Eve-Centrala

Odnośnie walki , ktoś to już pisał ,że bieganie i skakanie w pełnej zbroi wygląda trochę śmiesznie i ja się z tym całkowicie zgadzam. Takie "błędy" rażą po oczach nawet w grach fantasy.

Obecnie ideałem fizyki w tego typu grach jest dla mnie seria Dark Souls (hybryda singleplayer/online) w której to co na siebie ubierzesz determinuje to jak się poruszasz i jest jeszcze coś takiego jak stamina żeby nikt nie robił maratonu w pełnej zbroi
Robisz uskok,blok,zadajesz cios tracisz stamina aby ją uzupełnić trzeba czasu i opuszczonej gardy 

a tu filmik który mniej więcej obrazuje co mam na myśli - koleś w ciężkiej zbroi i gigantycznymi toporami, po każdym zadanym ciosie 'traci' chwilę czasu na wyrwanie topora z ziemi, nawet widać niewielkie wahnięcia jakby próbował łapać równowagę , wystarczy w zasadzie pierwsze 60 sek filmiku

http://www.youtube.com/watch?v=_safWzmYfT8

założenia gry podobają mi się bardzo ale chyba jestem już za stary bo wolałbym ją w rzucie izometrycznym , możliwe że nawet w point'n'click ...

jaK to nie fejk to wspolczuje osobom ktore wplacily kase na ten projekt.

wchodzę w to

Pytanie troche z dupy...
to jakiś komunikator, który widać w prawym dolnym rogu jak wyskakuje ikonka Jan Morgensztern?

Tez dorzuce cegielke:

Mnie przeraża w DarkFall to że PVP przypomina mi gre w Quake'a  :/

fit w akcji
http://www.youtube.com/watch?v=tmmpd3cVTh8

jedyna wada to cena - 200m 

i nie mam pojęcia jak koleś to robi że przepala weba na 20km  może to było przed jakimś nerfem?

Poszukuję statku do pvp z statkami klasy interceptor. Chodzi mi o statek zafitowany tylko pod to konkretne zadanie, najlepiej "cicho ciemny" tzn nie wzbudzający podejrzeń ,że jest to maszynka do mielenia wszystkiego za 500m ISK. Chodzi mi o solo pvp ewentulanie 1v2, jak sie da coś urwać przed spadnięciem 1v3+ to tez nie będzie źle (oczywiście ten wariant jest jak się domyślam mało prawdopodobny). Natomiast nie interesują mnie statki do floty do roamowania.

Proszę o nie wpisywanie postów typu "każdy statek jest dobry jeśli masz skill" (są filmiki na których goście ubijają cepy z large railgun... i co z tego skoro udaje sie to raz na xxx prób) , chodzi mi o statek którym da radę coś urwać średnio 'oblatany' pilot.

Ostatnio latałem trochę DD za 200m i dawał radę ale 1v1 ew 2v1  przy mega farcie ale koszt tego shipa w porównaniu do kosztów ubijanych statków jest mega nieproporcjonalny :/

co ja tu słyszę - zajebali prezydenta kraju? - to to już nie był wypadek??
to już to nie była brzoza... to jeszcze czas przeprosić macierewicza który jako jeden z nielicznych miał odwagę o tym mówić kiedy innym brzozy w gardle stanęły.
czy jeszcze jest ktoś wierzy w dobre intencje i niewinność putina? 
dobry putinek dobry... tylko 3 wojnę światową nam skurwysyn szykuje. pogłaskać po łysej główce - to nie on zajebał tych co byli niewygodni i mieli odwagę coś robić choćby tupać nogą z braku innych możliwości.

Diagnoza:
Osobowość paranoidalna
Zaburzenia afektu

jak widać z Waszych wcześniejszych wypowiedzi sporo z Was gra dla kumpli i wspólnego spędzania czasu a nie tak naprawdę dla EVE jako gry.

no shit sherlock
to nie gra 'single player'

zwyklym kerbirom/'zombie ze zmielonym mozgiem przez krzyzyki' ciezko uwierzyc, ze ktos moze tak po prostu bez cta, bez bloba, bez podatku 100% chciec leciec sie 'szczelac', a odkad pol eve jest blue jest to mila odmiana. Tak po prostu wydokowac i miec cele w tym samym systemie. Bez potrzeby 2 godzinnego roamowania. Takie wakacje.
Nie, nie przenieslismy tam swoich assetow.

Brzmi fajnie, długo zamierzacie tam pozostać ?

jedyne co zapamiętałem z tego filmiku z zeszłego roku to:

"eve to jest gra w której rucha się młotkiem"

"jak nie lubisz być ruchany to nie graj"


... nie wiem czy to dobra reklama 

Ktore moje stwierdzenie jest nieprawdziwe? Chyba sie pogubiles...
Tu nie chodzi o ilosc dostepnych wymiarow w grze ale o rozbudowane sterowanie, przekraczajace mozliwosci standardowego pada, ktorego uklad i funkcje klawiszy zapamieta kazdy niedzielny gracz.
Nie powiedzialem ze to beznadziejny gadzet, po prostu nie sprawdzi sie w wiekszosci gier i trafi na konsole. Reszty twojej wypowiedzi nawet nie wypada komentowac.

Do dobrej zabawy w symulatorze wszelakich maszyn latających wystarczy Joystick z dwoma przyciskami, o jakież to "rozbudowane sterowanie" Ci chodzi ? 

Czemu akurat Rifter? Nie każdy czuje się członkiem plemienia latającym w rozlatujących się posklejanych taśmą klejącą statkach.

musisz też lubić naprawiać spalone moduły, 'dłubać' przy statkach, wybuchać, budzić się w klonowni, oglądać dno portfela.
Zapraszamy

ale... jak?