Eve-Centrala

Forum Gry => World of Tanks => Wątek zaczęty przez: Doom w Grudzień 18, 2012, 18:23:45

Tytuł: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Grudzień 18, 2012, 18:23:45
http://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=93794003 węszę w powietrzu kosztowny proces odnośnie praw autorskich ;D >:D
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Dux w Grudzień 18, 2012, 18:37:43
Nie może być, przeca to coś ma bardziej realistyczną i mroczniejszą grafike od WoTa :P
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Grudzień 20, 2012, 11:10:40
przecież nie mogli zastrzec wyglądu czołgów i nazw. Ja tam nie widzę paragrafu przynajmniej w pl. Zresztą kto by się w pl sądził 15 lat czekania i 10tysi odszkodowania. 8)
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 20, 2012, 11:23:04
http://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=93794003 węszę w powietrzu kosztowny proces odnośnie praw autorskich ;D >:D

Ależ żenada..... no, chyba że gameplay jest kompletnie inny.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Grudzień 20, 2012, 11:55:12
Grasz w czołgi. Masz złudzenia że ta giera będzie miała gorszy gameplay?
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 20, 2012, 12:35:52
Mówię o żenadzie jaką jest podrabianie produktu będącego już na rynku. Jeśli nie mają do zaoferowania nic innego niż WoT pod kątem gameplaya i nic innego niż grafika rodem z Battlefield Heroes, to powinni zostać rozjechani walcem pozwów sądowych.


EDIT -> http://demotywatory.pl/3999359/Wedkarstwo

Wszyscy napinacze na tym forum (włącznie ze mną) to pikusie w porównaniu z prawdziwymi hobbystami. No bo czy ktoś z nas tu obecnych zebrał w zęby za przekonania? :)
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Grudzień 20, 2012, 13:17:59
Widzisz problem jest w tym że ponieważ krótko grasz w czołgi raczej nie jesteś w stanie zrozumieć faktu że np ja uważam że to jest produkt prześmiewczy i ludzie którzy to robią musieliby się naprawdę ciężko starać aby był gorszy w grywalności nie to co z WoT'a robi Serb ze swoim podejściem do graczy i nie ruskich pojazdów
Przy okazji czy jestem jedyną osobą która wreszcie zauważyła dlaczego nie można rozjebać tej wielkiej czerwonej stodoły przy północnym capie na redshire?
Odpowiedź okazała się banalna (a ja bezczelny podejrzewałem WG o nieróbstwo), to jest poprostu zamaskowany schron / garaż na nasze pojazdy >:D
(http://cloud.steampowered.com/ugc/540686592091279239/7576C180975AA5FF5A56A8E80261F6F1D61F45D7/)
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 20, 2012, 13:29:11
Rozmawiamy o dwóch różnych sprawach - ja mówię o kopiowaniu pomysłu.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Grudzień 20, 2012, 13:30:39
No WG i jego fanboye pewnie tak na to patrzą. Ja mówię o uzdrowieniu spieprzonego pomysłu
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: FITTIpalti w Grudzień 20, 2012, 13:31:05
Nie sokole ty mówisz tylko po to żeby mieć ostatnie słowo
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Grudzień 20, 2012, 13:38:16
ale czym tu się napinać bo nie rozumiem? Jesteś na etacie w WOT czy co?

art.74 punkt 2. Idee i zasady będące podstawą jakiegokolwiek elementu programu komputerowego, w tym podstawą łączy, niepodlegają ochronie.

i myślę że tak jest na całym świecie za wyjątkiem chin gdzie prawa autorskie mają wszyscy w dupie. Z tego co słyszałem to nawet w US często na startupowych eventach ludzie mają takie same projekty, ale co je różni to jakość wykonania.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 20, 2012, 14:16:48
Nie ma napinki. I żaden ze mnie spec od programów komputerowych.

ALE

Parę lat temu duże polskie wydawnictwo przerżnęło proces z drugim wydawnictwem o skopiowanie layoutu magazynu. Przegrali, mimo że - i to wiem z pierwszej ręki - cały layout skopiowano tak, by żaden element nie był dokładnie taki sam. Na przykład jeśli w oryginale była kreska grubości 3 punktów, to robiono 3,5 punkta "żeby nikt się nie mógł przyczepić". Pomimo to - przegrali.

Czyżby w grach obowiązywały inne zasady? Załóżmy, że mam nieograniczony budżet i fantazję - mogę zrobić sobie klona Eve, podmieniając lekko nazwy i nikt mi złego słowa nie powie?
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Lt Rook w Grudzień 20, 2012, 14:25:12
jeżeli użyjesz kodu/technologii/grafiki/innych chronionych dóbr - to sąd powie Ci złe słowa, natomiast możesz stworzyć identyczną z EVE grę, ale musisz to zrobić bez kradzieży wymienionych, i na dodatek jeśli sąd uzna że produkty są zbyt podobne to będziesz musiał udowodnić że nic nie ukradłeś, czyli przedstawić prawa własności, w skrajnych przypadkach opublikować kod/technologię/itd do wglądu sądu, pozywającego i ch*j wie kogo jeszcze.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Grudzień 20, 2012, 14:39:46
Oprogramowanie ma osobny rozdział w ustawie o prawie autorskim i rządzi się swoimi prawami.

Od kiedy kod jest chroniony? Możesz ukraść kod pozmieniać wszystkie zmienne i kija ci zrobią. Chociaż wiadomo prawo jedno, a rzeczywistość drugie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kilka sądów w takiej samej sprawie wydawało różne wyroki. W zasadzie w przypadku softu, gier online to bardziej mamy pojedynki typu kto ma lepszego adwokata i zbajeruje sędzinę.(bo nie wierze, że przez policje/prok-nawet pewnie nie rozpoczną postępowania). Tak jak teoretycznie masz swoje prawa coś tam się powymądrzasz policjantowi, zdzieli cię pałą i powie z kolegami, że się przewróciłeś. 8)

*zaznaczam, że nie jestem prawnikiem. :P
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Lt Rook w Grudzień 20, 2012, 14:47:20
może źle się wyraziłem, kod jako taki (linijki tekstu w wersji surowej) jest chroniony, bo jesteś właścicielem tworu który np. twój pracownik wklepał na klawiaturze, itd, natomiast jest odwieczny spór (i tu zapadają sprzeczne wyroki) czy algorytmy temu podlegają.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 20, 2012, 15:00:22
Uściślając mój przykład.

Mam nieograniczony budżet. Idę sobie do takiego CD Project (na przykład) i mówię - to jest Eve Online. Zróbcie mi coś takiego samego. No i goście od zera budują grę, która wygląda jak Eve i każdy kto ma choć dwie szare komórki zorientuje się skąd wzięty jest pomysł. Oczywiście, kod będzie pewnie inny, bo przecież nie rżnęliśmy kodu, tylko POMYSŁ.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Grudzień 20, 2012, 15:07:07
przecież już ci napisałem. ::)
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Jabolex w Grudzień 20, 2012, 15:08:00
A "EvE Online" w Mechach, było/jest coś takiego o ile pamiętam.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 20, 2012, 15:11:07
A "EvE Online" w Mechach, było/jest coś takiego o ile pamiętam.

Perpetuum Online czy jakoś tak. Niemniej, to jest inny przykład (bo jednak nie mówimy o statkach kosmicznych).
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Grudzień 20, 2012, 15:16:00
Czyli to co robi Apple jest jak najbardziej ok? :) Oni też przeciez targają wszystkich za pomysły.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Grudzień 20, 2012, 15:16:29
Czyżby w grach obowiązywały inne zasady? Załóżmy, że mam nieograniczony budżet i fantazję - mogę zrobić sobie klona Eve, podmieniając lekko nazwy i nikt mi złego słowa nie powie?

Dokładnie tak. Takich "klonów" na rynku gier jest od groma i jeszcze więcej. Każda większa gra, która wnosi coś nowego i ciekawego do branży od razu obrasta w klony.

Z resztą EvE jest nie jedyną grą, w której latamy statkami kosmicznymi, walczymy, możemy pohandlować, produkować i politykować. Nie była też pierwsza. Nie jest też pierwszym sandboxem w świecie MMO. No i na końcu - robienie klona EvE jest nieopłacalne. EvE ma za małe community i jest za mało rozpoznawalnym tytułem, by na rynku było miejsce dla dwóch takich tytułów. Gdyby było inaczej, to już dawno EvE miałoby solidną konkurencję, taką jak ma np. WoW.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Grudzień 20, 2012, 17:53:28
Uściślając mój przykład.

Mam nieograniczony budżet. Idę sobie do takiego CD Project (na przykład) i mówię - to jest Eve Online. Zróbcie mi coś takiego samego. No i goście od zera budują grę, która wygląda jak Eve i każdy kto ma choć dwie szare komórki zorientuje się skąd wzięty jest pomysł. Oczywiście, kod będzie pewnie inny, bo przecież nie rżnęliśmy kodu, tylko POMYSŁ.

Tak się właśnie tworzy gatunki. Bez tego, to na przykład, nie mielibyśmy dziś FPSów, tylko Wolfenstaina 3D.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 20, 2012, 18:55:29
Ech, nie zrozumieliście, więc trzeci raz.

Robimy DOKŁADNEGO KLONA EVE. Mamy np. "safe space i lawless space". Systemy łączą się przez "starbridges". "Safe space" jest podzielona między 4 frakcje, których nazwy od eve'owych różnią się jedna literą. I tak dalej.

Gdzieś jest granica między tym o czym pisze Mona (rzecz normalna), a po prostu plagiatem - i ja się pytam, gdzie jest ta granica?
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Grudzień 20, 2012, 19:28:35
A dlaczego ktoś miałby robić coś aż tak głupiego?

Skonczyłoby to sie sprawą sądową, bo CCP broniłoby przychodów.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: papugoz w Grudzień 20, 2012, 19:43:49
Sokole a gdzie Ty tam widzisz kopie pixel w pixel tak jak teraz opisujesz klona evki? To ze gra polega na strzelaniu sie z czolgow to nie znaczy ze jest plagiatem. idac twoim tokiem to CoD i MoH to klony bo w sumie w obu chodzi o to samo i nawet sa podobne graficznie w odroznieniu od tych 2 gier. Czemu moga takie wypuszczac a innej gry o czolgach juz nie?
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Grudzień 20, 2012, 19:55:57
Cytuj
Ech, nie zrozumieliście, więc trzeci raz.

...
/facepalm

Zejdź na ziemie. Myślę, że sporo nazw itd ccp ma zastrzeżone- więc Nie, nie możesz zrobić klona 1:1, ale nie można k..urza twarz zastrzec historycznej nazwy czołgu czy jego wyglądu, nie mówiąc o nazwach krajów. Szczerze, aż tak daleko nie siedzę w ustawie o prawach autorskich, znam tylko ten zakres który mnie dotyczy, ale polecam jak nie możesz spać po nocach, czytając forum wot, gdzie twórcy są z  kraju gdzie powszechnie panuje sprawiedliwość. 8). Jakiś procent jest tam w ustawie ustawiony na plagiat- to akurat wiem że dotyczy pracy magisterskiej i nie pamiętam jak to się przekłada na inne dzieła. Zrobią swoje tekstury itd, to nie ma się do czego dopieprzyć.*

aa jak zamierzasz tworzyć drugą evke to proszę skonsultuj się wpierw z prawnikiem, który siedzi w tej działce. :P

*zaznaczam, że nie jestem prawnikiem.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: KiFuso w Grudzień 21, 2012, 00:26:54
Sokole a gdzie Ty tam widzisz kopie pixel w pixel tak jak teraz opisujesz klona evki? To ze gra polega na strzelaniu sie z czolgow to nie znaczy ze jest plagiatem. idac twoim tokiem to CoD i MoH to klony bo w sumie w obu chodzi o to samo i nawet sa podobne graficznie w odroznieniu od tych 2 gier. Czemu moga takie wypuszczac a innej gry o czolgach juz nie?

Idąc tokiem myślenia SokoleOko, to EA w 2002 r. powinno zniszczyć procesowo Activision za to, że w CoD wykorzystało w 90% ten sam kod i myśl gry z MoH. Tak samo dziwnym trafem.... LoL wciąż istnieje, pomimo tego, że wyraźnie widać że jest to kopia oryginalnej doty z Warcrafta która została wykupiona przez Valve...

Inny przykład to World of Warplanes i Warthunder... które są bardzo podobne, a jakże odmienne i to ta druga gra miażdży grę od Wargamingu i tego właśnie życzę twórcom Tank Heros.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Grudzień 21, 2012, 02:26:29
Aby było śmieszniej dodam jeszcze ciekawostkę że w takich procesach o prawa nie zawsze ten kto zaczynał wcześniej coś robić i promować wygrywa.
Wspomniany World of warplanes i warthunder to dobry przykład. Warthunder był pierwszy i pierwotnie miał się nazywać world o planes. Nazwę zmieniono po przegranym procesie z WG
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Nitefish w Grudzień 21, 2012, 08:57:42
Poza pewnymi oczywistymi sytuacjami wszystkie spory są potem  rozstrzygane przed sądem. Np praktycznie jazdy programista jawnie gwalci zapisy o przekazywaniu praw autorskich bo nie da sie za każdym razem robić tych samych rzeczy w zupełnie inny sposób.

Każda firma z dużą kasą będzie suę przypierdalać i pozywać bo może i ma na to środki.

Co do oryginalności gier to od dawna z rzadka coś sie fajnego trafia co nie jest jakinś klonem gry z przeszłości.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Dziobak w Grudzień 21, 2012, 20:07:40
dobry temat :)
też coś od siebie dorzucę, wydaje mi się że raczej można gdyż iż ponieważ nikt nikomu nie zabroni zrobić takiego produktu, bo np. jak można zrobić drugą grę o statkach kosmicznych? to pierwszy twórca z tej tematyki ma wyłączność i w każdej następnej zakaże używać statków kosmicznych ? ciekawym przykładem jest abonament / pexy w eve który został żywcem zerżnięty z ultimy online, i nikt nikogo nie sądził :/, wow ma wiele klonów identycznych lineage-y, eon, rifty, i pewnie kilka innych. dorzucę jeszcze trochę do pieca (http://wiki.evemu.org/index.php/Main_Page) z tąd można ściągnąć wersje serverową eve online z kiljętem, tylko że w starszej wersji i obsługującą ilość userów w zależności od hardweru, jest udostępniona jako open sorce czyli chyba cały silniki, i tu ciekawe jak by się by było obrytym w programowaniu albo miało się kase i pomysł, czy można by to wykorzystać do tego celu? bo przecież nie ma opcji żeby produkty takie nie były podobne, cieżko by było nawet udowodnić komuś skopiowanie jak by było coś kopiowane i powiedziane że wykonało się to samemu, bo jakim prawem to nie może być podobne?
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: ManganMan w Grudzień 21, 2012, 21:13:54
To jest emulator serwera EVE. Oni podobnież robią to z przyczyn poznawczych, chyba.

Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Dziobak w Grudzień 21, 2012, 23:23:45
Z tego co się doczytałem na evemu to robią to dla developingu oprogramowania. Ja bym chyba tego nie nazwał emulatorem? jak możesz postawić serwer w zamkniętej sieci... do tego są potrzebne core file, po za tym jest to wystawione przez nich jako open sorce.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Grudzień 21, 2012, 23:36:21
Poza pewnymi oczywistymi sytuacjami wszystkie spory są potem  rozstrzygane przed sądem. Np praktycznie jazdy programista jawnie gwalci zapisy o przekazywaniu praw autorskich bo nie da sie za każdym razem robić tych samych rzeczy w zupełnie inny sposób.

Nie mylisz przypadkiem patentu na kod z prawem autorskim do programu?
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Nitefish w Grudzień 21, 2012, 23:58:10
Zmierzam do tego, że spory są centralnie bezsensowne w większości przypadków bo to tak jakby się spierać kto ma patent na kopanie łopatą rowu.

Pewne przełomowe algorytmy mogą być jak najbardziej czasowo opatentowane ale to tyle. W zasadzie działa to w przypadkach kiedy coś jest o niebo lepsze niż wszystko inne bo inaczej to można taki wynalazek sobie w dupę wsadzić.

Co do praw autorskich to właśnie są o tyle ciekawe, że programista w 99% przypadków przekazuje pełne prawa do kodu który tworzy, a "przesiadając" się na innego klienta robi dla niego rzeczy bazujące na tym co kiedyś "sprzedał na wyłączność".
Idiotyzmem jest to, że wielu rzeczy nie ma sensu lub nawet się nie da zrobić inaczej ale zawsze jest to niby sprzedawane na wyłączność.

Patenty... na świecie jest prawo itp... bla bla bla ale racja jest praktycznie zawsze po stronie silniejszego. Prosty przykład - Chiny. Jak im czegoś zabronią kopiować (co jest niesamowicie rzadkie) to za chwile robią to samo pod inną nazwą i jest ok. W wielu fabrykach pracownicy mają taką opcję, że mogą po godzinach zostać określoną ilość czasu i narobić stuffu dla siebie i to potem opindolić (info z pierwszej ręki, sam byłem zdziwiony).

Inny przykład - USA - jakoś mało znam przypadków, żeby ktoś wygrał z nimi proces (lub z firmami od nich) kiedy coś ewidentnie ukradli. Szczególnie kiedy większa firma z USA ukradła coś mniejszej firmie z innej części świata. Nawet znam taki przykład z mojej rodzinnej miejscowości, nie ma szans centralnie.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Grudzień 22, 2012, 00:31:59
Zgadzam się. Patenty w IT są już problemem, i ten problem będzie narastał. Taki IBM, który jest globalnym rekordzistą jeśli chodzi o liczbę posiadanych patentów, co roku dorzuca 5-6 tysięcy nowych "wynalazków" będących w sumie niczym wiecej niż po prostu algorytmami. Umożliwia to patologiczne (imho) prawo amerykańskie, które nie dość, ze jako pierwsze na świecie na skalę masową umożliwiło patentowanie oprogramowania, to jeszcze na dodatek uprasciło droge do uzyskania patentow do minimum. W efekcie powstał rynek patentów i zarabiania na życie na drodze podwazania produktow innych firm na drodze sądowej:

http://www.reuters.com/article/2012/12/10/patents-usa-lawsuits-idUSL1E8NA55M20121210  <---- tu jest troche naszkicowany ten problem.

W Europie nie dość, że ruch wolnego oprogramowania w praktyce przegrał walke o zakaz patentowania algorytmów jako takich, to jeszcze UE chcę wprowadzić jednolity patent, który bardzo mocno uderzy firmy, szczególnie te małe po kieszeniach. Obecnie amerykańskie korporacje, które w obszarze IT mają opatentowane chyba już wszystko, muszą strać sie o uznanie swoich patentów w każdym kraju UE oddzielnie. To prowadzi do takich sytuacji, jak niżej opisana w głośnym sporze między Apple a Samsugiem:

http://wiadomosci.goniec.com/wielka-brytania/9652,tym-razem-samsung-wygral-z-appleem/

Choć np. już w Niemczech Apple jest górą.
Polski UP takich petentow do tej pory odsyłał z kwitkiem, bo wg niego ochronie patentowej nie może podlegać coś co już zostało wynalezione, jest wdrożone i stało sie elementem wiedzy powszechnej (patrz zaokrąglowne rogi tabletu w pozwach Apple  ---> http://www.telepolis.pl/news.php?id=26834). Ale wprowadzenie jednolitego patentu może to odwrócić do góry nogami:

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13062117,Wojna_o_patent__Firmy_sie_boja__Czego_.html

Na szczęście te patologie biznesowe nie dotyczą rynku gier. I raczej nie będą dotyczył w przyszłości, że względu na masowe otwarcie tej gałęzi biznesu na małych firmy, co było możliwe dzięki rewolucji smartfonowej i pojawieniu się całkowicie nowego segmentu gier - f2p o niskich budżetach produkcyjnych. Tymczasem kilka lat temu wszystko zmierzało w tej branży do budowania globalnego oligopolu największych producentów gier. Szczególnie, że wydatki na duże tytuły+koszty globalnego marketingu przebijały budżetu superprodukcji rodem z Hollywood (SWTOR ze stajni EA wg niektórych źródeł miał kosztować nawet 230 mln USD)
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: ManganMan w Grudzień 23, 2012, 12:48:33
Z tego co się doczytałem na evemu to robią to dla developingu oprogramowania. Ja bym chyba tego nie nazwał emulatorem? jak możesz postawić serwer w zamkniętej sieci... do tego są potrzebne core file, po za tym jest to wystawione przez nich jako open sorce.

To jest faktycznie emulator serwera EVE'ki (wiem bo osobiście przetestowałem go). Jest on  niedopracowany (nie działają m.in skałki :D i moduły  >:( ), poza tym jak ja parę miesięcy temu odwiedziłem forum to była ankieta, co mają robić dalej ws. aktualizacji serwera. Ludzie optowali za pozostaniem z Krucyblem, niż ciągle (do tej pory) aktualizować oprogramowanie pod najnowszego klienta. A co do core file: to tylko baza danych MYSQL plus listener pełniący funkcję core file'a. A to daje ogromne możliwości w infrastrukturze sieciowej (albo wszystko na jednej maszynie albo DB na jednym serwie, listener na drugim serwie albo jeszcze inaczej). IMO ten projekt ma sens wtedy, gdy "in case of pernament TQ shutdown". Wtedy byłby użyteczny do reaktywacji gry, tak jak teraz jest w przypadku Earth & Beyond. Polecam ci wejść na stronę:
http://www.net-7.org/
Oni zmontowali coś identycznego do gry przytoczonej wyżej, ale EA nie kwapiło się do pozwania ich, gdyż gra w ich mniemaniu jest już martwa.

Ech, nie zrozumieliście, więc trzeci raz.

Robimy DOKŁADNEGO KLONA EVE. Mamy np. "safe space i lawless space". Systemy łączą się przez "starbridges". "Safe space" jest podzielona między 4 frakcje, których nazwy od eve'owych różnią się jedna literą. I tak dalej.

Gdzieś jest granica między tym o czym pisze Mona (rzecz normalna), a po prostu plagiatem - i ja się pytam, gdzie jest ta granica?

Sam bym powiedział że granica jest w kodzie. Btw widziałeś to?

http://forumprawne.org/prawo-autorskie/103259-autorskie-prawa-majatkowe-plagiat.html
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: LosBekoczoS w Grudzień 26, 2012, 16:19:57
Ech, nie zrozumieliście, więc trzeci raz.

Robimy DOKŁADNEGO KLONA EVE. Mamy np. "safe space i lawless space". Systemy łączą się przez "starbridges". "Safe space" jest podzielona między 4 frakcje, których nazwy od eve'owych różnią się jedna literą. I tak dalej.

Gdzieś jest granica między tym o czym pisze Mona (rzecz normalna), a po prostu plagiatem - i ja się pytam, gdzie jest ta granica?

Sokole zobacz sobie naprzyklad jak wyglada WOW vs SWTOR.. generalnie nawet klawisze taksamo sa defoultowo skonfigurowane. W obu grach chodzi dokladnie o to samo, tworcy obu sa wielkimi korporacjami, ale nie bez powodu ludzie nazywali SWTOR jako DLC do wowa.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 26, 2012, 17:10:47
Dzięki, uwierzę Ci na słowo, bo żadnej z tych gier nie widziałem live (może WoW na filmikach)
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Grudzień 26, 2012, 20:31:14
Sokole zobacz sobie naprzyklad jak wyglada WOW vs SWTOR.. generalnie nawet klawisze taksamo sa defoultowo skonfigurowane. W obu grach chodzi dokladnie o to samo, tworcy obu sa wielkimi korporacjami, ale nie bez powodu ludzie nazywali SWTOR jako DLC do wowa.
A kilka dni po wypuszczeniu na rynek, ochrzcili go TORtanic.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: KiFuso w Grudzień 27, 2012, 17:35:17
SWTOR jako DLC do wowa.

Pierwszy raz spotkałem się z takim określeniem. Ilość fanboy WoWa jest potężna i to oni tak oddziałują na postrzeganie SWTOR'a.

Ustawienie klawiszy takie samo jak w WoWie tj. kopia WoW? 90% MMO i niektóre RPG maja tak klawisze przypisane, ale to chyba nie oznacza, że to kopie WoWa? W większości MMO chodzi o to samo co w WoWie :x

Zastanawiam się, w jaki sposób w ogóle zboczyliśmy na temat SWTORa które w 80% to kompletnie inna (i lepsza) produkcja niż WoW tylko zachowała sprawdzoną mechanikę. Tak samo każda nowa strzelanka jest postrzegana jako klon CoDa -_- Ostatnio mnie rozbroiło stwierdzenie, że FarCry 3 ma AK47 i to oznaczało, że jest kopią CoDa - nie zniżajmy się do takiego poziomu.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Mamut w Grudzień 27, 2012, 17:51:47
Zastanawiam się, w jaki sposób w ogóle zboczyliśmy na temat SWTORa które w 80% to kompletnie inna (i lepsza) produkcja niż WoW tylko zachowała sprawdzoną mechanikę.

Kwestia gustu - dla mnie TOR pomimo ,że lubie SW -jest dnem ,ktorego kupiłem z mysla ze spedze przy nim tyle samo czasu co przy TBC ,rzeczywistosc byla inna - gra wyladowala w koszu po tygodniu ,a w TBC ryłem prawie rok czasu ( do wyjscia Licha )

Lepsza produkcja tylko i wylacznie pod wzgledem fabuły - reszta jest skopana gorzej niz w tytulach F2P .
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: LosBekoczoS w Grudzień 27, 2012, 20:31:59
Zastanawiam się, w jaki sposób w ogóle zboczyliśmy na temat SWTORa które w 80% to kompletnie inna (i lepsza) produkcja niż WoW tylko zachowała sprawdzoną mechanikę.

Generalnie sporo ludzi co gralo w wowa rzucilo sie na SWtor niczym student na mielonke .. niewiem czemu wszyscy oni przestali grac przecietnie po 30 dniach .. co za zbieg okolicznosci ze akurat im sie konczyl abonament heh

Zboczlismy bo Sokol sie zastanawial wtf z ta "podrobka czolgow chodzi i czy tak mozna wogole"
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: KiFuso w Grudzień 27, 2012, 21:11:13
Generalnie sporo ludzi co gralo w wowa rzucilo sie na SWtor niczym student na mielonke .. niewiem czemu wszyscy oni przestali grac przecietnie po 30 dniach .. co za zbieg okolicznosci ze akurat im sie konczyl abonament heh

Jak dzieci neo oczekiwali/oczekują od SWTOR 'więcej' niż od WoWa to musi się to tak kończyć. Nie da się przeskoczyć ponad 10 lat pracy i doświadczenia nad WoWem w 4 lata. Początki każdej gry mmo bardzo często są ciężki jeśli chodzi o odbiór nowych, niedoszlifowanych produkcji. SWTOR jeszcze namiesza, zwłaszcza z możliwościami jakie będzie miał przy okazji premiery nowych filmów.
 
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Grudzień 27, 2012, 21:38:05
Tia a najzabawniejsze jest że z tego co wiem SWOTR poszedł w diabły właśnie dlatego EA czy jak sie wabi banda złodzeii która to kupiła złapała devsów za jajca i wymusiła na nich zerżnięcie mechaniki z wow, przez co defakto gra jest klonem wow z inną grafiką i innym backgrandem, dlatego ludzie którzy się na to rzucili szukając być może odmiany od wow zobaczyli co dostali i...
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Grudzień 27, 2012, 22:34:59
Przyczyn upadku SWTORa było kilka. Najważniejsze to brak endgamu (nie było co robić po dobiciu do maksymalnego levelu; przekładajac na język EvE dali graczą cztery system do walki pvp i trzy misje do klepania od agentow) i kiepska optymalizacja (wydali na grę ponad 100 mln usd i wzieli do niej darmowy silnik, który powodował gigantyczne lagi przy większej ilości graczy w jednej lokacji). Gdyby SWTOR został wydany jak gra singiel, odniósłby sukces.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: KiFuso w Grudzień 28, 2012, 00:45:51
Przyczyn upadku SWTORa było kilka.

Jakiego upadku? ;) gra się ładnie odrodziła po F2P, wzrost graczy na każdej lokacji można liczyć o +150%.

zerżnięcie mechaniki z wow, przez co defakto gra jest klonem wow z inną grafiką i innym backgrandem

Wolę sprawdzone mechaniki niż wymyślanie rewolucji na silę jak to jest w przypadku GW2.. które posiada jeszcze mniejszy end game od SWTOR - ale w końcu to gra roku wg. TIME's :x

Co do dobrych mmo z 'inną' mechaniką na pewno można zaliczyć AoC'a... który stał się grywalny dopiero rok po premierze i wtedy miał najlepszy okres dla siebie i dla graczy.

O gustach długo można dyskutować...
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Grudzień 28, 2012, 21:24:21
Wolę sprawdzone mechaniki niż wymyślanie rewolucji na silę jak to jest w przypadku GW2.. które posiada jeszcze mniejszy end game od SWTOR - ale w końcu to gra roku wg. TIME's :x
Mechanika w GW2 jest  świetna, ale na endgame składa się farmienie Legendary Weapon, żeby zostać jak to powiedział sam Wielki Żyd Twórca, 'True Master of Guild Wars', albo klepanie Fractal Dungeon.
 A PvP to żart.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Grudzień 29, 2012, 03:56:44
mozesz wyjasnic co jest tym "zartem"?
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Grudzień 29, 2012, 04:49:31
mozesz wyjasnic co jest tym "zartem"?
Cztery mapki na krzyż, w jednym trybie. W GW1 to się nazywało Hero Battles, tylko tu zamiast 3 npc masz graczy do pomocy.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Grudzień 29, 2012, 10:17:12
Mechanika w GW2 jest  świetna, ale na endgame składa się farmienie Legendary Weapon, żeby zostać jak to powiedział sam Wielki Żyd Twórca, 'True Master of Guild Wars', albo klepanie Fractal Dungeon.
 A PvP to żart.

Popieram, ja wbiłem 80lvl i widząc ,że end-game'u nie ma odstawiłem grę na pułkę. Nawet nie mam ochoty sprawdzać tych wszystkich 'zajefajnych iwentów'.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: KiFuso w Grudzień 29, 2012, 11:38:28
A PvP to żart.

Zgadza się. Dodam tylko, że Guild Wars 2 to tak na prawdę gra nie dla gildii.. na WvWvW nie da się w żaden dobry sposób zebrać w jeden rajd np. 20 osób, tylko trzeba robić party po 5 osób -  a funkcja/ranga Commander to kpina jak za taką cene. Oddzielenie sPvP od całej reszty gry też przysparza więcej kłopotów organizacyjnych/flejmowych niż pomaga... bo jedni chcą grać sPvP inni WvW ( w gildii) i ciężko znaleźć wyjście, jeśli te dwa tryby w żaden sposób się nie przenikają. Gra w grze jakim jest sPvP to jest fail tej gry - powinni to połączyć i uzależnić sPvP od całej reszty, i całą reszte od sPvP.
Tytuł: Odp: napinki czołgistów - Było: Śmieszne rzeczy
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Grudzień 29, 2012, 12:54:57
Da sie. Dwa razy w tygodniu biegamy po 30+ osob na WvW i jakoś nikt nie narzeka, ze nie mozna sie zebrac. Dodatkowo gramy na serwerze, gdzie na WvW sa praktycznie same gildiowe sklady i sladowe ilosci pugu.

Z reszta zgadzam sie. spvp posysa po calosci, tradycyjnego endgamu ni ma. Czego z reszta mozna sie spodziewac po MMO dla niedzielnych Januszy?