W sensie ideologicznym to akurat w ostatnich miesiącach wydarzyło się w EVE pewne dość istotne przetasowanie - przestał istnieć powerblock Dronkowa, czyli DRF (Drone Russian Federation), prowadzony przez Legion of xDeathx (XIX).
W przeciągu trzech miesięcy okazało się, że koalicja nominalnie zrzeszająca jakichś 15.000 postaci i dysponująca gigantycznym budżetem nagromadzonym przez lata farmienia rentierów nie jest w stanie obronić się przed inwazją dwóch sojuszy po 300 - 400 osób, za to posiadających najwyższy w grze odsetek capitali i superów na głowę, wziętych w zasadzie znikąd (wormholer, BTW
). DRF najpierw próbowało bronić się rękoma anglojęzycznych sojuszy o statusie półrentierskim (RAZOR & co) a potem okazało się, że także dwa największe rosyjskie sojusze koalicji (XIX właśnie i Solar Fleet) nie są w stanie wykrzesać w sobie woli walki. Solar, tak jak Gagat pisze, poddał się po wysłaniu groźnych maili oraz jednej bitwie w której stracili Keepstara i tytana. XIX za to podgryzane od strony dopiero co "pokonanego" przez siebie Tri. także zarządziło odwrót, który w dodatku zakończył się spektakularną wtopą kilkudziesięciu superów i tytanów na midpoincie.
Tak naprawdę do końca nie wiadomo, czy "Rosjanom" padło morale, czy wydali zbyt dużo na najemników w poprzedniej wojnie przeciwko Tri., czy przepierdolili wszystko na wódkę i koks w ramach RMT, ale fakt upadku koalicji trzymającej dronkowo od 2009 roku powinien chyba być uwzględniony jako istotne zdarzenie w historii EVE.
Natomiast to co nastąpiło potem niestety już nie napawa optymizmem, bo zdobywcy po prostu przejęli rentierskie imperium DRF i ku zadowoleniu rzeszy krabów udostępniło zdobyte tereny tym samym najemcom. I bez hipokryzji proszę, bo nie pokazując paluchem, większość ~elitepvp~ polskiego community ma alty w tych rentierskich sojuszach.
p.s. @Doom nie chce mi się zmienić korporacja i sojusz w opisie, zapisuję zmiany i wraca to co było.