Eve-Centrala

I znów wracamy do tego, że bez sensu jest przekład technologie życia realnego do Eve. Dlatego właśnie ważne jest trzymanie się ustalonej terminologii angielskiej

No tak, i masz rację. Tu, to był mój błąd. Wiesz jak to czasami jest, jak masz ochotę napisać skanner, a wychodzi ci radar.. Chcesz napisać radar, a wychodzi ci dupa.
Czasami tak po prostu jest... Nikt nie wie dlaczego...

Chyba że Freud. Ten to miał zawsze coś do powiedzenia. Choć nie zawsze z sensem. Dokładnie tak, jak niektórzy na centrali. ;p
Freud powiedziałby, że to moje ukryte popędy... Pewnie podświadomie pragnę stosunku z radarem. Lub pociąga mnie jego falliczny kształt.

Mea Culpa... 

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czytając http://pl.wikipedia.org/wiki/Radar mam wrażenie, że Skaner to rodzaj radaru. A D-Scan, to nic innego jak radar aktywny kierunkowy. Tyle tylko, że pewnie nie używa fal radiowych.

    1xCore Probe Launcher II
    1x Ziemniak??? (już się boję...)
    25x Hammerhead I
   

Po co ? Mi Twój pierwszy się bardzo spodobał (mój PIERWSZY alt ma więcej SP niż niejeden main - 117mln SP), ale dla swojego głównego alta wymyśliłem  bliższą ciału nazwę - przydupas (i też mam go z Power of Two).
Wszystkich altów mam 4.

A wiesz, chyba głównie dlatego, że tak na mnie wsiedli ;p
Cieszę się, że Ci się podoba pomysł. Tak jak pisałam może być i przydupas, chodzi o konkretną nazwę dla konkretnego alta. Bo alt to nazwa ogólna. Ja właśnie statek. Ale trzeba dookreślić, że frytka i że Rifter.

BTW, Właśnie frytka, fretka, deska... Fachowe nazwy, z terminologii, którą każdy noob rozumie ;p;p;p

z 12:
 1xFestival Launcher
    100xSnowball
    7xSynthetic oil

z 13:
1xPrototype cloaking device I

Ludzie... Przyjęta terminologia jest taka, że Alt - to skrót od Alternatywnej Postaci. Ale mi wyszukana terminologia. 
A już taka EVE jak każdego innego MMO....
Pierwszy, czyli Pierwszy Oficer, to nie terminologia ze Star Trek, tylko stopień w Marynarce Wojennej! I uważam, że bardziej pasuje to do drugiej postaci, którą mamy na stałe. Szczególnie, żeby odróżnić od nic nie znaczącego 51 dniowego alta, który ląduje na wysypisku.
Swoją drogą terminologia dotycząca rzeczy na pograniczu zgodności z OWU... W zgodności macie Power of Two ;p hehehe

Przepraszam, że burzę wasz świt skostniałego nazewnictwa. Ale lekki powiew świeżości nikomu nie zaszkodzi. Ale wasze oburzenie mnie zabiło! To jak bym nie wiem Riftera nazywała Scythem, na Plexy wołała kartoniki itp... Dżizas....

A jeszcze poddam wam błąd logiczny waszego nazewnictwa. Co się stanie, jak w przyszłym miesiącu będę logowała się tylko "altem"? nadal będzie altem czy mainem? Jeśli będę na mim miała więcej skill pointsów, ale będzie służył tylko jako zaplecze a main będzie tylko latał pvp? Bo logicznie rzecz biorąc to alt jest altem maina a main jest altem alta. Tylko który jest który?
A jeśli teraz zrobię tak: Pstryk!
Popatrzcie na mój nick na forum Jestem teraz moim altem, czyli już mainem... ;p

EDIT:
Poza tym nie pozostawiłam nowego gracza bez wyjaśnienia.

Ja mam 1 oficera na stałe. Jako drugą opłacaną postać. Można mieć to nawet podczepione pod jedno konto. Jak się zapłaci 45 ojro na 180 dni. Druga postać -Power of Two. Ja jednak, mam 51 dniowego alta, który awansował na Pierwszego. ^^

Ja teraz mam Bestover'a z pojemnością 36.000m3 bez zbytniego wysiłku, na nowej postaci. Mój 1 oficer tym lata.
Jest nastawiony na shield.
W Low:
4x Expanded Cargohold II

Mid:

2x small shiel extender II
1x Small shield booster II

A High możesz sobie jakiegoś lasera alboco wrzucić, to czasami odstrasza.


Ale latanie industrialem zawsze i wszędzie niesie za sobą ryzyko.

Powitać!
o7

Ale większość jest albo klonem poprzednika albo nie nadaje się do niczego... (wywalanie API przy każdym logowaniu itp.)
Ale są pozycje must have. Jak np. EVEMon.

Misiu puchaty... Pojechałeś kolesiowi po matce tylko dlatego, że poradził ci byś sobie spuścił z krzyża, bo ci na mózg ciśnie?
I uważasz, że to jest na poziomie?
Wiesz, pracowałam w różnych środowiskach z różnymi ludźmi. Ale standard był jeden. By równać do góry a nie czerpać muł, całymi garściami, z intelektualnego dna.
Ja wiem, nie winię... Niektórzy wyżej dupy nie podskoczą. Ale jak masz tak niewiele do zaoferowania, to może przestań się udzielać? To taka przyjacielska rada, od nierozgarniętej dziewoi.

Pany i Panie to jest co prawda FW, ale nie znaczy to ze wszystko tu wolno, spokój bo się zdenerwuję

Albo jesteś jasnowidzem albo nie wiem, bo ja w tym bajzlu dopiero teraz się udzielam. Wcześniej to ja tu radośnie o kwiatkach i pszczółkach dywagowałam z kolegami... 

btw...

wiecie dlaczego kobiety sie maluja, depiluja i perfumuja ?

By podkreślić urodę i dbać o higienę? Ale pewnie nie o taką odpowiedź chodziło ;p

O! I to jest prawidłowe podejście, dobrze ułożonego samca. 
Gratuluję żonie/dziewczynie dobrej ręki 

 

Ja wiem, że gadają różne rzeczy.
Ja natomiast, naprawdę jestem gruba i brzydka.
Obczaj, że jak do naszego miasta przyjeżdża kino objazdowe, to wynajmują mój tyłek do wyświetlania filmów. ^^
Jak chcę sobie zrobić zdjęcie, to muszę się zgłosić do NASA o użyczenie satelity.
A jak idę do zoo, to słonie rzucają mi orzeszki.
Jestem tak brzydka, że zamiast picia kawy, zerkam w lusterko.
Mam tak wielki nos, że pod prysznicem mogę spokojnie palić papierosa.
Jestem tak brzydka, że bulimiczki noszą moje zdjęcie w portfelach.

Nie nie moje
Ściągnęłam kilka zdjęć lasek wyglądających a'la cyganka, czarownica. Dwa razy wrzucałam i dwa razy coś się zwaliło. Raz jedno zdjęcie raz drugie... A jeden dowcip opowiadany po raz trzeci, już nie jest śmieszny... Więc dałam sobie spokój. 

Nie ma co się bać Dobra czarownica (w sensie dobra w swoim fachu) powinna wzbudzać zaufanie

Poza tym podobno te konkretne potrzeby, znikają zaraz po usunięciu jajek

Powiedz to miom kotom... 

Mój kumpel w Liście motywacyjnym, napisał że jako dziecko chciał być czarodziejem. Teraz jest dorosły i wie, że magii nie ma, ale nadal chce zmieniać świat na lepsze. Czy coś w ten deseń. Pracę dostał

No widzisz, to teraz wiem
Ogólnie nie interesuję się, więc nie wiem.
Ale właśnie widzisz, jako gospodyni domowa Bakalland kojarzy mi się jednoznacznie A gdzie kuchnia a gdzie giełda ;p