Eve-Centrala
Eve Online => Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje => Wątek zaczęty przez: Totalizator w Maj 01, 2009, 22:31:13
-
http://www.eveonline.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=1062752 (http://www.eveonline.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=1062752)
tl;dr
nasz agent zdobył pozycję w której miał "transferować" komponenty do supercapsów dla Atlas w Omist, gdy zebrał kontrakty na części do trzech tytanów i nyxa atlas zaczął czuć że coś jest nie tak więc zwinęliśmy co już nam dali.
-
~~mittani sends his regards~~
-
Spygame to jest bardzo dobry film. :)
-
czyli wyszła wam kradzież.... no ale chwalić sie skurxxx na forum ? To juz chyba przesada. I to sojusz ktory twiedzil ze walczyl (kiedys) z metagamingiem ? (mowie o naszym forum bo z czytania caod po przejrzeniu setek durnych postów zrezygnowalem - goonmembersi zalewają je tonami bezsensownych wypowiedzi rujnując jakąkolwiek wymianę poglądów tam)
-
Co się dziwisz, to są emodzieciaki... :P
PS Goonsi i tak nie chcą tych statków, więc po co im? ::)
-
mk zbieral zamowienia na tytany bo doszedl do wniosku ze produkcja tytanow jest dochodowa
a ze trafila sie okazja dojscia do goonswarm to i skozystal - delve co by nie mowic jest dosc bezpieczne niezaleznie od tego kto kontroluje region (wczesniej GBC z banda alliancow teraz nc z jeszcze wieksza banda) wiec produkcja tytkow jest znacznie bezpieczniejsza... a ze na odchodne mogl cos brzydkiego zrobic w grze o statkach kosmicznych to sie nie dziwie ^_^
Bruce - nie miej zludnych nadzieji bo MK ma tyle z "waszego agenta" co i ja - to byl po prostu czysty zysk, kazdy praktycznie by zrobil to samo - tak sie dzieje gdy alliance pozwala na zarzadzanie 40bil osobie ktora w sojuszu jest nie dluzej jak miesiac :) co z tego ze ma 15 altow ...
-
Złe goonsy, złe! A kysz!
-
1.oddajcie im te tytki bo podobno walczycie z metagejmingiem
2.bob zwycieza w wojnie
3.bufu jest od dzisiaj wyrocznia moralnosci
-
Nie czytalem tematu na eve-o ale z opisu Bruce'a wynika ze nie byl to metagamimng tylko przekupstwo/szpiegostwo bedace jak najbardziej czescia "normalnej" mechaniki gry (podobnie jak scam). W sumie to maja sie czym chwialic bo cztery supercapsy mniej u wroga to nie w kij dmuchal a gdy ten sprzet mozna dolaczyc do wlasnych zasobow to juz w ogole bardzo sprawnie wykonana akcja. Nigdzie nie zostalo powiedziane ze jedynym slusznym sposobem pozbawiania wroga statkow jest strzelanie do nich.
Co do aspektow moralnych to na codzien wiekszosc pilotow zajmuje sie mordowaniem(nie wylaczajac mnie) wiec proba udowadniania nizszosci moralnej zlodziejowi wydaje sie lekko nie na miejscu :P
-
2009-04-30 12:14:33 Gregor monkeyking u still havent told me about how u did 40bil in 5 minutes :D
2009-04-30 12:14:44 monkeyking Gregor stole a titan comp set
2009-04-30 12:14:49 Gregor monkeyking ahahahha
2009-04-30 12:14:53 Gregor monkeyking win
2009-04-30 12:14:54 Gregor monkeyking lol
2009-04-30 12:15:12 Gregor monkeyking did they even realized who took it ?
2009-04-30 12:15:18 monkeyking Gregor nope
2009-04-30 12:15:21 monkeyking Gregor as im Moveing it
2009-04-30 12:15:25 monkeyking Gregor lolz
2009-04-30 12:15:28 Gregor monkeyking lmao
2009-04-30 12:15:30 monkeyking Gregor from empire 2 0.0
2009-04-30 12:16:03 monkeyking Gregor no 1 knows yet bar a few need
2009-04-30 12:16:11 monkeyking Gregor to get last of assets out first
:)
-
czyli wyszła wam kradzież.... no ale chwalić sie skurwysynstwem na forum ?
Gdy kolesie z BNC zajumali prywatnego tytana Hegemona Rasta i chwalili sie tym na forum, to też sie tak oburzałeś? Może wezwać łaaambulans? :'( >:D
-
napiszcie jeszcze newsa na onecie ...
-
Żaden metagajming, całe życie wojny były prowadzone na froncie i poza nim - agenci, szpiedzy, dywersanci... I bardzo dobrze że mechanika gry nie ogranicza sztucznie pewnych zachowań. Gdy 300 osobowa flota rozbija w puch 120 osobową to jest ok... ale gdy agent po cichu, potajemnie zmniejsza wartość bojową przeciwnika to już nie jest ok? Jeśli ktoś jest na tyle durny że w środku wojny mianuje dyrektorem kogo podleci (BOB) lub zleca pewne sprawy niesprawdzonym ludziom - szkoda że ten agent nie był sprytniejszy i nie opierniczył więcej sprzętu i gotówki.
-
Bobby Atlas
Gallente
Di-Tron Heavy Industries
Atlas Alliance
Posted - 2009.05.01 19:33:00 - [9] - Quote
Report
Edited by: Bobby Atlas on 01/05/2009 19:33:57
Sasheria, a moron shield tanked avatar pilot, defected to goons, with HIS parts for a titan he spent 2 weeks hauling to omist (thats the "titan(s)" bit).
Then after a month of asking for leadership forum access every time a link went into in game channel I guess he got the idea he wasn't ever going to get that access and felt safer going elsewhere to build his titan, cya.
So with the exception of a lame alliance mail spam and some TS bans, goon epic drama is not so epic today.
Nastepna goonsowa fail drama ?
-
Nastepna goonsowa fail drama ?
damage control itt ?
-
Zaraz zaraz...kto jest większym tumanem? Ten co pomyślał i sprawnie przeprowadził akcje szpiegowsko-dywersyjna czy ten co odstawił myślenie na boczny tor i dał sie oszukać? EVE to nie jest prosta strzelanka nie wymagająca myślenia. Mysleć trzeba panowie i panie, i zabawa będzie na wysokim poziomie.
-
Jaki damage control ?
Jeśli partsy były prywatne to wydymaliście jakiegoś durnia a nie atlas.
Choć bardziej mi to wygląda na to że nie udało wam się dostać na dyrektorskie forum atlasu a Mittens czy kto tam próbował się wbić nie chciał ryzykować jeszcze bardziej częściami więc zawinął się do empire i zrobił drame.
-
Tego się nie dowiemy pewnie nigdy. GS będzie twierdził, że ukradł 3 tytany w proszku, a Atlas, że to były czyjeś prywatne części, więc dla sojuszu niespecjalna strata.
Tak czy inaczej szpiegostwo to nie metagaming i powinno być istotną cześcią każdej wojny. Z drugiej strony chociaż uważam, że metagaming świadczy o żałosnym życiu i niemocy osoby, która się do niego ucieka, to gdyby ktoś dał mi możliwość wyłączenia GS, to raczej zastanawiał bym się nad tym "kiedy" zamiast "czy". ;)
-
... a Mittens czy kto tam próbował się wbić nie chciał ryzykować jeszcze bardziej częściami więc zawinął się do empire i zrobił drame.
nie rozumiem dlaczego wszystko co z goonsami zwiazane teraz sygnuje kazdy Mittensem ... Sasheria, Termelane Kahn (nie pamietam jak sie nazwe tego chara pisze), monkeyking1, Sirob, Zonix, <insert random ex-omen alt in goons> to sa wszystko alty mk anie mittensa :)
-
Ło jezu, co to się dzieje :2funny: Podobno czytanie CAOD szkodzi, a prawda leży po środku :P Anyway, gratuluje takiej "siatki" szpiegowskiej :) Szczerze :P
-
Gdy kolesie z BNC zajumali prywatnego tytana Hegemona Rasta i chwalili sie tym na forum, to też sie tak oburzałeś? Może wezwać łaaambulans? :'( >:D
głupia uwaga (i nie wiem czemu złośliwa) bo nigdy nie popierałem metagimngu i nigdy nie pochwaliłem żadnej akcji gbc bedącej meta-grą, poza tym co innego szpiegunek a co innego meta-gaming, każdy średnio kumaty gracz to załapie, gdzie jest ta granica (pomijam GS membersów bo z nimi to jak rozmowa o patriotyzmie i wyzywaniu od wszechpolaków).
[Edit: jak widać z posta ponizej do grona GS-membersów należy doliczyć jeszcze Aizhena, który tez nie kuma gdzie ta granica jest]
dla mnie debilne sa uwagi o tym ze "trzeba było lepiej uważać" itd... (albo że "fajna akcja szpiega") - że to sie niby dzieje na wzór RL - placek z jagodami prawda, gdyby gra miała PROMIL zabezpieczeń z RL jakie stosuje sie przy powaznych transakcjach handlowych czy w wojsku to żadna z tych akcji nie miałaby miejsca. To nie wina za mało uważających graczy tylko CCP które nie potrafi stworzyś SPÓJNEGO systemu zarządzania tak gigantycznym majątkiem jaki gracze w grze mają. (najlepszy przykład - prościuteńkie zmiany w zarządzaniu sojuszem wprowadzono dopiero żałośnie po rozwiazaniu BOBa i nawet nie wspominajac ze jedno ma coś wspólnego z drugim).
-
były by 3 tytany w atlasie, a nie będzie i tyle - jeżeli mieści się to w ramach mechaniki gry to każdy komentarz o meta-g jest nie na miejscu, bo nikt nie jest "święty"
dla jednego strata 3 tytanów czy wyłączenie ally to coś złego, ale dla mnie np złe jest, że ktoś odpalił mi dd w posie, czy używał szpiegów by wiedzieć kto jest fc i go zabić jako 1 itp
a jeżeli latacie z bobem/gonsami/aaa w flotach to każdy z was często nie wiedząc brał w tym udział, bo np dawał "x" do floty molla a on wiedział, od szpiegów kiedy i jak uderzą przeciwnicy,
nawet tu na centrali pełno jest postów o tym, że ktoś się śmiał bo 2 osoba płakała na ts jak przegrywali "why we lose", czasem się to nazywa "dostaliśmy info",
a bumpowanie z posów, scam, robienie sztucznego laga, log off, itp itp .....
więc fajnie to wygląda "nie popieram, ale uczestniczę i mam fajną zabawę"
-
heh ja juz nic nie rozumiem, skoro odwolujecie sie do mechaniki: kiedys mechanika pozwalala na dd w posie czy bumpowanie posa tytanami, to nie bylo nic poza gra, tylko wykorzystanie szpiegow (w 1. przypadku). co jest w koncu metagamingiem?
-
nie rozumiem dlaczego wszystko co z goonsami zwiazane teraz sygnuje kazdy Mittensem ... Sasheria, Termelane Kahn (nie pamietam jak sie nazwe tego chara pisze), monkeyking1, Sirob, Zonix, <insert random ex-omen alt in goons> to sa wszystko alty mk anie mittensa :)
Ach, skojarzyłem skąd znam Sasherię. Ten alt to Tamerlane Kahn i sporo krwi nam w Sabrze napsuł w Stain...
Anyway.
Skoro to ex-Omen, to ja się wszystkiego po nich mogę spodziewać. I jak do Atlasa przechodzili niektórzy, to się dziwiłem.
Kiedyś Omen tak bardzo potrzebował sukcesu z nami, że postanowił z posa wybumpować za pomocą blue do nas carriera z Atlasu naszego capsa na afku. Koleś ignorował standy, pieprzył coś o zrzucaniu ról (jasne, kilka dni jeszcze jako blue nas męczył). Ot, ex-Tri style.
Owszem, to jest zgodne z mechaniką gry, niepetycjonowalne, zresztą nic nie zrobiliśmy z tym. Po prostu opinia o tych ludziach jest taka, że nie są dobrymi pvperami, tylko dobrymi cheaterami :)
-
AAaa another whine bomb lulz, ktos tam powyzej dobrze napisal - jakbym mial mozliwosc wylaczenia GS to nie byloby problemu "czy" a "kiedy". Przejzyjcie na oczy :D gratki.
-
AAaa another whine bomb lulz, ktos tam powyzej dobrze napisal - jakbym mial mozliwosc wylaczenia GS to nie byloby problemu "czy" a "kiedy". Przejzyjcie na oczy :D gratki.
a co tu przeglądać ? co to za zabawa ? bawimy sie w gre a co w tym zabawnego ? (ok - w każdym razie ja sie bawie w gre internetową i tylko w gre)
juz zupelnie nie jarze co was rajcuje w takich chamskich zagrywkach, to kiedy kurw... zaczniecie składać gratulacje z namierzenia w RL i spałowania kogoś baseballami?
-
głupia uwaga (i nie wiem czemu złośliwa) bo nigdy nie popierałem metagimngu i nigdy nie pochwaliłem żadnej akcji gbc bedącej meta-grą, poza tym co innego szpiegunek a co innego meta-gaming, każdy średnio kumaty gracz to załapie, gdzie jest ta granica (pomijam GS membersów bo z nimi to jak rozmowa o patriotyzmie i wyzywaniu od wszechpolaków).
[Edit: jak widać z posta ponizej do grona GS-membersów należy doliczyć jeszcze Aizhena, który tez nie kuma gdzie ta granica jest]
dla mnie debilne sa uwagi o tym ze "trzeba było lepiej uważać" itd... (albo że "fajna akcja szpiega") - że to sie niby dzieje na wzór RL - placek z jagodami prawda, gdyby gra miała PROMIL zabezpieczeń z RL jakie stosuje sie przy powaznych transakcjach handlowych czy w wojsku to żadna z tych akcji nie miałaby miejsca. To nie wina za mało uważających graczy tylko CCP które nie potrafi stworzyś SPÓJNEGO systemu zarządzania tak gigantycznym majątkiem jaki gracze w grze mają. (najlepszy przykład - prościuteńkie zmiany w zarządzaniu sojuszem wprowadzono dopiero żałośnie po rozwiazaniu BOBa i nawet nie wspominajac ze jedno ma coś wspólnego z drugim).
No i po raz n-ty
BoB/GBC/ogolnie zua strona mocy oszukac przeciwnika, powylaczac posy/podpieprzyc capy/supercapy/wyciagac info roznymi kanalikami - dobrze, perfekcyjne zagrania, przewidywania ruchow przeciwnika. A osoby poszkodowane sa same sobie winne bo sie nei zabezpieczyly
NC/GS/ta dobra strona mocy zaszkodzic dark side of powa poprzez wylaczenie posow/ally/podpieprzenie capsow/wyciagneicie fora etc - metagaming, skurwy****, maciciele, zalosne osoby etc.
Swietne podejscie ... :2funny: :2funny: :2funny:
Tym razem to nie byla partia szachow ? ;D
-
Ma ktoś zapiasane screeny goonsów ?
Chiałbym zachować te wspaniałe dzieła photoshopa na przyszłosć O0
-
nie Terion - byłem jedyną chyba osobą z udzielających sie na forum która nie jechała po Tobie jak marudziłeś na metagaming a wszyscy jechali ze to normalne, przejrzyj tamtą dyskusje a potem pisz posty (fajnie byloby jakby mądrzejsze niz to to tutaj co popełniłeś przypisując mi słowa których nigdy nie powiedziałem).
parta szachów dotyczyła spodziewanych crashów noda w czasie tamtej bitki, czegoś kompletnie innego niż poruszany temat, chyba ze było to tak dawno ze CI pamięć odmawia posłuszeństwa.
i dalej uważam ze porównywanie metagamingu do akcji z RL jest kompletnie z końca pleców bo gra nie oferuje praktycznie zadnych zabezpieczeń przy zarządzaniu relatywnie wielkim majątkiem sojuszów/korporacji w grze. Pisałem wyżej -w swoim rajcowaniu sie kto kogo lepiej okradł zaraz zaczniecie składać gratulacje za spałowanie gracza w RL.
-
Codziennie w Jewta scammowane pewnie setki miliardow isk a CCP zapytane o to jedynie szczerzy zeby i odpowiada cos w stylu "fajnie nie?". To co zrobil GS nie bylo niczym innym, ba nawet nie wykozystywali dziury w mechanice tylko czyjas naiwnosc.
Dla porownania mozna dodac ze codziennie sie ludzie wkurzaja o logoffski a CCP zapytane o to wzdycha i mowi widzi ze to nie jest dobre ale nie bardzo maja pomysl jak temu zaradzic bez robienia z eve gry dla nolifeow.
W zalozeniach tworcow wojny w eve mialy byc jak najbardziej zawziete, mialy wywolywac emocje i jak najlepiej odwzorowywac te "prawdziwe" wiec nalezy sie spodziewac ze widzac takie akcje owi tworcy sa wniebowzieci. Kazdy walczy tak jak moze i wyraznie widac ze GS odstaje jakoscia floty i umiejetnosciami od swoich przeciwnikow wiec staraja sie braki nadrabiac siatka szpiegowska bo nawet juz im liczby nie pomagaja.
Jakis czas temu Terion strasznie sie pieklil o jakas tam akcje wywiadu GBC i zostal zjechany kompletnie za to ze ma smieszne poczucie e-honoru i w ogole sie nie zna na tym jak powinno sie grac w prawdziwe eve-o. Moje sympatie w grze leza raczej po stronie BoBa ale podwojne standardy sa zle a fakt iz niedawno nawet Loc0 zauwazyl ze czytajac centrale mozna odniesc wrazenie ze GS jest jedynym normalnym ally oznacza ze musi byc ostro poniewaz pamietam jak jeszcze niedawno na sama mysl o strzelaniu do goonow cieszyl sie tak bardzo ze gdyby usmiechnal sie bardziej to odpadl by mu czubek glowy.
Podsumowujac kazdy ma prawo bawic sie w internet pixel spaceships jak mu sie podoba pod warunkiem ze porusza sie wewnatrz mechaniki stworzonej przez CCP czyli moze sobie klepac cale zycie misje w hisecu, wystawiac floty capsow, okradac inne ally przy pomocy szpiegow ale nie moze przeprowadzac atakow DoS na serwery TS przeciwnika, przenosic przemocy do swiata rzeczywistego czy zarabiac na grze kasy z RL.
-
Czy jak napiszesz na karcie bankomatowej/kredytowej PIN, zgubisz te kartę, ktoś skorzysta, to też wina banku bo nie stworzył karty po której nie można pisać? Wina producenta żółtych karteczek że ktoś pisze hasło i wiesza na monitorze?
NIKT NIGDZIE nie stworzył doskonałego systemu zabezpieczeń, czy to w RL czy w grze. Gdziekolwiek wchodzą w grę pieniądze czy ro realne czy wirtualne, trzeba myśleć.
Najbardziej zawodnym ogniwem jest człowiek i nikt inny, żadne zabezpieczenia nie pomoga jak człowiek po prostu nie myśłi.
-
co jest zlego w logofski?
logofski nikogo nieokrada. :(
-
Czy jak napiszesz na karcie bankomatowej/kredytowej PIN, zgubisz te kartę, ktoś skorzysta, to też wina banku bo nie stworzył karty po której nie można pisać? Wina producenta żółtych karteczek że ktoś pisze hasło i wiesza na monitorze?
NIKT NIGDZIE nie stworzył doskonałego systemu zabezpieczeń, czy to w RL czy w grze. Gdziekolwiek wchodzą w grę pieniądze czy ro realne czy wirtualne, trzeba myśleć.
Najbardziej zawodnym ogniwem jest człowiek i nikt inny, żadne zabezpieczenia nie pomoga jak człowiek po prostu nie myśłi.
+1
-
Cholera wie ilu głowic ruskie nie potrafia się doliczyć ;D. A o całej reszcie i tak przeciętny zjadacz chleba nie miałby pojęcia ;). A co do kradzieży tytków, to jak w przypadku rozwiązania Bob-a - Nice one. Tylko z dala mi od hangaru corpowego :D.
-
Tak tylko ze jakos nikt nie kradnie prawie co tydzien glowic nuklearnych, atomowych lodzi podwodnych czy lotniskowcow. Nie wylacza zasilania w calych miastach lub wynosi super tajnych dokumentow.
jakos nie strzelamy sie statkami kosmicznymi
-
hmm ... jednak wygląda ze nie trzy lol :2funny: :2funny: :2funny:
painta też trzeba umieć używać :2funny:
-
Cholera wie ilu głowic ruskie nie potrafia się doliczyć ;D. A o całej reszcie i tak przeciętny zjadacz chleba nie miałby pojęcia ;)
Żadna Radziecka głowica nuklearna nie zaginęła. Większość dużych akcji szpiegowskich wychodzi na jaw, np. Marian Zacharski jak zwinął yankee plany radaru F-15, plany Stingerów i wielu innych, albo jak Kukliński zdradził plany dyslokacji wojsk UW na czas W...
Scary ma rację jakąś granicę trzeba wyznaczyć bo może niedługo któraś z grup utworzy ekipe hakerów do odłączania przeciwników, i co w tedy?
-
Żadna Radziecka głowica nuklearna nie zaginęła. Większość dużych akcji szpiegowskich wychodzi na jaw, np. Marian Zacharski jak zwinął yankee plany radaru F-15, plany Stingerów i wielu innych, albo jak Kukliński zdradził plany dyslokacji wojsk UW na czas W...
Scary ma rację jakąś granicę trzeba wyznaczyć bo może niedługo któraś z grup utworzy ekipe hakerów do odłączania przeciwników, i co w tedy?
to juz sie dzialo.
o czym piszesz?
[quote="Ivil]Dla porownania mozna dodac ze codziennie sie ludzie wkurzaja o logoffski[/quote]
-
Mnie natomiast interesuje dlaczego goonswarm zlodzieja nazwywa szpiegiem :D
Czyzby sie jednak wstydzili ? :p
-
nauczyli się od boba
-
Mnie natomiast interesuje dlaczego goonswarm zlodzieja nazwywa szpiegiem :D
Czyzby sie jednak wstydzili ? :p
Moze dlatego, ze nie skonczyl swojej pracy jeszcze :)
-
hmm ... jednak wygląda ze nie trzy lol :2funny: :2funny: :2funny:
painta też trzeba umieć używać :2funny:
Były trzy, Bobby atlas uprawia damage control.
-
Character Bazaar 4life, eh ? ;) Za latwo jest w EvE szpiegowac i krasc - z tym sie zgodze. Jakies sprawniejsze zabezpieczenia (chocby glupie logi do Silosow), na pewno by grze nie zaskodzily
-
Metagaming bylby wtedy, gdybysmy go pobili/zastraszyli i zabrali mu te czesci. Mylicie pojecia Obroncy Honoru w Grze Internetowej.
-
Metagaming bylby wtedy, gdybysmy go pobili/zastraszyli i zabrali mu te czesci. Mylicie pojecia Obroncy Honoru w Grze Internetowej.
to mnie zawsze fascynuje - czym sie rózni gra internetowa od zwykłej zabawy? Powiedzmy.. jak komuś podpieprzysz figure w czasie gry (w czasie jego chwili nieuwagi) w szachy to jest to zwykłe oszukiwanie, a zrobienie tego samego w grze masowej - już jest ok ? Naprawde nieźle was zrypał świat internetu jeśli takie zachowania akceptujecie.
(czy moglbys sie Aer powstrzymać od debilnych określeń wobec swoich adwersarzy w dyskusji do której sam dobrowolnie dołączasz?)
-
to mnie zawsze fascynuje - czym sie rózni gra internetowa od zwykłej zabawy? Powiedzmy.. jak komuś podpieprzysz figure w czasie gry (w czasie jego chwili nieuwagi) w szachy to jest to zwykłe oszukiwanie, a zrobienie tego samego w grze masowej - już jest ok ?
W regułach szachów nie ma czegoś takiego jak podpieprzanie figurek. W regułach EvE jest coś takiego jak wybieranie nieswoich rzeczy z korpowych hangarów (vide. inny sposób przywłaszczania sobie cudzych rzeczy dopuszczony przez mechanikę)
To tak jakbyś grając w hokeja miał pretensje do przeciwników, że wycierają Tobą bandy. EvE to z założenia gra niecukierkowa, dająca ludziom możliwości być sukinsynami.
Tak trudno to zrozumieć?
-
Wszystko ladnie i pieknie ale: pamietacie czasy zagrywania sie HOM&M? Najczesciej z kumplem na krzesle obok? Jak kumpel szedl do toalety to nie skipowalem mu tury bo gralismy uczciwie i producent nie przewidzial takiej mozliwosci, ot prosta rozrywka pt: kto okaze sie lepszym strategiem. W eve jest WOJNA, majaca odwzorowac RL i po to gracze maja mozliwosc szpiegostwa zeby szpiegowac (chcialbym widziec te wszystkie piekne zasady przestrzegane w RL wojnach :D).
Osobiscie nie jestem zwolennikiem takich rozwiazan, ale w tej grze funkcjonuje: albo my ich, albo oni nas i to nie GS wymyslil. Im wiekszy sojusz tym wieksze znaczenie ma szpiegostwo ;/.
@Scary widzisz eve to nie tylko prosta zabawa. Zabawe mozemy przerwac, w innej grze zapisac stan gry, a w eve jesli masz mozliwosc i chec spedzenia czasu przed kompem ... dostosowujesz plan zajec do bierzacych wydarzen na arenie walk.
Nie pisze o skrajnych sytuacjach tylko np: mam cos zalatwic wiec albo zrobie to przed, albo po roamie, cta etc.
-
wiem kto zaczął metagaming w EVE, i wiem ze nawet u mnie w korporacji wiekszosc osób ma do tego stosunek taki ze mają to w nosie. Mi sie to nie podoba, jakby moje BUFU miało słynać z takich zagrywek zmieniłbym korporacje. Po prostu dla mnie to wykracza za ramy czegoś co jest zabawą z innymi graczami (zwykłą czy internetową, ja tego nie rozgraniczam). Dla mnie to kwestia szacunku dla współgraczy (i wychodze na wspólnika Teriona ;) bo widze 90% forumowiczów kradzieże w grze i podobne zachowania nie przeszkadzają :-\)
-
bo widze 90% forumowiczów kradzieże w grze i podobne zachowania nie przeszkadzają :-\)
Przeszkadza, ale toleruję, bo to wojna, a nie arena. Jak w prawdziwej wojnie zobaczysz przeciwnika bez broni to poczekasz aż po nią sięgnie? Jak stracisz broń to ominiesz okazję ukradzenia jej wrogowi? Jak będziesz miał okazję sabotażu wrogowi składów amunicji to zamiast to zrobić zaatakujesz je frontalnie?
Może dla Ciebie EvE to symulacja jakiegoś honorowego konfliktu, ale odpowiedniej traktować ją jako normalną wojnę (w swoich realiach), w której obowiązują zasady mechaniki ułożonej przez CCP i co mieści się w tej mechanice to jest dozwolone.
Nikt nie broni Ci tego nie stosować lub nazywać niehonorowym, ale porównywanie do zagrywek spoza gry to nadużycie i tyle.
-
nie chodzi o to, że nie przeszkadzają bo 99% z nas wolała by grę bez tego, ale te 90% o którym mówisz Scary dało sobie "na luz" bo to jest jak walka z wiatrakami i nic nikt z na to nie poradzi, automatycznie skupiamy się na strzelaniu tu i teraz, a te spiskowe plany zostawiamy innym
do tego już pisałem wcześniej Scary, że brałeś w tym udział czy ci się to podoba czy nie, walcząc u boku aaa czy latając z bobem w wspólnej flocie, tylko, że mało cię to obchodziło, że jak Molle kazał skakać w konkretnie miejsce to czy jego decyzja wynikała z tego że wiedział od szpiegów gdzie jest flota wroga, gdzie jest zbugowany tytan, gdzie przeciwnik ma problemy z załadowaniem systemu itp.
-
to jest ta cienka granica miedzy czymś co imo uchodzi za jeszcze mieszczące sie w normalnej rozgrywce a co juz nie - szpiegowanie to jedno a kradzenie mienia w grze to co innego - nie wiem jak dla Was, dla mnie to oczywista różnica.
-
Czym różni się kradzież informacji od kradzieży mienia, poza oczywistą różnicą w postaci kradzionej rzeczy?
-
Skunk works wtopilo nyxa bo nc mialo pass do posa i go wybumpowalo. Mialoby jakies wielkie znaczenie jakby go ukradli a nie wybumpowali (poza oczywistym +1 nyx dla swojego pilota)?
-
skończcie już to bezcelowe pier... może ktoś napisać jak wygląda obecnie sytuacja w Delve/Q/PB?