Eve-Centrala

Eve Online => NoobGarten => Wątek zaczęty przez: cieply w Styczeń 05, 2007, 16:22:54

Tytuł: To late to start?
Wiadomość wysłana przez: cieply w Styczeń 05, 2007, 16:22:54
Witam wszystkich. Gram sobie sczęśliwy na trialu i coraz bardziej wkrecam sie w ta gre. Myśle nawet nad wysuplaniem iscie bajońskiej sumy na ten niegodziwy abonament ale jedno nie daje mi spokoju. Mianowicie, ja tu patrze z zachwytem na destroyera i ciulam w pocie czola isk, a na forum widze posty o inwestycjach kosztujacych miliardy i żeczach których moj udreczany i przepity mózg nie jest w stanie ogarnąć nawet w zarysie. I rodzi sie u mnie mysl: "czy nie jest za pozno aby rozpoczac moja przygode z eve?". Jak czytam to wsztstko to widze miedzy mną a wyjadaczami przepaść, której chyba nigdy nie bede w stanie pokonac. Chciałem się wiec zapytać co wy o tym myslicie o drodzy forumowicze.

Za odpowiedzi dziekuje a na przesmiewanie kiwam skruszony glowa ;)
Tytuł: Odp: To late to start?
Wiadomość wysłana przez: LosBekoczoS w Styczeń 05, 2007, 16:38:37
W eve niema tak ze jest przepasc nie do pokonania. Zawsze mozna nadgonic nauczyc sie tego co wiedza wyjadacze itp. Trzeba wykazywac sie jedynie rozsadkiem i odrobina samo zaparcia. Pamietaj ze na 10 nowych graczy wykrusza sie 2 starych wyjadaczy. :D
Tytuł: Odp: To late to start?
Wiadomość wysłana przez: Tomash Kovahlsky w Styczeń 05, 2007, 16:41:42
Na EvE nigdy nie jest za pozno. Grono ludzi ktorzy moga sobie pozwolic na owe miliardowe inwestycje tak na prawde jest bardzo niewielkie. Poza tym, do gry ciagle dolaczaja nowi ludzie, wiec juz za chwile, to Ty bedziesz lepszy od nich :) EvE to drugie zycie... i jak w zyciu, ktos jest lepszy, ktos jest gorszy (w czyms). I wcale nie musi to oznaczac, ze zawsze bedziesz odstawal od tych co graja dluzej. Wszystko zalezy od tego na jaki aspekt gry bedziesz patrzyl...  :crazy2:
Tytuł: Odp: To late to start?
Wiadomość wysłana przez: Tigivo Eckhart w Styczeń 06, 2007, 12:40:01
... pamietaj tylko o jednym - to jest gra mmo i granie w nia samemu nie ma najmniejszego sensu.

rozwijajac ten watek: tutaj pojedynczy gracz sie nie liczy az tak bardzo bo co z tego ze masz super statek jak i tak zawsze mozna cie nakryc czapkami (przyklad goonfleet'a). to ze umiesz latac tylko frejka ogranicza twoja role w jakiejs grupie ale nie skazuje cie na bezczynnosc/bezuzytecznosc nawet 2-3 dniowa postac moze byc uzyteczna. Wystarczy chciec.
Tytuł: Odp: To late to start?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Styczeń 06, 2007, 16:46:38
rozwijajac ten watek: tutaj pojedynczy gracz sie nie liczy az tak bardzo bo co z tego ze masz super statek jak i tak zawsze mozna cie nakryc czapkami (przyklad goonfleet'a).

Goonfleet vs jeden statek.   ::)

http://ams.lotka.org/lvbattles.jsp?id=11
Tytuł: Odp: To late to start?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Styczeń 06, 2007, 17:12:56
Tak naprawdę, pojedynczy gracz może się liczyć. Np jesli jest pilotem dreada kiedy akurat sojusz panicznie potrzebuje dredow a wiekszosc spi bo nie ta strefa czasowa. Albo jeśli zajmuje się przemysłem czy handlem, może zarabiać solo grube miliardy i wciąż powiększać swój portwel, sam z siebie stanowiąc siłę gospodarczą na danym obszarze i w wybranej dziedzinie. Albo jeśli jest ultra upierdliwym myśliwym, który ma na tracenie po paru/nastu drogich statków tygodniowo i ma czas 16 godzin dziennie zatruwać życie farmerom i zajmować czas pvperom w kluczowej przestrzeni wybranego sojuszu. Ale w grupie jest wielokrotnie łatwiej i fajniej.