No pewnie, że bym mógł
...ale po co, nie byłem długo, bo jakoś sobie nie podpasowaliśmy. Może to był dla mnie zły czas na przejście do Bufu, bo i real mnie wtedy dopadł i skile nie te, może to był zły okres dla Bufu, bo nie poczułem z Wami zwu krwi...a może po Watasze, nie było dla mnie możliwości zaaklimatyzować się, kto wie...nie latamy razem... nie ukrywam, że nie dażę was sympatią, bo o mało nie skończyłem z tą gra wtedy, ale było minęło....pewnie mam teraz kompleks Bufu:)....ale w C0ven doskonale się odnajduję i tu zostanę.
Jedni wolą BUFU inni C0ven
a ja najbardziej nie lubię tych, którym się często zmienia:)
Czyli rozmawiajac o starych dobrych czasach automatycznie staje sie zdrajca i czlowiekem ktoremu nie mozna ufac?Gratulacje logiki...
Szkoda tylko, że z kontekstu wypowiedzi "We're NOT impressed." nie wynika, że mówiłeś o starych DOBRYCH czasach.
Zdrajcą? nie, o nie! Mikerr jedyną osobą, którą zdradziłeś, opowiadając o nie wzbudzających wrażenia wyczynach podczas zdobywania Esoterii, jesteś Ty..no i koledzy z PBN, którzy tam z Tobą ramie w ramie walczyli. To sobie i im odbierasz chwałę, przecież w tamtych czasach to Ty i Twoi koledzy stanowiliście rdzeń PVP w C0ven. Czyżby to co robiliście było, aż tak marne, że nie wzbudza w kolegach z BUFU żadnego wrażenia?
a może po prostu Miker nie jesteś krasomówca i zbyt skromnie podszedłeś do sprawy, że Twój heroizm koledzy z Bufu odebrali z tak słabym entuzjazmem?
Musicie to sobie chłopaki wyjaśnić, latacie razem i nie macie do siebie szacunku, nie ładnie
Nite przemyślałem sprawę..nie mogę powiedzieć jak się latało, bo jedyne roamy jakie wtedy latały to organizował, gość, którego też nie mogę wymienić, bo będzie drama, ale jego nick zaczynał się na A......