mark24 ma duzo racji.
ale i tak wszystko sprowadza sie do jednego, jak w kazdej grze - wygrywa strona ktora ma wiekszy dps i tank. i mniejszego laga (o jak eve tutaj ssie).
a to o czym mowisz, latanie flotami 100-400, to nie taktyka tylko bardziej logistyka.
taktyke to masz w 1v1 i takich samych skorupach. jeden fit kontra drugi.
Odbyło się wiele walk, gdzie wygrywała strona która wg. Twojej teorii powinna przegrać - jak już upraszczamy, to można powiedzieć, że walki w eve to wieczna gra w papier, kamień, nożyce... i bardzo często nie wygrywa silniejszy, tylko ten co się nie boi walczyć.
A latanie flotami, to nie żadna logistyka (bo wg. mojej wiedzy to oznacza w uproszczeniu: zaopatrzenie) tylko często skomplikowany proces
A to, że z zewn. wygląda to na przepływ wielu kwadracików z punktu A do punktu B to inna sprawa.
I jeszcze sprawa laga... trudno powiedzieć, że go nie ma - ba... w systemie gdzie na lokalu jest ponad 300 ludzi to już nie często odbywają się płynne walki... mimo budowy clustrowej serwera (czyli wiele komputerów, jedna logiczna całość) okazuje się, że (prawdopodobnie) przez źle napisany program obsługi tego serwera nie balansuje się właściwie obciążenia świata eve - wszystko prawda - ale imho ccp i tak robi wiele (w stosunku do innych producentów mmo) żeby ten stan poprawić. Wystarczy obiektywnie porównać jak w blobach latało się jeszcze 2 lata temu.