej.
W tej chwili toczy się wielka dyskusja czy PiS niszczy TK czy nie. Czemu jednak te osoby, które tak teraz gardłują w tej sprawie milczały gdy PO uchwalało przepisy na to pozwalające?
W tym miejscu pozwolę sobie oddać głos osobie lepiej znająca ode mnie ten temat - Robertowi Gwiazdowskiemu

"Po przegranych wyborach prezydenckich, na kilkanaście tygodni przed spodziewaną porażką w wyborach parlamentarnych, Platforma wyciągnęła z sejmowej „zamrażarki” projekt ustawy wniesiony przez Prezydenta Komorowskiego dwa (!!!) lata wcześniej i przerobiła go na swoją modłę w trybie, który wicepremier Pawlak nazwał kiedyś „hazardowym” (od pośpiechu z jakim premier Tusk starał się „przykryć” skandal hazardowy, uchwalając nową ustawę). A chodziło o możliwość obsadzenia kilku stanowisk sędziowskich, których kadencja dopiero wygaśnie, przez Sejm w którym miała jeszcze większość i uniemożliwienie tego Sejmowi nowej kadencji! Dla tych kilku stanowisk i z chęci pokazania „kto tu rządzi”, Platforma podjęła ryzyko sparaliżowania Trybunału Konstytucyjnego! I to może się jej udać!

A to, że PiS wykorzysta okazję? Trzeba było mu jej nie  dawać! To przecież politycy PiS są „nieodpowiedzialni” a w PO sami mądrzy ludzie – takie przynajmniej odnosiłem wrażenie, czytając czasem jakieś gazety lub czasopisma. Jak mogli zatem postąpić tak nieodpowiedzialnie? Chyba że w PO jest jednak paru agentów PiS. Podobnie jak w PiS-ie roi się zapewne od agentów PO – sadząc po przeciekach na temat składu rządu. Albo może to jednak nie są agenci, tylko inna kategoria – o której mówił Jan Pietrzak w Kabarecie pod Egidą."

Kolejną zabawną rzeczą w sprawie TK jest kwestia demokracji. Ludzie nie lubiący Pisu mówią, że to co PiS w sprawie TK robi to niszczenie demokracji w Polsce. Tyle tylko, że rolą TK teoretycznie jest pilnowanie przestrzegania konstytucji, czyli pilnowanie by demokratycznie wybrana władza nie mogła zrealizować niektórych swoich pomysłów. Innymi słowy niszczenie instytucji ograniczającej demokracje jest walką z demokracją. Czy tylko dla mnie to brzmi dziwnie?

Media?. W tej chwili jest wielka afera, że PiS wymienia ludzi w TV. Może ktoś, kto emocjonuje się tą kwestią przypomni mi w jakim czasie od wstąpienia przez komorowskiego na stołek prezydenta PO wymieniło całą radę radiofonii i telewizji? W miesiąc? Dwa?

Pis robi nerwowe ruchy
Skąd wniosek, że nerwowe?

na ulicach są demonstracje

Skoro płacą tym co przychodzą na demonstracje to i są demonstracje. Jak przestanie płynąć kasa to demonstracji nie będzie

PiS chce wywracać do góry nogami wszystko od razu, a potem się dziwi że UE ma problem do Polski i ratingi spadają.
Kojarzysz ustawę Wilczka z 1988? O ile pamięć mnie nie myli była to kartka A4, która wywróciła do góry nogami ustrój gospodarczy Polski w chwili wejścia w życie. Porównując tamto wydarzenie z obecnymi powiedziałbym raczej, że nie jest problemem to, że PiS chce wywrócić wszystko do góry nogami, tylko że chce sitwę PO zastąpić własną.

Tak podsumowując to nie rozumiem czym ludzie się emocjonują. No może poza tymi z PO czy PiSu bo dla nich to co się dzieje ma ogromne znaczenie gdyż decyduje o tym jak będą żyć przez następne kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt lat. Jednak z punktu widzenia przeciętnego Polaka wg mnie naprawdę nie ma znaczenia, która z tych partii rządzi. Efekt taki sam. Coraz mniej kasy w portfelu i coraz mniej wolności osobistej.
Obecna sytuacja wygląda dla mnie mniej więcej tak. Do domu wpadło kilku złodziei. Sterroryzowali mieszkańców i zaczynają pakować do worków wszystko co im się podoba. W którymś momencie zaczynają się kłócić o łupy i bić pomiędzy sobą, a mieszkańcy zamiast wykorzystać okazję i przynajmniej zwiać zaczynają najpierw kłócić się między sobą, a potem bić o to, który złodziej powinien wynieść ich majątek.
W zasadzie całą tą histerię odnośnie wojny PO - PiS mógłbym podsumować jednym zdaniem. Dowodzi ona tego, że lekko licząc 90% Polaków mających prawa wyborcze to ofiary syndromu sztokholmskiego i nie mogą się z tego wyleczyć.

Oczywiście większość trapiących Polskę 'nierozwiązywalnych' problemów jest do rozwiązania od ręki. Tyle tylko, że wtedy ludzie z tak zwanych szczytów władzy utraciliby większość swoich wpływów więc zgodnie z prawami Murphy'ego póki co nie ma sensu na to liczyć.

Tak na koniec mała rzecz.
ma być stosowana zasada demokratycznego państwa prawa.

Zawsze to mnie ciekawiło czym jest "zasada demokratycznego państwa prawa". Zasada państwa prawa jest jasna i chyba dla każdego oczywista. Po co jednak dodawać tu demokratycznego? Zwłaszcza, że państwo gdzie rządzi dyktator też może być państwem prawa.
Tak na logikę jedynym powodem tego rozróżnienia jest to, że "zasada demokratycznego państwa prawa" jest czymś innym niż zasada państwa prawa. Nie jestem jakimś wybitnym językoznawcą, ale o ile wiem w języku polskim coś innego niż prawo to bezprawie, a zatem coś innego niż państwo prawa to państwo bezprawia. Oznaczałoby to jednak, że termin "zasada demokratycznego państwa prawa" oznacza w istocie - zasada demokratycznego państwa bezprawia. Ok. Czemu nie.
Tylko tu mam mały zgryz. W państwie prawa sytuacja łamania/przestrzegania prawa jest jasna. No a w państwie bezprawia? Czy łamanie prawa w państwie bezprawia jest faktycznie łamaniem prawa, czy może wręcz przeciwnie - jest jego przestrzeganiem.  >:D

231
Dyskusje ogólne / Odp: High Speed Maneuvering V - czy potrzebny
« dnia: Grudzień 27, 2015, 19:00:26 »
"must have" na 5?

232
Dyskusje ogólne / Odp: High Speed Maneuvering V - czy potrzebny
« dnia: Grudzień 27, 2015, 16:27:24 »
To jest relatywnie szybko "robiący się" skill, więc warto go wrzucić.
Jak ten świat się zmienia. Kiedyś 18 dni to był strasznie długi skill, a teraz krótki  ;)

Gilą raczej latać nie będę, ale co do reszty to kto wie. Dzięki.

Oczywista oczywistosc, że sklie z nawigacji są mega przydatne do PvP.
W nawigacji mam obecnie 9,8m SP, a poza tym pvp to na tyle niewielka część gry, że tak ogólne stwierdzenie w niczym mi nie pomaga. Zwłaszcza, że o każdej z grup skilli można powiedzieć, że skille w tej grupie są megaprzydatne

233
World of Tanks / Odp: Jak przekazać ...
« dnia: Grudzień 27, 2015, 15:56:40 »
A tak zamiast dać czołg da konto  :P

234
Dyskusje ogólne / Odp: High Speed Maneuvering V - czy potrzebny
« dnia: Grudzień 27, 2015, 13:10:58 »
nie da się bez tego latać wszystkimi statkami efektownie.
Jakieś przykłady?

235
World of Tanks / Odp: Jak przekazać ...
« dnia: Grudzień 27, 2015, 13:07:42 »
Zastanawiałem się czy nie pograć trochę w WoT żeby wykorzystać obecne misje, zrobić 2k monet na nich i przekazać je kumplowi, ale jak tak to mi się nie chce

236
Dyskusje ogólne / High Speed Maneuvering V - czy potrzebny
« dnia: Grudzień 27, 2015, 12:35:04 »
Szybkie pytanko. Czy jest coś czego nie da się zrobić bez High Speed Maneuvering na V?

237
World of Tanks / Odp: Jak przekazać ...
« dnia: Grudzień 27, 2015, 12:26:31 »
Ale tam muszę kupić coś nowego.
Czyli jak dobrze rozumiem tego co mam nie przekaże?  :-[

238
World of Tanks / Jak przekazać ...
« dnia: Grudzień 27, 2015, 12:01:11 »
W WoT można zrobić prezent dla innego gracza.
Chciałbym zapytać czy można zrobić prezent zawierający czołg z garażu i/lub posiadane złoto

239
Off Topic / Poszukiwany informatyk praktyk z logistyki
« dnia: Październik 28, 2015, 10:46:13 »
Wydawało mi się, że kiedyś na tym forum była sekcja - dam pracę. Jako że jej nie widzę to tutaj wrzucam

Na 'mojej' uczelni szukają akurat praktyka informatyka (musi mieć min. magistra) zatrudnionego od przynajmniej kilku lat w firmie logistycznej i chcącego poprowadzić przedmiot Informatyczne systemy zarządzania w logistyce.
Jeżeli więc jest tu ktoś taki i ma ochotę poprowadzić trochę zajęć na środkowym pomorzu to niech da znać przez PW

240
Dyskusje ogólne / Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« dnia: Sierpień 12, 2015, 13:25:45 »
Po powrocie z urlopu miałem już tu nic nie pisać, ale że dziś mam przez cały dzień patrzeć jak trawa rośnie, a na forum posucha to dla urozmaicenia sobie poklepie i stworzę ścianę tekstu, zaczynając od odpisania osobom mającym problemy z czytaniem. Ale najpierw ostrzeżenie. Czytasz na własne ryzyko  >:D


LOL ???  Jak ja zaczynałem EVE to było po nerfie drake i *uja było wiadomo co skillować. Nie było uber noob shipa i trzeba było zapierdalać przez ciemną dolinę i zła się nie lękać...
Widzę że niektórym marzy się w EvE jedyny słuszny statek do pve, do miningu itd.

Skoro to
przydała by się możliwość remapu skilli bo jak ktoś ma 100m i CCP coś pozmienia to się dostosuje, ale jak ktoś ma 10m, albo jego jedyny statek to hulk to rezygnuje zamiast czekać kolejne kilka miechów żeby móc coś zrobić
jest za trudne do zrozumienia to spróbuje bardziej łopatologicznie.

Nie chodziło tu o to, żeby mieć imba statek do wszystkiego tylko o to, że jak noob wyskiluje sobie coś co nagle do niczego się nie nadaje typu ten drake, albo np hulk to potem długo nie ma co robić poza patrzeniem jak SP idą, a sporo osób nie chce czekać paru miesięcy i jeszcze płacić za grę w której nic nie mogą więc zmieniają grę. A tak gdyby mogli sobie zrobić remap by naprawić błedy młodości to bogatsi o swoje doświadczenia rozdysponowali by jeszcze raz SP i być może zostali w EVE na dłużej.
Mam nadzieję, że nikomu nie trzeba tu tłumaczyć, że EVE jest grą na lata. Powoduje to jednak, że nowy gracz ma problem. Gra wymaga bowiem od niego podejmowania decyzji, których nie jest on w stanie podjąć z powodu braku wiedzy. Nie ma też możliwości przekonania się jakie będą konsekwencje jego decyzji, bo są one odwleczone w czasie o tygodnie, a często nawet i miesiące, a wtedy dla wielu jest już za późno, a tak to remapik i po bólu.
Gdyby jeszcze nowy gracz miał możliwość założenia sobie na sisi postaci z 50m SP do testów to by było inaczej, ale w obecnej sytuacji ma przegwizdane.
Chociaż w zasadzie to można przyznać Wam rację. Po co myśleć o rzeczach, które mogą zachęcić nowych ludzi do gry. Jeszcze będą coś chcieli, albo zaczną używać jakichś dziwnych fitów. A jakby jeszcze anomalki zaczęli zajmować  :'(

Pewnie nie pogardziliby też żeby cały stuff był dostępny wszędzie tam gdzie zadokujemy, żeby nie trzeba było logistyki robić i zwozić kupionych rzeczy :D
Takie teksty to do Pr0 pvperów, a nie do takiego kerbira jak ja

Przechodząc do następnej kwestii

Zmień otoczenie :P
Ile już w to grasz? Z czystej przyzwoitości mógłbyś poświęcić te 2 tygodnie i ten statek wyskillować :D

Jak widzę panowie nie zauważyli w moim poście tego zdania
Ostatnio gadałem z paroma kumplami co jakiś czas temu odeszli od EVE i ...
Śpieszę więc wyjaśnić, że to o czym pisałem to nie są moje problemy, tylko problemy paru kumpli, którzy zniechęcili się do EVE na różnych etapach. Jeżeli natomiast chodzi o mnie to mi jest dobrze tam gdzie jestem. Tloluvin ma ponad 110m SP (z czego 1/3 to przemysł) więc może robić w zasadzie wszystko. Do tego mam parę wyspecjalizowanych altów, które mają po kilknaście/kilkadziesiąt milionów SP. Ode mnie nigdy nie usłyszycie tekstu w stylu
Tu nie chodzi o to ile czasu w niej spędzasz, a ile czasu i wysiłku trzeba żeby wygenerować akcję i content. W LOL i WOT to w zasadzie insta.
bo ja akcję i content mam w EVE zawsze od momentu zalogowania się do gry do logouta bez względu na to na jak długo się loguję. No ale ja nie jestem nowym graczem. Tak więc tego typu przytyki jak zacytowałem proszę kierować do innych osób.

Wystarczy słuchać rad bardziej doświadczonych.
Kwestię słuchania rad bardziej doświadczonych graczy załatwia proste pytanie. Ile razy słyszałeś od ludzi, że miałeś rację mówiąc, że gry w EVE nie powinno się zaczynać od skillowania hulka, bo takie coś to albo na alcie, albo jak już ktoś koniecznie chce kopać to na trochę późniejszym etapie?
Ja takich tekstów słyszałem całkiem sporo. Podobnie jak później teksty w stylu - choć grać z nami w [tu nazwa gry]. Argumentem przeważnie było, że nie chce się czekać bez sensu aż cośtam się wyskilluje. A tak remapik by załatwił sprawę i młody by mógł rozdysponować skille na coś innego i pewnie zostałby w EVE na dłużej.
Jak zadasz pytanie to nikt w Ciebie kamieniem nie rzuci. Jest centrala, jest polish
Dobry żart. Naprawdę się uśmiałem.
są korporacje szkoleniowe.
Ty tak na poważnie?
Na wypadek jakbyś miał odpowiedzieć, że tak zapytam. Co Ci po szkoleniach i radach, skoro wszyscy dookoła mówią Ci żebyś coś wyskillował, a jak po paru miechach masz już to zrobione CCP coś zmieni i to co skillowałeś do niczego się nie nadaje.

Jak zaczynałem w 2007, tworząc postać i wybierając jej bloodline i profesję otrzymałem 900k sp. Jestem za przywróceniem tego rozwiązania, przy startowej ilości SP powiedzmy 5mln. Nie w statkach, a w skillach pobocznych profesji
Jak zaczynałem w 2008 to też miałem 900k SP na start. Pamiętam, że brałem też achurę bo miała tylko 3 pkt charyzmy, podczas gdy wszyscy pozostali mieli 4  :P. Też uważam, że to było lepsze od tego co jest obecnie. Gdybym ja jednak miał decydować to dałbym nowym postacią 1m SP do swobodnego rozdysponowania. Niech każdy sobie rozda skille tak jak mu pasują. Jak nie ma pomysłu na co to sobie niech skilluje co uważa, a ten milion sobie zachowa do czasu gdy będzie wiedział co chce robić w EVE.

poświęciłem na to 8 lat. I nie podoba mi się, że ktoś bez żadnego wysiłku ma cieszyć się tym, na co ja pracowałem i czemu poświęcałem uwagę przez lata.
Przyznaję, że tego nie rozumiem. Nawet jeżeli by wprowadzić opcję remapu to i tak starszy gracz będzie mieć przewagę nad młodym. Nic tu się przecież nie zmieni

Nietykalność rozleniwia i udebilnia. Zasady dotyczące bezpiecznego haulowania/kopania/misjonowania w high są powszechnie znane.
Czy rozleniwia i udebilnia to sprawa dyskusyjna. Podobnie jak powszechność zasad o których mówisz.
W zasadzie jakby tak się zastanowić to biorąc pod uwagę ile razy od weteranów 0.0 słyszałem, że boją się latać po hi secu to zaryzykowałbym stwierdzenie, że zasady te nie są znane powszechnie. Pomijam tu kwestię, że jeżeli już są znane to na pewno nie nowemu graczowi.
Poza tym obecne zasady hi seca są nielogiczne i wprowadzają niespójność świata. To tak jakby w RL przed galerią handlową stała grupka bandytów z bejzbolami i atakowali każdego kto wygląda na bogatego, a po każdym ataku przyjeżdżała policja i ignorując całkowicie ofiarę zabierała te bejzbole pozostawiając bandytów w spokoju i pozwalający im zachować zrabowane dobra ignorując przy tym recydywę. Dla mnie osobiście to chore i tyle. Dlatego też uważam, że Concord powinien inaczej działać. W przypadku zaatakowania neuta w hi powinien napastnikowi rozwalić statek i PODa, a ponadto w takim przypadku strata standa powinna być zdecydowanie większa i nie do odrobienia. Ewentualnie po spodowaniu postać powinna dostać bana na hi sec na przynajmniej pare dni i podczas takiego bana nie móc korzystać z gejtów w hi secu oraz jakichkolwiek usług na stacjach NPC w hi włączając w to dokowanie/wydokowanie.
Wtedy sprawa jest jasna. Chcesz mordować kogo popadnie kiedy tylko masz ochotę lecisz do 0.0/low. Chcesz mordować konkretne osoby w hi secu - wypowiadasz im wojnę. Chcesz mordować przypadkowe osoby w hi secu - proszę bardzo, ale nie bez konsekwencji.
Na szczęście siedzę w 0.0 więc mnie to bezpośrednio nie dotyczy, ale imo jest jednym z głównych powodów malejącej ilości graczy w EVE.

mimo wszystko, dalbym jednak nietykalnosc w hi. Trzeba chrnic uposledzonych. Niech sobie robia paski czy misje lvl 3 chocby golumem za 50b, jesli ich to bawi. wazne, ze oplacaja gre i cccp ma kase
Właśnie o tym mówię.

Jak nie będziesz mógł zabić na 2 strzały 20 catalystami, to przyciągniesz ich 40 żeby zabić na jeden.
Jakby karą za napad w hi secu na kogoś z kim nie masz wojny był czasowy ban to do takiego czegoś potrzebowałbyś 40 postaci. Nie mógłbyś tego też robić co chwilę gdyż ograniczałby Cie czas bana na hi sec więc skończyłoby się atakowanie wszystkiego co leci, bo może coś wypadnie, a jak wypadnie z jednego to i tak pokryje koszty poprzednich stu ataków tylko atakowane byłyby starannie wyselekcjonowane cele. Typu wiezie ktoś 100 plexów frytką to go się odstrzeli bo warto, ale nie odstrzeli się pustego frachta bo może jednak coś ma cennego w ładowni. Tak więc w hi dalej można by spaść, ale skończyłaby się patologia, która odstrasza wielu chętnych do gry w EVE.

jest dokladnie tak jak w zyciu
obecnosc policji nie przeszkodzi magicznie komus wyjac kosy i wbic ci pod zebra
policja / concord sprawi ze sprawca poniesie konsekwencje za swoje uczynki ;)

O ile pierwsza część jest prawdziwa to druga już nie. W EVE w Hi sec sprawca nie ponosi jakichkolwiek konsekwencji swojego czynu. Traci tylko narzędzie (statek) użyty do popełnienia przestępstwa

Będę się upierał przy tym że pvper ma więcej okazji to straty iskow i częściej je traci.

Nie raz widziałem jak gracz na markecie tracił nawet kilka miliardów isk w ułamku sekundy (czasie potrzebnym do kliknięcia myszą) czy w ciągu minuty kilkanaście razy po kilka/naście/dziesiąt/set milionów, a nie słyszałem o tym aby jakiś gracz w walce w ciągu ułamków sekund stracił cokolwiek. Tak więc teza o tym, że gracze zajmujący się walką mają więcej okazji do straty isków i że częściej je tracą jest co najmniej wątpliwa  ;) :P

Jeśli ktoś przewozi bez ochrony w ciężarówce 40 ton złota przez cały kraj, to nie ma co liczyć że dojedzie do celu w jednym kawałku. Nie ma też co liczyć na złapanie i ukaranie kogokolwiek.
Czym innym jest precyzyjny atak na taką ciężarówkę, a czym innym to co dzieje się w EVE obecnie czyli trzymając się Twojego przykładu - rozwalanie wszystkich ciężarówek w kraju i w krajach ościennych żeby znaleźć tą jedną ciężarówkę ze złotem przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek reakcji policji.

Problemem w EvE nie jest egzekucja frachtowca o wartości MSa, a usunięcie patologii w której strzela się bezkarnie do wszystkiego i wszędzie żeby wyjąć z wraku 50m.
Co ładnie by rozwiązał czasowy banik na hi seca po każdym ataku.

Napiszcie co można robić w tej grze, czego nie robi się lepiej na 2 albo 3 albo 5 kont? ;)
Tak na szybko.
Produkcja, inwencja, handel, skanowanie, relic/data site'y.

w jaki sposób nowy gracz ma rywalizować z dinozaurami?
Jedno słowo - Specjalizacja.
Poza tym młody gracz może robić rzeczy, na które dinozaur jest zbyt leniwy, albo zbyt bogaty. Młody gracz nie ma też wieloletnich przyzwyczajeń więc z dinozaurami może wygrać tam gdzie CCP coś zmieniło.


241
Dyskusje ogólne / Odp: PLEX kosztuje ponad 1B ISK
« dnia: Lipiec 25, 2015, 22:47:36 »
Nie, będzie systematycznie dalej wzrastał.
Jak ludzie grający za plexy zaczną zawieszać subskrypcje bo plex za drogi zmniejszy się popyt i cena zacznie spadać.
Ciekawe tylko co wtedy zrobią ci 'pvperzy' jak w efekcie tego znów nie będzie do kogo strzelać, albo nie będzie czym latać bo alty producenckie pójdą w odstawkę  ;) :P

242
Dyskusje ogólne / Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« dnia: Lipiec 25, 2015, 22:38:31 »
Nie no remap skilli to przesada.

Dlaczego przesada? Bo młodym łatwiej by było dostosować się do zmian i naprawić błędy młodości? Poza tym poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale kiedyś czegoś takiego jak remap atrybutow też nie było.
IMO pomysł remapu skilli jest dobry właśnie dla nowych graczy, bo pozwala im wypróbować różne rzeczy bez straty czasu. Tyle tylko, że musiałoby to być jakoś rozsądnie zrobione na zasadzie, że np. 1x na rok, albo na zasadzie, że można to zrobić kilka razy tylko podczas pierwszego roku gry.

W każdym momencie zmiany bolą, tego co ma 10, tego co ma 40 i tego co ma 80.
Ale nie tak samo. Jak masz 150m SP i możesz latać wszystkim to jak coś się zmieni to po prostu latasz czymś innym, ale jak masz jeden statek i Ci go zmienią to jesteś w czarnej du**e.
Pamiętam czasy, gdy drake był super statkiem i wielu młodych na starcie słyszało - skilluj drake'a, a potem jak go znerfili to nie mieli czym latać i odchodzili wkurwieni. Albo zaczynali od skillowania hulka bo górnictwo jest super, a potem stwierdzali, że to jednak nudne i odchodzili bo nie mieli czym latać i nie chcieli czekać następnych kilku miesięcy. A tak zrobiliby sobie remap skilli i pewnie by zostali w grze.

Bez przesady: naprawdę tak ciężko wytłumaczyć nowym, że dziś da się w kruzach t1 naprawdę dobrze polatać?
Wytłumacz to komuś, kto ciągle słyszy, że nie może polecieć we flocie bo nie ma T2 na max skillach

O remapie SPków - bez wysokiej ceny w samych SPkach - to nie ma co wogle gadać.
To co mówisz przypomina mi stary kawał, który idzie mniej więcej tak.
Facet spotyka w barze śliczną dziewczynę i pyta ją - przespała by się ze mną pani za milion dolarów? Kobieta uśmiechnęła się i powiedziała - oczywiście. Na to facet zapytał - a za stówę? W tym momencie kobieta oburzyła się strasznie i rzuciła przez zęby - ZA KOGO PAN MNIE MA, na co facet spokojnie odpowiedział - to już ustaliliśmy, teraz negocjujemy cenę.

Natomiast jak by utrudnili bice neutów i wardecowanie w hi, to bym nawet przyklasnął, ale bez przesady z "nietykalnością"...
Ale co złego w tej nietykalności. Chcesz mordować to wypowiadasz wojnę co jest banalnie proste i tyle, a nie że mordujesz kogo leci bo to niczym w zasadzie nie grozi w efekcie czego wielu młodych graczy zniechęca się do gry na samym początku.

A bardziej w temacie: od wydania gry część ludzi twierdziła, że to nie wypali, że zdechnie itp... ale jakoś jednak ciągną - ja się nie martwię. :)
Z tego samego powodu też się nie martwię, chociaż jak patrze na online jakie było jak zaczynałem i teraz to widzę różnicę na minus

243
Dyskusje ogólne / Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« dnia: Lipiec 25, 2015, 20:34:52 »
Ostatnio gadałem z paroma kumplami co jakiś czas temu odeszli od EVE i główny ich ból to mechanika hi seca. Ogólnie zdanie było takie, że gracz w hi secu powinien być nietykalny, a jak ktoś chce walczyć niech wypowie wojnę. Ewentualnie po ataku w hi secu przez tydzień atakujący jest  KOS dla Concordu
Do tego w EVE jest cała masa upierdliwych rozwiązań które wkurzają. No i przydała by się możliwość remapu skilli bo jak ktoś ma 100m i CCP coś pozmienia to się dostosuje, ale jak ktoś ma 10m, albo jego jedyny statek to hulk to rezygnuje zamiast czekać kolejne kilka miechów żeby móc coś zrobić

244
Off Topic / Odp: Idziemy do woja
« dnia: Czerwiec 30, 2015, 18:24:21 »
Pojechałeś Tloluvin z tymi wizjami Wielkiej Polski :D
Mówisz tak jak bym to ja to wymyślił  :P
Przeczytałem o tym w gazecie z rok czy dwa temu i utkwiło mi to w pamięci. Nawet powoływali się tam na książkę jakiegoś polskiego historyka. A że tu podobny temat wpłynął i btw okazało się że są tu ludzie kumaci w tej dziedzinie to chciałem wykorzystać okazję do zweryfikowania tej tezy

ps
To miłe, że masz mnie za takiego mózgowca  ;)

ps2
bez kompa jak bez ręki  >:(

245
Off Topic / Odp: Idziemy do woja
« dnia: Czerwiec 30, 2015, 09:09:38 »
Topic trochę stary, ale dopiero na niego trafiłem. Naprawdę fajnie się czytało ten temat, chociaż niektóre wypowiedzi odnośnie gospodarki przerażają.
BTW dowiedziałem się jednak, że na centrali jest kilka osób z duża wiedzą historyczną więc skoro już jest ten temat to te osoby chciałbym zapytać o dwie rzeczy licząc, że może któraś z tych osób odpowie

1. Jakiś czas temu czytałem, że Piłsudski chciał iść na wojnę w sojuszu z niemcami (do czego nie doszło gdyż jego następcy robili wszystko odwrotnie niż on chciał) i że gdyby do tego doszło to niemcy z pomocą wojska Polskiego, doskonale przygotowanego do walki w realiach rosyjskich szybko by podbili Moskwę i później europę i Afrykę, a także być może obie Ameryki. W tej teorii Polska nie zostałaby praktycznie zniszczona podczas wojny i nie byłoby u nas strat w ludności cywilnej. Po wojnie Polska byłaby przez pierwsze kilka lat protektoratem niemieckim z terytorium od Wisły po Ural i od Bałtyku po morze Czarne, by po kilku/kilkunastu latach gdy niemcy pogrążyłyby się w walce o władze po śmierci hitlera wybić się na niepodległość jako mocarstwo.
Wiem, że teraz to tylko gdybanie i jedyna szansa na weryfikację to znalezienie wszechświata równoległego w którym to się wydarzyło (przy założeniu, że takie istnieją ;) ), ale ciekawi mnie czy taka teoria to bajki dla marzących o Polsce imperialnej, czy też ma ona jakieś sensowne podstawy

2. Często gdy wypływa kwestia walki w obronie Polski słyszę stwierdzenia, że od wielu, wielu lat, nasze władze działają jak okupanci (i nie chodzi tu o stwierdzenie JKM o tym, że za hitlera podatki były ileś tam razy niższe niż obecnie) więc nie ma sensu iść na wojnę, bo co za różnica kto rządzi, a nawet lepiej jakby Polskę zdobyła taka Rosja, bo wtedy ludzie przestaliby mieć wątpliwości, że Polska jest faktycznie okupowana i może w końcu Polska wybiła by się na niepodległość. I tu moje pytanie - czy taka teza ma jakiekolwiek uzasadnienie na gruncie historycznym

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 22