Eve-Centrala

Przez pierwsze kilka dni i tak nie wsiadziesz w nic większego od fregaty. Nie ma sensu już teraz wymyślać kolejki skilli z myślą o bcku czy bsie. Wyskiluj sobie na początku fregate na 4, małe działki na 5 i spejalizacje na 4. W czasie potrzebnym na to zrób tutorial, poprzegladaj jakie sa dostepne skille i statki, polec do jita, wybierz korporacje dla ktorej bedziesz robil misje, zapisz się do ua, pogadaj z ludźmi na chatach. Generalnie nie śpiesz się, eve to gra gdzie wszysko dzieje się wolniej niż w innych mmo, a cierpliwość to najważniejsza cecha która należy mieć aby grać w eve.

Pewnie znalazły by się osoby które ułożą ci skillplan na najblizsze pól roku ale nie słuchaj ich.     

No to ja też coś polecę od siebie. Osobiście początkującemu zalecił bym matarów i potem doskilowanie amarów lub nieco mniej gallente.
Frigates - najlepszy matarski rifter, potem reszta.
Interceptors - najlepsze matarskie, blisko siebie gallente i amarr ze wskazaniem na gallente, na końcu caldari.
Assault Ships - blisko siebie matar, gallente i caldari ze wskazaniem na matarów, na szarym końcu amarr (powinni zastrzelić geniusza który dał świetnemu retribution jednego med slota).
Covert Ops - bez różnicy co wybierzemy.
Electronic Attack Ships - nikt tym nie lata.

Destroyers - dobry thrasher (matar), reszta się nie liczy.
Interdictors - rewelacyjny sabre (matar), reszta tylko do samobójczego bańkowania wrogich flot.

Cruisers - tytaj każda rasa ma coś ciekawego, ale cruzami t1 po zrobieniu bcków i hacy prawie się nie lata.
Heavy Assault Cruisers - matarzy na pierwszym miejscu za vagabonda, amarzy na drugim miejscu za bardzo popularnego zealota. Gallente i Caldari na trzecim miejscu, pierwsi za ishtara, drudzy za cerberusa.
Logistics - tutaj liczą się tylko guardian (amarr armor) i scimitar (matar shield). Oneiros i basilisk nie są lubiane, a logistykami nie lata się solo.
Recons - tutaj wszystkie są bardzo dobre, obojętnie jaką rasę wybierzemy to dostaniemy bardzo dobry statek.
Heavy Interdictors - wszystkie dobre, ale osobiście wybrał bym albo amarskiego devotera na armorze, albo matarskiego broadsworda na shieldzie.

Battlecruisers - mój ulubiony bc to hurricane, drake jest bardzo popularny ale go nie lubię, gallente mają chyba najlepsze bcki do solo, amarzy niby mają harbingera, ale drake zrobi to samo ale znacznie lepiej.
Command Ships - amarzy i matarzy na pierwszym miejscu za damnation i sleipnira. Caldari są znacznie mniej popularni, a gallente nie występują chyba wcale.

Battleships - najlepsi amarzy, bo każdy z ich bsów jest bardzo dobry, najlepszy sniper apocalypse, geddon tani i z ogromnym dpsem i najtwardszy abaddon. Matarzy i gallente na drugim miejscu, ze wskazaniem na gallente, za najbardziej uniwersalnego dominiksa i megathrona który jak coś dorwie na close to przepali na wylot. Matarzy wymagają skilowania także rakiet, żeby dobrze posługiwać się tempestem i typhoonem, poza tym bardzo fajne bsy. Caldari są do niczego, niby mają rokha ale jako sniper lepszy jest apoc, scorpion jest dla ludzi z dużym portfelem bo często zostają primary, a raven to pve.
Black Ops - bardzo rzadko stosowane, podobno najlepszy jest redeemer.
Marauder - statki do pve, wszystkie dobre.

Capsy - podobno najlepsze są gallente, ale ja się na tym nie znam.

T3 - najlepszy podobno jest tengu (caldari), a najgorszy legion (amarr), ale nie znam się na tym.

PS. Jeżeli nie zaznaczyłem, że chodzi o pve to chodzi o pvp.

Na tej stronie http://www.eveonline.com/en/incursion jest ładny zegarek i tekst "Next part of the expansion arrives on 18th January 2011!".

EDIT: Tutaj http://www.eveonline.com/en/incursion/features jest lista co i kiedy ma być dostępne. 18 stycznia ma być dostępny nowy edytor postaci i cała reszta dodatku, z wyłączeniem samych Incursions które będą dostępne tydzień później czyli 25 stycznia.

C0ven nie pomagał -A- w wyrzucaniu CVA z Providence. Pomagali (byłem wtedy w cva) tylko w pierwszym etapie kiedy cva+friends zaatakowało hed i okolice, później już nie latali w provi.

Przywoływanie Blizzarda jako przykład udanej walki z lagami to niezbyt dobry przykład. Walka z lagiem w grze gdzie wszystko jest pozamykane w instancjach i nie pojawiają się większe skupiska graczy w jednym miejscu nie jest wielkim wyzwaniem. Blizzard przy okazji Wintergrasp pokazał jak walczy z lagami, jak pojawiły się lagi bo więcej graczy niż przewidzieli walczyło w tym obszarze, to zamknęli cały obszar, kazali się zapisywać do jakiś kolejek i sprawa załatwiona. Proste i skutecznie, ale tylko w WoWie gdzie gracze kochają instancję. W EVE coś takiego by nie przeszło.

To wciąż ten sam model.

Niby to samo, a wyglądają nieco inaczej. Perspektywa ma jednak duże znaczenie i chętnie bym sobie te modele poobracał w 3d.

Może nie zauważyłeś, ale wszystkie Amarr statki dotychczas w większym lub mniejszym stopniu przypominały głowy ptaków (oczywiście z pewnymi wyjątkami - choćby Avatar). O ile Oblivion po paru zmianach dałoby się wciągnąć w tę konwencję to nie widzę osobiście możliwości dla Adventu.

Do tych wyjątków dodałbym Arbitratora, Archona, Providence czy Executionera. Revelation i Abaddon mają tylko ptasie głowy, całościowo to bardziej ryby niż ptaki. Advent jak dla mnie już teraz znacznie bardziej pasuje do reszty amarów niż Oblivion, a jego głowa bardzo przypomina głowę Punishera.
My możemy sobie wybierać statki które najbardziej nam się podobają, CCP ma trudniejsze zadanie, bo muszą utrzymać spójną stylistykę całej rasy. Dotychczasowe statki mogą się podoba albo nie, ale nie można ich odmówić, że każda rasa ma swój własny spójny charakter.

Jeżeli chcesz latać amarami to i tak będziesz musiał wyskilowac lasery. Harbinger to bardzo dobry statek na lvl3. Lepszy niż bs, bo uzywa medium laserów które znacznie lepiej sprawdzają się ratach spotykanych na lvl3. Na lvl4 to już oczywiście bs i niestety (albo stety) żaden amarski bs nie uzywa dron jako podstawowej broni.

Jeżeli będziesz latał czymś na co warto przeprowadzić samobójczy atak kilkoma lub kilkunastoma bsami to owszem, może się znaleźć ktoś kto tego spróbuje. Concort oczywiście zareaguje i zniszczy atakujących ale zrobi to po kilku/kilkunastu sekundach gdy Twój statek będzie już kupka złomu.

W ge- to my stracilismy multum jajek (1/3 killi init to jajka) i co? Swoja droga swietny sposob na szybki reship w ofensywie jak nie lata sie na fitach wymagajacych impli.

Na razie to nic nie znaczy. Zacznie znaczyć jak będą to robić z takim upodobaniem jak syski. Osobiście latam (w zasadzie latałem) prawie zawsze z dwoma implami +3 i było mi szkoda stracić nawet te 20m na nowe imple i ewentualnie czasu na ich zdobycie. Jeżeli cała flota traci jajka to znaczy, że zrobili to specjalnie więc zapewne już przed walką byli nastawieni na spadnięcie, a jeżeli cała flota leci z takim przekonaniem na bitwe to jest pierwszy krok do przegranej.

Osobiście, jeżeli miałbym poświecić jajko żeby szybciej przesiąść się w nowy statek, to wolałbym gdzieś na ss-ie zrobić selfdestructa, a nie dawać przeciwnikowi jednego kma więcej, nawet jeżeli to tak marny km jak jajo. 

Pancemici w swoim mniemaniu są pępkiem eve, więc codziennie powinni być głównym tematem na kugu, scrap i caod. Skoro przez ostanie kilka dni nikt o nich nie pisał to sami postanowili o sobie napisać, a wy dajecie się trolować po raz n-ty.

Nie mówiłem, że remapy wprowadzono w QR tylko że wtedy już były.

Nie było. Zaczynaliśmy niemal w tym samym czasie i dobrze pamiętam, że remapu wtedy nie było, oraz płacze achur po apocryphie, że żeby zrobić remap to muszą zwiększyć charisme z 3 do obowiązkowych 5. Khobba już ci linkną pachnotes do apocyphy, ja jeszcze zacytuję.

Character attribute distribution can now be rearranged in order to diversify or specialize skill training. This means that you can now reallocate attribute points once per year.

Zagłosowałem na "Tak", ale w rozumieniu, że wracamy do starego modelu, czyli dyskusji o innych grach w dziale Inne gry, a nie tworzenie osobnych działów bo akurat jakaś gra wzbudziła większe zainteresowanie środowiska EVE. Dział ten nawet bym przeniósł o poziom wyżej, na równi z Flamewar i Off Topic.

Co będzie z WoTa jak wyjdą klany, terytoria i cała reszta to będzie można pogadać jak wejdą, a jeszcze lepiej rok później. Owszem może się to okazać świetnym rozwiązaniem, ale istnieje też prawdopodobieństwo, że okaże się to kompletną klapą która zniszczy fajną strzelankę do pogrania w wolnym czasie.

W ogóle porównywanie WoT i EVE w ich aktualnym stanie to kompletne pomyłka, jakoś nie widzę, aby porównywano SC2 z EVE, czy COD z EVE, a ma to tyle samo sensu.

No coz patrzac ostatnio na IT to oni by wzieli kazdy korp gdzie ludzie wiedza w ktorym miejscu jest F1 na klawiaturze. Powiedzial bym ze ich aktualna poprzeczka rekrutacyjna jest minimalnie wyzej od sojuszy z rainbow landu.

Cytat: Venzon 2003

i kto to mowi? czlonek ally, ktore probowalo zrekrutowac prawie kazdy korp z Atlasu... tak, BUFU tez grzecznie podziekowalo AAA za zaproszenie

1. IT rekrutuje jak leci.
2. AAA próbowało zrekrutować BUFU.
3. "i kto mowi?" => AAA rekrutuje jak leci.
4. BUFU jest równe random korpom z IT (a przynajmniej AAA tak sądzi).

Coś źle zrozumiałem? Bo jak nie to by wiele tłumaczyło

Tak to na poczatku było. Teraz dyskutujemy nad ozdobieniem tematu naklejką "Noob freandly"

To przestańcie to robic, fajny temat był, który powoli schodzi na psy, bo paru niedoszłych w RL nauczycieli  próbuje nadrabiać w EVE. Niech chociaż ten jeden wątek będzie wolny od porad dla noobów.

Dlatego robia WoD online. Sukces WoD Online jest warynkiem robienia jakichkolwiek drastycznych przelomow w Eve.

Lepiej, żeby to nie było powiązane, bo jeżeli sukces WoDa oznaczał będzie drastyczne przełomy w EVE to niech WoD zdechnie zanim się pojawi, bo szkoda EVE.

Takie rewolucje jak proponujesz Albi to kompletna zmiana EVE w coś co nie jest już EVE i jedyny efekt jaki by to przyniosło to eksodus starych graczy i wysłanie wiadomości do nowych, że EVE jest martwa i nie warto w to wchodzić. Dokładnie to samo co stało się ze Star Wars Galaxies.

BTW. Walka na joysticki to coś co niemal na 100% by mnie z eve wygoniło. Nigdy nie lubiłem gier w których głównym czynnikiem decydującym o wygranej jest refleks.

Zrobienie jednego sanctum (z kręgami) zajmuje razem z wyskanowaniem, mojemu abaddonowi między 25 a 30min, z czego z samego bounty mam ok. 21m (ach te podatki).  Wylatuje na kerbirke kiedy chce i siedzę tam ile chce, a plenety dobrze jest doglądać z zegarkiem w ręku. Mam trzy planety samowystarczalne i zdaża mi sie zapomnieć wystartować ekstraktory, a co dopiero jak bym miał przewozić jakieś półprodukty między planetami. Gdybym miał to robić, to prędzej bym postawił posy, bo mniej trzeba o nich pamiętać.

Jutro wchodzi patch 1.0.3 poprawiający m.in błąd z autopilotem.
http://www.eveonline.com/news.asp?a=single&nid=3974&tid=1