Eve-Centrala

Eve Online => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: ArchenTheGreat w Listopad 23, 2007, 20:35:43

Tytuł: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Listopad 23, 2007, 20:35:43

Sprzedawanie ISKów jest nielegalne.
Kupowanie ISKów też jest nielegalne, i za to też można zostać zbanowanym*.
Kupowanie tzw. doładowań** też jest nielegalne.



Generalnie zgadzam się, popieram i wogóle... ale dla ścisłości: kupowanie/sprzedawanie ISKów jest legalne (legalne=zgodne z polskim prawem) ale zabronione przez EULA, którą gracz zaakceptował rozpoczynając grę w EVE. CCP może więc w każdej chwili zbanować gracza sprzedającego ISKi i jest to jedyne co CCP może zrobić.

PS. Moim zdaniem kupowanie ISKów (nawet to legalne przez konwercję GTC) oraz handel postaciami psują grę. Ale ja podobno dziwny jestem.
Tytuł: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Listopad 23, 2007, 20:55:49
W sumie mam podobne odczucia jak Archen, ale po zastanowieniu niekoniecznie psuja, dzieki temu maja szanse zagrac osoby ktore nie moga sobie pozwolic na placenie comiesiecznego abonamentu. Z drugiej strony gdzieki takim kupcom GTC moga sie bawic w PvP osoby ktore nie maja czasu nabijac kasy powolnym trzepaniem misji, czy przetapianiem asteroidow. CCP zdaje sobie z tego sprawe i dlatego pozwala na ten proceder w ograniczony sposob, tak aby zapobiec manipulacjom i wszystko bylo wykozystane tak jak trzeba (przynajmniej w teori tak jest).  Czekanie pol roku na w miare przyzwoite nauczenie sie latania BS-em moze tez nie kazdemu pasowac. Wiem ze zaraz kilka osob powie ze w ten sposob ktos nie pozna wszystkich aspektow gry, ale tak naprawde czy kazdy musi chciec poznawac? Moze ktos chce po prostu jak najszybciej polatac w blobie i snipowac z 200 kilometrow rokhem do czegos. Jak kogos stac na wywalenie kilku tysiecy dolcow aby zakupic sobie postac z tytanem, czemu mialby tego nie zrobic? Wiele graczy na tym skozysta i zaludni swiat dzieki temu. Mnie to bylo by szkoda tak kase wydawac, ale zawsze sie znajdzie ktos kto moze tyle wydac i nawet nie skrzywic sie jak ten tytan pojdzie w kanal ;).
Tytuł: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Listopad 23, 2007, 21:16:26
A czemu ktoś, kto w rl zarabia więcej, ma mieć przewagę w grze? To jest właśnie (m.in) to psucie gry, zaburzanie równowagi miedzy ludźmi, w grze w której (teoretycznie) każdy od startu ma równe szanse na dojście do tego tytana...
Poza tym, dla mnie kupowanie isków to podoban rzecz do cheatowania czy używania botów w grach typu Counter Strike i podobnych. Fajnie się gra z kimś, kto już na starcie ma nad Tobą przewagę bo ma lepsze guny, szybsze odruchy czy w ogóle gra za niego komp?
Przemyśl jeszcze raz :P
A co do tego, że wielu graczy na tym skorzysta... W jaki sposób? Chyba jedym pożytkiem z takiego kogoś są easy-kills takich ebayowych postaci/statków etc...

Archen - chodzi mi właśnie o EULA. Chociaż jakby dobrze pogrzebał to i polskim prawie znalazłoby się paragraf na to ;)
Tytuł: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Listopad 23, 2007, 21:29:38
Heh, masz racje, daje to nieuczciwa przewage, chwilowa i nietrwala ale daje ;). Ale nawet tu EVE samo sie broni. Ktos kto by chcial zawojowac swiat kupowanymi ISK-ami musialby dysponowac niesamowita fortuna, a ktos z taka iloscia pieniedzy zapewne woli sie bawic w inny sposob niz gierka komputerowa (tytan to okolo 5000 dolcow, ktos na forum EVE obliczyl). Osobiscie uwazam osoby kupujace ISK za troche naiwne ;). Ta gra daje przewage tym co potrafia sobie zjednywac duze grupy ludzi, a nie tym ktorzy maja duzo kasy :). Juz kiedys wspominalem ten przyklad (czysto hipotetyczny) korporacji bogatych ludzi co oplaca konta ludziom co niszcza im pozniej kupione za GTC statki. Az mi sie nazuca przyklad aliansow co bez tego stracili by mocno na stanie ludzkim gdyby GTC przestaly byc dostepne. Pewnie 1/3 rosjan przestala by grac i niszczyc te statki co zasponsorowali jakims bogatszym zachodnioeuropejskim i amerykanskim graczom :D. Aspekt moralny, przyznaje jest, ale gra cale szczescie broni sie sama przed ludzmi co nie maja na co realna kase wydawac. No i devsom kieszenie pecznieja dzieki temu :P.
Tytuł: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Listopad 23, 2007, 21:46:53
Etam nierowne szanse. Ja mam malo czasu na gre, ludzie ktorzy moga grac 5 godzin dziennie z palcem w dowolnym otworze mieszczacym palec moga zarobic wiecej, zabic wiecej i w ogole wiecej znaczyc. A ludzie ktorzy moga grac od rana do nocy? Noż nieuczciwa przewaga. A i jeszcze nieuczciwa przewage za real kase maja nade mna ludzie z mocnymi kompami, bo nie przycina im sie gra w walce na pol minuty.
Rowne szanse to zupelnie bezsensowny pomysl. Nic takiego w przyrodzie nie wystepuje. Nawet w warcabach nie ma rownych szans bo jeden zjadl wiecej magnezu i mu lepiej neurony stykają a drugi mniej. Im wieksza zbiorowosc i roznorodnosc tym rownosc tychze zans jest mniejsza. Jesli kogos nie raduje kopanie velda samo w sobie i musi sie koniecznie porownywac i scigac z innymi na wyniki, powinien sobie zwyczajnie znalezc ludzi o podobnych parametroach "poczatkowych". Ja na przyklad radze sobiejako tako wsrod ludzi ktorzy malo graja i maja jedno konto :)

I ja nie mowie ze to nie psuje gry, bo psuje, ale akurat rownosc szans mozna sobie wsadzić.
Tytuł: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: future w Listopad 24, 2007, 01:39:59
Ech Albi... Czy nie mozesz choć w jednym topicu przestać narzekać? To się już nudne robi  :P A co do wątku - wszelkiego typu zarabianie na grze jest nielegalne, i koniec. A jeśli ktoś chce sobie kupić coś za realną kasę w eve - jego strata, a dla reszty łatwy kill  >:D. Głupota nie popłaca jak widać.
Tytuł: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Listopad 24, 2007, 10:53:59
Moge, jesli chcesz watek bez mojego narzekania, musisz zalozyc nowy :)
Handel iskami jest nielegalny. Uzyskanie iskow ze sprzedazy TC jest legalne. A opowiadanie ze sie nie oplaca jest bzdura, sa tysiace ludzi ktorym sie oplaca i chwala im bo dzieki temu inni moga kupic TC za iski. I nie dotyczy to tylko dzieciakow ktore potem walcza o honor z cargo expanderami w low, dotyczy to dobrych, doswiadczonych pvperow w twardych pvp alliancach.
Gdyby moralnosc i oplacalnosc zawsze chodzily razem to nie byloby tematu moralnosci.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: future w Listopad 24, 2007, 11:44:01
Chodziło mi o to żebyś przestał narzekać w każdym wątku jaki to biedny kerbir z ciebie  ;D
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Listopad 24, 2007, 11:49:52
Tak tak, odpowiedzialem na to w pierwszym zdaniu a potem wrocilem do tematu :) Jeden wątek bez moich narzekań jest jak najbardziej realny.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Sou w Listopad 24, 2007, 16:45:00
Xart "zapomnial" dodac ze sprzedawanie TC za kase tez jest nielegalne;]

Ja czekam tylko az "jakis" cfaniak sprobuje doniesc na konkurencje ze robi doladowania. Kazdy wie o co i o kogo chodzi a z uwagi na to ze wszyscy jada na tym samym wozku to mam nadzieje ze pan "cfaniak" ma troche oleju w glowie i na glupim gadaniu sie skonczy...

 ;)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Listopad 24, 2007, 17:03:05
No, zapomniało mi się... Ale w sumie aby odsprzedać tc za kasę trzeba go kupić poza secure trade (co jest samo w sobie "nielegalne"), albo sprzedawać "doładowania" - czyli patrz wyżej.

A co do "cfaniaka" - to jeśli myślimy o tej samej osobie, to ja mam nadzieję że to zrobi... A konkurencja jemu... I się sprzedawcy sami wykoszą z allegro :D
Ech... Marzenia ściętej głowy...
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Tratoc w Listopad 24, 2007, 17:04:42
O co tu piane bic? Gadanie po próznicy. Wiadomo ze najbardziej to boli ccp ze ktos na ich grze sie dorabia. Irytuje to tez innych ze ktos profanuje gre takimi niskim instyktami. Ale poki serwisy aukcyjne nie beda banowac takich aukcji nic sie z nimi nie zrobi, chyba ze ccp zacznie brac aktywny udzial i urzadzac prowokacje.

Cikeawi mnie tylko ewentualna inkwizycja ccp. Wkoncu taki handlarzyna isk napewno ma alta ktorego moze poswiecic na ban. Poki sie chyba nie udowodni ze handluje, takiego konta mu nie zbanuka. A ciagle ma konta ktore rzeczywiscie produkuje isk i tego nie bardzo maja jak zbanowac bo wkoncu jeszcze tu zadnego urzedu skarbowego nie ma. Kazdy raczej moze przekazac kazda sume o ile nie sprzedaje isk i nie lamie tym eula. Zbanuja tego alcik to zalozy sobie nowego i dalej moze ciagnac proceder.

Co do chorych insynuacji na temat oficjalnej wymiany GTC za isk, CCP nie jest takie glupie by z tym skonczyc, bo lekko 1/3 kont by im znikla i kasa jaka z tego maja. Co wy tacy zawistni ze ktos ma kase i moze sobie pozowlic kupic wiecej kodow i je na isk zamienic?Nierowne szanse :D Tez mi cos. Jak ktos zaradny to nawet kupujac gtc za iski moze mu isc lepiej niz takiemu co sprzedaje GTC za isk. Gdyby nie ci dobrzy samarytanie ja moglbym zapomniec o grze w eve a juz napewno na dwoch kontach :)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Listopad 24, 2007, 17:11:16
@Sou: Sa jakim wózku? Że niby wszyscy kupują TC na Allegro? Albo za ISKi?
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Sou w Listopad 24, 2007, 20:43:48
@Sou: Sa jakim wózku? Że niby wszyscy kupują TC na Allegro? Albo za ISKi?

Kompletnie cos zupelnie innego ;)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Martinoff w Listopad 25, 2007, 21:10:08
A legalne jest jeśli np. kupię TC za iski przez oficjalny system, a później ten TC wystawię na Allegro za złotówki?
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Listopad 25, 2007, 21:21:45
Jak kupisz przez oficjalny system, to ci przedłuzy konto automatycznie i nie będziesz miał czego sprzedać :)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Martinoff w Listopad 26, 2007, 10:16:47
To inaczej - jest jakikolwiek legalny sposób by trochę na Eve dorobić?
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: vulor w Listopad 26, 2007, 10:18:07
Pewnie, że jest: http://www.ccpgames.com/jobs.aspx
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Martinoff w Listopad 26, 2007, 10:21:46
 ;) Też dobre, ale chodziło mi o połączenie przyjemnego z pożytecznym - zarabianie PLN/EUR/USD/GBP graniem w Eve - ot, jak sprzedawanie isków za rl walutę, tylko legalnie.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Listopad 26, 2007, 11:42:25
To inaczej - jest jakikolwiek legalny sposób by trochę na Eve dorobić?
Są dwa sposoby.
1. Program afiliacyjny: https://secure.eve-online.com/affiliate/
2. Kupowanie w hurcie od ccp time codów lub gadżetów z eve-store i ich odsprzedawanie z zyskiem.

Nie wolno zarabiać używając w jakikolwiek sposób klienta gry (np. przez sprzedaż isków za rl cash w jakikolwiek sposób).
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Listopad 26, 2007, 11:43:47
Możesz też złożyć CV w CCP i przeprowadzić się do Islandii :)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Bonzai w Listopad 26, 2007, 16:48:22
Ale istnieje coś takiego jak kupowanie/sprzedawanie Time Codów za ISK-i... czyli kupowanie isków, tylko zamiast na allegro to poprzez time cody, si?
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Listopad 26, 2007, 17:00:45
W pełni legalne z punktu widzenia CCP choć często potępiane przez graczy jest kupowanie isków poprzez TC;
1.Kupujesz TC za $
2.Sprzedajesz TC na oficjalnej stronie eve-o za iski.
Ci którzy je od ciebie kupują, dostają bezpośrednio przedłużenie konta - czyli nikt nie dostaje gotówki, ale ktoś może sobie pograć (albo opłacić kolejne konto).
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Listopad 28, 2007, 12:54:48
Archen - chodzi mi właśnie o EULA. Chociaż jakby dobrze pogrzebał to i polskim prawie znalazłoby się paragraf na to ;)

Nie sądzę. Możesz podać jakiś namiar na paragraf? Bo mnie nic do głowy nie przychodzi.

Problem z kupowaniem ISKów jest taki, że daje przewagę jednej stronie. I nie chodzi mi o ebayowców latających macharielami z cargohold expanders. Jeśli walczą dwie korporacje bez kupowania ISków to jedna z nich może w końcu przegrać - skończy się kasa na statki. Dołóżmy zewnętrzne źródło gotówki i nagle o zwycięstwie nie decydują zasady gry. To tak jakby w szachach można było za złotówki dokupić figury. Zbiłeś mi wieżę? Żaden problem, za 100zł dokupuję sobie nową. Albo lepiej od razu hetmana.

To główny problem jaki widzę. Oprócz tego są rzeczy już tylko denerwujące. Część z moich znajomych z gry "przesiadło" się na nowe postacie. Jak się do nich zwracać? Znamy się tylko pod nickami z gry ale jeśli będę używał starego nicka to młodsi członkowie korporacji nie będą wiedzieli o kogo chodzi. Dochodzi też do absurdów gdy walczy się przeciwko swojej "starej" postaci.

Może jestem staroświecki ale przywiązuję się do postaci z gry - zarówno swojej jak i znajomych z korporacji - i takie przesiadki mi się nie podobają.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Listopad 28, 2007, 12:59:53
Ci którzy je od ciebie kupują, dostają bezpośrednio przedłużenie konta - czyli nikt nie dostaje gotówki,

CCP dostaje.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ezachiel w Listopad 28, 2007, 13:18:45
Moje zdanie jest takie, cokolwiek nie myslimy o tym czy o tamtym jesli idzie o handel ISK, doładowaniami, itemami z gry czy gotowymi avatarmi jest niestety czarny rynek na tego typu usługi, im bardziej sie utrudni cały proceder tym ceny będa wieksze na isk i tym wieksze znaczenie bedzie miec zasobnosc portfela w rl danej osoby, tym wiekszy zysk wypracują ludzie z szarej strefy. Taka prawda. Ruscy z AAA bronili łapami i ngyma complexu 10/10 ze wzgledu na kase jaka im to przynosiło a ktora przerabiali na usd.
Są na świecie ludzie ktorzy zyją z tego handlu, bany, przepadek mianie etc nie powoduje ze ceny za walutę virtualną idą w góre, a oni i tak dalej to robią. Co więcej, wiem z obserwacji poczynionych na przestrzeni paru gier mmorpg że twórcom i nadzorcom gameplay nie bardzo zależy na kasowaniu kont rmt ( real money trader - termin pochodzi z ff xi gdzie kupowanie kasy i sprzedawnie kasy jest pietnowane przez comunity poza reakcja ze strony adminów ) Kazde konto RMT to abonament dla firmy - wydawcy gry. Nie zrezygnują z tego łatwo, tylko w przypadkach jawnych, przypadku naduzyc exploitów czy programów typu makro reaguja na takie akcje.
Łatwo jest zbanować konto kogo kto rezygnuje z gry, bo on juz nie przynosi zysku .. ale w miejscu afert allegro czy ebay powstaja serwisy oferujace skup i posrednicto kont z gier online ...

Sorry, ale imo to walka z wiatrakami, tylko pozornie prowadzona przez wydawcę gry.

Zresztą, sam sprzedałem niedawno 2 GTC za isk, choc kupowałem je z mysla o uzyciu na moich kontach to jednak brak czasu na aktywną gre  zbliżajacy się termin Trynity 2.5 zmusił mnie do takiej decyzji ... czy z tej przyczyny staje się dla was od razu kims gorszym ? Daleczego, gdyby nie było chętnych na zakup GTC za isk nie było by sprzedazy gtc za isk, doladowan kont etc ... sami napędzamy tą maszynkę, taka prawda.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: misao w Listopad 28, 2007, 13:30:08
CCp cos wspomina o kupowaniu TC za ISK bezposrednio od nich....
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: DaBlades w Listopad 28, 2007, 13:52:20
W pełni legalne z punktu widzenia CCP choć często potępiane przez graczy jest kupowanie isków poprzez TC;
1.Kupujesz TC za $
2.Sprzedajesz TC na oficjalnej stronie eve-o za iski.
Ci którzy je od ciebie kupują, dostają bezpośrednio przedłużenie konta - czyli nikt nie dostaje gotówki, ale ktoś może sobie pograć (albo opłacić kolejne konto).

Ja tam czegoś takiego nie potępiam. Nie stać mnie na to, ale jeżeli kogoś stać to dlaczego nie?
EVE to gra, ma sprawiać przyjemność, a siedzenie przez tydzień na paskach aby sobie kupić CBC i trochę "postrzelać" raczej do przyjemnych nie należy (rzygam rattami tak btw). Ktoś chce mieć przyjemność i jest gotów za to zapłacić $ więc dlaczego nie?
Z drugiej strony (strony CCP) EVE to produkt więc dlaczego nie podnieść jeszcze trochę rentowności i nie sprzedawać ISKów za $.
Oczywiście rodzi to obawę, że przyjdzie jakiś sułtan i wykupi CONCORD  :laugh: ale to już sprawa drugorzędna.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: misao w Listopad 28, 2007, 14:00:32
wykupienie concordu to racej nie grozi... ale kupienie sobie allyy do obrony kawalka 0.0 ....
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: DaBlades w Listopad 28, 2007, 14:34:26
wykupienie concordu to racej nie grozi... ale kupienie sobie allyy do obrony kawalka 0.0 ....

Teraz też tak można tylko ISKi musisz narratować/wykopać/zakupić drogą okrężną.

Ale mogłoby to ciekawiej, wpadasz na pasek aby zatłuc 2 miesięcznego nooba, a ten na localu: "cześć jestem noobek, a ci dwaj panowie, co właśnie na ciebie wskoczyli w MSach to Vasyl i Borys"  :knuppel2: :krzeslo: :uglystupid2:

Ale na poważnie myśle, że wprowadzenie legalnej metody kupowanie ISKów od CCP miałoby chociaż 1 dobrą stronę, ISK by stracił do $ i wszyscy macro poszliby grać w WoWa.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Tomash Kovahlsky w Listopad 28, 2007, 14:51:29
CCp cos wspomina o kupowaniu TC za ISK bezposrednio od nich....

No cos bylo, ze moznaby kupowac od nich kody, ktore ludzie kupowaliby z mysla o sprzedazy za ISK i wkladali je do ogolnej puli kodow na sprzedaz za ISK. Cena mialaby byc wtedy stala... ale czy od razu nizsza, tego nie wiem.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: litestep w Listopad 28, 2007, 18:06:22
CCP powinno zrezygnować z z alfanumerycznej postaci GTC, powinny tylko istnieć w ich bazie. Było by
CCP-> retailer -> (1 kupiec ->) ostateczny klient(doładowanie) -> inaczej mówiąc nie dało by się skupować gtc za isk i sprzedawać w necie.
Nie rozwiąże to żadnych innych problemów, ale nie było by w żadne sposób szkodliwe dla uczciwych graczy, a może i ceny GTC za isk minimalnie by spadły ;)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ezachiel w Listopad 28, 2007, 18:13:48
Oczywiście, wprowadzenie takiej formy sprzedazy GTC napewno utrudni procedr sprzedazy GTC za isk i na 100% w wyniku utrudnienia bedzie taniej ..

Tak zupełnie btw, a propo uczciwosci  :

<nie_lubimy_linków_ciach!>
Ireul

Edit : nie wiem czy nie naruszylem regulaminu forum wzucajac te linki, jesli tak rposze o usuniecie wiadomosci.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: rafaello w Grudzień 02, 2007, 16:41:21
oj dzieci dzieci

handel isk za kase jest oficjalnie nieakceptowany przez ccp

jednak jak sie przyjzrec temu blizej... to oni nie maja nic przeciwko temu

xantias - mozna kupic doladowanie LEGALNIE ZA ISKI za pomoca systemu ktory zrobilo samo ccp

dlazcego ? bo za duzo scamow bylo
nie daltego zeby ludzie nie mogli handlowac
co ma powiedziec ccp - ze ma w dupie handel iskami ?  - powiedzieli by prawde ale ile by na tym stracili ...
po prawdzie handel iskami jest na reke ccp :
1) trzyma klientow ktorzy placa za iski real kasa - real kasa tez z takich kont wplywa na konta ccp
2) sprzedaja wiecej abonamentow
3) ucieka im mniej ludzi
4) konta oplacane przez farmerow ktorzy spzredaja tez sa ich zyskiem

wiec jak na to popatrzycie same korzysci dla ccp - bo z jednej strony ci co maja w realu kase a malo czasu - posilkuja sie tymi co nie maja kasy w realu i maja czas zeby ja zdobywac w grze...
pelna symbioza rzecz by mozna - tyle ze wkurwia to i slusznie mase graczy ktorzy sa gdzies pomiedzy , placa abonament ale juz ich na wiecej nie stac ...

biznes to jedno  -  oficjalne stanowisko to drugie

a ze ich stanowisko ma podeprzec wykonanie masy ruchow pozornych... to nie znaczy ze niektorzt z nas maja zapominac ze sa istotami inteligentnymi  :grr:

zamiast pier bia dolic glupio na forum bawcie sie gra zamiast zajmowac sie pusta demagogia czy polowaniem na czarownice - moze jeszcze jakas religie kurna zalozycie ? :D
folowers of pure isk  i po 500 stowek miesiecznie za czlonkowstwo - kkt bedzi echcial odejsc dostaje list pozegnalny  za zaliczeniem pocztowym a w srodku granat...

nabierzcie dystansu i zauwazcie ze ostatecznie to jest zabawa

dla mnie wiekszym problemem jest strata statku przez buga, lagodesynch na walkach flot - bo zamiast sie bawic musze sie stresowac ze sie nie moge bawic  ;)

jedno wam powiem - skoro ccp rozumie ze ludzie chca sie po prostu bawic ... to jak wy nie rozumiecie po co gracie to odpusccie se  - powaznie
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Grudzień 02, 2007, 17:50:23
Tylko zwróć uwagę, że w systemie stworzonym przez CCP iski przepływają od usera do usera, ale Euro przepływa od usera do CCP. Pewnie że nie mają nic przeciw takiemu handlowi iskami, bo na tym zyskują.

W przypadku nieregulowanego handlu Euro płynie również od usera do usera i CCP stanowi po prostu miejsce zarobku dla iluś tam osób.

Tak więc CCP nie ma nic przeciw handlu iskami, pod warunkiem, że w nim uczestniczy ;)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Grudzień 02, 2007, 21:12:32
Handel ikami przez TC w istocie jest korzytny dla CCP i dla biednych graczy.
Handel zlotem bez takiego lub podobnego systemu nie jest korzystny dla producenta gry. Po prostu bogaty klient ktory jest sklonny wydac 1000$ rocznie zamiast 100$ na gre, wydaje te 900$ u chinczykow zamiast u producenta. Jesli zas gra ma silny element konkurencji lub pvp a zjawisko staje sie masowe i glosne, to pozostali klienci sa niezadowoleni. Czesc z nich napewno iedys sie wkurzy i zmieni gre na taka w ktorej nie beda mieli poczucia bezsensownosci ich wysilkow wobec mocy Bogatych Dzieciakow.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Sou w Grudzień 02, 2007, 21:18:31
Tylko zarabianie ISK w EVE jest tak banalne ze gracze dla ktorych "balans" ma znaczenie sa w corpach ktore biliony ISKow dziennie zarabiaja i maja w dupie czy ktostam sobie 1000$ wyda zeby ich dogonic.

Nie mowiac o tym ze kase i tak sobie mozna wsadzic gdy idzie o powazna gre bo tutaj juz liczy sie corp. Co z tego ze bedziesz miec 1000b isk jak tytana sobie i tak nie wybudujesz solo ;)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Grudzień 02, 2007, 21:23:28
Zarabianie iskow jest dla ciebie banalne bo nalezysz do tych 0.5% graczy ktorzy maja smykalke do handlu :)
To samo powie pare % graczy ktorzy zyja w niezbyt zatloczonym, najwyzszej jakosci 0.0, kopia na 8 kont albo zoptymalizowali sobie robienie misji i maja cierpliwosc robic to 2-3 godziny dziennie albo i wiecej. Dla pozotalych 95%, 1b to suma dostepna, ale dosc powazna, a 10b to suma juz raczej abstrakcyjna.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Grudzień 02, 2007, 21:45:58
Popieram Albi'ego :)

Ja jestem w jeszcze innej grupie (ile to %) - 1b to suma abstrakcyjna :)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Maver w Grudzień 04, 2007, 11:45:09
Ja nie wiem o kogo chodz, wwiec możesz pokazac jaja i powiedziec, chetnIe na niego doniose. :P
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: rafaello w Grudzień 05, 2007, 08:05:52
Handel ikami przez TC w istocie jest korzytny dla CCP i dla biednych graczy.
Handel zlotem bez takiego lub podobnego systemu nie jest korzystny dla producenta gry. Po prostu bogaty klient ktory jest sklonny wydac 1000$ rocznie zamiast 100$ na gre, wydaje te 900$ u chinczykow zamiast u producenta. Jesli zas gra ma silny element konkurencji lub pvp a zjawisko staje sie masowe i glosne, to pozostali klienci sa niezadowoleni. Czesc z nich napewno iedys sie wkurzy i zmieni gre na taka w ktorej nie beda mieli poczucia bezsensownosci ich wysilkow wobec mocy Bogatych Dzieciakow.

i tak i nie  :2funny:

ccp dosskonale zdaje sobie sprawe wlasnie z tego ze jak bogate dzieciaki czy dziadki kupia sobie duzo iskow na starcie... to jest to glowne zrodlo dochodu dla piraatow i producentow raczej...
widzisz.. problem w tym ze zadziwiajaco duza zcesc graczy pozbawiona dostepu do mozliwosci dokupienia isk przestala by grac - jedni nie maja czasu na intensywne granie - inni nie maja za duzo kasy i ambicji

jakkolwiek ccp zdaje sobie sprawe ze gromadzenie zbyt duzych ilosci iskow w jednym miejscu (bob, goons, inne takie) moze powodowac flustracje...
jakkolwiek znalezli dobre rozwiazanie - ISK SINKER
zastanawiacie sie co to kufa jest ISK SINKER ?

otoz to jest znany , podziwiany , niesamowity !
tytan
a teraz zastanowcie sie jak beznadziejnie latwo go stracic , jak beznadziejnie niewiele mozna za jak beznadziejnie wiele

genialne posuniecie ccp   :2funny:

jakkolwiek zgadzam sie z naszego graczowego punktu widzenia ze kupowanie iskow za real kase jest nie do konca fajne !
jednak to co chce powiedziec to to ze niektorzy zbyt emocjonalnie podchodza do tego
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Tratoc w Grudzień 07, 2007, 11:17:51
To ze CCP planuje sama zajac sie sprzedaza GTC za ISK slyszalem i nawet mi sie ten pomysl podobal. Tak ostatnio tylko pomyslalem ze gdyby tylko CCP prowadzilo taka dzialalnosc (a chyba po to wlasnie zamierzaja to robic by wyeliminowac obecny handel), to oni by dyktowali przelicznik. NIby zadna roznica od obecnych sprzedawcow ktorym zalezy na najlepszej sprzedazy, tylko ze CCP jako monopolista bedzie moglo ksztalowac cene wedlug uznania, nawet 1b za 90d. Wowczas wlasnie numeryczne TC by stracily sens bytu, bo one sa tylko potrzebne do umozliwienia odsprzedazy. Co by w tej sytuacji tylko szkodzilo nowej formie sprzedazy CCP.  Napewno niektorzy by zrezygnowali tylko czy poprawa stosunku wymiany nie zneicila by CCP mimo wszystko? Wiec nie jestem juz taki pewny czy to rzeczywiscie bylby taki dobry pomysl dla graczy ktorzy nabywaja GTC za isk.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Grudzień 07, 2007, 11:43:07
To ja nie slyszalem tak po prawdzie :) To by bylo duzo slabsze dla CCP niz obecne rozwiazanie, bo jest to opcja tylko jednego "końca" tego biznesu. A ludzie z drugiej strony ida w szara strefe.

Sa 2 grupy

grupa "D" = Goscie ktorzy maja za DUZO kasy RL - tj ilosc kasy ktora chcą przeznaczyc na gry przekracza koszt abonamentu.
Grupa "M" = Goscie ktorzy maja za MALO kasy RL - tj chcieliby grac ale chcieliby przeznaczyc na gry mniej niz abonament.

Typowy przedstawiciel grupy "D" ma miesięcznie na gry np 100$. Może to wydać u chińskich gold farmerów kupując złoto, albo kupić sobie inną nową grę, na konsole albo kubeczek swojego ulubionego MMORPG. Celem producenta MMORPG jest namówienie go żeby jak największa część tych pieniędzy trafiła do jego kieszeni.
Może to zrobić na parę sposobów - sprzedawać dobra wewnątrzgrowe (premium konta, płatne supermoce, złoto), przekonać ludzi do zakupu 10 kont (to chyba wyjątkowa cecha Eve) i sprzedawać powiązane z grą produkty (np karciankę).

Typowy przedstawiciel grupy "M" przede wszystkim chciałby nie płacić za abonament. Producent MMORPG może jednak chcieć z tej grupy aktywnych maniakalnych graczy którzy będą codziennie opowiadać swoim kolegom jaka ich ulubiona gra jest super, nakręcając więcej prawdziwych klientów.

Aktualne rozwiązanie niemal idealnie łączy potrzeby tych grup i perfekcyjnie.
CCP wykorzystuje wszystkie sposoby dojenia bogatych dzieciaków, dzięki czemu utrzymuje się nieźle ze 150 tys czy iluś tam graczy i może sobie robić grę "nie pod publiczkę" która nigdy nie trafi do gustu 5 milionów ludzi. Jednocześnie, na tym samym ogniu, gra trafia w ręce maniaków z biedniejszych krajów, którzy wzbogacają i reklamują świat.
A przy tym cena jest regulowana przez najdoskonalszy mechanizm regulacji cen jaki jest, czyli wolny rynek. W ten sposób, kiedy np 1000 bogatych dzieciaków postanowi za wszelką cenę wygrać wojnę i kupią 10000 GTC, ceny GTC wi ISK spadną reagując automatycznie na zwiększoną podaż. I na odwrót, kiedy łatwiej jest farmować i ISKi stają się dostępniejsze, ceny GTC rosną. W ten sposób zawsze cena będzie taka, żeby sprzedawała się największa możliwa ilość GTC.

Sprzedawanie GTC za ISK nie ma żadnej z tych zalet, bogate dzieciaki kupują złoto od farmerów nielegalnie a biedne kupują GTC za wyssaną z palca cenę.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: reassor w Grudzień 14, 2007, 12:22:45
dodal bym grupe S (srednio ulokowani)

chodzi o to ze kazdy kto zasmakowal sprzedazy isk - ja wliczony zgubil po drodze fun w grze ... mialem 3 postacie kazda ponad 30mil sp i wszystko sprzedalem :/

chodzi o to zeby miec fun w eve nie bawisz sie w ta kupe...

wiadomo 6k zl mialem z 3 postaci ale co mi to dalo jak patrze na to dzis? nic!
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Pelias w Grudzień 16, 2007, 01:58:50
Po pierwsze, handel ISKami jest według polskiego prawa nielegalny. Były kiedyś sprawy o obrót płytami cd "nie do odsprzedaży" dołaczanymi do gazet, ISKi to ta sama śpiewka. A jakby tego było mało dochodzi jeszcze Ustawa o prawie autorskim - wyłączną licencję na ISKi (oraz obrót nimi) ma CCP. Jakby im się bardzo chciało, to mogliby naszczuć na ciebie Policje i BSA:P


O ile handel GTC za isk jest jaknajbardziej legalny i w porzadku, poniewaz cala kasa laduje w kieszeni ccp a farmery z niego ani grosza, to bardzo wkurwiajaca jest polska specjalnosc - falszywe aukcje na allegro sprowadzajace sie do  "zlotkowki->gtc->iski", w jej efekcie CCP nie dostaje ani centa, a farmerzy sztucznie zawyzaja iskowe ceny gtc.


Odnosnie zwalczania farmerskiej zarazy, technika jest banalnie prosta - trzeba tak utrudnic gnojom zycie by interes przestal sie oplacac. Legalna wymiana GTC<->ISK cena ISK/PLN wymusza istnienie gornego progu przelicznika ISK/PLN (afaik 55PLN/100MLN ISK), jezeli odpowiednio zwiekszy sie farmerom koszty uzyskania przychodu, to poprostu pujda sobie do innych, bardziej "oplacalnych" gier. Albo wroca do kasy w Biedronce:P Koszty uzyskania przychodu najprosciej zwiekszyc bezlitosnie banujac konta, tropiac przeplyw iskow i likwidujac muly przechowywujace kase. Podstawowa postac do kopania lodu w barce to okolo 2 miesiecy, w miare dobry raven do npcowania to minimum miesiac, jedyne co moze sie farmerom oplacac to handel z ncami, ale w tym przypadku wystarczy tropic iski i kasowac konto gdy tylko uzbiera sie z 95MLN ISKOW;-) Pare banow powinno przekonac miskow, ze nie sa mile widziani.


PS. CCP tropi farmerow i isksellerow, poprostu jak we wszystkim innym sa dosc...malo efektywni.  Musicie tez pamietac, ze efekty walki z tym zjawiskiem sa niewidoczne - 200 zbanowanych postaci i 1000 skasowanych aukcji poprostu _nie widac_, a dwie postacie typu "huang324" kola w oczy jak cholera. dlatego za kazdym razem gdy zobaczycise spam na czacie, lub ewidentnego farmera w belcie pomyslcie ilu takich farmerow poszlo juz do piachu;-)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Grudzień 16, 2007, 11:05:40
Po pierwsze, handel ISKami jest według polskiego prawa nielegalny.

Jakiś paragraf? Bo wiesz sytuacja wygląda tak:
- gramy w monopoly i gracze podpisują umowę, że nie będą sprzedawać sobie $ za zł
- jedyną sankcją przewidzianą w umowie jest wykopanie z gry
- gracze łamią umowę i sprzedają $
Jak dla mnie to nie został złamany ŻADEN z przepisów polskiego prawa (no może poza brakiem odprowadzenia podatku). Jedynie została złamana umowa pomiędzy graczem a CCP. Jedyne co CCP może zrobić w tym wypadku to zerwać umowę czyli zbanować gracza.

Cytuj
Były kiedyś sprawy o obrót płytami cd "nie do odsprzedaży" dołaczanymi do gazet, ISKi to ta sama śpiewka. A jakby tego było mało dochodzi jeszcze Ustawa o prawie autorskim - wyłączną licencję na ISKi (oraz obrót nimi) ma CCP. Jakby im się bardzo chciało, to mogliby naszczuć na ciebie Policje i BSA:P

Mieszasz kompletnie różne działy prawa.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Nerxes w Grudzień 16, 2007, 13:12:15
W plytach CD dolanczanych do gazet chodzilo o VAT :) juz nie pamietam dokladnie ale na prase (i plyte CD) byl zerowy lub 7% i chodzilo o to ze prawo nie regulowalo tych "dodatkow" co moglo spowodowac dolanczanie do gazet np. samochodow  :D

Ale to byla polowa lat dziewiedziesiatych i moge cos mieszac
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Grudzień 16, 2007, 13:57:23
Po pierwsze, handel ISKami jest według polskiego prawa nielegalny. Były kiedyś sprawy o obrót płytami cd "nie do odsprzedaży" dołaczanymi do gazet, ISKi to ta sama śpiewka. A jakby tego było mało dochodzi jeszcze Ustawa o prawie autorskim - wyłączną licencję na ISKi (oraz obrót nimi) ma CCP. Jakby im się bardzo chciało, to mogliby naszczuć na ciebie Policje i BSA:P

Jak już Archen słusznie zauważył - bulszit. To, że coś nie  jest wprost nazwane jako dozwolnone to - wbrew temu, co matoły pokroju ex-ministra Zbysia Z. sądzą - nie oznacza, że jest zabronione. BSA nie ma i nie będzie u nas mieć żadnej jurysdykcji względem osób prywatnych. Najlepsze (najgorsze?) na co mogą liczyć, to wykonywanie części uprawnień Policji, ale i na to szanse są marniutkie. Biorąc pod uwagę, że do dziś nie ma zgody na to, jaki status prawny ma EULA, zwłaszcza nie po polsku, akceptowana tylko w sposób dorozumiany, do odpowiedzialności karnej mamy baaaaaardzo daleko.

Cytuj
Odnosnie zwalczania farmerskiej zarazy, technika jest banalnie prosta - trzeba tak utrudnic gnojom zycie by interes przestal sie oplacac. Legalna wymiana GTC<->ISK cena ISK/PLN wymusza istnienie gornego progu przelicznika ISK/PLN (afaik 55PLN/100MLN ISK), jezeli odpowiednio zwiekszy sie farmerom koszty uzyskania przychodu, to poprostu pujda sobie do innych, bardziej "oplacalnych" gier. Albo wroca do kasy w Biedronce:P Koszty uzyskania przychodu najprosciej zwiekszyc bezlitosnie banujac konta, tropiac przeplyw iskow i likwidujac muly przechowywujace kase. Podstawowa postac do kopania lodu w barce to okolo 2 miesiecy, w miare dobry raven do npcowania to minimum miesiac, jedyne co moze sie farmerom oplacac to handel z ncami, ale w tym przypadku wystarczy tropic iski i kasowac konto gdy tylko uzbiera sie z 95MLN ISKOW;-) Pare banow powinno przekonac miskow, ze nie sa mile widziani.

Problem, którego wszyscy hurrabanici nie zauważają jest taki, że farmerzy to też gracze. W nieskończoność utrudniając życie im, wyrządza się taką samą krzywdę zwykłym graczom, którzy musieliby więcej i więcej czasu poświęcać zarabiając na codzienny zapas modułów i statków. Fail.

Rzecz w tym, że EvE jest grą nadzwyczaj odporną na kupną walutę, zwłaszcza na poziomie pojedynczego gracza. Wyobraźmy sobie, że kupuję 300B na ebay (LOL ładna sumka w dolarach by wyszła). Kupuję sobie za to Ravena State Issue i wyposażam go w 100% Officer/Complex fit. I co z tego? Statek de facto nadawałby się wyłącznie do misji w hisec, a i to byłoby ekstremalnie ryzykowne. Owszem, w 1vs1 zjadłby zwykłego Ravena na śniadanie, ale.. w eve nie ma prawie 1vs1, a kiedy już się zdarza, jest ogromne ryzyko, że jakiś szybki statek wleci do systemu, dołączy do walki i twój statek za 300B idzie się bujać z powodu przeciwników wartych 100-200 uczciwie zarobionych milionów ISK.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem handlu ISKami, ale nie uważam, żeby stanowiło to drastyczny problem w EVE. Jedyny przypadek, w którym miliardy ISK mogłyby znacznie wpłynąć na świat gry to wykorzystanie ich na merc kontrakty, a w takiej sytuacji transfery wielkich kwot byłyby banalne do zauważenia i każdy alarm na desce rozdzielczej CCP zacząłby wyć natychmiast.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Grudzień 16, 2007, 14:25:56
Jakbys kupil 300b na ebayu to moglbys np zafundowac  swojemu sojuszowi pvp refound na pare miesiecy ostrej wojny gdzie kazdy jedzie carrierem, dredem albo drogim BSem. I to juz zakluca rownowage, bo Twoj wrog musi ratowac, twoj sojusz nie, ich zrodla dochodu mozna ostrzelac a twoich nie i jest smutno. Ale w sumie nie rozni sie to od finansowania wojny biznesem i misjami w highsec na altach. Mozesz zarzadzic w handlu i przemysle, aczkolwiek przeciw konkurencji ktora swoj pierwszy 1b zarobila recznie masz duze szanse nie zarabiac za dobrze, zamrozic gotowke lub stracic, z braku wiedzy. Mozesz zatrudnic MC na jakas wojne, no ale kontrakt jest czasowo ograniczony.

Z jednej strony iski "dzialaja" przez ograniczony czas, z drugiej strony w Eve za iski kupisz wszystko, lacznie z flashowa animacja na swoja czesc.

Pojechanie po farmerach nikomu nie szkodzi.
Ludzie moga kupic ISKi za $ legalnie, nie od farmerow ale od normalnych graczy ktorzy nie kopia 20 godzin dziennie tylko jakies 10 miesiecznie, na swoj wlasny TC.
A moduly, mineraly i inne bzdety tez kupie od zwyklych graczy i wcale sie na tym nie zrujnuje. To nie chinscy farmerzy kopia (glownie) veld w imperium na tytany BoBa tylko nooby i ludzie w chulkach czytajacy ksiazki, normalni i legalni.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Pelias w Grudzień 16, 2007, 15:09:04
Jak już Archen słusznie zauważył - bulszit. To, że coś nie  jest wprost nazwane jako dozwolnone to - wbrew temu, co matoły pokroju ex-ministra Zbysia Z. sądzą - nie oznacza, że jest zabronione. BSA nie ma i nie będzie u nas mieć żadnej jurysdykcji względem osób prywatnych. Najlepsze (najgorsze?) na co mogą liczyć, to wykonywanie części uprawnień Policji, ale i na to szanse są marniutkie. Biorąc pod uwagę, że do dziś nie ma zgody na to, jaki status prawny ma EULA, zwłaszcza nie po polsku, akceptowana tylko w sposób dorozumiany, do odpowiedzialności karnej mamy baaaaaardzo daleko.

Uno, nikogo nie obchodzi EULA, a zwykle prawo autorskie. ISKi to IP firmy CCP, na upartego moga dac isk farmerowi proces za uzywanie grafik z EVE na ich stronach/aukcjach Allegro, osobiscie uwazam ze moga tez spokojnie pogonic ich za zwykle piractwo (w koncu sprzedaja cos do czego nie maja praw autorskich - w Polskim prawie nei ma nic o swiatach wirtualnych i przedmiotach z nich pochodzacych, za to jest duzo o 'zwyklej' wlasnosci intelektualnej).

Cytuj
Problem, którego wszyscy hurrabanici nie zauważają jest taki, że farmerzy to też gracze. W nieskończoność utrudniając życie im, wyrządza się taką samą krzywdę zwykłym graczom, którzy musieliby więcej i więcej czasu poświęcać zarabiając na codzienny zapas modułów i statków. Fail.
*ciach* Moge prosic o nazwe postaci, bo nie wiem co w petycji wpisac.
*ciach* to ze ty dorabiasz sobie odpalajac mining macro na noc nie znaczy ze kazdy gracz tak robi i ze kazdy gracz to farmer.


Co do wplywu iskow na wojne. Nikt nie bedzie kupowal na raz 300B, bo nie ma farmera zdolnego tyle dostarczyc. Zamiast jednej transakcji robionej przez CEO bedzie masa 'drobnych', kilkumiliardowych  zakupow dokonywanych przez czlonkow grupy, i dopiero z tej kasy poprzez zbiorki lub podatki korpowe wynajmnie sie MC. Zreszta wynajem MC to nie taki problem jak brak infrastruktury i timesinkow - misje w empire sa bardzo powolnym zrodlem dochodu: dread kosztuje 2.5B, misje w empire daja 40M/h. Czyli przy hardcorowych 3 godzinach gry dziennie, pilot dreda powinien byc zostac wyeliminowany z gry na ponad 20 dni (zakladajac ze bedzie mu sie chcialo meczyc te misje nonstop).

Proszę bez wycieczek osobistych — Soth
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Grudzień 16, 2007, 15:16:00
Nie prawo autorskie, a prawo własności ::) Poczytaj o prawie autorskim zanim zaczniesz nim szafować na lewo i prawo. ISKi jak i konto gracza należą w świetle prawa do CCP - za opłatą można je używać blablabla. Ale to ciągle pozostaje własnością CCP. I można to ścignąć w świetle prawa, ale CCP musiałoby się pieprzyć z rządem każdego państwa osobno, a wiadomo jak (dla przykładu u nas) patrzy się na wykroczenia internetowe.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: termos w Grudzień 16, 2007, 15:58:25
Zakłuca i nie zakłuca, bo wszystko przy odobinie chęci można sprowadzić do prostego sponsorowania. " Oh jak ja nie lubię tego ally.... chwila przecież mam wolne 300b ..... wiem dam kasę na ich rozwalenie". Lub też : " O mój ty słodki Allachu ależ mi piękną ta moją matarską kobietę stwożył, nie chce żeby ją podowali ............ wiem wspomogę ludzi z którymi lata". Tyle wątek fabularny bo przecież można jeszcze coś innego znaleźć.
Nie ma co ubolewać nad rozlanym mlekiem bo po prawdzie dla CCP handel ISKami jest na rękę im jak i weekendowym graczom. Czemu zagladając tylko 2-3 dni w tygodniu do EVki mam zajmować się jeszcze jakimś bzdurnym zarabaniem kasy? czemu nie moge usiąść i przez kilka godzin nie polatać sobie nie odstresować sie. Przecież tacy ludzie jeśli spotkają się z takim systemem zrezygnują z tej gry i pójdą do WoWa będą machać mieczem kupionym za 1k $ razem z postacią.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Grudzień 16, 2007, 16:10:25
Uno, nikogo nie obchodzi EULA, a zwykle prawo autorskie. ISKi to IP firmy CCP, na upartego moga dac isk farmerowi proces za uzywanie grafik z EVE na ich stronach/aukcjach Allegro, osobiscie uwazam ze moga tez spokojnie pogonic ich za zwykle piractwo (w koncu sprzedaja cos do czego nie maja praw autorskich - w Polskim prawie nei ma nic o swiatach wirtualnych i przedmiotach z nich pochodzacych, za to jest duzo o 'zwyklej' wlasnosci intelektualnej).

*ciach* Co jest IP CCP? ISK? *ciach* 10M ISK za wskazanie artykułu w kodeksie lub ustawie przepisu, który umozliwi *ciach* klasyfikację. W najlepszym przypadku chroniony jest kod oprogramowania (ale ten nie został tu naruszony). Chronione mogą również być znaki handlowe, nazwa, grafika itp. ale to nie znaczy, że nikt, nigdy, nigdzie nie może ich zamieścić bez pozwolenia CCP. Prosty przykład *ciach*. Mam pudełkową EVE, chcę sprzedać na allegro. Zamieszczam grafikę okładki (lub zdjęcie). Twoim zdaniem Crowd Control Productions może mi - jak to *ciach* ująłeś - "dać proces" za wykorzystanie logo EVE na aukcji? Zanim zaczniesz *ciach*, wczytaj się dobrze w nasze, polskie prawo własności intelektualnej. Wbrew pozorom - i wbrew temu, co rozgłasza BSA/Microsoft i ine zainteresowane podmioty - zakres tej ochrony jest u nas bardzo precyzyjny i bardzo ograniczony. Plus, zanim napiszesz coś *ciach*, jak "kogo obchodzi EULA", *ciach* zastanów się: jak określić, kiedy zostaje złamana licencja oprogramowania, jeśli twórca programu A pozwala na coś innego, niż twórca programu B.

Cytuj
*ciach* Moge prosic o nazwe postaci, bo nie wiem co w petycji wpisac.
*ciach* to ze ty dorabiasz sobie odpalajac mining macro na noc nie znaczy ze kazdy gracz tak robi i ze kazdy gracz to farmer.

*ciach* Najwyraźniej wydaje ci się (błędnie (http://www.urbandictionary.com/define.php?term=farm)), że farmowanie oznacza szkodliwe, zabronione, złe i niechrześcijańskie zachowanie. Otóż nie, farmowanie nie jest określeniem nacechowanym negatywnie. Na przykład polowanie na raty na paskach przez jakiś czas jak najbardziej podpada pod to określenie. I o tym właśnie piszę: różnica między macrofarmerami, a zwykłymi graczami farmującymi ISK (poprzez kopanie, ratting, misje, salvage) polega na tym, że macroerzy mogą odpalić kilka kont i iść na piwo. Metody (w grze) są te same. Efekt - nerfowanie możliwości zarabiania przez farmerów, szkodzi wszystkim graczom, co zresztą napisałem. W pewnym momencie (choćby World of Warcraft) granica zostaje przekroczona i takie zabiegi zamiast odstraszać farmerów, zaczynają zachęcać casual gamerów do kupowania waluty, bo stają przed wyborem: albo farmowanie kasy albo gra dla przyjemności.

Zresztą, jest jeszcze jeden aspekt sprawy. Właśnie sprawdziłem cenę ISK u największego sprzedawcy waluty MMO na świecie. 300M kosztuje tam 15$. 30d Time Code wart 200M kosztuje 14.99$. Czyli zaledwie o 1/3 drożej można ISK kupić w 100% bezpiecznie i legalnie. Ktoś, kto kupuje wirtualne pieniądze i tak musi mieć za dużo RL cash, więc czemu nie miałby dorzucić nieco więcej i spać spokojnie? Ograniczanie możliwości zarabiania w grze nie uderzy w zautomatyzowanych macrofarmerów w połowie tak mocno, jak w zwykłych graczy.

Proszę bez wycieczek osobistych — Soth
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Grudzień 16, 2007, 16:40:01
Ograniczenie albo podniesienie mozliwosci zarabiania "ogólnej" nie zaszkodzi ani nie pomoze nikomu.
Nie chodzi o to zeby miec duzy statek tylko zeby miec wiekszy statek niz przeciwnik. Jakby wszyscy zarabiali srednio 500k na godzine, wiekszosc latalaby fregatami, sojusze flotami cruiserow a prawdziwi wymiatacze battleshipami i zabawa bylaby rownie dobra a szanse na zwyciestwo z podobnym przeciwnikiem - analogiczne. Jakby wszyscy latali cruiserami koszty utrzymania terenu bylyby mniejsze, mniejsze bylyby oczekiwania finansowe ludzi haulujacych stuff dla POSow czy kopiacych lod, wiec nawet na statki T2 ludzi byloby stac. Wartosc rozrywkowa gry jak i stosunek czasu na farmie do czasu na pvp pozostalyby zasadniczo te same. Moze przyklad jest troche ekstremalny, ale mniejsze wahania poziomu dochodow graczy dzialaja tak samo. Handel iskami dzialalby tak samo tylko sumy by bylo 10 razy mniejsze za te same $.

Nie liczy sie i nie ma sensu mowic o globalnym nerfowaniu czy boostowaniu farmowania. Jest sens zmian roznych profesji na tle innych profesji.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Grudzień 16, 2007, 16:43:48
Ograniczenie albo podniesienie mozliwosci zarabiania "ogólnej" nie zaszkodzi ani nie pomoze nikomu.
Nie chodzi o to zeby miec duzy statek tylko zeby miec wiekszy statek niz przeciwnik. Jakby wszyscy zarabiali srednio 500k na godzine, wiekszosc latalaby fregatami, sojusze flotami cruiserow a prawdziwi wymiatacze battleshipami i zabawa bylaby rownie dobra a szanse na zwyciestwo z podobnym przeciwnikiem - analogiczne. Jakby wszyscy latali cruiserami koszty utrzymania terenu bylyby mniejsze, mniejsze bylyby oczekiwania finansowe ludzi haulujacych stuff dla POSow czy kopiacych lod, wiec nawet na statki T2 ludzi byloby stac. Wartosc rozrywkowa gry jak i stosunek czasu na farmie do czasu na pvp pozostalyby zasadniczo te same. Moze przyklad jest troche ekstremalny, ale mniejsze wahania poziomu dochodow graczy dzialaja tak samo. Handel iskami dzialalby tak samo tylko sumy by bylo 10 razy mniejsze za te same $.

Nie liczy sie i nie ma sensu mowic o globalnym nerfowaniu czy boostowaniu farmowania. Jest sens zmian roznych profesji na tle innych profesji.

Nie całkiem. Ograniczanie dochodu uderzy najbardziej w nowych graczy, którzy obecnie mają w EVE bezprecedensowo łatwy start. W żadnym innym MMO nie można przydać się w high-end pvp drugiego dnia gry. Obecni krezusi mają już wszystkie narzędzia potrzebne do tego, żeby biznes się kręcił - lepiej lub gorzej. Frachtowce, POSy, agenci R&D, BPO i tak dalej. Im trudniej będzie innym zdobyć to samo, tym przepaść się powiększy. Albo nowych graczy przestanie przybywać, albo sięgną po ISKi z bankomatu.. :(
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Grudzień 16, 2007, 20:29:38
Ale w sumie nie rozni sie to od finansowania wojny biznesem i misjami w highsec na altach.

Różni się. Nie bardzo da się uprawiać PVP i robić misji jednocześnie. Czyli przełączenie się w tryb zarabiania pieniędzy automatycznie eliminuje Cię z floty. Kupowanie ISKów nie ma tej wady.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Sotharr w Grudzień 16, 2007, 22:37:24
Temat jest kontrowersyjny i budzi emocje, jednak proszę o zachowanie właściwego poziomu dyskusji. W przeciwnym razie posty ze zbyt wybujałą argumentacją zaczną znikać.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: termos w Grudzień 16, 2007, 22:59:11
Albi oczywiście że wobec wielkości tego świata ograniczenie możliwości zarabiania w grze zaszkodziłoby większości a w konsekwencji całemu EVE.
Prosty przykład wyobraź sobie świat w którym wszyscy zdolni są do zarabiania jedynie wyjątkowo małych kwot gdzieś zawsze pojawi sie ktoś kto wymyśli sposób lub też sposób ten sobie wypracuje na zarabianie sumy dwa razy większej. Po pewnym czasie to on będzie w posiadaniu środków które pozwola mu na stworzenie i przejęcie wiekszosci sposobów zarobkowania w grze ( w pewnym regionie, w 0.0 oczywiście ).

Ostatecznie doprowadzi to do sytuacji w której pewna grupa będzie miała środki nieproporcjonalne do swoich potrzeb ( czyli tak jak jest teraz  ;) ) i cała masa ludzi biednych ledwo wiązących koniec z końcem ( teraz jest tak że jedynie osoby nie mające czasu na grę lub maksymalnie nierozgarnięte ni mają lub co gorsza nie widzą możliwości zarabiania wielkiej kasy )

Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Grudzień 17, 2007, 02:48:14
Nie widze roznicy miedzy Twoim prostym przykladem a dzisiejszym stanem rzeczy. Teraz tez sa ludzie ktorzy maja sposoby zeby zarabiac 2 razy, 5 razy i 100 razy wiecej niz przecietny czlowiek na serwerze.

Teraz tez prawie wszyscy zyja w nedzy. W koncu nie moga sobie kupic matki z fitem oficerskim. A jest to wlasciwie niezbedny do grania, jak bez tego robic solo misje lvl 5 albo pvpowac przeciw innym ludziom w matkach z fitem oficerskim 1 na 1? No tragedia. Wlasciwie jak ktos nie ma 100 miliardow to mozna powiedziec ze ledwo wiaze koniec z koncem.

Ludzie staja sie coraz bogatsi. Wyobraz sobie taki rok 2011 w Eve przy utrzymaniu tendencji. Nooby lataja tytanami. Przecietni gracze lataja tytanami T2. Wszyscy trzaskaja sobie misje lvl 9, w ktorych w kazdym roomie podbija sie kolejna galaktyke. Solo, w high secu. Ludzie z Twoim podejsciem mowia;
"W tym 2007 roku to Eve bylo praktycznie nie do grania. Wszyscy ledwo wiazali koniec z koncem i musieli ciagle kopac zeby chocby podstawowa matka poleciec na male pvp. W sumie tylko kilka osob na serwerze jako tako sobie radzilo i podbily one pol galaktyki bo mialy przynajmniej tytany."

Teraz pomysl sobie o ludiach w 2004 ktorzy rzeczywiscie mieli mniejszy dochod. Czy mysleli "uojezu jakim jestem nedzarzem, caly tydzien kopalem na BSa"? Nie, prawdziwi ludzie w 2004 mysleli "pokopalem tydzien, mam BSa, teraz zarządze".
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: FaTuM w Grudzień 17, 2007, 08:51:04
Ja osobiście nie widzę różnicy (z punktu widzenia gracza) miedzy kupowanie samych isków na ebay czy odsprzedawanie kupionych za real kase TC ? Jak ktoś ma real kase to kupi sobie 100 TC sprzeda za 100 x 200m i ma 20b a za to kupi sobie pożadną postać. Więc dajcie spokoj temu allegro i ebayowi :F chlopaki mają co robić to niech robią oni dostaną permy xD a ja się przyznać musze że raz kupiłem iski -  200m bo widziałem w tym interes na  samym początku gry bo za 35 zika chyba mialem 200 m a tc staly po 160 więc jeszcze miałem  40m dla siebie. TEraz sie tego wstydze, ale co poradzić moja postać młoda była i głupia  :ban: :uglystupid2:
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Boberio w Grudzień 17, 2007, 11:38:43
Naprawde, jestem pod wrazeniem. Na podstawie tego co tu napisaliscie mozna stworzyc dobra prace z socjologii. Z niektorych tak zwana  "polska mentalnosc" wylazi  kazdym otworem ciala. "Misiukowi znowu obrodzilo. Boze, niech mu powyzdychaja wszystkie krowy."  Co za roznica kto na tym zarobi? Poki CCP to nie przeszkadza nie ma co sie wtracac.
Jeden farmuje ISKI , drugi sprzedaje bulki w sklepie na rogu. To co zrobia z zarobkiem to juz ich sprawa.

Przypuscmy , ze siedze na beltach caly dzien i zarobie 100 m ISK. W tym samym czasie ktos stoi na zimnie i rozdaje ulotki a za skonczona prace dostaje rownowartosc 100mln ISK ale w zlotowkach. Obaj wieczorem chcemy polatac i pobawic sie w PvP. Dlaczego tylko  ja mam  miec taka mozliwosc? W koncu obaj poswiecilismy swoj czas.  Pod przykrywka zle rozumianej moralnosci staracie sie sciagnac ludzi do swojego poziomu. Jesli naprawde tak to Wam przeszkadza to ladujcie SP w mining i zapraszam na allegro/ebay.

Ps. Jestem przeciwny handlowi postaciami. Ale na milosc boska nie wkladajcie go do jednego worka razem z handlem TC , ISKami , itemami. To zupelnie inna para kaloszy. Nawet jak kupie 999999999 miliardow trylionow bilionow ISKow to i tak nie wsiade w tytana.  Kasa to nie wszystko.



Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: LordJohny w Grudzień 17, 2007, 12:46:05
Cytuj
*ciach* *ciach* *ciach* *ciach* *ciach* *ciach**ciach**ciach*
Proszę bez wycieczek osobistych — Soth

imo szkoda czasu na takie drobiazgowe moderowanie, lepiej caly post wyrzucić bo sie zniechecisz po 2-3 kolejnych odpowiedziach

+1

;) Post ma wartość merytoryczną, szkoda go wyrzucać — Soth
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: rafaello w Grudzień 18, 2007, 10:05:18
Różni się. Nie bardzo da się uprawiać PVP i robić misji jednocześnie. Czyli przełączenie się w tryb zarabiania pieniędzy automatycznie eliminuje Cię z floty. Kupowanie ISKów nie ma tej wady.

tak dlugo jak nie powstanie korp albo aliance ktory nie kupi 10 000 bilionow i nie wypowie twojej korporacji/aliancowi wojny
rzecz w tym ze w mojej opinii - tak dlugo jak ów handel trzyma sie w ryzach i sa to niewielkie sumy jest ok - bo wdupiles 5 shipow i nagle sie zorientowales ze jest be bo jestes goly - kupujesz sobie 200-300m i funkcjonujesz dalej
czy kupujesz sobie 450 m isk i kupujesz se za to tc-ka bo tak taniej
taka forma handlu iskami przezemnie przechodzi
w momencie gdy handel iskami przekracza biliony - uprawiany jest przez 20-30 spietych makrem kont tylko w celu farmienia iskow w dowolny sposob  i sprzedawanie ich w duzych ilosciach do jednego zrodla smierdzi z wielu powodow
po pierwsze daje nagłą przewage jakiejs opcji , po drugie zapycha serwer, po trzecie farmienie zazwyczaj powoduje ze norlany gracz ma ograniczony dostep do pozzyskania kasy z takiego zrodla > koniec koncow moze doprowadzic to do sytuacji w ktorej bedzi emusial wesprzec sie kupnem iskow bo farmer mu blokuje co by bylo juz totalna paranoja - ale niestety znam takie przypadki....

generalnie chyba bardziej chodzi tu o inwazyjnosc handlu a nie o sam handel...

pozatym jedna ze stron medalu jest zdaje sie ksiegowosc...
wyobrazcie sobie ze jakis urzad panstwowy mogby dojsc do wniosku ze iski sa wartoscia przeliczalna na real kase... i postaanowil dobrac sie do tego podatkowo.... malo tego po chwili by doszedl do wniosku ze ccp ma maszyke do pieniedzy ktora moze "wplywac" na dajmy na to inflacje ;) bo maja maszyne drukujaca kase...
i w kazdym momencie w ciagu dnia moga spowodowac spadek badz wzrost wartosci iska - ktory jest przeliczalny n  prawdziwa gotowke...
 :police: :knuppel2:
wiem wiem
zapedzam sie - ale hipotetycznie .... 
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Grudzień 18, 2007, 10:08:42
Hipotezy jak najbardziej realne, ale nie w przypadku EvE. Przecież już teraz zastanawiają się jak dobrać się do Second Life, bo przez tą gierkę (czy co tam to jest) przechodzą miliony $.

W EvE to nie ta skala, więc za EvE raczej się nie zabiorą.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: misao w Grudzień 18, 2007, 11:30:59
w USA jest juz projekt ustawy majacej opodat kowac kase w online grach.....
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Pharax w Styczeń 15, 2008, 14:20:19
w USA jest juz projekt ustawy majacej opodat kowac kase w online grach.....
A dokładniej (to ma spore znaczenie) - serwisy www  sprzedające wirtualny cash i itemki na masową skalę ;) IMO OK bo jak widać powstaje tego coraz więcej a to znów znaczy że biznes na tym jest niezły. Drobnych ciułaczy sprzedających te  200mln isk za paredziesiąt złotych raz na miesiąc  nigdy nie będzie dotyczyło jakiekolwiek opodatkowanie iRL. Szans też żadnych nie ma na to że jakiekolwiek sankcje ze strony operatora jakiegokolwiek MMO zatrzymają "gold farmerów" - zapotrzebowanie na ułatwienie sobie wirtualnego życia jest zbyt duże. Co najwyżej sami jak to już w wielu grach ma miejsce zaczną czerpać dodatkowe  profity za sprzedaż "wirtualnych ułatwiaczy".

Czas to pieniądz a  MMO to stety/niestety  taki gatunek gdzie ten czaso-pieniądz włożony w grę przekłada się bezpośrednio  na to jak mocni jesteśmy, umiejętności gracza mają drugorzędne znaczenie. 

Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Styczeń 23, 2008, 13:59:01
w temacie handlu ISKami, widział ktoś to?
*strona z ofertą sprzedaży statków za $$*
mi szczęka opadła...

Najgorsze że to jest chyba jeszcze trudniejsze do wykrycia niż handel iskami. W końcu nikt nie robi przelewów tylko daje itemy, może równie dobrze zostawić je w przestrzeni w umówionym z kupcem miejscu.
Ech.

Nie reklamujemy — Soth
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Sotharr w Styczeń 23, 2008, 14:09:36
To już było — caracale po 2 zł.  ;D
Podejrzewam, że CCP może wyśledzić również takie transakcje. Częste rozdawanie statków za friko czy katapultowanie się z nich powoduje zapalenie się czerwonej lampki na biurku GM. ;)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Styczeń 23, 2008, 14:27:08
To już było — caracale po 2 zł.  ;D
Podejrzewam, że CCP może wyśledzić również takie transakcje. Częste rozdawanie statków za friko czy katapultowanie się z nich powoduje zapalenie się czerwonej lampki na biurku GM. ;)
Gorzej jak ktoś robi to przez armie altów :/ Tak czy siak jest to do wykrycia, ale sam fakt że ktoś ma kurde sklep internetowy z przedmiotami z gier powoduje takie dziwne uczucia rozbawienia z zażenowaniem...
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Styczeń 23, 2008, 14:32:08
We mnie, jako gnostyku, wzbudza to radość i zachwyt. Ludzie wydający pieniądze i marnujacy życie dla wirtualnych światów to niemal ostateczny tryumf ducha nad materią :)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ufo w Styczeń 26, 2008, 13:47:42
Eve ma kilka lat proceder ten istnieje juz bardzo dlugo i ogólnie nikt sie nie przejmuje, zwlaszcza ccp... dlaczego pisze o ccp a no dlatego ze gracz x moze legalnie kupic tecka od ccp za real kase i sprzedac go secure systemem i w tym momencie prosze sobie zakodowac w mozgu ze w całej EvE nie ma rownych szans np w pvp bo ktos na allegro kupil sobie iski i kupil ravena z oficer fitem pfff ... Zapraszam na trade forum tam mozna zobaczyc tysiace ofert od graczy ktorzy kupili legalnie gtc od ccp i sprzedaja je legalnie za iski co w sumie oznacza ze jest to donator!!! przyklad wts 20x secure gtc 90  d jest to jakies 7.8 bil isk jak sprzeda te gtc po 390mil,a takich ofert jest tysiace i imo taki donator nie rozni sie niczym od osoby ktora kupila iski na ebay itp,pod wzgledem moralnym (ty masz latwiej bo masz iski za real kase) jedyna roznica to taka ze typa ktory kupil iski na ebay itp mozna zbanowac a typa ktory kupil sobie gtc od ccp i sprzedal za isk secure mozecie szanowni Panowie co marudzą w sprawie handlu iskami pocalowac w 4 litery bo ccp ma  gdzies wasze zdanie ... przykre ale prawdziwe...tak czy siak nie zmienia to faktu ze wielu ( legalnych donatorow) sie szanuje bo zapewniają praktycznie gre za free dla tych ktorych nie stac kupic gtc za real,co nie zmienia faktu ze (legalny donator) smiga w ms i ma was gdzies :> no ofence.

Moral z tego taki ze gramy w gre w ktorej jest legalna donacja za posrednictwem ccp moze nie jawna bo nie mozna kupic itemow ale mozna  legalnie kupic itemy za iski ktore dostajemy za tecki sprzedane systemem secure.Tyle na temat rownych szans w eve ;P

Pozdro
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Styczeń 26, 2008, 14:49:13
A ja tam lubie takich co sprzedaja gtc zeby sobie raveny pokupowac i chary.
Potem lataja mothershipy z xl sb czy inne takie wspaniale wynalazki. W niczym one moich szans nie pomniejszaja w tej grze i to jest piekne :]
To co sie liczy w tej grze, czyli znajomi, doswiadczenie, pomysly na zarabianie kasy, nie da sie kupic za iski.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Styczeń 26, 2008, 15:15:07
Moral z tego taki ze gramy w gre w ktorej jest legalna donacja za posrednictwem ccp moze nie jawna bo nie mozna kupic itemow ale mozna  legalnie kupic itemy za iski ktore dostajemy za tecki sprzedane systemem secure.Tyle na temat rownych szans w eve ;P

To ma bardzo, bardzo niewiele wspólnego z równymi szansami, bo EVE to nie World of Warcraft. Navy Ravena na officer ficie (takim za 30B powiedzmy, sprawdź ile to na real $ wychodzi) i tak można rozwalić duetem Onyx + Megathron na przykład. Co więcej, w przeciwieństwie do rzeczonego WoW, oznacza to permanentną stratę wydanych pieniędzy. W EVE nie ma, nie będzie i nie miało być równych szans. Szanse wynikają z elastyczności, zwiadu i umiejętności oceny sił. Ja na początek gry dawno temu dostałem od kumpla Drake, Ravena i 100M ISK. Szczerze - robi ci jakąś różnicę, czy ktoś rozwala cię statkiem kupionym za wyrattowane ISKi, otrzymanym w prezencie czy ufundowanym przez corpa?
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Styczeń 26, 2008, 15:31:39
Nawiązując do kręcenia lodów na EvE i szerokopojętego cwaniactwa i skur***syństwa:

*strona z ofertą sprzedaży makra do kopania w EvE*

Czy jest jakaś moc sprawcza, by dorwać delikwenta handlującego i kupujących ? Przez takich palantów market potrafi szaleć ;/

Nie reklamujemy — Soth
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Styczeń 26, 2008, 16:05:52
Sprawdź na eBay jak wiele jest tych minerów, botów i podobnego ścierwa do kupienia. Myślisz, że CCP nie wie?

Puh-leeze!
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: NeX w Styczeń 26, 2008, 17:15:26
Czy jest jakaś moc sprawcza, by dorwać delikwenta handlującego i kupujących ? Przez takich palantów market potrafi szaleć ;/

  Czy wyobrażasz sobie moc sprawczą zabraniającą sprzedaży ostrzałek do noży dlatego, że kogoś wczoraj ostrym nożem zadźgano?
  Macro, to niezależny program objęty ochroną prawną tak samo jak EVE by CCP. Jedynie CCP może w ramach wewnętrznych zasad gry zabronić używania macra i jedynie w ramach wewnętrznych zasad gry karać za jego użycie. Konflikt poza samą grą   n i e i s t n i e j e .
  Jeżeli jesteś wrogiem czegoś, to po prostu tego nie robisz, nie korzystasz i nie zadajesz się z ludźmi, którzy z tego korzystają. To wszystko co jako gracz możesz i powinieneś zrobić. Ludzie, którzy łamią zasady gry dla zysku, lub jakichś tam innych psycho potrzeb nie zaprzestaną tego procederu z tak dla nich blachego powodu jak regulamin, równość szans, sprawiedliwość etc. Ja jak wlatuję do systemu gdzie są dobre kamyczki, to lokalni minerzy od razu wołają, że nie są macrem i tu tylko grzecznie z altem sobie kopią. Ostatnio testowałem stealth bombkę :P
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ufo w Styczeń 26, 2008, 17:35:25
To ma bardzo, bardzo niewiele wspólnego z równymi szansami, bo EVE to nie World of Warcraft. Navy Ravena na officer ficie (takim za 30B powiedzmy, sprawdź ile to na real $ wychodzi) i tak można rozwalić duetem Onyx + Megathron na przykład. Co więcej, w przeciwieństwie do rzeczonego WoW, oznacza to permanentną stratę wydanych pieniędzy. W EVE nie ma, nie będzie i nie miało być równych szans. Szanse wynikają z elastyczności, zwiadu i umiejętności oceny sił. Ja na początek gry dawno temu dostałem od kumpla Drake, Ravena i 100M ISK. Szczerze - robi ci jakąś różnicę, czy ktoś rozwala cię statkiem kupionym za wyrattowane ISKi, otrzymanym w prezencie czy ufundowanym przez corpa?

Mi nie rozchodzi sie o to jakie są szanse na sprawiedliwa walke itp,tylko o ogoł legalnej donacji,szansa ze trafisz na pvp vs (donator) ktory kupil duzo teckow za kilka tysięcy dolarow sprzedal je secure systemem i kupil za nie top estamela fit na navy ravena itp jest znikoma tylko o to mi chodzi :] Jak najbardziej jestem zdania,ze szanse ma kazdy tylko pisze ogolnie jak jest bo widze wielkie jęczenie graczy ze im tacy ludzie gre psuja co jest bzdurą imo.Nie popieram ani ebayowiczow ani ccp ktore pozwala sprzedawac gtc za iski tym samym powodując donacje i jeczenie graczy ze jest zle.

Ps.Przypominam ze sami mozecie legalnie kupic gtc od ccp i sprzedac jes za iski, zamiast pluc na ebajowiczow,ccp wcale nie jest od nich lepsze bo robi to samo!!,wiec po co ten temat jak donacja legalna jest?chyba ze ciezko wam to sobie uswiadomic.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Styczeń 26, 2008, 19:38:53
Ostatnio testowałem stealth bombkę :P

Niezły pomysł, przyznam :)

Anyway - zastanawiam się, jakby np. wprowadzić coś co pojawiło się w .....(jakiś RTS Multi czy coś...) ... była taka akcja, że razem z grą instalował "spybota" który wykrywał ew. działanie programów hackujących itp.
Myślę, że jakby CCP chciało to znalazłoby sposób na takie beznadziejne programiki...

Tak samo macrohaulerka itp.. blee syf..

- ok, już mi lepiej :) musiałem odreagować, bo ta reklama pojawiła się w moim ulubionym miejscu, gdzie nie powinno jej być ;/ ;/
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Styczeń 26, 2008, 19:58:17
Macro, to niezależny program objęty ochroną prawną tak samo jak EVE by CCP. Jedynie CCP może w ramach wewnętrznych zasad gry zabronić używania macra i jedynie w ramach wewnętrznych zasad gry karać za jego użycie. Konflikt poza samą grą   n i e i s t n i e j e .

Nie do końca. Blizzard pozwał (z całą mocą epickiego, amerykańskiego systemu prawnego z przytupem) faceta, który sprzedawał bota do World of Warcraft, zarzucając mu świadome działanie na niekorzyść firmy poprzez obniżanie jakości ekonomii w grze i złą wolę, bo to co sprzedawał nadawało się wyłącznie do łamania ich warunków gry. O ile mi wiadomo na razie sprawa w toku.

@ NeX

Blizzard (trzymam się przykładu, bo są najwięksi i najbogatsi) ma coś takiego od dawna wbudowane w klienta gry. Gówno daje.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: vulor w Styczeń 26, 2008, 20:05:04
Tak samo ten facet może pozwać Blizzard do sądu, zarzucając im działanie na jago niekorzyść poprzez umieszczenie takich zapisów w regulaminie.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Styczeń 26, 2008, 20:36:58
Tak samo ten facet może pozwać Blizzard do sądu, zarzucając im działanie na jago niekorzyść poprzez umieszczenie takich zapisów w regulaminie.

Nie.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: misao w Styczeń 26, 2008, 20:41:08
nie moze, bo wlascicielem kodu i serverow jest blizard. to tak jak pozwac wlasciciela budynku za umieszczenie zakazu palenia. wlasciciel moze cie wygonic badz pozwsac za lamaie zakazu wewnatrz jego wlasnosci, ale ty go nie mozesz.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Styczeń 26, 2008, 21:01:54
Z punktu widzenia logiki, Blizzard może mu skoczyć, facet mógł napisać bota na podstawie znalezionej na sieci hackerskiej dokumentacji i nigdy nie musial zlamac ich umowy bo nie musial uzywac klienta gry. Lamia umowe tylko jego klienci.
Ale w Stanach prawo jest lokalne i precedensowe więc w sumie wynik zależy od widzimisię ławy przysięgłych.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Styczeń 26, 2008, 21:05:20
bez-sensu...


czyli podsumowując - można robić boty w pełni legalnie i klepać na nich kasę, right ?
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Skeer w Styczeń 26, 2008, 21:33:25
Nie, co najwyżej półlegalnie i na granicy prawa.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Styczeń 26, 2008, 22:16:54
Z punktu widzenia logiki, Blizzard może mu skoczyć, facet mógł napisać bota na podstawie znalezionej na sieci hackerskiej dokumentacji i nigdy nie musial zlamac ich umowy bo nie musial uzywac klienta gry. Lamia umowe tylko jego klienci.
Ale w Stanach prawo jest lokalne i precedensowe więc w sumie wynik zależy od widzimisię ławy przysięgłych.

Znowu nie. Sprzedawał to jako działające narzędzie, wraz z instrukcjami jak skonfigurować i uniknąć wykrycia na serwerach Blizzarda.  Nie było wątpliwości do czego on to tworzy i sprzedaje, bo sam to otwarcie przyznawał. Co więcej, brał za to pieniądze. Zresztą 'dokumentacja hackerska' też jest nielegalna, bo reverse engineering jest w EULA blizzarda zakazany, a w USA EULA ma moc kontraktu. Więc nawet jeśli nie on dopuścił się reverse engineeringu, to nie ma szans udowodnić, że nie wiedział, że to na czym pracował było lewe. Jego własny poziom kompetencji świadczy w tym wypadku przeciw niemu.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: vulor w Styczeń 26, 2008, 23:01:10
Nie.
Tak. Jeśli uzna że działanie Blizzarda jest dla niego niekorzystne to może. Jakim prawem Blizzard zakazuje swoim klientom korzystania z jego oprogramowania? Sens takiego pozwu jest taki sam jak sens pozwu ze strony Blizzarda.
Choć jak Albi napisał amerykanie są porąbani więc sąd może różnie zdecydować.

Znowu nie. Sprzedawał to jako działające narzędzie, wraz z instrukcjami jak skonfigurować i uniknąć wykrycia na serwerach Blizzarda.  Nie było wątpliwości do czego on to tworzy i sprzedaje, bo sam to otwarcie przyznawał. Co więcej, brał za to pieniądze. Zresztą 'dokumentacja hackerska' też jest nielegalna, bo reverse engineering jest w EULA blizzarda zakazany, a w USA EULA ma moc kontraktu. Więc nawet jeśli nie on dopuścił się reverse engineeringu, to nie ma szans udowodnić, że nie wiedział, że to na czym pracował było lewe. Jego własny poziom kompetencji świadczy w tym wypadku przeciw niemu.
Teraz piszesz o czymś zupełnie innym niż wcześniej. Za łamanie EULA i reverse engineering to mogą go pozywać (jeśli jest to przestępstwo w US), ale nie mogą go pozwać za napisanie programu i sprzedawanie go w internecie.

Zdecyduj się wreszcie o co Blizzard oskarża tego faceta.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Styczeń 27, 2008, 01:28:22
Tak. Jeśli uzna że działanie Blizzarda jest dla niego niekorzystne to może. Jakim prawem Blizzard zakazuje swoim klientom korzystania z jego oprogramowania?

Takim, że cała 'rzeczywistość' gry jest absolutną własnością Blizzarda, łącznie z kontem i klientem. Jeśli dobrze wczytasz się w EULA  i Terms of Use gier MMO (EVE ma podobne zapisy) przekonasz się, że sprowadza się do "ty płacisz, ale nic za to nie masz zagwarantowane". Instalując oprogramowanie godzisz się na warunki i EULA.

Cytuj
Teraz piszesz o czymś zupełnie innym niż wcześniej. Za łamanie EULA i reverse engineering to mogą go pozywać (jeśli jest to przestępstwo w US), ale nie mogą go pozwać za napisanie programu i sprzedawanie go w internecie.

Widzisz, jednak mogą. Faktycznie twórca bota pozwał Blizzard, ale w międzyczasie założył firmę atrapę, żeby uniknąć odpowiedzialności. Wówczas i on i jego lewa firma trafili do sądu. Między innymi za to, że jego program wykorzystywał fragmenty kodu Blizzarda, ale to tylko wisienka na torcie. Główny zarzut to stworzenie narzędzia, które służy tylko i wyłącznie do naruszania interesów Blizzarda.

Wówczas nie ma sensu tłumaczenie, że to ludzie robią z grą co chcą, a dostawca tylko pisze bota. Skoro ten bot ma tylko jedno zastosowanie, to automatycznie jest wymierzony w interesy Blizzarda. To tak, jakby ktoś stworzył genetyczny wirus, który zabije tylko ciebie, potem sprzedawał go na rynku i dziwił się, że czujesz się zagrożony.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: vulor w Styczeń 27, 2008, 10:21:26
Samochodowy antyradar w Polsce służy tylko i wyłącznie do łamania prawa. Został stworzony tylko i wyłącznie w tym celu. Jednak produkcja, sprzedaż, i posiadanie antyradaru nie są niezgodne z prawem. Nielegalne jest tylko używanie antyradaru.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Styczeń 27, 2008, 13:33:57
Samochodowy antyradar w Polsce służy tylko i wyłącznie do łamania prawa. Został stworzony tylko i wyłącznie w tym celu. Jednak produkcja, sprzedaż, i posiadanie antyradaru nie są niezgodne z prawem. Nielegalne jest tylko używanie antyradaru.

To się fachowo nazywa głupie i niekonsekwentne prawo. W tym przypadku państwo świadomie rezygnuje z ochorny własnych interesów (jeśli wywnioskujemy z zakazu używania, że antyradary godzą w rzeczone interesy). To tak, jakby Blizzard nikogo nie pozywał. Różnica jest taka, że na płaszczyźnie prawa cywilnego można w każdej chwili zmienić zdanie, a państwo zdanie zmienia dopiero przez nowelizację kodeksów.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Pharax w Styczeń 28, 2008, 14:11:25
Samochodowy antyradar w Polsce służy tylko i wyłącznie do łamania prawa. Został stworzony tylko i wyłącznie w tym celu. Jednak produkcja, sprzedaż, i posiadanie antyradaru nie są niezgodne z prawem. Nielegalne jest tylko używanie antyradaru.
Antyradar to tak naprawdę  urządzenie pomiarowe służące wykrywaniu promieniowania mikrofalowego (droższe modele wykrywają tez światło lasera). I tu zaczyna sie problem, bo w zależności od klasy i ceny  zakres częstotliwoąści jakie skanują samochodowe antradary są napradę duże . Co za tym idzie mogą TEORETYCZNIE być wykorzystywane nie tylko do celów przestępczych ale i diagnostycznych czy pomiarowych ;), pierwszy z brzegu przykład sprawdzenie sprawności emitera w kuchence mikrofalowej  (strzelam ofc ;)  trzeba by sprawdzić częstotiliwości). Przed sądem jest już jednak punkt zaczepienia dla obrony "kupił bo chciał sprawdzić kuchenkę/telefonGSM/etc.".

Wracając do tematu, wg mnie żadne MMO  nie daje równych szans graczom, tak jak napisałem wcześniej ,decydujące znaczenie ma tu czas włożony w grę. Przewagę ma ten kto wpompuje go więcej (w EvE można dodać ".. i mądrzej" ). Jedyny problem z wprowadzaniem realnej kasy do gry i czerpania z tego profitów jest taki że graczy dzieli już  nie tylko czas jaki mogą poświęcić grze ale zasobność portfela w RL. Nie ma sposobu by to jakoś zrównowarzyć. Bogaty zawsze będzie miał lepiej niż biedny  >:( Trudno....
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: vulor w Styczeń 28, 2008, 17:13:30
a ja kupiłem bota w celach czysto edukacyjnych, chciałem zrobic reverse engineering kodu i zobaczyć jak jest napisany.*
poza tym mówimy o sprzedaży a nie kupowaniu, nikt nie sprzedaje antyradarów jako urządzeń do sprawdzania mikrofalówek.

Tylko że co nie jest zakazane jest dozwolone. Jeśli nie ma zakazu sprzedaży antyradarów, to jest to dozwolone. Jeśli nie ma zakazu sprzedaży botów, to również jest to dozwolone.

* to tylko taki przykład. Nie kupiłem jeszcze bota, ponieważ nie widziałem jeszcze takiego bota, który by zostawiony na noc solo rozwalił Boba, RA, goonsów, i co tam jeszcze fruwa w eve.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Styczeń 28, 2008, 18:39:56
No dobra a handel itemami ??

Namierzyłem sklep w stylu "Caracale za 1,49$", full t2 i bpo t2 (zmiłuj się nad tymi, którzy zechcą to kupić ;/)

I też zacząłem się zastanawiać.. czy to też jest legalne (znaczy obrót itemami) - i czy CCP nie mogłoby jakoś ich pozwać..

Bo skoro w sytuacji bota/macro to może i jest jak mówicie, to jak może wyglądać ten problem w tej sytuacji ??
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Styczeń 28, 2008, 20:14:36
tak samo. nie wolno i ch.. . odswiez sobie eula :)

Nie wolno ale można. Grając w EVE zawierasz umowę z CCP. Jedyne sankcje jakie CCP może na Ciebie nałożyć są zapisane w umowie. Mowa oczywiście o banie i zablokowaniu dostępu do serwera. Nic więcej CCP nie może zrobić.

Sprzedaż przedmiotów z gry jest według polskiego prawa legalna. Oczywiście musisz odprowadzać podatki i takie tam.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Styczeń 28, 2008, 21:13:22
Heh, to wszystko jakieś chore.... chyba przegrzebię dokładnie eula.

Swoją drogą.... wydaje mi się, że nawet jakby CCP chciało to nie doszłoby do źródeł takich incydentów. Ten syf jest tak samo ciężki jak w prawdziwym życiu... a wątpię by raptem wszyscy gracze się zjednoczyli i powiedzieli stanowcze nie dla item-sellerów....
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Pharax w Styczeń 28, 2008, 21:24:14
Imo jak już CCP firmuje  zakup ISK za RL cash to dla przeciętnego "zjadacza scordytu" i gospodarki EvE żadna różnica czy ktoś sobie kupi item za iski ze sprzedaz GTC czy bezpośrednio za $ u jakiegoś przekręta. Jedyną stratę z powodu nieodniesionego zysku ma developer ;) a że tak jak pisze Archen mogą naprawdę gościowi "skoczyć" jeśli tylko będzie popyt, sklepik ze statkami po 1,49$ się rozwinie. Pozostaje mieć nadzieję że CCP nie pójdzie za przykładem kolegów z Korei i nie zaczną sprzedawać implantów premium  :nie:
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Styczeń 28, 2008, 21:28:42
Wszyscy jak wszyscy. Wystarczy na każdym kroku to piętnować i jak wskazują ostatnie wydarzenia - to skutkuje. Plus parę banów i sprzedaż isków przez naszych rodzimych handlarzy znacznie spadła.
Inna sprawa, że ccp samo się zdecydowac nie może w tej kwestii. Z jednej strony zabraniają bezpośredniego handlu (czego efektem jest np permaban Kanciaka i paru innych osób oraz zablokowanie kilku kont na allegro), a z drugiej strony pozwalają na omijanie tego poprzez sprzedaż gtc.
Albo niech kompletnie tego zabronią (tak jak to już było kiedyś), albo jeśli zależy im tak mocno na kasie niech sami zaczną sprzedawać iski (jak w secondlife np).  >:(

W każdym razie, moja krucjata przeciwko sprzedaży isków przynosi rezultaty i miło, że nie okazała się tak do końca walką z wiatrakami.
A z drugiej strony zdziwilibyście się, kto z bywalcow Centrali kupuje ISKi  :coolsmiley:
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: future w Styczeń 28, 2008, 22:17:26
Tak na prawdę jeśli chodzi o allegro, to wystarczy 10 osób poświęcających 5 minut na napisanie sensownej wiadomości do administratorów... Czy to wiele? Raczej nie...
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Styczeń 28, 2008, 22:31:55
Wystarczy wkleić to: http://eve-centrala.pl/index.php?option=com_smf&Itemid=2&topic=4839.msg60904#msg60904
Zresztą, CCP jest w kontakcie z allegro i już spowodowali zamknięcie kilku allegrowy kont.
Ale zgłaszanie aukcji nigdy nie zaszkodzi.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: NeX w Styczeń 28, 2008, 22:33:52
  Problem ma po prostu podłoże psychlogiczne, a nie prawne. CCP nawet gdyby chciało się bronić, a mocno wątpię w taką chęć, to obronę swoich praw opiera na zasadzie developerskiej, czyli "my udostępniamy, wypożyczamy, licencjonujemy, ale nie zbywamy naszych praw do produktu na gracza".
  Z punktu widzenia prawa takie umowy są w wystarczającym stopniu chronione i można się niby sądzić za ich naruszenie. Tylko powstaje zasadniczy problem natury psychologicznej i socjologicznej. Gry MMO są wirtualnymi światami z którymi gracz - klient utożsamia się na skrajnie wysokim poziomie. Traktujac je jako integralny element swojego życia. Czas poświęcony na rozrywkę MMO stanowi poważną inwestycję i łatwo łączy się z realnymn światem. Gracze rezerwują go dużo, rezygnując z wielu innych rzeczy. Często dokonując poważnych wyborów przy podziale tych paru wolnych godzin.

  Gdy dana rozrywka staje się stałym elementem życia, to nie ma znaczenia, czy wspinasz się po górach, zwiedzasz Afganistan, czy walczysz w wirtualnym świecie ze złym BoBem. Jest to ważny kawałek świata, traktowany jako coś osobistego. Dla gracza, który nawet pojmuje kwestie prawne, to i tak w odbiorze emocjonalnym wszystkie itemy, statki i postacie z gry są "JEGO!". Jakakolwiek próba konfrontacji developer versus gracz jest z góry skazana na porażkę, bo wygranie procesu z klientem jest jednocześnie przegraną ekonomiczną i marketingową dla developera, który rygorystycznie podchodząc do swoich praw, traci klienta i zysk. Niewspominając o tym, że w interesie firmy leży właśnie jak największe przywiązanie graczy do gry, gdyż zysk z MMO opiera się na wieloletnich abnamentach i multikontach.
  Każde masowe zjawisko ma swoje ciemniejsze strony. Ktoś pokusi się o gotowe i wyskilowane konto, ktoś inny zdecyduje po dużej stracie na zakup ISKów na eBay. Znajdą się tym samym ludzie, którzy takie potrzeby zaspokoją i na tym zarobią. Wszakże gra, w której codziennie pojawia się +/- 40k graczy jest już realnym rynkiem i wirtualność ich zabawek nie ma jakiegokolwiek znaczenia gdyż potrzeby, zysk i reakcje rynku są realne tak samo jak wpływ trzęsień ziemi na ceny komponentów elektronik komp na, której grają .

  Dziwi mnie jedynie, że bardzo często w tym topicu i nie tylko krytykowane jest CCP za swoją postawę bezpiecznego, wewnętrznego handlu $ -GTC - ISK. To rozwiązanie świadzczy o tym, że CCP zdaje sobie doskonale sprawę z zagrożenia dla spójności ekonomi gry, gdy obrót wirtualną walutą znajdzie się całkowicie poza ich kontrolą i wybrało optymalne rozwiązanie oferujące korzyść dla graczy i dla samej firmy. Zysk z samej sprzedaży GTC jest ważny, ale sądzę, że dla CCP cenniejsze jest kontrolowanie statusu materialnego graczy w EVE i niedopuszczenie do sytuacji gdy o tym kto i na co może sobie pozwolić w grze będzie miał wpływ wyłącznie czarny rynek. EVE zapewnia wygodny start nowym graczom i umożliwia ich szybką integrację pomimo kilkuletniej różnicy w skilach. Łatwa absorbcja nowych klientów i ich zadowolenie z gry powinna zapewnić EVE jeszcze dlugą przyszłóść, a metody kontrolowania biznesu z pogranicza świata wirtualnego i realnego są wzorcowe i można ich CCP pogratulować. Przynajmniej w porównaniu do analogicznych zjawisk psujących drastycznie inne gry MMO.

  Dlatego też IMO walka z przysłowiowymi wiatrakami ma tu na celu głównie podtrzymanie pozorów w CCP i dobrego samopoczucia ortodoksów na forum i samego forum, a wpływ na grę będzie z natury rzeczy znikomy (w domysle żaden). Chyba zresztą tak jest dla EVE najlepiej.  :coolsmiley:

P.S. Popieram pełną integrację handlu, ala Second Life. Biznes w EVE i tak jest już bardzo realny :laugh:
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Styczeń 28, 2008, 23:10:55
Wtedy chyba przestanę grać w EvE.

Bo co to byłby za sens ? Z odprężającej gry zrobiłaby się potężna walka o kasę. Ludzie zamiast dla przyjemności, siedzieliby caaałe dnie przy kompie, żeby tylko natrzaskać ISK ,które mogliby wymienić na walutę.. to byłoby jak hazard... baardzo zdradliwe.

Po drugie od razu skarbowy by posprzątał ^_^.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Pharax w Styczeń 28, 2008, 23:50:04
Wiesz, jeden zrezygnuje bo to hazard *tfu* a przyjdzie drugi bo fajnie, gramy prawdziwym sianem, adrenalinka *super*.
Jest taka gra ProjectEntropia (teraz EntropiaUniverse (http://www.entropiauniverse.pl)) grałem chwilkę i spotkałem sporo ludzi którym bardzo odpowiadało zasilanie konta postaci realnym szmalem, a jeszcze fajniejsza była teoretyczna możliwość zbicia małej fortunki poprzez grę ;) Oczywiście jak to w życiu bywa na jednego co zarobi przypada kilka setek tych co stracą. Gra jest marna jak dla mnie i wydaje mi sie że trzyma ją przy życiu tylko obrót realnym pieniądzem w grze.
Chyba jest już też podobnie w second life, tylko nie wiem czy można wirtualną gotówę zamienić na realną ? (ktoś wie?) W Entropii można w każdym bądź razie wpłacać i wypłacać.
EvE raczej takiego systemu wymiany walut się nie doczeka, przynajmniej mam taka nadzieję :)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - Makroekonomia
Wiadomość wysłana przez: MHCMega w Styczeń 29, 2008, 02:46:54
Panowie, ale wy tu tralalala.

Najwazniejszą rzeczą jaka wam tu umknęła przy tralalala o moralnych aspektach realizacji imperatywów wewnętrznych w grze jest wzrost kosztów gry jaki powodują isksellerzy.

Popatrzmy makroekonomicznie jak to działa.
Sytuację przedstawię schematycznie na przykładzie skonfliktowanych corpów "Alpha" i "Bravo"


W ten sposób jakiś tralalala zarobił pieniądze za nic - oba corpy równie dobrze mogły wysłać kase sobie nawzajem. Nic by się nie zmieniło poza faktem że by jakiegoś tralalala nie dofinasowały.

Przedstawiona sytuacja jest oczywiście symboliczna, w rzeczywistosci droga kasy jest bardziej skomplikowana.
Ale jedno jest pewne - globalnie isksellerzy naciągaja graczy.
I jeśli się nie zniszczy isksellerów to każdy z graczy za to zapłaci - albo im osobiście (bo inaczej nie przeciwstawi się przeciwnikowi który to już zrobił), albo w postaci wzrostów cen GTC (mniejsza podaż).

I nie ma tu wiekszego znaczenia czy się kupuje isk, KaraCala albo czas gościa co będzie minował. Ilekroć opuszcza was $$ w postaci innej niz GTC to albo zmuszacie kogoś do zrobienia tego samego (lub straty terenu, rynku itp) albo właśnie jesteście do tego czymś takim zmuszeni.


Dlatego zakaz isksellerowania przez CCP to nie jakiś wymysł złych GM ale planowo prowadzona ochrona żywotnych interesów klientów zapobiegająca ich własnym działaniom w źle pojętym,  partykularnym interesie.



Oczywiście poruszyłem tu jedynie najważniejszy, finansowy aspekt sprawy.
Osobna sprawą jest moralna ocena kupowanie GTC za isk - moim zdaniem to nie fair że niektórzy nie zrzucają się na świat w którym wszyscy wspólnie latają - uważają się za lepszych bo oni nie musza płacić, czy jak?  :-\
Ale dopóki znajdują dobroczyńców co zafundują im grę - to sądzę że nie ma o co kopii kruszyć - jakoś mnie to nie boli specjalnie :coolsmiley:

Pozdrawiam,
Mega

PS.
function tralalala():string
{
    $file = open("Słownik_brzydkich_wyrazów");
    seek($file,rand());
    $word = read($file);
    close($file);
    return $word;
}


Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Pharax w Styczeń 29, 2008, 10:42:25
Cytuj
A dlaczego kupno GTC za isk jest Ok?
Dlatego że na każdego gracza który kupił dwa GTC/m-c przypada jeden który GTC nie musiał kupić.
W ten sposób nie zwiększają sie koszty jakie gracze ponoszą - po prostu zostają one inaczej rozdysponowane.

Jest jakiś limit na ilość sprzedawanych przez jednego gracza GTC za ISK ??
Czytam oficjalne forum i się z takimi zapowiedziami nie spotkałem  :-\ IMO byłoby to rozsądne jeśli rzeczywiśćie chcieliby w jakis sposób odciąć gospodarkę EvE od dopływu realnej gotówki..
Popatrz tutaj (http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=693233) 8 GTC 90d każdy po 430 m sprzedje to jeden koleś - nabywców nie brakuje. Hipotetyczna sytuacja z Bravo i Alpha gdzie oba corpy dokładją dodatkowy pieniądz do wojny jest zapewniana i legalizowana  przez developera. Patrząc globalnie, lepiej że tą prawdziwą gotówkę którą ktoś chce dobrowolnie  dopłacić do gry zgarnęło już CCP, im więcej zarobią na EvE tym lepsza w efekcie będzie ta gra.  Ale od strony samej rozgrywki nie ma znaczenia czy zarobił "ciułacz" czy developer - ktoś ma więcej ISK niż powinien bo włożył do gry wiecej realnych $ niż inny. Stratny/oszukany/wykorzystany (niepotrzebne skreślić) jest ten kto nie ma z czego dołożyć dodatkowych pieniędzy do gry to oczywiste. Żeby zmienić obecną sytuację potrzeba  zgranego kolektywu 99% graczy którzy powiedzą "stanowcze NIE" ISKsellerom i CCP. Na to się jednak nie zanosi bo całkiem sporo ludzi chce iść na łatwiznę i zamiast kręcić głową handlując na markecie czy godzinami ryć asteroidy woli dołożyć pare $ do gry i bez wysiłku cieszyć się milionami ISK do swojej dyspozycji.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ivil w Styczeń 29, 2008, 11:00:51
limit GTC jest od zawsze praktycznie - po prostu ludzie nie kupuja sobie GTC z kilkuletnim zapasem i sluza one wylacznie do przedluzania czasu gry i popyt na nie zalezy wylacznie od ilosci graczy.

tak szczerze mowiac to naplyw isk z handlu tc nie ma zbyt duzego wplywu na gospodarke eve. sumy ktore moga cos zmienic na rynku to dziesiatki lub setki miliardow isk a tyle na samym handlu gtc trudno zarobic. sumy ktorymi operuja "zwykli" gracze sa malo znaczace i szybko sie rozplywaja - dla przykladu porzadnie sfitowany faction BS to koszt 2x90d, dobrze sfitowany zwykly BS to prawie 1x90gtc (wg przyblizonych cen jita).

plakanie nad nierownymi szansami jest IMHO glupota bo nawet bez handlu tc rownych szans by nie bylo dlatego ze nie kazdy moze sobie pozwolic na farmienie isk godzinami.

ogolnie to RL kasa z handlu TC trafia do kieszeni CCP czyli tam gdzie powinna a ilosci ISK jakie mozna na tym zarobic nie sa na tyle duze aby mialy wiekszy wplyw na sama gre. dodatkowo w gre moga grac ludzie ktorych nie stac na placenie RL kasa za gre lub nie chca tego robic.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Wolver w Styczeń 29, 2008, 23:20:38
Własność intelektualna to trudne pojęcie. W Polsce wciąż ludzie rozumują średniowiecznymi kategoriami skradzionej kury. "Piractwo to nie kradzież, bo nie pozbawiamy kogoś gry lub programu".
Podobnie jest z regulaminami, umowami czy warunkami korzystania w grach MMO. Nagminnie mylone jest pojęcie "legalne" i "dozwolone". To, że kodeks karny o czymś nie mówi, nie znaczy, że można to zrobić. Poza tym w prawie (także naszym, ale szczególnie amerykańskim) jest cała tona ogólnych klauzul, które zabraniają działań na czyjąś niekorzyść nawet jeśli nie ma konkretnego paragrafu na antyradary czy boty.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: termos w Styczeń 30, 2008, 09:38:19
Podpisuję się pod postem Nexa.

MHC Mega możesz spojrzeć na tą sytuację tak: Alfa i Bravo mają w nosie kupowanie ISK za $ ( czy GTC tak naprawdę nie istotna różnica bo angażuje dokładnie to samo po dwóch stronach ) Stwierdzają że będą sie bawić w sposób który wy nazywacie fair a przynajmniej uznajecie za moralnie słuszny i uzasadniony. Mają wojenkę między sobą węc potrzebują kasy aby pokryć straty które na pewno ponoszą. Więc ogłaszają w swoich szeregach podniesienie podatku do 100%, przecież ratteży polują przede wszystkim na faction spawny więc i tak te paski muszą czyścić, misjonarze zaś klepią swoje misje dla standów, LP aby dołożyć pozostałym organizują mining opy więc laserki na BSach sfitowane i lecimy na pasek zarabiać kasę....................... Mija kilka dni i Jasio z korpa Alfa i Stasio z korpa Bravo rezygnują z gry.

Proste? EVE  to zabawa. Jeśli ciebie bawi robienie kasy przez 90% swojego czasu tylko po to aby pokryć straty pozostałych 10% i ty znajdziesz coś dla siebie.


Cały czas słyszę ISK sellerzy psują ekonomię, niszczą tą grę itd. itp. Szkoda tylko że czytam takie rzeczy w postach ludzi którzy o ekonomii zbyt wiele pojęcia nie mają. Nie boli ich same ISKi pojawiające się w grze znikąd w każdej postaci czy to samej kaski czy itemków ale boli to że ktoś nie chce ratować 100h aby sfitować BSa tylko lata kupionym za rl kasę

Zastanówcie się jaki tak naprawdę wpływ na rynek na grę mają te ISKi kupione za rl kase czy ISK transferowane za GTC - żadne moi drodzy. Handel samym trytem w Jita generuje dziennie ok 20-30b, datacore- mechanical enginnering ok 5-8b. Rynek w EVE jest bardzo głęboki zniesie wiele ciekawostek jakie CCP wprowadza
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Styczeń 30, 2008, 15:09:57
Ideałem wojny w grze jest zamknięcie wszystkich jej zmiennych w jednej "rzeczywistości" tj w zakresie działań wojennych. To znaczy najlepszy model i najciekawszą sytuacje dla graczy mamy kiedy przemysł, ekonomia, zaopatrzenie, komunikacja, morale etc biorą udział w rozgrywce - mogą stać się celem ataku lub sabotażu, można je poprawić dzięki odpowiednim zdobyczom strategicznym, można wykorzystać przewagę w danej dziedzinie, można wygrać wojnę niszcząc jeden z filarów siły wroga.

W realu sprawdza się doskonale - można zaatakować wojska wroga, ale można terroryzować ludnośc cywilną, można zbombardować fabryki, można przejąć linie zaopatrzenia, można zrzucać ulotki propagandowe, można wysadzić mosty, zatruć studnie, można mieć więcej fabryk i zbudować więcej czołgów (...). Same wojska można rozproszyć, okrążyć, odciąć od zaopatrzenia, oblegać, bombardować (...).

Im więcej z bogactwa możliwości naszego świata ma jakieś odbicie w grze tym fajniej. I dla strategów i dla szeregowców, przed którymi staje szerszy wachlarz zadań niż tylko strzelacz frontowy. Nie bez powodu w RTSach buduje się domki i kopie złoto i wysyła niewidzialnych psowaczy - bez tego byłoby prostackie wysyłanie fal wojska.

Jeśli można sojusz osłabić/zniszczyć nie tylko pykając mu wieże ale niszcząc morale, odcinając źródła kasy, głodząc jego POSy, niszcząc jego przemysł, źródła minerałów, whatever - tym lepiej, tym więcej mamy możliwości strategicznych.

Pod tym względem, kupowanie ISKów jest tak samo negatywne dla modelu wojny jak klepanie kasy altami w imperium i organizacja zaopatrzenia skokami prosto z imperialnych rynków - te rzeczy są tak samo poza teatrem wojny jak kupione ISKi i tak samo psują grę w 0.0. A wynikają wyłącznie z błędów projektowych ze strony CCP.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Styczeń 30, 2008, 18:17:53
Mija kilka dni i Jasio z korpa Alfa i Stasio z korpa Bravo rezygnują z gry.

Proste? EVE  to zabawa. Jeśli ciebie bawi robienie kasy przez 90% swojego czasu tylko po to aby pokryć straty pozostałych 10% i ty znajdziesz coś dla siebie.

To może pozwólmy na turniejach szachowych na dokupowanie pionków za złotówki? Pozwoli to tym, którzy zniechęciliby się ewentualną przegraną na pozostanie w grze.

Jeśli ktoś nie może znieść presji jaką niesie konieczność zarabiania na statki w EVE to polecam WoW. Sądzę, że jakoś zniosę brak takich graczy.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: termos w Styczeń 30, 2008, 18:44:08
A czemu na to nie pozwolić byłoby na pewno ciekawe. Jest jednak drobna różnica między szachami i turniejami szachowymi a produktem komercyjnym w założeniu mającym przynosić dochód jego twórcy i po drugiej stronie rozrywkę klientem twórcy. A CCP rządzi w tym przypadku prosty rachunek ekonomiczny.

Developer pewnie sądzi że jakoś zniesie brak graczy którzy nie zaakceptują takiego rozwiązania.

Cokolwiek w tym temacie jeszcze tutaj wypłynie wniosek jest jeden, niezależnie od żali graczy taki system jest na rękę CCP i będzie istniał, wcale bym się nie zdziwił gdyby okazało się że za jakiś czas ten system zostanie rozwinięty na możliwość wymiany dóbr z gry za rl kasę oczywiście przy odpowiednim udziale firmy

Abstrahuję od swojej oceny bo w dużej części się z wami zgadzam po prostu tak widzę tą grę
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MHCMega w Styczeń 31, 2008, 04:10:43
IskSellerzy zarabiają na sprzedaży ISK.

CCP nie zarabia na handlu isk<->GTC.

Powższe założenia są chyba oczywiste.
Niektórzy jednak zdają się je podważać.
Dlatego pytanie:

Czy przespałem jakąś istotną zmianę w mechnice handlu GTC?
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: misao w Styczeń 31, 2008, 08:31:26
IskSellerzy zarabiają na sprzedaży ISK.

CCP nie zarabia na handlu isk<->GTC.



ccp zarabia na handlu isk-gtc. bo  gtc sellerzy nie generuja ich sami. kpuja je od CCP. Wiwec real kase zbiera CCP. a iski GTC seller

to tak jakby powiedziec ze producenci samochodow nie zaraiaja na autach sprzedanch przez niefabryczne salony
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Styczeń 31, 2008, 09:01:27
moze w tym temacie 2 slowa rzuce, bo akurat pogrywam (nie wywala mnie co 10s)
wcale tak pieknie w wowie z kasa nie ma, jak chcesz ja miec to farmujesz jak i w eve. szczescie ze za gold sie wszystkiego nie kupi - a jak chcesz miec wypasione ciuszki to je farmujesz na instancach. jedna rzecz zajebista - w eve jak masz $ to i tytanem polatasz, w wow jak chcesz miec armor set raidowy tier6 - musisz na ten raid pojsc, nikt ci nie przyniesie.
a goldsellerow i tak jest tyle co w eve moze za kilka lat bedzie.
Ta "rzecz zajebista" jest w kazdej grze oprocz Eve. Kazde MMO jakie znam ma itemy do kupienia, itemy tylko do zrobienia, itemy tylko do zdobycia na questach, itemy tylko do zdobycia w pvp. W ten sposob gracze sa wmuszani w rozne aspekty gry dzieki czemu teoretycznie sie nie nudza i nie jest tak ze wszyscy grinduja na uber itemy, a handel zlotem jest powaznie ograniczony. Jak dla mnie zupelnie bajeczne jest to, ze w Eve jest inaczej i wszystko moge kupic a jesli cos jest trudne do zdobycia to po prostu jest drogie. Dzieki temu moge zajmowac sie tym co lubie w grze a nie po kolei przechodzic kazdy z przewidzianych questow.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Tomash Kovahlsky w Styczeń 31, 2008, 11:19:12
IskSellerzy zarabiają na sprzedaży ISK.

CCP nie zarabia na handlu isk<->GTC.

CCP zarabia na handlu GTC<->ISK, bo czesc ludzi gdyby nie miala mozliwosci kupna TC za ISK, po  prostu by zrezygnowala z gry - a tak, nadal generuja kase :)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MHCMega w Styczeń 31, 2008, 15:58:42
Jasne. Ale ilość ISK wygenerowanych by kupić GTC jest naturalnie ograniczona do równowartości 30 day tc / month.
W dodatku im więcej ludzi sprzedaje GTC tym mniej isk jest ono warte.
Dodatkowo nawet tego gracze żałują i skąpią.

Iskseller może wpuścić do gry ilość isk ograniczoną tylko ilością godzin w miesiącui.
Jeśli było by to dozwolone - cóż, są regiony świata gdzie ludzie żyją za 2 dolary dziennie...


Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Tomash Kovahlsky w Styczeń 31, 2008, 16:09:43
W dodatku im więcej ludzi sprzedaje GTC tym mniej isk jest ono warte.
Hmm... wydaje mi sie, ze ceny GTC (secure method) sie w miare ustabilizowaly (ok. 190M za 30d). Natomiast ceny GTC (non-secure) przez ostatnie 3 miesiace wzrosly (np. za 30d tacy goscie sa w stanie juz zaplacic nawet ponad 250M, gdzie 3 mc-e temu proponowali 200-220M)
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Styczeń 31, 2008, 16:31:35
Raczej nawet troche powyzej tej sredniej 30d timecode na osobe na miesiac. Znam np osobe, ktora timecodami kupowanymi za iski ma konto oplacone do 2009 roku...
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Styczeń 31, 2008, 16:42:17
Przede wszystkim masa ludzi ma wiele kont opłacanych GTC za iski i część z nich jeśli ma więcej ISKów, opłaci sobie w ten sposób więcej kont.
Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: termos w Styczeń 31, 2008, 16:48:41
Zbyt naiwne przeliczenie.
Co jeśli jestem w stanie zarobić 500m dziennie na swoim majnie wiem też że śmiało mógłbym zarobić następne 300m gdybym tylko posiadał drugi char. No niestety jestem biednym studencikiem wydającym PLNy na gazy, wódkę, wino i piwo a nie na wirtualną rozrywkę. Jeśli tylko pojawi się okazja kupić TC za kasę in-game której zarabianie przychodzi mi z taką łatwością po prostu robię to. Teraz mam dwa konta i myslę o założeniu jeszcze trzeciego, bo wiem że utrzymam je grając kilka h w tygodniu za kasę zarobioną w grze...... CCP liczy zyski bo dzięki takiemu rozwiązaniu ma dodatkowe konta i nie ważne czy zakłada je dodatkowy subskrybent czy cały czas ja sam.

To jest biznes

Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MHCMega w Styczeń 31, 2008, 19:00:53
Oczywiście masz racje, ale jest skończone ilośc kont jakie jesteś w stanie używać efektywnie do zarabiania isk.
Twoje chęci i cierpliwość do isk zarabiania też są ograniczone.

Aby robić isk więcej i nie umrzeć z nudy musiałbyś kogoś zatrudnić (lub robić to dla pieniędzy) - a w tym celu musiałbyś być w stanie zarobić RL$ na iskach.
Secure GTC trade tego nie umożliwia - każdy kupiony GTC natychmiast "wczytuje" się na konto.

Tu jest różnica między isksellerami a secure trade - każdy isk kupiony za GTC został zarobiony dla przyjemności z gry, choćby to nie zarabianie isk ale wykorzystanie GTC było przyjemnością.

Tak długo jak nie ma (masowych) isksellerów każda z osób w grze jest tu dla przyjemności - nawet jesli ją wk* to co akurat robi albo mówi "piiii" na lokalu po wtopie BSa.
Dzieki temu podaż isk jest naturalnie ograniczona funem z gry.



Tytuł: Odp: Handel ISKami - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: termos w Styczeń 31, 2008, 21:47:39
Ilość Liczba kont jest ograniczona ale daleko jeszcze do tej granicy, jest pełno "zapaleńców" zdolnych i chętnych do robienia             8h w grze po to aby obsłużyć wszystkie swoje 50 kont ( a takiego pamiętam z jita jeszcze przed wprowadzeniem secure handlu GTC to także dzięki niemu ten system dojrzał w głowach CCP a on sam zdaje się że dostał za coś bana ) A że secure trade umożliwia zarabianie rl na GTCach wie najlepiej Ichneumon i on może ci to wszystko wyłuszczyć.

Jeśli się pojawią masowi ISK sellerzy część osób teraz latająca po paskach w poszukiwaniu super spawnów żuci rzuci to w cholerę kupi sobie ISKi za $ i zajmie się PvP. Co spowoduje wzrost opłacalności handlowania ISKami więc także zwiększy ich cenę aż dla części z nowo kupujących będzie nieopłacalne kupowanie ich za rl kasę więc znów zajmą się hodowaniem ratów. Taka sytuacja na pewno da bonusa tym którzy mają większe konto out-game a pozostała część będzie musiała się po prostu lepiej zorganizować w zarabianiu kasy. Z czym w tej grze akurat nie ma problemu. Byc może będzie działała w ogóle w całkowicie innej postaci jako np ally budujące silną infrastrukturę, może trochę zasiedziałe ale z mobilną i bardzo dobra grupą PvP, być może jeśli zdobędą większe terytorium będą je wynajmować komuś ( ale bycie petem podobno jest złe ). W jakikolwiek sposób ta sytuacja by się nie rozwijała CCP będzie zgarniać kasę bo takie ally będą musiały zafundować sobie kilka może nawet kilkanaście kont wykorzystywanych do logistyki a CCP będzie zarabiać.

To jest biznes

Proszę trzymać poziom — Soth