Eve-Centrala
Eve Online => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: MightyBaz w Kwiecień 21, 2007, 13:30:16
-
kto chcialby dolaczyc sie do nas?
oraz moze macie jakies pomysly na nazwe ?
Bedziemy stacjonowac w Providence, region w miare spokojny, dostep do 0.0, czeste walki pvp, wlasne POSy, moze nawet uda sie uzbierac na wlasna stacje ...
i co najwazniejsze moze w koncu uda nam sie zgromadzic rzesze fanow hard/ soft/ entuzjastów/ symatykow rpg...nie bede ukrywal, ze nowy alliance bedzie nasladowac juz istniejacy alliance, jeden z najstarszych w EvE - CVA
ZAPRASZAMY
Wycięte posty można znaleźć tu: http://eve-centrala.pl/index.php?option=com_smf&Itemid=2&topic=4131.0
X.
-
Zamiast odcinać sie od opinii reszty świata (innych ludzi) i traktowac ich jak skończonych debili i ignorantów tylko wtedy, gdy nie zgadzają się z twoją wizją... może czasem warto byłoby się zastanowić skąd wzięło się te 120 minusów u Ciebie?
Czwarty polski alliance skomentował bym w sumie trzema słowa ("w" sie nie liczy), ale zamiast tego, wolę sie Ciebie o coś zapytać - Czemu CVA nie chce was przyjąc do siebie?
-
CVA w tej chwili nie chce przyjąć Husarii z tego prostego powodu, że toczymy w tej chwili od groma wojen - nie tylko rp - i istnieje obawa, że poprzez nowe korporacje przemycony zostałby jakiś szpieg...
Sugeruję poczekać jeszcze trochę - rekrutacja nowych korpow w CVA to proces BARDZO długotrwały...
-
Baz żyje w swoim własnym świecie.
uzbierać na własna stacje ??? - hmmmm ciekawe jak byście jako jeden korp ja utrzymali - Baz powinieneś pomyśleć o o założeniu Alliancu .. a fakt w temacie juz jest Alliance ... heh....
-
Baz żyje w swoim własnym świecie.
- Baz powinieneś pomyśleć o o założeniu Alliancu .. a fakt w temacie juz jest Alliance ... heh....
baz zyje w swiecie EvE :smitten:
-
Rotfl, kolejny polski aliance tylko dlatego ze ktos chce rządzić i nie chce sie bawić z innymi ... :idiot2:
Jak ktos ma chec bawic sie w wojny typu rpg i cala ta otoczke backstory w eve to chyba lepiej wstapic do istniejacego alice/korpa ktory juz ma za soba bledy i organizacje zamiast budowac kolejny domek z piasku ^-^ :uglystupid2:
-
Och, ja nie z tego powodu napisałem to tam, wyżej - to, co mnie uderzyło, to nie sam fakt powstania alliancu ale jego założenia. Po co tworzy się ally? Po to by jeszcze mocniej połączyć grupę współpracujących ze sobą corpów, by miec te same standingi, by moc lepiej sobie organizowac gre. Po co tworzyc alliance, skoro ma sie jeden corp, gdy najwiekszym problemem jest jego nazwa i chec dorownania innym? Jaki to ma sens? Niech Baz najpierw rozpocznie wspolprace z innymi corpami, ktore dzialaja jak oni (ale niestety chyba wszystkie sa w cva), niech sobie razem lataja, niech zgromadzi chociaz 3 czy 4 corpowy zapalencow i wtedy tworzy. Takie dzialanie, jakie nam umotywowal na gorze, jest z mojego punktu widzenia wyjatkowo bezsensowne.
Wlasciwie jedyny pomysl do tworzenia alliancu dla jednego corpa, jaki mi przyszedl do glowy, to (powtarzam za kims, nie jestem pewien) to mozliwosc wypowiadania wojen alliancom. Husaria zas funkcjonuje w pseudo 0.0, po co wiec?
Edit:
Literowki...
-
Nie wiem o ION Core, ale znam z widzenia czesc korpow z Coven i wydaje mi sie przynajmniej Coven nie istnieje dlatego ze ktos chce rzadzic, tylko dlatego ze duzo ludzi chce zabijac ;)
Prowadzenie wlasnego ally jest bardzo fajne. Fajnie samemu sobie decydowac ktos jest plusem kto minusem i gdzie sie chce walczyc o terutorium. Acz akurat w RPG nie wiem czy to taki super pomysł, bo nieglupio byłoby mieć z kim RPGować.
A alliance jeszcze jest potrzebny do zmniejszenia kosztow paliwa do POSa AFAIR.
-
Ojej... nie naskakujcie tak na Baza...
To, że chce on założyć własny sojusz nie jest spowodowane chęcią dorwania się do władzy (stali bywalcy kanału Husar wiedzą, jak wygląda proces decyzyjny w jego corpie :) ), ale prawdopodobnie tym, że pomimo jego długich starań CVA nadal nie przyjęło jego kandydatury... Jak już wcześniej napisałem rekrutacja w CVA to proces bardzo powolny i rozumiem, że Baza już szlag zaczyna trafiać... :(
-
Prowadzenie wlasnego ally jest bardzo fajne. Fajnie samemu sobie decydowac ktos jest plusem kto minusem i gdzie sie chce walczyc o terutorium. Acz akurat w RPG nie wiem czy to taki super pomysł, bo nieglupio byłoby mieć z kim RPGować.
mysle ze jest duzo osob, ktore chca czasem w EVE po-rpg'owac...z doswiadczenia wiem, ze akurat w tej grze jest raczej trudno robic to caly czas, u nas rpg jest tylko na forum w formie storyline...ale mozna potraktowac to jak alternatywe do tego co macie na codzien...
zreszta widac po tym forum, ze sa proby podejmowane przez rozne osoby, z roznym skutkiem...patrz konkursy, lub "bebenkowy" kanal ...
-
Prowadzenie wlasnego ally jest bardzo fajne. Fajnie samemu sobie decydowac ktos jest plusem kto minusem i gdzie sie chce walczyc o terutorium.
Widać Ellaine nigdy nie dostałeś do ustawienia listy napów ;D odechciewa sie wtedy rządzenia zdecydowanie ;D
-
Niech każdy gra w EVE tak jak chce i mu sie podoba - tu chodzi porostu o dobra zabawę - wiec nie ma co sie bawić w stróża moralności innych :D - a rady kto JAK powinien lub nie powinien grac lepiej chyba zachować dla siebie
sa ludzie którzy chcą grac w ten lub inny sposób to niech grają - nie masz z czego robić problemu ...
-
Popołudniowa dawka humoru, thx Baz.
-
Prowadzenie wlasnego ally jest bardzo fajne. Fajnie samemu sobie decydowac ktos jest plusem kto minusem i gdzie sie chce walczyc o terutorium.
Widać Ellaine nigdy nie dostałeś do ustawienia listy napów ;D odechciewa sie wtedy rządzenia zdecydowanie ;D
Dyrektorzy ktorzy to robili, bardzo sobie chwalili sojusz wlasnie za uproszczenie procedury. Oczywiscie, Wielka Niebieska Rodzina Ogolnie Pojetej Polnocy moze byc pracochlonna i tak, szczegolnie po Koalicji z polowa galaktyki, ale jak skonczy sie wojna z BoBem to skonczy sie pewnie Koalicja i nie bedzie tak zle :)
-
Wstrzymaj sie Mighty... Na Citadel jest juz dyskusja na temat przyjęcia was do CVA i narazie widzę same pozytywne opinie... jedyne minusy to to, że was mało i dużo młodych postaci (strach przed szpiegami), ale będzie dobrze...
Tzn będzie, jeżeli ci podpasuje życie w CVA, a tam nas niestety za mordy mocno trzymają... :D